Autor |
Wiadomość |
Inny świat |
Wysłany: Nie 16:48, 31 Maj 2015 Temat postu: |
|
Wczoraj lewica, która wpadła pod spodziewany ale lodowaty prysznic i próbuje się powycierać po klęsce spranym ręcznikiem: "my zawsze razem, do przodu, wspólnie". Kiedyś Ojciec na hasło Zawsze razem ze Związkiem Radzieckim powiadał: Za wszy razem ze Związkiem Radzieckim.
Niech się zbiera w kupkę kto może, bo fala propisowska i prokukizowa wzbiera.
Tfu, na psa urok. |
|
|
haniafly |
Wysłany: Czw 14:02, 28 Maj 2015 Temat postu: |
|
Nie wiem z którego roku pochodzi ta piosenka Wojciecha Młynarskiego, ale pasuje idealnie do sytuacji w jakiej znalazła się PO.
"Wirują, wirują tysiące szprych
W kole fortuny matuli,
Ta balladka jest o tych
Co się za pewnie poczuli.
Raz jeden gość w karty grał -
W brydża, pokera, czy wista
I układ wspaniały miał
Lecz kart zbyt mocno nie ściskał.
Wtem światło trach zgasił ktoś,
Karcięta z rąk mu wyrwano,
Do dzisiaj pechowy gość
Wspomina szansę przegraną."
Cały tekst http://www.poezja-spiewana.pl/index.php?str=lf&no=9330 |
|
|
Inny świat |
Wysłany: Śro 18:02, 27 Maj 2015 Temat postu: |
|
Obawiam się, że Duda - zanim będzie prezydentować na dobre - wytrąci Platformie kilka atutów z ręki (jeśli jeszcze są takie) i wyskoczy na początek z inicjatywą ustawową w pierwszej z brzegu sprawie np. przedszkola albo dług "francowaty", bo to akurat może zrobić i niewiele poza tym.
Potrzebna jest na gwałt burza mózgów z sensownym doradcą z boku (byle nie Misiek), żeby wyjść z marazmu i przekonać choć 2/3 z tej 1/3 niezdecydowanych o czym pisał trzeżwo Manko. Lekko nie będzie.
Czas walczących buldogów pod dywanem, że tak powiem, odszedł do lamusa, niestety z wiekiem walczących. To już się przejadło. I byle nie było to wieko od trumny dla partii, która jest jak panienka na wydaniu: i chciałabym (wygrać) i boję się (zmian).
Stefan Niesiołowski staje się podobny do Macierewicza i Brudzińskiego. Czas go schować albo natychmiast uciszyć. |
|
|
hajdi |
Wysłany: Śro 16:11, 27 Maj 2015 Temat postu: |
|
Wszystko to jest oczywiste, ale co Duda narządzi to wszyscy odczujemy.
Bbetko oczywiście pamiętam co pisałaś o rządach beaty szydło w Twoim miasteczku. Oby tylko nie próbowała rządzić krajem Zgadzam się poza tym ze wszystkim co napisałaś i oby to co wieszczy DAKunia jednak się nie spełniło, choć marne to nadzieje. PO miała przez pięć lat swój rząd i swojego prezydenta i teraz na gwałt nie uda jej się nadrobić tego co olewała przez te wszystkie lata. Nawet los ustawy antyprzemocowej nie jest pewny, bo PIS zaskarżył ją do TK, a wiemy że tam rządzi watykański pupilek, podobnie nie jestem pewna ustawy o in vitro Wszystko za późno i na chybcika. |
|
|
manko |
Wysłany: Śro 15:41, 27 Maj 2015 Temat postu: |
|
Ja to widzę w znacznie jaśniejszych barwach...
Bo przecież w pierwszej turze KAD wygrał z PBK tylko przewagą 0,99 procenta.
W drugiej turze ta przewaga wzrosłą o pół procenta - do 1,5 procenta.
A więc moje wnioski są takie:
1. PiS poparło Dudę (I tura) w 34 procentach.
2. PO poparła Komorowskiego (I tura) w 33 procentach.
3. Reszta wyborców (I tura) zagłosowało na kandydatów, którzy odpadli z II tury.
4. W II turze poparcie dla kandydatów wzrosło mniej więcej równomiernie (każdemu po 16 +/- 1 procent).
5. Dzięki temu Duda zyskał 51,5 procenta, a Komorowski 48,5 procenta.
Mamy więc w Polsce dwa "żelazne" elektoraty: PO i PiS. Oraz resztę wyborców głosujących 'fifty-fifty'.
Ale poparcie dla PO i PiS jest nadal takie same i wynosi po 1/3 elektoratu dla każdej z tych partii.
