ans |
Wysłany: Śro 23:54, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
Tak się pismaki premiera czepiały, że natychmiast nie wypowiadał się na temat ostatnich "afer". A wiadomo, że "pośpiech jest dobry przy łapaniu pcheł" o czym prezydenccy kanceliści właśnie się przekonali
Dzisiaj widziałam w SS rozmowę p. Paradowskiej z niezrzeszonym posłem Dornem. W zasadzie chwalił premiera za załatwienie ostatnich problemów. Zastrzeżenie miał tylko do tego, że premier jego zdaniem "powinien był dochodzenie przeprowadzić". Pani Paradowska odpowiada, że przecież rozeznawał. Dorn na to, że nie mógł tak szybko rozeznać, bo to tygodni potrzeba |
|
Inny świat |
Wysłany: Śro 23:39, 18 Mar 2009 Temat postu: Wypięta pierś |
|
Nie szydzę tu z piersi żołnierza angielskiego, który własnym ciałem obronił irlandzkiego ( A NIE POLSKIEGO) rozwoziciela pizzy ale równie dobrze mogłabym podstawić swoją pierś do medali za całokształt choćby, jeśli tak łatwo o medal na podstawie doniesienia byle pismaka. Do pana mówię, Głowo Państwa od parady, bo nie od myślenia.
Czy mój prezydent musi być jak Podstolina z Zemsty: - " prędzej robię, niźli myślę", czy jego kancelaria całkiem ocipiała, czy nie mogą doprawdy najpierw wycelować a później wymierzyć??? Czy w polityce większość to nieodpowiedzialne głupki, bezmyślni urzędnicy (vide pozew do sądu o ten rozlatujący się samolot), aferzyści, nepoci i inne tałatajstwo. HAŁASTRA, ot co!!!
Do Szczygły i Kownackiego!: Wam, panowie, kury szczać prowadzać a nie prowadzić kancelarię. Kaczki już nie raz wyprowadziliście... |
|