www.spotkania.fora.pl

ans

Ostatnie dwa programy z wielką przyjemnością obejrzałam.
Nagrałam sobie, bo o tej porze pokój telewizyjny już nie jest dla mnie dostępny.
Były to rozmowy: z Agnieszką Graf (humanistką i feministką związaną z krytyką polityczną), a ostatnia z profesorem fizykiem uprawiającym też matematykę Woronowiczem.
Pierwsza rozmowa pozwoliła popatrzeć z trochę innego punktu widzenia na aktualną politykę, a także niedawną historię. Uświadomiła mi także, że ja zawsze żyłam w rodzinie w której nigdy nie było patriarchalnego podejścia do rzeczywistości i pewnie dlatego nie czułam potrzeby interesowania się feminizmem.
Pan profesor pobudził moje wspomnienia. Myślę , że rozumiem jego miłość do matematyki . Ja w szkole bardzo lubiłam rozwiązywać zadania matematyczne. Pamiętam, że jeszcze w szkole podstawowej rozwiązałam kiedyś wszystkie zadania tekstowe jakie były w książce "za jednym zamachem". Kiedy zadanie było trudne tym większą miałam radość z tego , że wpadłam na rozwiązanie. Przez dwa ostatnie lata podstawówki do mnie koleżeństwo z całej klasy przychodziło aby odpisywać rozwiązania zadań. W szkole średniej już tak nie szalałam żeby do przodu rozwiązywać, bo mnóstwo było i innych zajęć, ale także radość sprawiało mi rozwiązywanie zadań uważanych za trudne.
Na studiach już moje zdolności nie wystarczyły i aż takich sukcesów matematycznych nie miałam, ale i wtedy trafiały mi się pojedyncze chwile olśnienia. Wink

Daga

Oglądam z zainteresowaniem "Inny punkt widzenia" i również mam takie odczucia, że pani Graf pozwala szerzej spojrzeć na feminizm i z przyjemnością ją słuchałam.
Pan Profesor fizyk i matematyk uświadomił mi, jak pogodni sa ludzie tych ścisłych przedmiotów Very Happy

Królowa nauk, a profesor taki pogodny i skory do żartów.
Sympatyczne rozmowy!
Fizykę uwielbiałam, matematykę mniej Wink

ans

Ja w szkole odwrotnie, wolałam matematykę. Fizykę także lubiłam, ale trochę wybiórczo (nie lubiłam wtedy optyki Embarassed

).
W matematyce raczej nie polubiłam "analizy matematycznej". Ten dział miałam dopiero na studiach, dlatego w szkole mogłam jeszcze w pełni matematyką się cieszyć.
Pan profesor mówił, że na jego wydziale matematyki było zazwyczaj na roku około 30 osób uzdolnionych.
To nam przypomniało, że u nas na studiach to mieliśmy (i ja i mąż) zazwyczaj dwóch, trzech takich kolegów, dla których te wszystkie trudne przedmioty to była "kaszka z mleczkiem" i same piątki dostawali bez wysiłku. Pozostałym trochę więcej czasu zajmowało zrozumienie problemów. Bez zrozumienia nie było u nas możliwe kontynuowanie studiów nawet na trójkach.

Daga

Dzisiejsza rozmowa była z socjologiem, filozofem i eseistę prof. Zygmuntem Baumanem.
Pan profesor jest przeuroczym człowiekiem, a mówi niezwykle interesująco

Nie słyszałam całej rozmowy i ogromnie żałuję, że nie ma powtórek.

BB

Ja niestety też tylko na kawałek tej rozmowy się załapałam, ale zdążyłam zauważyć, że rozmówca red. Miecugowa to uroczy człowiek, a i sam prowadzący jakby jakiś sympatyczniejszy był niż w Szkiełku. Może dlatego, że był tu postacią drugoplanową, a zatem z konieczności był oszczędny w słowach.

Daga · Wysłany: Pon 1:04, 12 Mar 2012 Temat postu:

Dzisiejszym gościem "smutasa" Miecugowa, był Daniel Passent.
Miecugow przy Passenta psychice, to taka stara zrzędliwa ciotka.

