Autor |
Wiadomość |
Daga |
Wysłany: Sob 18:39, 22 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Hejnał był, jest i bedzie
Tylko w radio transmisja będzie 'z dwóch okien' i wcale mnie to nie dziwi
Żyjemy szybciej, mamy coraz mniej czasu i wysłuchiwanie całego grania + kroków hejnalisty:wink: jest zbyteczne.
Hejnalista pracy nie stracił, tradycja jest zachowana i rozsądek też
Tym co histeryzują powiem ( słyszałam rozdygotanych ludzi wyp. sie na temat hejnału ), jesteśmy szczęśliwym narodem, bo nie mamy innych zmartwień????? |
|
|
DAK |
Wysłany: Sob 17:39, 22 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Dziś zaczęłąm przegląd netu od Studia Opinii i zdębiałam jak tam właśnie ten lament za całym hejnałem zobaczyłam (aż 2 artykuły), ale tam w końcu udzielają się sami starzy radiowcy, dla których to może i świętość. By jednak w tym swoim przeświadczeniu nie tkwili jak w religijnym naborzeństwie, to się i wypowiedziałam negatywnie.
http://studioopinii.pl/artykul/12108-andrzej-lewandowski-dyrektor-gorszy-od-tatara - i z miejsca od mego adwersarza, który jak zwykle w toczonych tam dyskusjach się ze mną nie zgadza, otrzymałam odpowiedzią w łeb.
Więc nie pozostaje mi nic tylko (jak napisał obok w innym temacie Pałasiński) nie nobilitować zera, bo pomyśli, że jest jedynką.
I cóż idę lepić pierogi. |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Sob 15:23, 22 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Kiedy byłam dzieckiem, była chyba tylko "Jedynka"? Może jeszcze "Dwójka", na pewno "Trójki" i "Czwórki" nie było. Kiedy byłam mała zawsze przerywałam zabawę i w skupieniu wysłuchiwałam całego hejnału żałując, nieszczęsnego, przebitego strzałą hejnalisty... Teraz programu pierwszego nie słucham, za wyjątkiem okoliczności, kiedy jest jedynym dostępnym programem Polskiego Radia, nie tylko publicznego, ale to już chyba się nie zdarza. W sprawie skrócenia hejnału nie mam zdania. Ile razy jestem w Krakowie, przynajmnej raz odsłuchoję w całości . |
|
|
BB |
Wysłany: Sob 13:26, 22 Wrz 2012 Temat postu: |
|
A ja niestety nic mądrego tu nie powiem bo jako urodzona w Krakowie sentyment do wszystkiego co krakowskie - w tym i do hejnału - mam i zawsze mieć będę. A Programu I nie słucham, więc co będę dyskutować.
Zapomniałam tylko, że to mój ulubieniec ze Szkiełka - Kamil Dąbrowa jest właśnie tym dyrektorem, który ponad tradycję przedłożył nowoczesność. Ale teraz już wiem i daję mu w tej sprawie wolną rękę.
Przypomniałam sobie "na kanwie", jakie wielkie wrażenie wywarła na mnie - kilkuletniej dziewczynce - opowieść mojej mamy o historii hejnału i jak bardzo żałowałam tego pana, któremu gardło przeszyła tatarska strzała.
Było to trochę dawno temu (???!!!), więc nie pamiętam czy nawet nad losem nieszczęsnego hejnalisty nie zapłakałam. Teraz już płakać nie będę. |
|
|
multilatek |
Wysłany: Sob 11:35, 22 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Miałem kiedyś psa, który nie znosił hejnału i wył straszliwie kiedy go grano. Przez kilkanaście lat musieliśmy wyłączać radio i zagłuszać hejnał słyszany w okolicy. Programy PR były tylko trzy i Wolna Europa a sygnał czasu był pożyteczny do kontroli zegarków. W Krakowie jestem zawsze zaskoczony kiedy słyszę hejnał wieczorem. Dziś radio włączam żeby coś usłyszeć i wyłączam kiedy mam dość. Hejnału nie słucham, ale zawsze wydawał mi się męczący. Jednak co tradycja, to tradycja ... |
|
|
ans |
Wysłany: Pią 23:33, 21 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Też uważam, że to słuszne ..
Hejnał kojarzy mi się z dzieciństwem, bo wtedy w domu zawsze "leciało" radio I program . Pamiętam, że już wtedy dziwiło mnie, że tak długo to grają, 4x to samo (zauważyłam to !). Pamiętam jak pojechałam z mamą do Krakowa i byłam zdumiona, że grają ten hejnał co godzinę, a nie tylko w południe.
W tych czasach bardzo często bywałam w Krakowie. Jeśli zdarzało się, że przechodziliśmy przez rynek o pełnej godzinie zazwyczaj przez chwilę zatrzymywaliśmy się aby hejnału posłuchać, ale nigdy nie całego.
W ostatnich dniach przymusowo słuchałam tego hejnału z radia. Sąsiad obok maluje dach i ma włączone radio "na pełny regulator". Przez dwa dni słuchał I programu, a dzisiaj Radio zet. |
|
|
hajdi |
Wysłany: Pią 21:54, 21 Wrz 2012 Temat postu: hejnał |
|
Co sądzicie o skróceniu przez PR hejnału z rakowa w południe.
Zamiast czterech identycznych melodii będzie jedna. uważam, że to sensowne, trwało to tak długo, że faktycznie kto chciał o pełnej godzinie posłuchać wiadomości to uciekał do innej stacji, bo tu trąbili i trąbili
Słuchałam z przyjemnością tego hejnału będąc w Krakowie 10 września w drodze do Bukowiny, turyści z różnych stron świata też słuchali i bili brawo i to było piękne, ale w radiu cztery razy
A tu rwą różni włos z głowy i rozdzierają szaty, symbole, symbole, symbole |
|
|