Autor |
Wiadomość |
Daga |
Wysłany: Śro 19:33, 26 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Nie uważam tak |
|
|
hajdi |
Wysłany: Śro 19:18, 26 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Daguś zapewne myślisz o Gasiuk-Pihowicz Ona jest dobra tylko za pyskata (myszka agresorka, jak ją nazwała Pawłowicz). Byłaby nawet lepsza, ale ona działa na PIS jak płachta na byka, tak im wszystko wytyka. Widocznie uznano, że trzeba kogoś spokojniejszego. Lubnauer też jest dobra |
|
|
Daga |
Wysłany: Śro 18:03, 26 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Umiarkowanie się cieszę z Lubnałer.
Wolałabym tą mała-czarną |
|
|
hajdi |
Wysłany: Śro 16:31, 26 Kwi 2017 Temat postu: |
|
No i zrezygnował Petru ale tylko z szefowaniu klubowi parlamentarnemu, bo bardzo spadły im słupki.Zastąpi go Katarzyna Lubnauer. Jak już pisałam ona powinna stanąć na czele partii, to może słupki by się podniosły |
|
|
hajdi |
Wysłany: Wto 22:00, 18 Kwi 2017 Temat postu: |
|
Pomysłodawca KOD-u Krzysztof Łoziński był gościem Elizy Michalik. Będzie startował w wyborach na przewodniczącego KOD. I oby wygrał, bo może KOD się podniesie, bo ludzie stracili entuzjazm
A Nowoczesna lepiej by przeprowadziła wybory i pozbyła się Petru. Ludzie bardziej cenią mądre kobiety Nowoczesnej niż tego pajaca Petru. Przewodniczącą mogłaby zostać któraś z nich, np. Pani Lubnauer |
|
|
manko |
Wysłany: Sob 19:20, 14 Sty 2017 Temat postu: |
|
kszzzz napisał: | Ludzie mogą się wypisywać z KOD-u w proteście. I dobrze, że to robią! |
Też tak sądzę...
Wolność to swoboda wyboru. Jak nie odpowiada komuś KOD, PiS, Platforma czy Nowoczesna to może poprzeć SLD, Razem czy nawet pozostać bezpartyjnym. Najgorszy jest przymus wyboru - to on prowadzi do końca demokracji i do początków dyktatury. Przymuszeni przez kler wyborcy (głównie ze wsi) głosowali na PiS niejako pod przymusem. Oszukani przez wredną propagandę PiS, zastraszeni przez kościół oddali swój głos jako osoby zniewolone (czasem zwane eufemistycznie pożytecznymi idiotami).
Popieram KOD, ale nie bezwarunkowo. Natomiast bezwarunkowo odcinam się od PiS-u. I jest to mój własny wolny wybór... |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Sob 18:59, 14 Sty 2017 Temat postu: |
|
Wynotowałam ten fragment, bo uważam, że jest bardzo ważny:
"Opozycji niepotrzebna jest jedność.
Jedność to mit. Ani parlamentarnej, ani pozaparlamentarnej opozycji niepotrzebna jest jedność, potrzebna jest umiejętność współdziałania w ramach różnorodności. Mamy się pięknie różnić, mamy walczyć o wspólny cel mimo różnych celów jednostkowych."
I z tym się zgadzam!
Jesteśmy różni! Mamy różne cele, różne ambicje, co innego lubimy, co innego nam się podoba! Ważne byśmy umieli współdziałać we wspólnej sprawie, a nie musieli wyrzekać się siebie. Bo kto ma z siebie zrezygnować? Ja? Ty? On? To prowadzi do frustracji i niezadowolenia. Budowanie na wyrzekaniu się siebie, to jak kolos na glinianych nogach. Lepsze jest "osiedle", w którym każdy ma swoją wolność, ale sprzątamy je i chronimy wspólnie...
Poza tym życie we własnej wolności, w tym wyboru, jest znacznie przyjemniejsze od życia w koszarach i w bezwzględnym posłuszeństwie wobec Fuerera, a zatem znacznie atrakcyjniejsze i na pewno znajdzie więcej zwolenników.
Ludzie mogą się wypisywać z KOD-u w proteście. I dobrze, że to robią! Ważne, by ciągle najatrakcyjniejszą sprawą była wolność czyli nasza wspólna sprawa! Bo to atrakcyjność przyciąga, od przywódcy tylko się przydają... |
|
|
BB |
Wysłany: Sob 17:25, 14 Sty 2017 Temat postu: |
|
IŚKO ! Trudno mi będzie tę biedną głowę podnieść, bo akurat przeczytałam, że w jednym z okręgów członkowie KOD-u zaczęli masowo oddawać legitymacje. Szczerze powiem, że duże nadzieje z KOD-em wiązałam, widząc jak wielu wspaniałych ludzi go popiera i uczestniczy w manifestacjach.
