Autor |
Wiadomość |
hreczka |
Wysłany: Śro 20:24, 10 Cze 2009 Temat postu: |
|
.
Poczekaj do WYBORÓW. Samo się odgraci!
. |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Śro 20:16, 10 Cze 2009 Temat postu: |
|
Dokładnie! Właśnie muszę odgracić pawlacze, by znaleźć miejsce na następne niepotrzebne rzeczy, których nie umiem jeszcze wyrzucić |
|
|
hreczka |
Wysłany: Śro 20:01, 10 Cze 2009 Temat postu: |
|
.
Ta najwyższa półka to - pawlacz!
W pawlaczu zwykle lądują
rzeczy, których ludzie nie potrzebują,
a więc różne takie... szmaty,
szmelc i inne, stare graty!
Hawk!
. |
|
|
Inny świat |
Wysłany: Śro 19:34, 10 Cze 2009 Temat postu: |
|
Myślę, że nasze Kaczory wychowały się w salonie żoliborskim ale pod stołem, stąd nie tylko mizerny wzrost ale i mizeria charakterologiczna. Dlatego byle półka nisko zawieszona jest tą wysoka półką, z której daj Panie, zlecą te ptaszyska i to nie na własnych skrzydłach (jakie tam skrzydła) ale zdmuchnie ich elektorat pojęty całościowo a nie PiSualnie. |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Pią 17:26, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
A kaczki to na półkach, a nie na grzędach siedzą
Wszak stare przysłowie mówi - Daj kaczce grzędę , a ona: „jeszcze wyżej siędę!” . No to się rozpierają na najwyższych... Ale kiedy spadną to się potłuką, połamią, a moze zabiją Wszak to nieloty |
|
|
Inny świat |
Wysłany: Pią 16:24, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
Reasumując tę kaczą półkę przypomnę sobie dwa zdarzenia z domu.
W piwnicy był pokoik, w którym stał regał z ażurowymi półkami do przechowywania jabłek. Ilekroć wysyłano mnie do piwnicy to zawsze z uwagą: tylko bierz z tej najwyższej półki, bo tam najcieplej i jabłka najszybciej się psują (gniją). Święte słowa Mamci. Ta nasza polityczna półka to nie złote renety ale zbuki kacze i nie tylko.
Co do kaczek jako takich, to złożono kiedyś Mamci propozycje, żeby hodowała kaczki dla pensjonatu Orlinek w Karpaczu, to ma taki duzy ogród i sad i kaczkom by się dobrze żyło.
W tym momencie Mamcia zapałała świętym oburzeniem i powiedziała:
"CO???!!!! KACZKI!!! W MOIM OGRODZIE I SADZIE!! Nie dość, że chodzą cały dzień i kwaczą, że aż uszy bolą, to jeszcze srają (pardon) gdzie się da i zapaskudzą mi cały sad, ogród i trawnik koło domu. A te pieniądze ze sprzedaży to pójdą na paszę i sprzątanie po nich. Do d... taki interes.
Żadnych kaczek w moim domu." I to były święte po stokroć słowa. |
|
|
hajdi |
Wysłany: Wto 21:53, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
O rany! znowu coś takiego palnął
Były już podwórka teraz półki
Ten facet naprawdę ma jakieś kompleksy |
|
|
Kalina |
Wysłany: Wto 21:51, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
A ten PiSdzielec tyle lat leżał na tej półce, a i tak się żadna nie skusiła. Wybrakowany, czy co? |
|
|
acomitam |
Wysłany: Wto 21:47, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
No, spod lady, to ja mogę być. Proszę bardzo. |
|
|
DAK |
Wysłany: Wto 21:32, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
My jesteśmy ten deficytowy towar z najniższej półki - spod lady. |
|
|
Kalina |
Wysłany: Wto 21:30, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
Na półce , to w sklepie towar leży, a czasem zalega.
A ja to chodzę, myślę, robię, czuję, myślę. Reasumując żyję. Po śmierci w kostnicy na półce poleżę. |
|
|
acomitam |
Wysłany: Wto 21:10, 02 Cze 2009 Temat postu: Z której półki? |
|
Jaro. Kacz. powiedział dziś, że jest (chyba) z wyższej półki. A Wy z której jesteście? Bo ja w takim razie wolę się trzymać tej niższej |
|
|