www.spotkania.fora.pl

Daga

Dzisiejsze szkło było bardzo fajne.
Miecugow z Zimińskim byli w doskonałych nastrojach i mocno wyczuwam u nich sympatię do pani Ewy Kopacz Very Happy

Wczoraj też było miło, mimo, że Sianecki był z Jachimkiem, ale to drobiazg.
Wczoraj Wojciech Młynarski czytał swój wiersz o "złośliwym karle" Wink

Daga

Miło się oglądało szkło - Zimiński z panem Jerzym obojgu podobała się prezentacja rządu i nowy rząd.
Tym bardziej, ze od rana do wieczora słyszał każdy nic więcej, tylko krytykę.
Nie było ani jednego telefonu przeciw pani Kopacz i temu co mówiła.
Pewna pani dzwoniąca, miłośniczka lewicy, wyraziła się bardzo ciepło o Kopacz, że tak z serca, od siebie, porównała Polskę do domu o który musimy dbać.
Kopacz tą prezentacją zwyczajnymi słowami, zdobyła serca wielu Polaków

BB

Ależ kwaśną minę miał dzisiaj PAN DYREKTOR GM !!!!!
Jemu przez gardło za cholerę nie przejdzie żadne dobre słowo - chyba, że na temat panprezesa i jego wysoce intelektualnej świty.
Ale przecież tak było, jest i będzie - taka już ta jego dyrektorska uroda.
Ani mnie to ani ziębi ani grzeje.
Mam tylko nadzieję, że Pan Premier Donald Tusk dobrze zdezynfekował rękę.
Ps. Z uporem maniaka będę mówiła PREMIER TUSK !
Bo niby czemu inni dożywotnio są tak tytułowani - że nie wymienię takiego jednego co NAJLEPSZYM PREMIEREM BYŁ i ma cholerną chęć na ciąg dalszy.

hajdi

A to rzeczywiście ciekawe jak będą się ścierwojady zwracać do Donalda Tuska. Dożywotnim premierem jest panprezes przecie Evil or Very Mad

Inny świat

Wysłałam do dzisiejszego SK sms-a o treści następującej:
"CZY W POLSCE NIE MA INNYCH BYTÓW NIŻ OSŁY I PiSły".
Jak go nie pokażą (pewnie nie) no to wiecie, co mi ocenzurowali.

hajdi

Słusznie ktoś dziś wytknął Miecugowowi, że często "puszcza focha", ja dodam że nie tylko w sprawie Ukrainy. Za każdym razem, gdy ktoś ma inne zdanie na dany temat niż on to ten foch jest widoczny Mad

ans

Nas dzisiaj Miecugow zirytował .. kotem. Pokazał filmik na którym ktoś usiłował prowadzić na smyczy kota, który nie chciał tego i był wleczony po trawie. Obok szedł inny kot , też na smyczy.
Komentując Miecugow stwierdził autorytatywnie, że "koty nie wolno prowadzić na smyczy i że widział niedawno, że ktoś prowadził.
Otóż ja przekonałam się, że są koty, które nie chcą smyczy , ale są i takie , które z zadowoleniem dają się prowadzić.. tak jak nasz Lucek !
Wolę prowadzić na smyczy kota, który to lubi niż puścić go na żywioł , a potem zbierać szczątki z jezdni.
Pysia nie chciała chodzić na smyczy, więc jej nie zmuszaliśmy. Całe szczęście ona spacerowała tylko w naszym ogródku.
Zdumiewający był Mefisto Marka. U siebie na wsi włóczył się po terenie, czasem nawet 3 dni go nie było. Kiedy był u nas na przechowaniu założyłam mu na próbę szeleczki i smycz. Chodził w tym ubranku na spacer po Sikorniku. Już był dorosły, a natychmiast przystosował się do takich spacerów .
Na FB należę do grupy miłośników ptaków. Tam kilka razy ktoś pisał , że prowadzi swojego kota na smyczy dlatego, że nie chce aby kot polował na ptaki. Ktoś inny pisał, że jego kot nie potrafi przystosować się do smyczy, ale na spacerze jest doglądany (też z powodu ptaszków).
Oczywiście Miecugow wszystko wie najlepiej !
W sprawie kotów powiela stereotypy. Ja kiedyś dużo czytałam o kotach. Tam wspominano, że koty mają rozmaite przyzwyczajenia i nie wszystkie lubią to samo . Jako przykład podawano kota, który przez całe życie mieszkał na statku i .. był szczęśliwy.

