Autor |
Wiadomość |
DAK |
Wysłany: Wto 11:18, 04 Gru 2012 Temat postu: |
|
Warto przypomnieć sobie kartki historii z przed 90 lat:
http://studioopinii.pl/artykul/20376-jerzy-klechta-mord-w-zachecie
Jak pisze we wstępie autor - " To prawie epoka. A jednak, gdy się w nie wczytamy, zdawać się będzie, że doszło do nich prawie wczoraj. Tylko miejsce pozostaje bez zmian: Warszawa – stolica Polski. I aktorzy: Polacy nienawidzący Polaków." |
|
|
ans |
Wysłany: Pią 11:22, 30 Lis 2012 Temat postu: |
|
Tak..
"Nienawiść raz posiana jest chwastem, który wciąż się odradza." |
|
|
DAK |
Wysłany: Pią 10:08, 30 Lis 2012 Temat postu: |
|
Inny świat napisał: | Istotnie, podniesiona w 1989 roku pokrywka pozwala wylewać się z polskiego gara różnym durniom, wariatom i oszołomom. Kiedy przestanie? Wydaje się, że po 23 latach to już pokłosie tamtych frustracji. | Celne porównanie do posianych raz chwastów dała pani Alina Kwapisz-Kulińska - http://studioopinii.pl/artykul/19986-alina-kwapisz-kulinska-chwast-raz-posiany |
|
|
Inny świat |
Wysłany: Pią 8:58, 30 Lis 2012 Temat postu: |
|
Czekam na głos prokuratury i postawienie zarzutów bomberowi z Krakowa.
Czy pamiętacie osobnika, który podkładał ładunki pod domy a inny chyba podpalał samochody? Czy to atmosfera taka w Krakowie czy może wpływ takiego wszechstronnego "wykładowcy" . Są miejsca sprzyjające rozwojowi umiejętności (buty tyszowieckie, meble kolbuszowskie, pierniki toruńskie, wódka gdańska) więc może i ta?
Mnie też uwiera sprawa obleśnego gnojka, który wyłudził dom (co się stało z byłym, poszkodowanym właścicielem?), zapaskudził życie naiwniaczce, zepsuł opinię paru innym w imię rzekomego dobra państwa. Do rzyci z takim państwem, które w tak błahych sprawach stosuje takie metody swojej ochrony.
Agenci ABW może i nie prowokowali nadmiernie Brunona K. ale było ich w tej grupie niemało. I to może wyglądać na chęć upieczenia dwóch pieczeni przy jednym ogniu i to troskliwie podtrzymywanym. Złapać terrorystę i poprawić swój wizerunek. Wypowiedź prokuratora na pierwszej konferencji prasowej zbudziła we mnie czujność połączoną z wątpliwościami.
Nie można się czuć bezpiecznie w kraju prokuratora Seremeta, ministra sprawiedliwości Gowina, prezesa Kaczyńskiego, ojca Rydzyka i Artura Zawiszy z przyległościami.
Istotnie, podniesiona w 1989 roku pokrywka pozwala wylewać się z polskiego gara różnym durniom, wariatom i oszołomom. Kiedy przestanie? Wydaje się, że po 23 latach to już pokłosie tamtych frustracji. |
|
|
hreczka |
Wysłany: Wto 20:39, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
.
No i prokurator - "pokłonił się" temu dupkowi
|
|
|
hreczka |
|
|
DAK |
Wysłany: Pon 3:38, 26 Lis 2012 Temat postu: |
|
pacyfek napisał: | Z przywołanych blogów, wpisów itp. dowiesz się jak Bartoszewski wraz z Żydami prześladował w czasie wojny Polaków i jak ta cała ferajna kolaborowała z Niemcami. |
Jednym słowem żyją w alternatywnym świecie, to niech może w Matrixie zostaną. A może ich zamrozić na miliony lat w jakimś bursztynku, albo obwozić po jarmarkach i pokazywać jak niegdyś np. babę z brodą?