Trzeba jedynie zachęcić do siebie ową 1/3 elektoratu niezdecydowanego. Kto zrobi to lepiej - wygra wybory jesienne... |
|
|
BB |
Wysłany: Śro 14:56, 27 Maj 2015 Temat postu: |
|
IŚKO ! Zgadzam się z Tobą bo racje są po Twej stronie, ale błagam - nie pisz już nigdy, że trza nam brać przykład z Beaty Szydło !!!!!!!!!
Mam to "szczęście", że mieszkam już kupę lat w kocimęcie, gdzie ta pani włodarzyła jako burmistrz i obserwuję z bliska jej rządzenia skutki.
To dopiero RUINY I ZGLISZCZA !!!!!!!!!!
Odchodząc w dużą politykę, namaściła zresztą podobną sobie pisowską
"psiapsiułkę". która w jej stylu kontynuowała to dzieło.
Obecnie burmistrzem jest od pewnego czasu wreszcie właściwa osoba na
właściwym miejscu, którą za pewne odważne posunięcia wyrzucono bez pardonu z Platformy tzw. Obywatelskiej, jako, że nie działała po myśli
naczalstwa małopolskiego, które - wedle naszego rozeznania - bardziej sprzyja poprzednim pisowskim władzom Gminy.
Pochlebiam sobie, że już przed laty rozszyfrowałam niektóre osoby (m.in. świątobliwego Gowina i jeszcze paru innych panów) i pozwoliłam sobie słać rozpaczliwe listy do Premiera Tuska i Pawła Grasia, błagając by w porę zapobiegli totalnej katastrofie w Małopolskiej PO.
Jak łatwo się domyślić - "pisałam na Berdyczów" , czego efekty widoczne były już od dawna, no a teraz to już wszystko padło i nawet nie ma co zbierać.
Boleję nad tym bardzo, ale cóż robić !
Mogę tylko rzec - DZIĘKUJĘ BARDZO ZA DUDĘ KOCHANA (niegdyś) PLATFORMO !!!!!!
A w reaktywację NIE WIERZĘ !!!!!!!!!! |
|
|
DAK |
|
|
hajdi |
Wysłany: Śro 11:33, 27 Maj 2015 Temat postu: |
|
No !!! i to by było na tyle.
Oprócz otrzepania Schetyny, trzeba by schować Niesiołowskiego, bo jego frustracja przyprawia mnie o mdłości strachu. A media widząc to z lubością go zapraszają, a niech pogrąża Platformę jeszcze bardziej |
|
|
Inny świat |
Wysłany: Śro 11:16, 27 Maj 2015 Temat postu: Pożary i zgliszcza |
|
Zgliszcza - to po SLD a pożar jest w Platformie. Zamiast go gasić i odbudowywać uszkodzoną wyborami prezydenckimi konstrukcję coraz słabszej budowli - PO zachowuje się jak orkiestra na Titanicu - gra do końca na starą nutę wesołe kawałki a tu marsz pogrzebowy trzeba ćwiczyć.
Po I turze napisałam, że Platforma powinna otrzepać Schetynę i zacząć zmianę wizerunku. Póki zgliszcza dymią po SLD a trzody po niej i Ruchu Palikota są rozbite i rozproszone trzeba zajmować wolną przestrzeń.
A Platforma zachowuje się jak pasażer autobusu, narzekający, że nie ma gdzie usiąść a jest jak byk wolne miejsce tuż przed nosem.
Kurs na lewicę czy centrolewicę jest jeszcze możliwy. Oddać trochę pola liberałom: Balcerowiczowi i Petremu, zebrać sieroty po Millerze i Palikocie (te sensowne) i dodać trochę młodości jeśli nie w kadrach to w programie.
I do roboty!!!
Jeśli po przegranych wyborach (dla niektórych POwców - nie) nie mogą się zdecydować kto i dlaczego przegrał i drepcą w miejscu patrząc się na pożar i dywagując czy to się zajęło od słomy czy od instalacji a może ktoś podpalił - to wyroluje ich Beata Szydło, która ani chwili nie traci i organizuje kancelarię i przygotowuje projekty ustaw w sprawie obniżenia progów podatkowych i wieku emerytalnego. I robi to, co powinna zrobić Platforma: przejąć projekt Komorowskiego w sprawie stażu pracy do emerytury a tymczasem kąsek porwał PSL.
Widać rozpad w Platformie coraz poważniejszy a całkowity brak wzajemnego zainteresowania na linii rząd - prezydent i odżegnywanie się od klęski, pogrąży partię rządząca jeszcze przed wyborami do parlamentu.
Nie rozumiem tej frustracji, która wyłazi ze starej kadry PO. Letarg trwał za długo, kochani, teraz czas na pracę a raczej harówkę. Bezustanną.
I szkoda gadać - trzeba brać przykład z Beaty Szydło.
Kto by pomyślał, że kiedyś to napiszę. Ale ona rozumie, że w tym wyścigu czas to pieniądz. |
|
|