Pan Daniel ( piekne imie mam w rodzinie , kobiete, Danielę ) dał kilka wskazówek widzowi i czytelnikowi POLITYKI, jak 'czytać' dzisiejszą polityke ( tą która się dzieje )

Własciwie nie chciałabym robić tu przekroju stanu ducha i wiedzy naszego Miecugowa, ale na jego tle pan Daniel zabłyszczał jak prawdziwy diament publicysty.
Oj! bo zapomne!
GM zapytał, dlaczego w wydawaniu pozwoleń na budowę jestesmy na ostatnim miejscu?
DP - zapytał, które miejsce w Europie mamy w rankingu zaufania do polityków?
GM mówi, że prawie ostatnie
DP - to jesli jest taka wzajemna nieufność, to dlaczego urzednik ma dawać wiarę starającemu sie o pozwolenie? musi od niego wymagać papierków z pieczątkami.

Taka prosta rzecz! dla filozofa szczególnie, a jednak dziennikarz GM ma kłopot z odpowiedzia na takie pytanie? to co mówić o innych sprawach?
Miecugow mówi, ze nie rozmawia z politykami, bo oni nie odpowiedza własciwie na zadne pytanie!!!!
A może GM chodzi o to, że nie odpowiedza tak, jak chce pan Miecugow????
Mniejsza z tym!
Daniel Passent jest publicysta z wyzszej półki to jest sprawa jasna!!!- pomijam, że również przez krótki czas był dyplomatą, wiec szersze są jego horyzonty.
Był jakiś czas w Peru ( chyba nawet mówiono o kilku latach - ale nie dosłyszałam - teraz wrócił !!!! ) i pytany czy Polska zmieniła sie na korzyść, odpowiedział stanowczo, ze TAK! ( to jakoś było nie po nosku GM - on chyba jest typem "wszystko żle"!!!! )
Rozmowa była cudowna i bardzo pouczająca!!!!
Nie o wszystkim tu wspominam, bo oko mi troszke opadało Very Happy

hajdi · Wysłany: Pon 12:00, 12 Mar 2012 Temat postu:

Daniel Passent był ambasadorem w Chile, nie wiem czy też w Peru.
To mądry dziennikarz i ostatnio znowu dostał nagrodę przyznawana przez gremium publicystów. Zapomniałam jak się ta nagroda nazywa.

Daga · Wysłany: Pon 0:24, 19 Mar 2012 Temat postu:

Gościem dzisiejszego Punktu........ był prof. Zielonka, politolog z Uniwersytetu Oxfordziego.

Jest zachwycony Polska. Kocha tu przyjeżdzać z uwagi na dynamicznie rozwijajacy sie Kraj.
Wg. profesora nie powinniśmy mieć kompleksów z powodu kłótni i wojen podjazdowych miedzy partiami, bo to jest w kazdym kraju.
Jak bonie dydy, wlał mi porzadna dawke optymizmu w serce i po tej rozmowie, tym bardziej nie bede mówic "wszystko żle"
Pan prof. jest człowiekiem z zewnatrz i zna sie na tym co mówi!
A mówi, że można poprawic komunikacje w partii rzadzącej, ale ogólnie jest Polska dobrze zarządzana.
Uświadomił GM jaka doskonała pozywę miała firma telewizyjna Miecugowa za rządow kaczyńskich.
Teraz jest duży spokój i nie ma w tym nic złego, ze media podgrzewaja atmosferę ( a nam to tak bardzo bokiem wychodzi )
Jednym słowem jest dobrze i Polska jest postrzegana jako kraj normalny!!!!
Very Happy

Daga · Wysłany: Wto 22:58, 27 Mar 2012 Temat postu:

Nie oglądałam ostatniej rozmowy i bardzo proszę, gdyby ktos natrafił za nią ( ponoc ma byc zawieszona w sieci) to wszyscy byśmy chętnie poczytali Very Happy

ans · Wysłany: Śro 0:53, 28 Mar 2012 Temat postu:

Jeszcze nie ma ostatniego programu. "Inny punkt widzenia" można znaleźć na portalu tvn24. Na razie ostatni pokazany tam program jest z ubiegłego tygodnia. Z wielkim zainteresowaniem oglądałam ostatnią rozmowę z profesorem Markiem Górą. Powiedział m.i , że pójście na emeryturę jest dla człowieka marginalizacją. Zawsze tak to odbierałam.
Dużo mówił o tym, że po około 20 latach zawód pracownika się dezaktualizuje. Pewnie tak bywa.. Nie w moim zawodzie. Zdezaktualizowałby się dużo wcześniej gdyby nie to , że uczyliśmy się nowych rzeczy permanentnie od ukończenia studiów każdego dnia..
Tak więc moje umiejętności zawodowe wcale się nie zdezaktualizowały, ale... w mojej firmie były silne związki zawodowe dla których nie miało znaczenia co dany pracownik potrafi , a tylko to czy "ma warunki wiekowe i stażowe do pójścia na wcześniejszą emeryturę" Sad

Pan Góra mówił także o tym , że paradoksalnie bezrobocie młodych ludzi zostało spowodowane wysyłaniem na wcześniejsze emerytury tych starszych. Wiedziałam to już wtedy ..

Daga · Wysłany: Śro 1:53, 28 Mar 2012 Temat postu:

Ostatniej rozmowy tj, w ostania niedzielę!!!!!

ans · Wysłany: Śro 12:54, 28 Mar 2012 Temat postu:

Mówił wczoraj w "szkle" Miecugow, że "lada moment się ukarze".
W nocy jak zaglądałam jeszcze nie było tej rozmowy, ale na pewno będzie , bez nerwów.

Daga · Wysłany: Śro 16:11, 28 Mar 2012 Temat postu:

Też szukałam wczoraj, i toże nie znalazłam Sad

ans · Wysłany: Czw 23:20, 29 Mar 2012 Temat postu:

Jest !

[link widoczny dla zalogowanych]

Daga · Wysłany: Pią 0:22, 30 Mar 2012 Temat postu:

Dziękuję najbardziej jak mogę Very Happy

Rozmowę tą dedykować trzeba ciemniakom.
Wstyd mi jest za ludzi, którzy słuchali dość niechlujnie tego co w małych dawkach mówił np D. Tusk.
Nie było tu nic spacjalnie nowego, ale nie do końca.
Nie wiedziałam np jak kształtuje sie zależnoćś bezrobocia z wcześniejszymi emeryturami z których wielu sie cieszy.
Tym bardziej szybko ten rzad, musi sie zajac wczesniejszymi emeryturami grup wybranych, ale to pewnie nastąpi.
Żal mi tych ludzi protestujących pod sejmem, bo ich żądania powinny być odwrotne.
To szkoda, ze ksieza wykształceni ludzie nie maja o tym pojecia, jakie są prognozy demograficzne.
Jaki "bat" jest ukryty w NATURZE!

Aaaaa! - wszystko jedno - bardzo dziękuję! Very Happy

ans

Wczoraj Miecugow rozmawiał z dyrektorem warszawskiego ZOO. Ten pan jest szczególnym miłośnikiem ptaków. Z zainteresowaniem słuchałam tej rozmowy, ale coś wzbudziło mój wewnętrzny sprzeciw..
Pan jest przeciwnikiem przemysłowej hodowli zwierząt przeznaczonych dla naszej konsumpcji. Przeciwstawiał kupowanie anonimowych kawałków mięsa hodowaniu zwierzęcia w domu, a później zjadaniu go "w razie konieczności".. Pewnie jestem hipokrytką, bo zjadam mięso , to anonimowe..
Nigdy natomiast nie potrafiłam zrozumieć ludzi, którzy nadawali imię hodowanej przez cały rok śwince aby później skazać ją na zarżnięcie i spożyć z apetytem zrobione z niej produkty.. Sad

Nie jadam drobiu właśnie dlatego, że u mnie w domu hodowano kury, kurczaki.. Sad

Nie potrafiłam zjadać znajomych.. Bolało mnie takie traktowanie zwierząt.. Jako mała dziewczynka bardzo cierpiałam wraz z kurczakami, świnką.. Crying or Very sad

Przyznam się, że kiedy ja byłam kąpana w małej wanience wyobrażałam sobie..straszne rzeczy.. (bo niby dlaczego ja miałam być inaczej potraktowana..). Nigdy dotąd nikomu nie mówiłam o tych moich strasznych wyobrażeniach, koszmarnych snach Sad

Chyba mi nieco ulżyło..