Ps. Tak byłam zajęta, że nic nie wiedziałam o żadnym Braunie. Połaziłam po internecie i trochę poczytałam.
I wiecie co, my chyba nawet nie zdajemy sobie sprawy jak tego szatałajstwa jest wiele.
http://www.youtube.com/watch?v=fy0V6qcA8bY - W sieci wiele takich jak ten reżyser monarchista, który modli się o powrót polskiego króla. - Oj, ten to by nam fachowo życie wyreżyserował |
|
|
ans |
Wysłany: Pon 1:06, 26 Lis 2012 Temat postu: |
|
Widziałam dzisiaj w "Szkle" nagranie z tego "występu" Brauna. To było straszne, te radosne śmiechy publiczności. W dodatku on powiedział wyraźnie, że "powinni zejść z tego świata" i to mówił bardzo poważnie, potem myśl rozwijał, że może powystrzelać.
Wypowiadano się, że powinny Braunem "zainteresować się służby medyczne", ale co zrobić z tą salą pełną jego rozradowanych słuchaczy ? |
|
|
Daga |
Wysłany: Pon 0:46, 26 Lis 2012 Temat postu: |
|
Wypowiedz "polskiego Brauna" o wystrzelaniu dziennikarzy z GW i jeszcze większej ilości ludzi z TVNu, mnie powaliła
Jak bonie dydy to powinno być ścigane z urzędu - to jest podżeganie |
|
|
hajdi |
Wysłany: Nie 16:05, 25 Lis 2012 Temat postu: |
|
W Rudach byłam dwa lata temu i renowacja była w pełnym rozkwicie. Szkoda, że w tym roku latem lub piękną jesienią nie przypomniałam sobie o tym uroczym zakątku. Kaczki karmiłam tam wspólnie z wnuczką.
Do zamachowca wrócimy gdy będą jakieś nowe sensacje z nim związane |
|
|
Inny świat |
Wysłany: Nie 11:58, 25 Lis 2012 Temat postu: |
|
Jak to miło, że odlecieliśmy niechcący od tematu. To świadczy o naszym zdrowiu psychicznym, które bombardowane bzdurami, bzdetami i za przeproszeniem bździnami antków, jarków, joachimów i takich im podobnych
jeszcze trzyma się krzepko.
Wstyd mi powiedzieć ale wczoraj podczas wieczornego spaceru po Rudach Raciborskich i podziwianiu co potrafią pieniądze z Unii zrobić w ciągu paru lat z niemal zrujnowanej perły wśród klasztorów - zastanawiałam się z Hanią, gdzie zimują kaczki krzyżówki, których masa żerowała i spacerowała pływając po stawie i gawędząc zawzięcie.
Otóż nigdzie nie odlatują wedle encyklopedii, które wczoraj wieczorem jeszcze zdążyłam przewertować.
Kończmy już ten odlot, bo nas wyrzucą z wątku. A tak pięknie się rozwija. |
|
|
hajdi |
Wysłany: Nie 10:00, 25 Lis 2012 Temat postu: |
|
Multilatku być może ta wiedza skąd się wziął Ludwik Węgierski na naszym tronie była mi kiedyś znana, bo historii uczyłam się rzetelnie, ale teraz zapamiętam już na zawsze, że był wnukiem Władysława Łokietka
Jakby to powiedziała pewna pani tron należał mu się jak psu zupa
Ja też prowadzę różne prywatne śledztwa, tylko że z dziedziny słowotwórstwa i językoznawstwa. Bardzo interesuje mnie pochodzenie różnych słów i nazw oraz ich powiązania z różnymi europejskim językami. |
|
|
pacyfek |
|
|
multilatek |
Wysłany: Nie 0:10, 25 Lis 2012 Temat postu: |
|
Przyznam się, że musiałem złapać jakiegoś politycznego HIFa, bowiem odporność mojego zużytego organizmu drastycznie się obniżyła. Kiedy widzę Waszczykowskiego, Ziobrę, Gmyza, i podobne okazy, to ręce tak mi drżą, że z trudem mogę wyłączyć telewizor. Tłukłbym drobne przedmioty i szukałbym w pamięci słów publicznych gdybym czekał dalsze kilka sekund. W efekcie telewizor włączam tylko po to, żeby sprawdzić co na Mezzo i czy da się obejrzeć Szkło.