No, a teraz co mam myśleć ? |
|
|
pacyfek |
|
|
hajdi |
Wysłany: Pią 16:22, 13 Sty 2017 Temat postu: |
|
Mam taką nadzieję, że w końcu to się stanie Tylko czy za mojego życia |
|
|
Inny świat |
Wysłany: Pią 13:34, 13 Sty 2017 Temat postu: |
|
Politycy uważają, że pierwsze to partia, drugie to jej przywódca i trzecie to członkowie i miejsca w sejmie, za które płynie kasa państwowa.
Na resztę juz nie ma czasu ani ochoty.
Na zjednoczenie opozycji sformalizowanej nie ma co liczyć. I tak było od zawsze. Tylko protest oddolny dawał rezultaty - czasem przerażające ale to tylko skutkiem ospałości tych, którzy powinni z racji sprawowanej funkcji zająć się tym, czym zajmowały się tłumy. To lud Warszawy wieszał biskupów,
to stoczniowcy, tramwajarze i górnicy a w ślad za nimi niemieccy turyści pokazali komunizmowi: dość ...
Kaczyści gorączkowo szukają środków prawnych, żeby kolejny raz przyłożyć opozycji i sadzą takie kaktusy w osobie szczególnie ministrów Zero i HWDP, że pusty śmiech ogarnia na totalną głupotę i nierozumienie słów zapisanych w kodeksach i konstytucji.
Kupić PiSowcom słowniki - a niektórym to nawet i dwa.
Na parlamentarną opozycję nie ma co liczyć. Ale przyjdzie taki dzień, że kaczka się .... ze strachu przed gniewem ludu pracującego miast i wsi, który obalił komunizm w całym obozie. Święcie w to wierzę.
Do BBtki. Uwierz i Ty! Głowa do góry. |
|
|
hajdi |
Wysłany: Czw 21:25, 12 Sty 2017 Temat postu: |
|
I tak to jest z tym PISem niestety |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Czw 19:57, 12 Sty 2017 Temat postu: |
|
Odpowiem Ci Pacyfku w ten sposób:
1. PiS jest nieomylny
2. Jeżeli PiS się pomylił - patrz punkt 1
3. PiS ma zawsze rację
4. Jeżeli PiS nie ma racji - patrz punkt 3
5. Opozycja nie ma nic do powiedzenia! |
|
|
pacyfek |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Czw 17:47, 12 Sty 2017 Temat postu: |
|
A mi ta sytuacja nasuwa skojarzenia z dwiema sytuacjami z przeszłości.
Jedną opisywałam niedawno - strajki w 1988 roku, najpierw majowy, zakończony sromotną porażką, a strajkujący stoczniowcy szli ze zwieszonymi głowami, powoli, jakby ich przytłaczał ogromny ciężar w marszu do kościoła św Brygidy, a towarzyszyli im mieszkańcy trasy, które przemierzali, którzy pośpiesznie wybiegali z mieszkań, by dołączyć do pochodu i służyć wsparciem...
A potem był strajk w sierpniu, zakończony zwycięstwem, a w jego konsekwencji - obrady okrągłego stołu.
Druga, wcześniejsza sytuacja, to rok 1980 - najpierw protesty w Radomiu, przyspawany pociąg do szyn - i porażka. Potem strajk w stoczni gdańskiej, który rozlał się na całą Polskę!
Trzeba wiedzieć kiedy skończyć, by nie trwonić niepotrzebnie sił i nie znudzić otoczenia. Trzeba skończyć, kiedy jest się w kręgu zainteresowania i zbierać siły na nowy silniejszy protest - aż do zwycięstwa! |
|
|
hajdi |
Wysłany: Czw 17:11, 12 Sty 2017 Temat postu: |
|
A o tych rewelacjach to nic nie wiem i nic nie słyszałam. Dopiero co włączyłam TV jak wnuczka została odebrana.
Ruch Schetyny ma pewny sens. |
|
|
Daga |
Wysłany: Czw 16:48, 12 Sty 2017 Temat postu: |
|
BBetko:) kochana nie bądź sfrustrowana naszą opozycją CAŁĄ
Schetyna dobrze zrobił, że zawiesił strajk, bo by przegrzał sprawę i wtedy można by się było śmiać.