Daga

Nie oglądałam akurat tego kawałka o kotkach na smyczy w szkle, ale będąc w Szwecji widziałam koty na smyczy i nie widziałam w tym nic dziwnego.
Byli to ludzie zarówno "wcześniej urodzonych"
Wink

, ale i ludzi młodych Very Happy

hajdi

To prawda, są koty które bez problemu chodzą na smyczce. Żaden z moich kotów co prawda nie chodził, próbowaliśmy z Bartem, ale też trzeba go było wlec, więc daliśmy spokój. Obok w klatce starsza pani tak wyprowadza swego kotka i on bez problemu tak spaceruje. Miecugow nie zna się na kotach, sam ma psa, ale wypowiada się autorytarnie na ten temat. On wszystko wie Exclamation

ans

On ma też kotkę (ponoć), ale nie znaczy to , że jest zaraz ekspertem w sprawie kotów. Nie tylko w tej sprawie redaktorowi wydaje się, że najlepiej wszystko wie i bywa to irytujące.

hajdi

On ma kotkę odwiedzającą jego dom czy też ogród, nie taką domową i jego własną. A zaczął Jachimek mówiąc, że odwiedza go kot.

starymysz

Moje koty zawsze w miescie i na wyjazdach chodziły na smyczy, szczęśliwe nie były, ale nie marudziły, trzeba tylko było iśc za nimi tam gdzie chciały Very Happy

Jkieś 20 lat temu w Nałęczowie dziecko tylko zawołało: Mamo patrz koty na sznurku. Kogunia kiedyś na Mazurach cichutko wyszła z szeleczek i poszła w krzaczki a ja zostałem ze smyczą i szelkami, zaraz wróciła Very Happy

hajdi

Bart zawsze wyswobadzał się z szelek i zwiewał, dlatego zaniechaliśmy tego sposobu. Wychodził sam i wracał. Strachu się najedliśmy tylko raz w Ustroniu (tak, tak zabieraliśmy go na plażowanie nad rzeką), gdy się urwał i gdzieś schował. Okazało się, że wlazł do magazynu tłuczonej cegły na kortach, był cały czerwony gdy raczył do nas wyjść na nasze wołania Smile

hajdi

A dlaczegóż to nie było dziś szkła Question

Czy ktoś umarł Sad

Przełączam po Szpilach, a tu Anna Przybylska. Przykro i smutno mi oglądać znów ten wywiad z tą pełną życia i radosną osobą
Rozumiem, że teraz nie ma już szkła, bo chcą się napaść wygraną Polaków z Niemcami, ale wcześniej Shocked

Mogli normalnie przerwać po meczu, tak jak to maję we zwyczaju.

ans

Też jestem zdumiona.. powinni byli coś powiedzieć.. Wczoraj Miecugow zapowiadał, że miał być dzisiaj Zimiński z Iwaszkiewiczem. Wspominali, że będzie mecz, więc będą mieli mało widzów.
Mnie też przykro się robi kiedy oglądam Przybylską dzień po jej pogrzebie..
My ją oglądaliśmy systematycznie w "Złotopolskich" .. zaczynała wtedy,nie była jeszcze znana . Nawet nie wiedziałam wtedy jakie ma imię , nazywaliśmy ją Marylka ...(jak postać). Niedawno zginął w wypadku kucharz, który grał w Złotopolskich "kucharza Grzesia". Kiedy jeszcze serial "leciał" zmarł Dionizy Złotopolski , zmarł listonosz, czyli Jerzy Turek, nie żyje Niemczyk, który był w tym filmie wujkiem Marylki... Marylka była taka wtedy młodziutka, promieniejąca...

hajdi

Nic nie wiedziałam, że Jerzy Turek zmarł Sad

ans

Jerzy Turek zmarł 14 lutego 2010. Jeszcze trochę trwał ten serial, a tam przez jakiś czas mówili, że "pan Józef (postać, którą grał) choruje...
My często tu w Bochni zerkamy na kino Polska. Tam ostatnio kilka razy pokazywali film "Gdzie jest generał" (taki młody Turek tam występuje i Elżbieta Czyżewska, która też już nie żyje... Crying or Very sad

Daga

Słowo daję, myślałam, że to przez mecz z Niemcami.
Przełączyłam na TVN 24 w po 22-giej i był wywiad Bieńkowskiej z Anną Przybylską, więc przełączyłam się na meczyk.

ans

Dopiero dzisiaj zobaczyłam na FB taką informację:
Drodzy Państwo
jesteśmy zmuszeni odwołać dzisiejsze Szkło Kontaktowe. Pan Wojciech walczy z niezwykle wrednym, podstępnym wirusem. Jesteśmy pewni, że wygra ale potrzebuje na to czasu. Życzymy udanego wieczoru:) Polska gola!
Musiało go nagle dopaść, bo w czwartek był obecny razem z Miecugowem.

hajdi

No to się wyjaśniło, tylko dlaczego zawiadamiają na FB, a w TV ani słowa, nawet na psku Question

hajdi

Dziś aż do samego końca nie wiedziałam kim jest gość zastępujący Panią Marię. W końcu się dowiedziałam, że to ten od Pożaru w Burdelu, tylko nie wiem czy autor, reżyser czy może aktor Smile

Muszę przyznać, że facet nadaje się do tego programu jak mało który :0

ans

Maciej Łubieński -

Redaktor

Współtwórca, scenarzysta „Pożaru w burdelu”, historyk, varsavianista, dziennikarz, autor piosenek, filmów. Człowiek orkiestra.

W piątki poprowadzi w RDC popołudniowy autorski program satyryczny.

