Autor Wiadomość
Inny świat
PostWysłany: Czw 12:04, 26 Lip 2012    Temat postu:

Poseł Dunin powiedział słów parę o projekcie PO ale został posądzony o przepisanie projektu organizacji, która swój projekt złożyła w lasce marszałkowskiej już dawno. Dziś rano w Histerii24 pani profesor Płatek bardzo rzeczowo, czytelnie i przekonująco przedstawiła przyczyny przemawiające za jak najszybszym prawnym uregulowaniem związków partnerskich. UW ma i prof. Płatek i prof. Krystynę P. pyskatą nieprawdopodobnie, z którą ani dyskutować ani debatować się nie da.

Mając w lasce tyle propozycji - można było coś z tym zrobić w komisji albo dać do zaopiniowania tęgim prawnikom, żeby nie obnażać przed społeczeństwem swojej niemocy. Ale nie wypychać nawet z jałowej dyskusji ważnej społecznie sprawy.Ani in vitro, ani związki, ani emerytury ani pogarszająca się edukacja nie mogą przejść przez ucho igielne "procedowania" bo zawsze jest coś: wyory, katastrofa, wybory po katastrofie, EURO i jeszcze tylko powodzi brakowało.
DAK
PostWysłany: Czw 0:55, 26 Lip 2012    Temat postu:

kszzzz napisał:
Czekam DAKuniu na wyniki Twego netowego dochodzenia, bo ja wczoraj nie małam, dziś nie miałam i jutro nie będę miała czasu na śledzenie wydarzeń.

No wreszcie "cóś" znalazłam. Wiedziałam, że coś w środę, - że dzwonili, tylko nie wiedziałam w którym kościele. W środę było posiedzenie prezydium Platformy w sprawie ich projektu ustawy o związkach partnerskich.
Nie wiem o co chodzi w tej rozgrywce politycznej, bo projekt PO jest od pół roku - pilotuje go poseł Dunin (chyba był jako jeden z niewielu, który we wtorek głosował inaczej niż większość PO, a to by dobrze wróżyło sprawie w przyszłości). Co nie zmienia stanu, że PO dała się opozycji wpuścić w kanał - jak dzieci we mgle.

Więcej tu
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/2029020,114871,12183078.html

Z dzisiejszej rozmowy Janiny Paradowskiej z Palikotem w Poranku TokFm wynika, że ona ma podobne do moich przemyśleń, co do politycznych, a nie merytorycznych intencji opozycji w tej sprawie. W tej sprawie trwa teraz rozmowa z Duninem o projekcie Platformy.
Wg mnie nie ma po co kruszyć kopii o nazwy, zmiany nazwisk, czy inne pierdoły, gdy nie załatwione są sprawy podstawowe - opieki, dziedziczenia, współdecydowania o zdrowiu.
kszzzz
PostWysłany: Śro 22:41, 25 Lip 2012    Temat postu:

Czekam DAKuniu na wyniki Twego netowego dochodzenia, bo ja wczoraj nie małam, dziś nie miałam i jutro nie będę miała czasu na śledzenie wydarzeń.
Zgadzam się, że PO politycznie spaprała dokumentnie sprawę, bo na pewno nie tylko my i zwolennicy Ruchu Palikota oburzamy się z tego powodu.
hajdi
PostWysłany: Śro 22:20, 25 Lip 2012    Temat postu:

Tuska też nie było na głosowaniu, dyplomatycznie Wink
dzisiaj ktoś kpił w TV, że okazało się iż w PO jest tylko 25 liberałów Smile
DAK
PostWysłany: Śro 20:43, 25 Lip 2012    Temat postu:

Chwileczkę, może ostudźmy trochę mózgi, bo mnie cała sprawa wczoraj nie dawała spokoju i miałam przeczucia, że znów PO dała d..... , ale z polityką informacyjną i z nieumiejętnością prowadzenia gier z opozycją.

Po pierwsze z powodu, o którym pisałam wcześniej - jeśli opozycja tak podkreśla sprawy gejów i lesbijek, to im też nie chodzi o rzeczowe załatwienie tej sprawy, a o postawienie Platformy pod ścianą, bo w takim ujęciu tej sprawy wiadomo, że podziały w Platformie się uwypuklą.
Przecież wiadomo, że od problemu nie uciekną i PO powinna przedstawić swój projekt wolny od seksizmu, bo nie o to w tym chodzi. Jednak dali się opozycji podejść jak dzieci.