Jak na razie opozycja schetynowa pokazała jarkaczowi, że nie może wszystkiego robić jak sobie umyśli.
Na razie jarek straszy słowem, co to on nie zrobi, bo musi, to jest odpowiedz na składany wniosek o odwołanie marszałka laskowego
Nic nie zrobi karzełek, co ma w d... orzełek.
Ma w d... wszystko co z suwerenem i Ojczyzną związane
Bardzo się cieszę z dementi kamyszka, że nie będą się ubiegać o wicemarszałka, a o Kidawę Błońską zawalczą razem z resztą opozycji. |
|
|
hajdi |
Wysłany: Czw 16:43, 12 Sty 2017 Temat postu: |
|
I tu masz rację BB-tko To jest straszne, że opozycja nie potrafi się zjednoczyć, stanąć jednym frontem naprzeciw oszołomom i głupcom niszczącym nasz kraj. I dlaczego PO zrobiła się taka potulna skoro wczoraj Schetyna jeszcze wczoraj butnie zapowiadał, że nie opuszczą sali plenarnej.
To są pytania, które mnie nurtują i na które nie potrafię znaleźć odpowiedzi |
|
|
BB |
Wysłany: Czw 16:32, 12 Sty 2017 Temat postu: |
|
Przekonałam się na własnej skórze jak bardzo boli gdy NADZIEJA ODPŁYWA W SINĄ DAL.
Nie jestem taka mądra, aby wymyślić, jakie rozwiązanie w tej konkretnej sytuacji byłoby najlepsze, ale przykro patrzeć, jak ci posłowie, z którymi wiązaliśmy nadzieje na utarcie nosa "wadzy", potulnie i grzecznie opuszczają salę sejmową wśród obrzydliwie ironicznych rechotów sprawców tego całego parlamentarnego zamieszania.
Pojąć nie sposób, że Polacy nie dość , że dali się ogłupić obiecankami i przekupić judaszowymi srebrnikami, to jeszcze nie potrafią stworzyć opozycji z prawdziwego zdarzenia, którą stać będzie podjąć zgodne działania dla skrócenia tego koszmaru, w jakim tkwimy od ostatnich wyborów.
JESTEM PRZERAŻONA I TYLE !!!!!!!!!!! |
|
|
manko |
Wysłany: Czw 16:12, 12 Sty 2017 Temat postu: |
|
Inny świat napisał: | Na uderzenie rapierem PiS odpowiada ciosem topora. Szkoda walczyć. |
Szkoda...
Myślę, że powinniśmy skorzystać z doświadczeń naszych przodków z ostatnich 222 lat. Oni również walkę podejmowali sporadycznie (i wtedy przegrywali), natomiast skupili się głównie na pracy organicznej, zwanej również pracą od podstaw. Tak postępowano pod zaborami, podczas okupacji hitlerowskiej i w PRL-u. Metody te - adaptowane rzecz jasna do realiów XXI-go wieku - powinny skutecznie chronić społeczeństwo przed reżimem kaczystowskim.
Mamy nad kaczym okupantem podstawową przewagę - przewagę rozumu... |
|
|
Inny świat |
Wysłany: Czw 15:54, 12 Sty 2017 Temat postu: |
|
Obecne rządy może zmieść tylko ruina finansów państwa i odpływ obcego kapitału. Szkoda tylko, że my będziemy za to płacić, bo tym s.... napasionym na państwowych posadach jeszcze do łba nie dochodzi czym ich rozdawnictwo pieniędzy i szastanie groszem publicznym grozi.
Bezczelność i pomiatanie sejmową opozycją wytrąca tejże broń z ręki.
Na uderzenie rapierem PiS odpowiada ciosem topora. Szkoda walczyć.
Myślę, że sejmowa opozycja nic nie mogąc wskórać w kwestii stanowienia prawa nie powinna juz podsuwać powodów do odwetu PiSowi. Protesty jak się okazało są skuteczne tylko w wykonaniu zdesperowanych obywateli. I tę flankę walki z PiSem należy wzmacniać i dmuchać na nią jak najstaranniej.
Nec Hercules contra plures. I to jest nasz atut. |
|
|
manko |
Wysłany: Czw 12:51, 12 Sty 2017 Temat postu: |
|
DAK napisał: | Okazuje się, że scenariusz był prosty jak kij cepa - grać na zwłokę, Senat przegłosuje bez poprawek i Długopis podpisze i pozamiatane. |
Tylko w skali zaścianka krajowego...