Prowadzę za to prywatne śledztwa w rożnych sprawach, których się w życiu całym moim nie douczyłem, a teraz gnębi mnie niewiedza. Ostatni tydzień poświęciłem na wyjaśnienie sobie kim był i skąd się wziął na polskim tronie Ludwik Węgierski? Kiedy już miałem za sobą liceum to dziesiątki lat tłukłem różne analizy funkcjonalne, rachunki optymalne, algebry Boole'a i takie tam bzdury, które już przeminęły i nikt mnie o nie nie zapyta, natomiast to, co zaniedbałem wraca teraz jak wyrzut sumienia i dręczy mnie po przebudzeniu. Z ulgą wielką dowiedziałem się zatem, że ów Ludwik był wnukiem Władysława Łokietka, i polski tron należał mu się na podstawie testamentu. Wy to zapewne wiecie, ale ja się cieszę, że się w końcu dowiedziałem.
Też polityka, a jaka inna. |
|
|
DAK |
Wysłany: Sob 23:12, 24 Lis 2012 Temat postu: |
|
A ten portal to "niezależny" od czego, że nieśmiało zapytam? Od myślenia, od rozumu, czy może ... od niezależności?
Mnogo ich. |
|
|
pacyfek |
Wysłany: Sob 13:57, 24 Lis 2012 Temat postu: |
|
Po przeczytaniu wywodów DAK i ANS nieśmiało proponuję portal prawdziwie niezależny (nawet od myślenia). Są tam wyjścia na GP, GP Codzienną, blogi, portale i różne inne wspaniałości:
http://niezalezna.pl/
Pragnącym utwierdzić się w prawdziwym patriotyzmie polecam pieśń (zapomniany hymn) czerwonej kawalerii:
http://www.youtube.com/watch?v=Bfd2ToYmKCk&feature=related
Objaśnienie: "Шашки наголо!" to polskie: "szable w dłoń!" i proszę nie mylić z: "lance do boju!"
|
|
|
ans |
Wysłany: Sob 1:36, 24 Lis 2012 Temat postu: |
|
Ja się wcale nie dziwię. Te jego ówczesne felietony też były przesadne, nie czułam do niego sympatii. Już wtedy źle znosił kiedy ktoś próbował z nim dyskutować zamiast "wyrażać zachwyt". Istnieją tacy ludzie, nie on jeden..Chciał i pewnie nadal chce szokować, zadziwiać, protestować przeciwko aktualnej władzy. Przypuszczalnie nie ma żadnych poglądów w miarę stałych. Piszę w miarę, bo nie widzę nic złego w tym, że czyjeś sympatie polityczne mogą się zmieniać, ewoluować. Nie ma idealnych polityków którzy nie popełniają błędów. Można, a nawet trzeba do wszystkich podchodzić krytycznie. W czasie wyborów najczęściej wybieramy "mniejsze zło" Można się pomylić w ocenach tego czy owego, ale.. każdy normalny człowiek ma jakieś swoje zasady , "swój rozum".
Wszystko to co głosi PIS (nawet w wersji t.zw merytorycznej) dla mnie jest nie do strawienia. To dotyczy także tych wszystkich stowarzyszeń wyznających "religię smoleńską". Nie mam szacunku do nikogo kto to popiera . |
|
|
DAK |
Wysłany: Sob 1:08, 24 Lis 2012 Temat postu: |
|
Pamiętacie jak kilka lat temu zaczytywaliśmy się felietonami-blogami Kuraka?
Informacje o Nicponie przypomniały mi, gdzie ostatnio o nim czytałam - na portalu Kuraka Kontrowersje. Nie byłam tam od lat i dziś zajrzałam.
