 Wysłany: Sob 18:09, 26 Lis 2016 Temat postu: |
|
| Uświadomiłam sobie, że napisałam swego czasu wierszyk imieninowy dla Fidelisa, dot. El Comandante i czekałam stosownej okazji i dnia.
Na imieniny juz się nie nada. ale w tym wątku będzie jak najbardziej na miejscu, przerobiłam tylko na czas przeszły 
Fidelis Fidelem zwany bo nosił brodę i wzrok miał szalony. Wiódł żywot samotnika każdy go bowiem unikał nie utrzymał przy sobie nawet żony!* *miał dwie żony i dwie kochanki, z którymi spłodził aż 9-cioro dzieci! |
|
| Wysłany: Sob 17:56, 26 Lis 2016 Temat postu: |
|
| Najgorsze jest to, że chciwość i pogarda panów i bogaczy niczego ich nie uczy. Tyrania i wyzysk tych co powinni być bardziej światli, bo wykształceni i świata trochę więcej widzieli napinają strunę dziejów za każdym razem aż do tego stopnia, by wyzyskiwani i pogardzani tupnęli nogą i powiedzieli dość. Potem sami rządzą za pomocą terroru, bo nic innego sami nie potrafią. Takie despotyczne rządy prędzej, czy później upadają pod ciężarem swojej nieudolności, a także krzywd, które sami czynią, bo przecież długo są rządni zemsty, a potem już ze strachu o samych siebie.
Ale przecież te wszystkie ruchy sprzeciwu miały i mają swoje przyczyny. Bogaci jednak nie odpuszczą, bo oni w razie rozruchów marzą o jeszcze większym zarobku - na wojnach zarabiali najbogatsi. |
|
| Wysłany: Sob 16:56, 26 Lis 2016 Temat postu: |
|
| Ech! szkoda gadać!!! |
|
| Wysłany: Sob 16:05, 26 Lis 2016 Temat postu: |
|||
Akurat tu nie mieli racji, bo dyktatorem u nas jest kto inny. Powinni krzyczeć MARIONETKA, SPRZEDAWCZYK !!! Co do El Comandante to ma na co zasłużył, a zasłużył na wiele więcej pogardy. Ciekawe jak długo pożyje Raul, na razie ogłosił 9 dni żałoby narodowej  |
|||
| Wysłany: Sob 15:42, 26 Lis 2016 Temat postu: |
|
| Dyktator z miłosiernym wiecznie się sprzeczali
Ten pierwszy chciał drugiego posągi obalić Dziś spotkali się wreszcie na niebiańskim progu... Jak Bóg Kubie tak teraz Fidel Castro Bogu? |
|
| Wysłany: Sob 13:59, 26 Lis 2016 Temat postu: |
|
| W osobnych ramkach powiedzieć, że nie mogę się wypowiadać o El Comandante, bo ani dnia nie żyłam pod jego dyktaturą ani nie nosiłam koszulek z jego wizerunkiem - panie Antku M., tak jak pan latał w bereciku i z brodą Che Guevary - mogę powtórzyć tylko za tymi, co wiedzą, że była to postać dla nas jednoznaczna ale dla Ameryki Południowej nie tak całkowicie godna potępienia.
Postawiła się ta wysepka Wielkiemu Bratu, dzieci kubańskie chodziły do szkoły, była jaka taka opieka lekarska a więc inni południowi Amerykanie zazdrościli i podziwiali Kubę i jej El Comandante. Niech mu ziemia będzie łaskawa ale on nie chce w niej spocząć na wieki. |
|
| Wysłany: Sob 13:50, 26 Lis 2016 Temat postu: |
|
| RACJA!, racja! racja! Pomału do tego dojdzie
http://polityczek.pl/index.php/uncategorised/1532-wegrzy-krzyczeli-do-prezydenta-dudy-dyktator-video |
|
| Wysłany: Sob 13:38, 26 Lis 2016 Temat postu: Fidel |
|
| Niech wszyscy dyktatorzy, satrapi, autokraci i zamordyści wiedzą, że za ich czyny zniewalające poddanych, podwładnych, rządzonych przy pomocy represji, tortur, zniechęcania do państwa i ojczyzny - po ich śmierci będą radosne tańce, śpiewy i beztroski śmiech gnębionych.
Jak to robią Kubańczycy na Florydzie, gdzie znaleźli schronienie. Widać, że i tak można traktować Majestat, przed którym najwięksi ukorzyć się muszą a ich upadek nas nie boli, póki my żyjemy. Czy w Polsce to będzie możliwe. Może... Jeśli satrapa przekraczać będzie wszelkie dopuszczalne dotąd granice i zechce sforsować tą nieprzekraczalną - doczeka się zamiast zniczy, krzyży, pochodni i transparentów nad swym konterfektem - radosnych tańców i śpiewów. Bo i ta granica pęknąć może. |
|