Dziś nie miałam czasu na śledzenie wydarzeń, ale zajrzę zaraz do netu, bo coś mi się obiło o uszy, że w jakiejś Komisji o tym była mowa. Ale politycznie spaprali sprawę dokumentnie. Evil or Very Mad Evil or Very Mad Evil or Very Mad
hajdi
PostWysłany: Śro 13:51, 25 Lip 2012    Temat postu:

Akurat Sławomir Nowak jest usprawiedliwiony, bowiem przebywa z wizytą w Chinach Wink
Po tym głosowaniu widać, że PO wcale nie tak daleko do PIS i innych. O liberalizmie zapomnieli i skręcają w prawo aż miło, a raczej niemiło Sad
ans
PostWysłany: Śro 9:43, 25 Lip 2012    Temat postu:

Posłanka Szumilas na którą głosowałam w ostatnich wyborach jest na liście głosujących "za". Kamień z serca Wink
kszzzz
PostWysłany: Wto 23:01, 24 Lip 2012    Temat postu:

Niech ręka mi uschnie jeśli kiedykolwiek postawię krzyżyk przy nazwisku Sławomira Nowaka! Na Agnieszkę Pomaskę chętnie zagłosuję, o ile będę jeszcze kiedyś głosować na PO. Bo w moich oczach Platforma się skompromitowała i zeszmaciła! Podlizuje się Gowinowi czy Rydzykowi? A gdzie zgubiła wolności obywatelskie? Dlaczego ludzie muszą się podporządkowywać regułom kościoła, jeśli nie chcą tego? Dlaczego ludzie nie mogą żyć po swojemu, skoro nie naruszają żadnych norm społecznych i prawnych, poza gorszeniem fundamentalistycznych hipokrytów?
W dzisiejszych czasach coraz więcej ludzi żyje "na kocią łapę" i jest to proces nieodwracalny. Dlaczego muszą przysięgać i coś podpisywać jeśli chcą być ze sobą? Dlaczego mają płacić za śluby, a potem za rozwody, jeśli okaże się, że ich związek to pomyłka? Wreszcie dlaczego dzieci ze związku nieformalnego mają byś traktowane jak "czarne owce" nie tylko przez kościół, a ich rodzice muszą wziąć ślub jeśli chcą korzystać z pełni praw obywatelskich? Gdzie podziała się wolność jednostki, gdy partner nie może dowiedzieć się o stanie zdrowia partnerki i matki jego dzieci? A co stanie się, gdy mieszkanie jest partnera, a "owdowiała" partnerka zostanie sama z dziećmi i walczącą z nią o schedę kohortą członków rodziny partnera?
O związkach osób tej samej płci nie chce mi się już pisać Shocked
Gdzie my żyjemy? Zaraz zakażą in vitro, a za chwilę antykoncepcji innej niż kalendarzyk i termometr, a potem... Zaczną sprawdzać dziewictwo przed ślubem?
To nie jest liberalizm - nawet prawicowy, a tym bardziej centrowy!
A ja chcę być wolnym człowiekiem i mieć prawo do pełni wolności! Jedyne ograniczenie jakie akceptuję , to - to, że moja wolność nie może ograniczać wolności innych ludzi i prowadzić do ograniczenia ich dóbr wszelakich (np honoru czy osiągnięć intelektualnych) i z wzajemnością!
hajdi
PostWysłany: Wto 22:12, 24 Lip 2012    Temat postu:

Bardzo wymowne są też nazwiska osób z PO nieobecne na głosowaniach Sad
Wstyd Exclamation
Chyba więcej jest związków partnerskich wśród hetero, tzw. konkubinaty. Faktycznie prawie wcale się o nich nie wspomina, ciągle tylko geje i lesbijki Sad
DAK
PostWysłany: Wto 21:06, 24 Lip 2012    Temat postu:

Pełna zgoda Iśko, ja na prawdę nie wiem, czego oni się tak boją i dlaczego upierają przed tymi związkami partnerskimi. Może to nacisk kleru, by im przychody z celebry nie spadły?

Ale też z drugiej strony, to zabierają się oni chyba za porządkowanie tych spraw od dupy strony. Czy trzeba koniecznie w tej sprawie podkreślać, że chodzi o gejów i lesbijki, tym bardziej, że właśnie nie chodzi tylko o nich.
Temat dla naszego społeczeństwa jeszcze na tyle drażliwy, że podkreślanie tego wydaje mi się przeciwskuteczne.