I zdębiałam
Jego teksty o tym nie czy, ale jak zabić Tuska okraszone obrazkiem liny z wisielczą pętlą
Ze starych bywalców jego portalu znalazłam tylko jeden zapamiętany nick, a do tego dojrzałam, że przystań tam mają - SOLIDARNI 2010.
Nie chciało mi się poświęcać zbyt dużo czasu na wycieczkę w rejony ścieków, nie ma tam zbyt wielu komentatorów, ale widzów widać ma - setki, a nawet tysiące odsłon (chyba że Kurak sam klika )
Patrząc na ewolucję tego osobnika zastanawiam się, jak to się dzieje, że takie osobowości funkcjonują wokół nas. Ktoś, kogo teksty czytało się z uwagą po latach okazuje się świrem chorym na rozdęte ego i podsycającym to, z czym zdawało nam się walczył piórem. |
|
|
pacyfek |
|
|
Daga |
Wysłany: Pią 0:38, 23 Lis 2012 Temat postu: |
|
Z walizką pieniędzy na kupno willi agent pojechał i nikt o tym nie wspomina, a tu roztrząsają każdy gest, każde słowo?
Spisieli w tych telewizjach i radiach? no! nie wszyscy oczywiście. |
|
|
hajdi |
Wysłany: Czw 23:14, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
Ścierwojady z taką troską pochylają się nad kwestią, czy aby ABW nie przekroczyła prawa i nie prowokowała Brunona K(wietnia). Dlaczego tak się nie martwili prowokacją agenta Tomka wobec tych pań. Pewnie, że baby głupie, że leciały na takiego obleśnego facia, ale chodzi o zasady.
Chyba nikt nie podjął tej kwestii, a teraz będą larum grać |
|
|
DAK |
Wysłany: Czw 22:48, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
Och jak ta RZEPA kocha ten rząd i jaka jest obiektywna!
http://www.rp.pl/artykul/954158.html
Dobrze napisała komentatorka temu tuzowi zaangażowanego dziennikarstwa: "Więc 4 tony materiałów wybuchowych przygotowane przez pracownika naukowego ma się równać ze strzałem oddanym po ciemku przez nawalonego wartownika na granicy rosyjsko - gruzińskiej?"
RZEPA pożegnała się ostatnio z Warzechą - czekam kiedy pożegna się jeszcze z tym "rzetelnym" i "obiektywnym" Skwiecińskim. |
|
|
BB |
Wysłany: Czw 10:10, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
Dzisiaj pomyślałam sobie, że gdyby prokuratura przyniosła mi na tacy nawet stu Brunonów K. to i tak mnie nie przekona, że jest porządną firmą.
Wkurzyłam się setnie, gdy przeczytałam, że OSTATECZNIE UMORZONO sprawę przestępczego wręcz działania ABW z czasów IV RP pod rządami prześwietnego Święczkowskiego.
Oczywiste dowody nie znalazły uznania w oczach szanownych prokuratorów, a to utwierdza mnie w przekonaniu, że nawet dzisiaj prokuratura usiana jest ziobrzystami jak babka wielkanocna rodzynkami.
Czy naprawdę te "rodzynki" są nie do wyłuskania i wyrzucenia na śmietnik? |
|
|
DAK |
Wysłany: Czw 0:50, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
Mnie tak samo jak ansi chodziło o te spiskowe teorie dziejów, które pani Rudecka aż nadto zawsze kojarzy z Jarkiem, że to zaczyna być śmieszne jak coś w stylu "win Tuska" .
Jeśli chodzi o zadymę na pochodzie ku czci prawdziwych Polaków, to uwierzyłabym w to, że pisiowi za pomocą kiboli to inicjowali, bo im na rękę było nie tylko pokazanie, że Tusk sobie nie radzi, ale cieszyłby się gdyby pochód już na starcie został zatrzymany, bo pokiereszowałby Zawiszy taką piękną imprezkę. A tu guzik z pętelką - marsz po krótkim starciu poszedł dalej. Ale przedstawiona przez nią teoria jakoś mi nie pasuje.
