|
www.spotkania.fora.pl zatrzymaj się na chwilę
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ans
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5109 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:35, 01 Sty 2010 Temat postu: Pierwsze "szkło" w 2010 i drugie |
|
|
Jakby nieco refleksyjny był ten noworoczny program i mnie po nim też refleksje "naszły".
Pan redaktor Miecugow wspomniał, że przed wyborami w 2005 roku "wszyscy czekaliśmy na POPIS". Otóż ja nie czekałam, a to z tego powodu, że nie miałam absolutnie żadnych pozytywnych złudzeń w stosunku do braci Kaczyńskich, a PIS to Kaczyńscy z otoczką, która bez braci byłaby niczym.
Redaktor Miecugow dalej dywaguje, że obie te partie tworzą teraz coraz bardziej toksyczny związek i dobre byłoby gdyby obie się rozleciały czego życzyłby sobie już w roku 2010.
Ja jednak wolałabym ZDECYDOWANIE aby "rozlecenie się " PIS wyprzedziło wszelkie inne rozpady.
Tu (tak przy okazji) włącza mi się zalążek spiskowej teorii, że w interesie PO jest trwanie w tym "toksycznym związku"i może "pasuje im", że PIS stale jest na tyle silny, że zagrożenie jego powrotem powoduje stale wysokie notowania platformy. Coś w tym jest...
Te powyższe rozważania (poza moimi) wywiedziono po telefonie pewnej pani, która życzyła sobie aby w 2010 roku PO "wzięła prezydenturę".
Ten pomysł nie podobał się redaktorowi , ani też Daukszewiczowi (ten wspomniał, że "boi się aby platformie całkiem nie odbiło").
Bardzo pięknie, ale chyba dotychczasowy prezydent będący "zbrojnym ramieniem PIS" też ich nie satysfakcjonuje. Więc kto ich zdaniem ma realne szanse na wyeliminowanie tego zagrożenia ?
Marzenia dobra rzecz... Mnie także marzyłby się prezydent Cimoszewicz (który nie chce kandydować, czemu zbytnio się nie dziwię), albo Nałęcz (który póki co ma 1% poparcia). Jeszcze ciekawszym marzeniem byłoby to, że Tusk pozostaje premierem, nie wystawia nikogo z PO, a cała PO popiera któregoś z bardziej niezależnych kandydatów.
Polityka nie jest taka jakbym sobie wymarzyła i politycy nie są tacy
PIS popiera stale około 24 % elektoratu (to najczęstszy wynik w sondażach). W PO nie ma już Rokity (z powodu którego nie brałam pod uwagę PO w pamiętnych wyborach), ale nadal ma Gowina, a niektóre wypowiedzi niektórych PO-wców budzą mój sprzeciw. SLD ma za szefa Napieralskiego Moje ulubione partie stale "cieszą się" marginalnym poparciem.
Wracając do "szkła", niedługo będą świętować 5 lat istnienia tego programu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ans dnia Nie 12:40, 03 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:51, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Oglądałam Ansiu:) to Miecugowo-Dauszkiewiczoskie bleblanie o rozpadach 'toksycznych partii' i mało mnie szlag nie trafił.
Przed braćmi KK przestrzegał L Wałęsa i wielu, ale i dzięki własnej wiedzy NIGDY nie dałabym bliżniakom swojego głosu i od nikogo z mojej familii.
Jakie puste gadanie, łatwo mówić o rozpadzie pisdzielców, ale parta większościowa w Polsce i w Unii Europejskiej, to już paranoja.
Marzenia dobra rzecz i też bym chciała , żeby D.Tusk został przy sterach rządu, a prezydentem niech zostanie ktoś mądry i reprezentacyjny.
Też żałuję Cimoszewicza i Nałęcza, ale broń nas Boże od Szmajdzińskiego i Olechowskiego i oczywiście Kaczyńskiego.
Byłam troszkę zajęta i muszę oglądać powtórkę[/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hajdi
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4428 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:46, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Również słyszałam o tym toksycznym związku i muszę przyznać tak jak Ansia, że coś w tym jest jak również w tym że PO jest na rękę taki układ. najlepiej byłoby wyeliminować PIS ze sceny politycznej, ale to też jest marzeniem ściętej głowy. SLD bez Napieralskiego to tez byłoby moim 'chceniem' (marzenie to za dużo powiedziane) na nowy rok jak i kandydatura Cimoszewicza. wszystko to raczej mało realne.
A wracając do 'szkła' to w tym jubileuszowym programie mogą wziąć udział widzowie, tylko jeszcze nie powiedzieli na jakich zasadach, ale mają to powiedzieć. Przypuszczam, że 'Gruby' będzie się bardzo starał, aby wZiąć udział w tym 'szkle'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ans
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5109 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:45, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Może mu się uda ?
Dzisiaj także oglądałam "szkło" z "moją ulubioną parą" t.zn Zimińskim z Markowskim (dzisiaj nieco mnie rozczarowali). Nie patrzyłam od samego początku (bo na jedynce kończył się dopiero 10 po 22-giej film w reżyserii Woody Allena "Wszystko gra").
Jak włączyłam tvn24 akurat pokazywali "życzenia Tuska" i po tym Markowski raczej nieżyczliwie dla premiera to komentował (dokładnych jego słów nie pamiętam, ale chodziło o to, że premier stara się być bardzo miły dla wszystkich, a zdaniem Markowskiego lepiej byłoby gdyby był bardziej zdecydowany, czasem "walnął pięścią w stół").
W odpowiedzi był telefon od jakiejś pani, która oburzyła się bardzo i stwierdziła, że " ludzie nie lubią aby premiera krytykować", że pani Ilonie się taka krytyka "nie opłaciła".
To już się robi jakaś paranoja (przynajmniej w telefonach do "szkła" odczuwalna). Telefonują albo nastawieni kompletnie bezkrytycznie do PIS narzekając na PO, albo równie bezkrytyczni fani PO i Tuska. Ci drudzy niezbyt mądrze strofują prowadzących.
Ja pamiętam to co kiedyś zrobiła p. Ilona. Moim zdaniem jej ówczesne dogryzanie Tuskowi z powodu jego wyjazdu do Peru było bardzo niesympatyczne i współbrzmiące z propagandą PIS. Też mi się to wtedy nie podobało. Natomiast Markowski powiedział to co czuje, bez przesadnej złośliwości. Ta telefonująca się ośmieszyła nie mniej niż wykorzystujący to w następnych telefonach PISdzielcy.
Z jednej strony wszelka krytyka Tuska i PO to "woda na młyn" dla Kaczyńskich, ale bałwochwalczy stosunek do wszystkiego co zrobią czy powiedzą "tuskowi"jest co najmniej śmieszny i więcej szkody niż pożytku ulubieńcom chwalców przynieść może.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BB
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 3597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 660 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:47, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Absolutnie zgadzam się z przedstawionymi wyżej opiniami "szkiełkowymi".
Uważam, że mało, iż nasi ulubieńcy się mocno udziwnili i jeszcze na deser mamy całkiem już udziwnione telefony.
Kiedyś naprawdę z przyjemnością się oglądało i słuchało, sms-y i telefony były "na poziomie", a teraz coś się porobiło i więcej zniesmaczenia niż tej przyjemności. Czyżby "zmęczenie materiału" ?
Moje osobiste rozczarowanie to SK wczorajsze - moja naprawdę ulubiona para zawiodła (przynajmniej mnie!)
Te konkursy z kubeczkami za nieprawidłową odpowiedź to rzecz mocno wydumana, a więc mocno naciągana i śmieszna inaczej.
Co się dzieje, co się dzieje?????????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|