hajdi

Ja nie miałam w dzieciństwie, ani później z podobnych doświadczeń, bo urodziłam się i wychowałam w mieście. Ansiu Ty zapewne posiadasz szczególną wrażliwość, bo zwykle dzieci wiejskie przechodzą nad tym do porządku dziennego, stykając się z takim czymś na co dzień Sad

Daga

Prof. Wiktor Osiatyński był dzisiejszym gościem G. Miecugowa.
Rozmowa była bardzo interesująca z wielu powodów.
Profesor był alkoholikiem, a teraz pomaga innym sie odnaleść.
Kocham szczerość, pracę nad soba, pracę z innymi i jestem pod wrażeniem.
Najwyższy szacunek mam dla człowieka który walczy ze słabościami, obojętnie kim jest, ile ma lat itd.
Tak mnie wychowano Very Happy

Nie mam co pisać dalej...................................................

BB

Wstrząsająca była ta rozmowa. Jestem zbulwersowana szczerością Profesora i mam dla niego ponadprzeciętne uznanie.
Ile trzeba silnej woli - raz - aby wyjść z nałogu, a dwa - opowiedzieć całemu światu (może to przesada z tym światem) jak bardzo było się samemu na dnie i jak należy z tego upadku się podnieść.
Chciałabym, aby książki Profesora i takie - jak wczoraj - rozmowy z nim pomogły chociaż części tych nieszczęśników, którzy chcą, a nie potrafią poradzić sobie z tym strasznym uzależnieniem.

Daga

Dzisiaj znowu wspaniały człowiek opowiedział nam o swoim parciu do celu, trudnych latach.
Niesamowita historia - od chłopaka kochającego grać, przez nawet bezdomność do sławy Very Happy

Piękny człowiek i piękna była jego walka o to co kochał - MUZYKA
A co mi jest szczególnie bliskie muzyka jazzowa( czemu?, to innym razem i w innym miejscu opiszę)
Światowej sławy pianista jazzowy Adam Makowicz był dzisiaj gościem Miecugowa, a jego wielki talent zobaczmy w pigułce

http://www.youtube.com/watch?v=MTsZflN98eY&feature=related

I jeszcze deserek
http://www.youtube.com/watch?v=pHpw6aAo-J4&feature=related
Very Happy

ans

Oglądałam wczorajszą rozmowę z panią Magdą Dygat-Dudzińską . Pisarka, córka Stanisława Dygata. Bardzo sympatyczna osoba..
Ona w roku 1977 wyemigrowała z mężem do USA. Od tego czasu jednak wiele razy przyjeżdżała do Polski, nie jest taka "oderwana od rzeczywistości" jak bywają niektórzy emigranci. Miecugow zapytał ją "jak ocenia współczesną Polskę" (ostatnio więcej czasu tu spędza).
Podobała mi się odpowiedź (nie dosłownie przytoczę, ale sens oddam na pewno !). Powiedziała, że kiedy jeździ po kraju bardzo jej podobają się wszystkie pozytywne zmiany, ale kiedy włączy telewizję , a szczególnie tvn24 to jest ponury obraz.
Pani Dygat-Dudzińska bardzo polubiła USA i ludzi z jakimi tam się styka. Wydaje mi się jednak, że chyba ich idealizuje.. (że tak pomocni innym, pogodni..). Ja wprawdzie nigdy tam nie byłam, ale z filmów jakie oglądałam nie zawsze taki sympatyczny obraz się rysuje.. Tak sobie myślę, może ta pani "obraca się" w sympatycznym środowisku , a może filmy pokazują dawniejsze czasy, a teraz jest lepiej ?
Mam kuzynkę, która podobnie jak ta rozmówczyni Miecugowa ostatnimi laty pomieszkuje i w USA i w Polsce. Ona bardzo źle ocenia pewne środowiska polonijne..(n.p otoczenie profesora Biniendy). Ja sama z kontaktów wirtualnych także nie mam najlepszego zdania o wielu "polonusach".. Może ta pani Dygat ma szczęście i nie styka się z "takimi"..

