www.spotkania.fora.pl

hajdi

I znowu mnie dzisiaj wkurzyła Monika Olejnik.
Potraktowała Prof. Magdalenę Środę z buta, arogancko przerywała, nie pozwoliła dokończyć myśli, w ogóle nie słuchała tego co Pani Profesor mówiła. Odrobiny szacunku nie wykazała, ja dziękuję za takie dziennikarstwo.
Widać, że Magdalena Środa w niczym Monice nie może zagrozić, nie jest politykiem, więc można ja lekceważyć.
Czułam obrzydzenie.

ans

Nie oglądałam, bo dzieci były u mnie do 21-wszej Sad

Widziałam tylko krótką migawkę w szkle i żałowałam, że nie mogłam wysłuchać p.Środy.

hajdi

Ha! Za to dzisiaj miałam niezły ubaw w kropce. Przelatywałam po kanałach i już miałam kliknąć na SS, ale zobaczywszy Wałęsę zatrzymałam. I nie zawiodłam się Smile

Wałęsa snuł swoją legendę, puszył się jak paw, a 'maglara' nie mogła swoim zwyczajem na niego napaść, bo to jednak Wałęsa. Nie dopuścił jej do głosu, a ona gotowała się cała w środku. Starała się stosować perswazję jak matka wobec dziecka, ale usłyszła tylko: "no niech pani nie udaje, że nie rozumie, dzięki mojej walce Pani może być dziennikarką" no w każdym razie coś w tym guście. Czułam osobistą satysfakcję, że udało mu się utrzeć jej nosa!

hajdi

A wczoraj to szlag jasny mnie trafiał gdy słuchałam (krótko) Kurskiego.
Powtarzał jak mantrę w kółko 'nieudolny rząd Tuska' (bez słowa premier)
w kółko i w kółko to samo i było widać, że Olejnikowa też była tym wkurzona. Nie była uległa tym razem, o nie. Bardzo starała się wydobyć z Kurskiego jakieś konkrety, ale on jak zdarta płyta powtarzał wciąż w kółko tę swoją mantrę. Nie wytrzymałam długo, uciekłam do SS Sad

ans

W SS też niestety histeria w związku z obchodami rocznicy 4 czerwca.
Dzisiaj przez chwilę słuchałam na tvn24 skanera politycznego.
Bardzo rozsądnie wypowiadał się Rolicki.