www.spotkania.fora.pl

ans

Temat Palikota zdominował dzisiaj cały program Very Happy

I tak, pan Daukszewicz wypowiedział się wyraźnie "za Palikotem", dyrektor Miecugow także robił takie wrażenie, że Palikotowi wyraźnie sprzyja.
We wszystkich telefonach i sms-ach wyrażano wyrazy sympatii dla J.Palikota. I tylko w ostatnim telefonie odezwała się jakaś pani z Bytomia, która wyraziła "zdanie odrębne" Wink

Dzisiejsze szkło to pierwszy program w którym tak jasno zwrócono uwagę na to, że politycy i dziennikarze nie rozumieją znaczenia słowa "prostytuować się".
Pojawił się sms, w którym ktoś napisał, że Palikot mówi jak ludzie , a nie jak politycy. Ten sms, jak również to co mówiła jedna z telefonujących pań (że na temat homoseksualizmu J.Kaczyńskiego rozmawiano już kilkanaście lat temu. Redaktor Miecugow stwierdził, że zawsze kiedy mężczyzna w wieku Jarosława ciągle jest kawalerem to zazwyczaj wzbudza takie podejrzenia.
Owszem, wiem . Nie rozumiem jednak po co Palikot pisał o tym na swoim blogu ? Tak jakby Amerykę odkrywał ? I w dodatku zrobił to bezpośrednio po niezręcznej wypowiedzi na temat Gęsickiej ?
Nie bardzo rozumiem.. Przychodzi mi do głowy takie wytłumaczenie, że pomyślał : "Mam i tak zostać ukarany, to niech chociaż wiem za co" Wink

Panowie "szkiełkowi" krytykowali rekomendowanie klubowi (przez szefostwp PO) odebranie Palikotowi kierownictwa komisji "Przyjazne państwo", bo co niby ma "piernik do wiatraka" Wink

Daukszewicz nawet wnioskował, że "komisję chcą "uwalić". Ale kto miałby spiskować ? Sam Palikot, który ma dość niewdzięcznej pracy w tej komoski i trudności jakie napotyka ?

hajdi

A mnie dzisiaj w szkle zdenerwowało jeszcze stałe dworowanie sobie z urlopu premiera. Miecugow pozwolił sobie na, jego zdaniem dowcipne, stwierdzenie, że kto to widział, aby rodzina traktowała go wyłącznie jako kierowcę. Nowak tłumaczył w jakimś programie, że Premier tylko zawiózł rodzinę w góry, potem pojechał do Bratysławy i znowu pojechał w góry, aby rodzinę przywieźć z powrotem.
Mnie wychodzi na to, że cokolwiek by premier nie zrobił czy postąpił to zawsze Miecugow będzie mu miał za złe. Widziałam, że Daukszewiczowi się takie postawienie sprawy niezbyt podobało Confused

ans

Mnie się wydaje, że Miecugow trochę później wyraźnie dał do zrozumienia, że premier ma prawo, powinien mieć urlop jak każdy. Pokazywał co sam premier o tym mówił, a szczególnie zwracał uwagę na stwierdzenie Tuska , że on nie pracuje w fotelu, czy gabinecie, ale przy pomocy laptopa czy komórki. Po tym Miecugow wspomniał, że to jest logiczne i słuszne, a nie "rzeźbienie " Nowaka. Zrozumiałam, że właśnie z Nowaka się śmiali, a nie z tego, że premier był na urlopie.