DAK

hajdi

Dla ścisłości "mina smutnego basseta" tak było pod tym linkiem DAKuniu, który podałaś a ja to wykorzystałam nawet w wierszyku imieninowym Grzegorzów Smile

ans

Minę miał, że tak powiem niewyraźną, ale nie komentował.. Wink

Te jego rozmowy w "Innym punkcie.." są zazwyczaj ciekawe.. dzięki zaproszonym gościom. Redaktor najczęściej mało się odzywa i daje dużą swobodę nawet tematyki poruszanej, pytania nie są zazwyczaj coś narzucające.. (co trzeba mu w tym przypadku zapisać na plus Wink

)
Staram się podchodzić sprawiedliwie Very Happy

ans

Wczoraj nagrałam sobie program, dzisiaj oglądałam. Była to rozmowa z Wiktorem Osiatyńskim. Przypomniałam sobie, że "gdzieś już czytałam o tej rozmowie". Tak, tutaj, jeszcze w maju..wtedy ja nie oglądałam. Nie dziwię się teraz Waszym uwagom. Poczułam wielką sympatię do profesora Osiatyńskiego. Ja nie walczyłam, ani nie walczę z uzależnieniem (może powinnam z nikotynizmem Wink

), ale to co mówi profesor można bardziej uniwersalnie potraktować. Jego teza, że winy powinno się szukać w sobie, a nie w otoczeniu jest mi bardzo bliska . Podobnie jak stwierdzenie, że szacunek należy się każdemu człowiekowi i nikogo nie powinno się lekceważyć. Cieszę się, że chociaż z dużym opóźnieniem mogłam zobaczyć ten program, ale.. trochę mnie dziwi, że nie ma w tvn24 informacji, że nadają program archiwalny. Nie wiem czy Miecugow nie nagrywa już nowych rozmów ?

Daga

Wczoraj była profesor - przepraszam, ale nie zapamiętałam nazwiska (oglądałam i słuchałam będąc z dala od telewizorni Wink

)- która wyraziła swoje naukowe zdanko o OFE i było to wstrząsające na niekorzyść tych funduszy.
Miecugow w szkiełku powiedział, że od jutra będzie ta rozmowa wisiała na ich stronie.
Jak ktoś potrafi to znaleść to bardzo proszę o wklejenie.

Jedno mnie tylko zastanawia?
Jeśli OFE jest oparte na oszukańczym systemie ( a to wiem, bo OFE nie wypłaca do końca życia pieniędzy , jeno przez jakiś czas), to czemu tyle ekonomistów nalatywało na Jacka Vincenta Rostowskiego, jak powiedział prawdę?????, jednocześnie podważając rządowe działania i słowa
Czemu więc Balcerowicz, Rybiński i inni obstają przy tych złodziejskich funduszach?
Ja tego nie rozumiem? to jest jakaś paranoja!

hajdi

Widziałam wczoraj zapowiedzi tego programu, żałowałam że tak późno leci, a jakoś nie przyszło mi do głowy,żeby nagrać Wink

Wprawdzie OFE mnie nie dotyczy, ale jeśli będzie na stronie to obejrzę.

Daga

Hajduś

było to niezwykle ciekawe.
Mnie to też nie dotyczy, ale interesuje mnie o tyle, ze na ten rząd, Premiera i Vincenta, o to "złodziejskie" OFE wylano kubły pomyj! Sad

A pamiętamy co sie działo w głupiej Histerii24, jak JVRostowski pokazał przepis, że OFE nie płaci renty do końca zycia, ale przez jakic czas.
Ludzie wariowali, łacznie z pisdem, co ten Rostowski gada?
No a Balcerek i Rybiński, to juz szczególnie.
Taka jest moda u niektórych na przepraszanie!!!!!
To teraz niech przeproszą tych co mówili PRAWDĘ O OFE!!!!!!

ans

Oglądałam ten program, ale nie od samego początku . Pomyślałam, że trudno mnie jest ocenić czy wszystko co mówi ta pani jest na pewno słuszne (trochę teorią spisku zalatywało). Tymczasem dzisiaj do "szkła" telefonowali ludzie , którzy przyjęli to wszystko co mówiła ta pani jako "prawdę objawioną". Linku jutro poszukam, bo dzisiaj już jestem bardzo śpiąca. Embarassed

Daga

Fajnie Ansiu:)
Ja bym może tej pani prof. też tak nie chciała wierzyć?, ale Jacek Vincent pokazywał ten szwindel na łamach regulaminu OFE?, to chyba jednak naciągają???