Schody zaczynają się w kontaktach z Unią i resztą świata. Największym problemem jest nielegalnie uchwalony budżet. Z teorii chaosu wynika, że ruch skrzydeł motyla w Brazylii jest przyczyną tornado w Nowym Jorku. Taka sama sytuacja będzie w tym przypadku. Z "lewym" prawem nie będą chcieli mieć do czynienia biznesmani, fundusze unijne zostaną wstrzymame, inwestorzy wycofają się z giełdy warszawskiej. Plus rozprawy sądowe w kwestiach niejednoznacznych prawnie. Dla mnie jest to odpowiednikiem owej ustawy Bieruta, która znacjonalizowała grunty warszawskie. Jej skutki trwają do dzisiaj... |
|
|
DAK |
Wysłany: Czw 12:07, 12 Sty 2017 Temat postu: |
|
Okazuje się, że scenariusz był prosty jak kij cepa - grać na zwłokę, Senat przegłosuje bez poprawek i Długopis podpisze i pozamiatane.
Z szatniarzem, co to mówi, że pana płaszcza nie było nie ma o czym rozmawiać, a kompromis to może być tylko taki, że przeprosisz szatniarza za to, że mu stwarzasz problemy.
MAM DOŚĆ!!! |
|
|
Daga |
Wysłany: Śro 23:19, 11 Sty 2017 Temat postu: |
|
Wygooglowałam i już wszystko wiem - też wykładowca akademicja jak Krycha Pawłowicz |
|
|
Daga |
Wysłany: Śro 23:16, 11 Sty 2017 Temat postu: |
|
Hajduś Czy Lubnauer to Katarzyna?
Bo jeśli tak, to dziś w Tak Jest, się mocno nie popisała, szczekaniem i ujadaniem na Platformę i ja jej nie lubię
A ujadała i mówiła nieprawdę jak "bura suka" |
|
|
Daga |
Wysłany: Śro 23:11, 11 Sty 2017 Temat postu: |
|
A co Kamyszkowski papier jest już na rynku???
To ja jestem zdolna stać za tym papierem jak za komuny!
( tylko żeby zębem o pupę nie zahaczył?) |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Śro 23:05, 11 Sty 2017 Temat postu: |
|
Jestem przekonana, że wyjdą z tego bez najmniejszej szkody i jeszcze pokażą gdzie raki zimują! |
|
|
hajdi |
Wysłany: Śro 22:54, 11 Sty 2017 Temat postu: |
|
Te mądre kobitki z Nowoczesnej przycichły ostatnio po numerze jaki im wyciął Petru tą Portugalią. One go tłumaczyły, a on je ośmieszył. Bardzo mi żal Pani Lubnauer, bo to bardzo mądra Kobieta i nie zasłużyła na takie potraktowanie. Krótkie spodenki to nosi też niestety Petru, w dodatku jego zachowanie było chamskie, nieprzyzwoite i w ogóle nieeleganckie. Jak to powiedział Władysław Bartoszewski Jak nie wiesz jak się zachować, to zachowuj się przyzwoicie I dotyczy to nie tylko Petru, ale każdego z nas |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Śro 22:45, 11 Sty 2017 Temat postu: |
|
Daga napisał: | Kużwa! chyba ciemnota wzięła górę - czy kukizy się rozpleniły? nawet w Nowoczesnej ??? | Ja liczę na mądre kobitki z Nowoczesnej! One nie dadzą się spacyfikować ani spetryfikować - ani przez Petru, ani przez pisdzielców z prezesem na czele!
A Schetyna obrał chyba nienajgorszą strategię.
Zaś papier toaletowy z Kosiniakiem Kamyszem kupię chętnie! W dużej ilości! |
|
|
manko |
Wysłany: Śro 22:40, 11 Sty 2017 Temat postu: |
|
kszzzz napisał: | W to, że damy radę wierzę głęboko... |
To nie jest kwestia wiary, tylko matematyczny pewnik...
Tak było zawsze, nawet w czasach zaborów i podczas okupacji. Polskie społeczeństwo potrafi wypracować własne sposoby walki z okupantem - kaczystowskim również. Podczas wojny edukację ówczesna młodzież zdobywała na nielegalnych kompletach, a nie w szkołach. W PRL-u historia oficjalna i nieoficjalna to były dwie różne historie. I tak samo będzie z kaczyzmem polskim.
Oni będą wciskać narodowi swoje ideologie, naród będzie realizował swoje priorytety. Aż do odzyskania wolności... |
|
|