Autor |
Wiadomość |
DAK |
Wysłany: Czw 14:13, 16 Sty 2014 Temat postu: |
|
List rewelacyjny. Dotykający nie tylko tego problemu, ale innych społecznie szkodliwych plag występujących w naszej rzeczywistości.
Gdybyż tak można było sklonować prof. Łętowską na wiele tysięcy prawniczych głów, ks. Lemańskiego na wielu w sutannach, Owsiaka na tysiące aktywizujących ruchy społeczne .........
Choć mało nas do pieczenia tego chleba, dobrze, że choć oni świecą przykładem mądrości, zdrowej niezgody lub zdrowej aktywności - na przekór trudnościom, pomimo ...... |
|
|
ans |
|
|
hajdi |
Wysłany: Śro 16:53, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
Powtórzę. Mnie już nic nie zdziwi w tym kraju.
KK nareszcie pokazuje swoje prawdziwe oblicze. I tu można mówić o prawdziwym zniewoleniu, to KK chce całkowicie zniewolić swe owieczki. Tylko patrzeć jak ministerstwo sportu przestanie dotować niekatolickie sporty. W tym kraju wszystko jest możliwe, skoro ministrowie są ortodoksyjnymi katolikami. |
|
|
ans |
|
|
hajdi |
Wysłany: Wto 21:48, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
Dlaczego akurat karate a co z innymi sportami |
|
|
ans |
Wysłany: Wto 19:09, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
Może to prawda co piszesz Pacyfku...
Moja wiedza na temat Oblatów jest jeszcze skromniejsza niż wiedza pani Kofty
Mimo to nie potrafię zaakceptować tego, że nasze państwo takie bardziej wyznaniowe ...
Dostojnicy kk pouczają rządzących i wygłaszają coraz bardziej bzdurne tezy. Dzisiaj usłyszałam, że wszyscy, którzy ćwiczą karate popełniają ciężki grzech i stają się apostatami.
Coś jest na rzeczy.. Zapisałam kiedyś mojego małego (wówczas) syna na karate , a on kiedy dorósł został apostatą.
Na razie bycie apostatą jeszcze nie jest przestępstwem, ale kto wie do kiedy tak będzie , jeśli w ministerstwie sprawiedliwości rządzi Opus dei. |
|
|
pacyfek |
Wysłany: Wto 18:04, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
Na pierwszy rzut oka pani Kofta pomyliła "oblatów benedyktyńskich" z formacją "Misjonarze Oblaci Najświętszej i Niepokalanej Panny Maryi". Pierwsi nie składają żadnych ślubów tylko postanawiają żyć uczciwie w wierze katolickiej i ubóstwie (ewentualny nadmiar pieniędzy przekazują na ubogich). Drudzy ślubują być misjonarzami wśród niewiernych.
Wiedza pani Kofty w temacie oblatów przypomina mi wiedzę posłanki Kempy w zakresie Gender. Ta dla odmiany rozróżnianie przez przedszkolaków "misia w sukience" i "misia w spodniach" pomyliła z nauką onanizowania się przez 4-ro latki pod nadzorem wychowawców przedszkolnych. |
|
|
hajdi |
Wysłany: Wto 16:32, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
Jak widać premierowi nie przeszkadza, że poddany obcego państwa (Watykan!) jest ministrem w jego rządze |
|
|
ans |
Wysłany: Wto 12:03, 14 Sty 2014 Temat postu: Wyprawa krzyżowa |
|
http://krystynakofta.natemat.pl/88421,dzenderowa-wyprawa-krzyzowa
..jeśli ktoś składa śluby posłuszeństwa zakonowi, nie jest niezależny i nie może pełnić ważnych funkcji państwowych.
To o wiceministrze Królikowskim ( i jeszcze więcej..)
Też tak uważam, ale premierowi to nie przeszkadza |
|
|