Z kolei za to, że Jarka nie byłoby stać na zainicjowanie zamachu, nie dałabym nawet swego paznokcia - w jego chorym umyśle mogłaby się zrodzić każda (najczarniejsza) myśl, byleby tylko Tusk przestał rządzić, a on by mógł wejść na stolec i pozamykać kogo trzeba.
Ps. A Nicponia to ja jednak z innych forów pamiętam - z Salonu24 i z rozmówek u Kuraka. To chyba był ten sam Nicpoń. |
|
|
ans |
Wysłany: Czw 0:42, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
To też prawdopodobne :
|
|
|
ans |
Wysłany: Śro 23:48, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
Rozumowanie, które przytaczasz jest logiczne. Nawet cały opis "jak być mogło" brzmi logicznie (nawet o tym wcześniej napisałam), ale.. jest to typowy przykład teorii spiskowej. Dlatego, że wszystkie wydarzenia są dopasowywane do z góry założonej tezy, że to Kaczyński zaplanował ten niedoszły zamach bombowy. Moim zadaniem jest to mało prawdopodobne. Nie dlatego, że Kaczyński jest tak szlachetny, że nie chciałby aby przez niego ginęli ludzie , nawet nie dlatego, że w sejmie mogliby zginąć także posłowie PIS. Sądzę, że takie "drobiazgi" nie byłyby przeszkodą dla prezesa gdyby mogły przynieść mu władzę, ale... nie pasuje mi Kaczyński do tego pana z Krakowa (Kaczyński nie jest antysemitą !). Poza tym, moim zdaniem te wczorajsze rewelacje objawione przez ABW i prokuraturę wyraźnie zaskoczyły wszystkich pisowych (komentowali od sasa do lasa).
Myślę, że Dak ma rację, że to Zawisza mógł nie życzyć sobie obecności Jarosława na tym marszu. Hufce Jarka tam były, ale odłączyli się przed zakończeniem marszu. Zadyma , którą stłumili policjanci mogła być przez pisowych (a raczej kiboli na ich usługach) rozpętana. Jarek liczył, że policja sobie nie poradzi , co wynikało z jego wypowiedzi "udzielonej" w Krakowie. Miała być groźniejsza zadyma , przynajmniej taka jak w roku ubiegłym, miało być późniejsze "wieszanie psów " na "psach", ale przecież nie wybuch koło sejmu , w którym nie toczyły się obrady. |
|
|
hreczka |
Wysłany: Śro 23:23, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
.
Rudecka (w linku podanym przez Hajdi) - pisząc o ew. "zamachu" - stwierdza:
"Tak. To był sposób na obalenie obecnych władz.
Demokratyczne metody w państwie prawa, a takim państwem JEST Polska – szans na przejęcie władzy
drogą wyborów Kaczyńskiemu nie dają.."
Ciekawa jestem, co Ansia i DAKunia - mają do zarzucenia - logice tego rozumowania
|
|
|
DAK |
|
|
DAK |
Wysłany: Śro 21:29, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
Gdy wczoraj czytałam Rudecką, to pomyślałam sobie, że niebezpiecznie w swych spiskowych teoriach zbliża się do bombera lub rodzin wyznawców, którzy dobrze wiedzą, że jak nie mgła to zamach.
Też mam takie wrażenie jak ty ansiu, że mogło być wiele wytłumaczeń tej nagłej zmiany planów Jara - podobno to Zawisza nie życzył sobie obecności Jara. |
|
|
ans |
Wysłany: Śro 18:40, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
Pani Renata Rudecka-Kalinowska tym razem teorię spiskową wymyśliła. Na pewno nie jest ta teoria pozbawiona znamion prawdopodobieństwa, ale .. można też zupełnie inaczej wytłumaczyć te wszystkie zachowania.
Tak czy inaczej cała działalność Kaczyńskiego , jego klubów GP, Solidarnych 2010 (całej tej zgrai tujespolaków maszerujących z pochodniami) na pewno miała pobudzający wpływ na ludzi pokroju Brunona. K. |
|
|