BB

A jednak można znów zrobić ze "Szkiełka" chętnie oglądany program !!!!!
Tylko trzeba chcieć !!!!!!!!!
TA PARA TO JEST WŁAŚNIE TO CZEGO NAM TRZEBA !!!!!!!!!!!!

BB

Wprost brak mi słów na określenie PANA DYREKTOR GM !
Tych niecenzuralnych - mimo wszystko - nie będę używać, ale przynajmniej
ulżę sobie pomysłem, jaki przyszedł mi do głowy po wysłuchaniu cierpkich słów prowadzącego wczorajsze "Szkiełko" pod adresem Pani Premier - która dla tegoż pana jest tylko i wyłącznie - Kopacz.
Otóż jadowity sposób mówienia o wszystkim co z Platformą się łączy, predestynuje go do zajęcia stanowiska wiceprezesa PiS !!!!!!!!!!
Na prezesa szans nie ma bo przecież obecny szef obiecuje swoje rządy na następne dziesięciolecia.

hajdi

PISu pan redaktor też raczej nie lubi, od PO go odrzuca. Ciekawe jakąż to partię mógłby docenić Question

Daga

Nie wiem, czy to tego buldoga pokazywano dziś w szkle, ale Pani Marii tez by się podobał Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Daga

Na wstępie szkła popłakałam się ze śmiechu z przemowy, recytacji, Piechocińskiego.
A w Europie pytają się kim jest ten Piechociński?
Po pracy w rządzie będzie aktorem - przygotowuje się od momentu wyboru go na przewodniczącego partii Very Happy

ans

Nie tylko w "szkle" to występuje, ale to oni ostatecznie dzisiaj mnie zirytowali..chociaż na pewno bardziej "mądrale" ze śniadania mistrzów..
W związku ze sprawą "życia jak w Madrycie"pisowcy na czele z samym prezesem podkreślają co rusz jacy to oni prawi i sprawiedliwi , oczywiście w odróżnieniu od "tej ohydnej , skorumpowanej na wskroś PO". Do "szkła " także mnóstwo zwolenników PIS telefonowało. Przekaz jest taki (powtarzany przez wszystkich pisolubnych), że porównuje się nieporównywalne. To prawda, że to awantura w samolocie uruchomiła całą lawinę , ale to przecież nie sama awantura (ochoczo porównywana z przypadkiem Protasiewicza) spowodowała zawieszenie posłów, a to co przy okazji "wyszło" jak to szydło. Gdyby żony posłów narozrabiały w samolocie , ale podczas pobytu w Madrycie ich mężowie pilnie uczestniczyli by w obradach na które przyjechali, nie chcieliby przy tym zarobić na "wycieczce" to co najwyżej byliby krótko obiektem żartów (jak był Protasiewicz), ale nie zanosiłoby się na koniec ich karier politycznych ! Uparcie porównują te drobne przekręciki posłów PIS z nagraną kolacją Sikorskiego. To także nie jest uprawnione . Można uznać, że Sikorski przesadził , ale jego wina jest moralna , a posłów PIS kryminalna. Sikorski bowiem miał kartę służbową i mógł z niej korzystać zgodnie z prawem. Na pewno na bakier z prawem są zwyczajne oszustwa, także to, że gdyby posłowie z żonami nie skorzystali z "wycieczki do Madrytu" to powinni pracować w tym czasie w sejmie. Biorą za to wynagrodzenie.
Jest też przywoływana "sprawa Nowaka" i podkreślane jest, że "nie został wyrzucony z PO". Ja pamiętam, że nie jest już członkiem PO. Zapowiadał, że złoży mandat, a tego nie zrobił. PO nawet gdyby chciała nie może nakazać posłowi Nowakowi oddanie mandatu. Nie wiem czy ci wszyscy dziennikarze tacy głupi, czy celowo nie prostują kiedy słyszą ten pisowy przekaz. Sad

Daga

Dopiero będę oglądać powtórkę szkła, ale faktycznie tak jest jak piszesz Ansiu:) Dzisiaj słyszałam tego następcę rzecznika pisdolotów na tym ichnym zjeżdzie partyjnym, niczym nie różniącym się od Zjazdów PZPR, który określił awans D. Tuska ucieczką z polski nie załatwiwszy właściwie wszystkiego Sad

To będzie dopiero 'pies ujadający'
A "przekrętów w platformianych" wyliczył z pietnaście Sad

hajdi

Pytałam w innym miejscu jak to z tym Nowakiem, tu się dowiedziałam, że nie jest już w PO. Więcej zrobić się nie dało, mandat posiada, obiecywał że odda, bo Tusk był na niego cięty za psucie wizerunku. Nowak sobie odczekał aż Tusk wyjedzie i jakby nigdy nic pojawił się w sejmie za nic mając tamte obietnice. To kwestia honoru Sad

Porównywać jednak z przekrętami tych trzech z PIS jest bez sensu, chociaż coś mi się wydaje, że posłowie z różnych partii (a już na pewno z PSL) też tak robili, brali kasę na paliwo, a jechali np. jednym w czterech. Już ktoś o takich praktykach wspominał, może ten audyt cokolwiek wyjaśni.