Dziś dzień spędziłam u koleżanki, a ta nie oduczyła się jeszcze od nawyku włączonego non stop kanału Histerii24 i gdy zobaczyłam posła Biedronia, to bez wahania poprosiłam o wyłączenie telewizora. Nic nie mam przeciwko gejom, uważam, że mają prawo walczyć o swoje sprawy, ale odkąd pan Biedroń został posłem, nie trawię go w żadnej postaci. To nawet mało powiedziane - jego monotematyczność działa mi po prostu na nerwy i mam wrażenie, że jego posłowanie nie przybliży rozwiązania spraw, o które walczy, ale jeszcze oddali.
Posłanka Anna Grodzka potrafi rozmawiać na różne tematy, pan Biedroń nie. Sad

A tu jest lista - jak głosowali w tej sprawie posłowie:
http://wyborcza.pl/1,75248,12182398,Jak_glosowali_poslowie__Kto_za__kto_przeciw_w_sprawie.html - niewielu z PO zachowało się godnie, m.in : Arłukowicz, Dunin, Guzowska, Grabarczyk, Kopacz, Maczułajtis, Rajewicz, Leszczyńska, Litwiński, Mucha, Pomaska, Święcicki, Rząsa, Kropiwnicki, Wielichowska, Zaremba - ............. maluchno Sad
Cały PiS, Ziobrzyści i PSL - przeciw
Całe SLD i Ruch Palikota - za
Większość PO - przeciw Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Embarassed Embarassed Embarassed
Inny świat
PostWysłany: Wto 11:14, 24 Lip 2012    Temat postu:

Dziś Sejm "pochylić się" miał nad projektami o związkach partnerskich. Nie musi się zginać w plecach i wypinać, bo zanim do pierwszego czytania doszło - posłowie wypięli się na porządek dzienny, z którego w hukiem spadły projekty SLD i RPalikota w tejże materii.
Nie powinno się tak zdarzyć, bo kto ma kudłate myśli, temu się wszystko kojarzy z jednym. Związki partnerskie to norma w tej chwili między wielopłciowymi młodymi, którym nie chce się zakładać obrączki z wielu powodów: niechęci do celebry, lenistwa, przezorności i czego tam jeszcze.
Wśród znajomych rodziców widziałam wiele takich związków między dalszymi krewnymi, powinowatymi lub po prostu znajomymi, którzy jako jedyni pozostali na tym świecie po wichrach wojny i wspierali się wzajemnie, bo na inne związki nie mieli ani ochoty ani odwagi. Czasem takich ludzi łączyło miejsce zamieszkania przed wojną i wspomnienia z młodości. Czemu nie mogliby po sobie dziedziczyć lub móc występować w imieniu partnera bez konieczności uzyskiwania np. pełnomocnictw notarialnych.
Teraz takich ekstremalnych przyczyn do związków partnerskich nie ma ale jakie by nie były, zjawiska związków partnerskich są i nie ma co przymykać oka, bo sejm to nie salon do gry w salonowca ani siedziba Armii Zbawienia tylko zgromadzenie narodowe.

Z argumentem przeciw takim związków wystąpiła posłanka ma się rozumieć PiSu mówiąc, że Konstytucja chroni godność człowieka ale nie chroni niegodnych uczynków człowieka.
Prawda! Pani posłanka w rozciągniętej niechlujnej bluzce, jakiej się używa na ogół do sprzątania i w niedbale związanym koguciku na głowie skutecznie zniechęca do "niegodnych" uczynków.

Panie prezesie! Skutecznym sposobem na zwiększenie elektoratu i poderwanie go PO lub SLD czy komu tam jeszcze jest wprawienie sobie zębów, włożenie czystych butów, przyszycie guzików, chodzenie do fryzjera, założenie schludnych garsonek i pantofli na obcasiku choćby i trochę podkreślić rzęsy i może uda się coś urwać przeciwnikom.
Wprawdzie Solidarna Polska znacznie lepiej się prezentuje wizualnie ale ma niestety w swoim składzie posłanki Wróbel i Kempę a to niczego dobrego nie wróży.
Ale tak trzymać panie prezesie jak dotąd. Siódma klęska wyborcza - murowana, czego z całego serca życzę.
hajdi
PostWysłany: Pią 11:17, 13 Lip 2012    Temat postu:

Dla mnie najbardziej nieetyczne są reklamy lekarstw. Wolno reklamować te bez recepty. Ze zgrozą się dowiaduję nieraz w aptece, że jakiś lek można dostać bez recepty, a kiedyś był rygor, bo można go zażywać w określonych warunkach, np. disophrol.
Słodycze, napoje Question a niech się obżerają, jak nie mają rozumu, ale nad zdrowiem społeczeństwa powinna być jakaś kontrola. Zabroniono skutecznie reklam zabawek, ale na mini-mini hulają one aż miło, zwłaszcza tych debilnych lalek barbie Evil or Very Mad a te kleje do sztucznych szczęk, obrzydliwość Evil or Very Mad
DAK
PostWysłany: Pią 1:13, 13 Lip 2012    Temat postu:

Ten temat to jak rzeka. Smile
A pamiętacie łódkę BOLS!!!
A reklama alkoholu i papierosów na wszystkich stadionach sportowych?
A czego było więcej przed każdym meczem, w przerwie i po meczu na EURO - czasu na komentarze, czy na reklamy? Z dachu jakiej fabryki nadawało Studio EURO 2012?
To niestety prawa rynku - ktoś to musi sfinansować, jak nie z reklam, to z czego? Z naszych podatków? A kto będzie chciał płacić tak wysokie podatki?
Te choroby też trzeba potem sfinansować, ale o nich podatnik już słyszeć nie chce - jest jednak pewne, że gdyby go zapytać, czy w zamian za zakaz reklam zgodziłby się na podniesienie podatków - pójdzie na barykady palić opony i odpowie - A dlaczego to z moich pieniędzy RZĄD chce to pokrywać, niech to PAŃSTWO za to zapłaci. Bo u nas tkwi jeszcze w świadomości takie komunistyczne magiczne myślenie, że państwowe to niczyje.

Motorem tego świata jest konsumpcja i nie mam złudzeń, że walkę o konsumenta da się jakoś ujarzmić. Jak się zabroni jednego jakimś przepisem, to znajdą oni sposób by to zrobić z ominięciem go. Inwencja ludzka nie zna granic, na dodatek MY w tej dziedzinie okazujemy się cholernie pomysłowi. Nasze firmy reklamowe mają coraz większe wzięcie.

Ostatnio odkryłam taki reklamowy chwyt na napoje inne niż woda (te koncerny wodne i napojowe zwalczają się na śmierć i życie - obie branże przynoszą krociowe zysik i walczą o target):
http://vod.onet.pl/przedziwne-rodzaje-smierci,przedziwne-rodzaje-smierci,6663,1,6664,odcinek.html#

Ja nie widzę szans na skuteczną walkę z reklamami za pomocą zakazów prawnych, to tylko edukacja i świadomość społeczeństwa może tę walkę wygrywać. Bo jedyna prawda o tych reklamowanych napojach i wodach jest taka, że najlepszy i najzdrowszy płyn do konsumpcji mają ludzie w kranach i to niemal za darmo! Ale muszą o tym wiedzieć i to nie z reklam, a nawet pomimo braku ich zakazu.
Inny świat
PostWysłany: Czw 23:54, 12 Lip 2012    Temat postu: Prawem i lewem

Jako prawnik, nie raz zgrzytałam zębami na poczynania radosnych i zadowolonych z siebie twórców a właściwie uchwalaczy ustaw.
Okazywało się niebawem, że buble trzeba szybko przerabiać ze skutkiem jeszcze gorszym od faktu ich uchwalenia.
Akurat wyszło na jaw, że pani Marszałkini Kopacz jest twórcą prawa (nie pamiętam jakiej rangi, czy to ustawa czy rozporządzenie) zabraniającego szpitalom reklamowania się w mediach. No dobrze! ale co to jest reklama i gdzie przebiega granica między informacją a reklamą.
Definicji reklamy w naszym prawie nie ma!!! Owszem, wszyscy bardzo przestrzegają przed ukrytą reklamą, asekurują się przed kryptoreklamą poprzedzając "firmowe" zawiadomienia stosownym oświadczeniem, żeby nie dostać po kieszeni za kryptoreklamę. Czysta paranoja z takim np. "Lokowaniem produktu" w nadanej audycji. Nie wolno powiedzieć o kupionej książce, płycie, sukience, keczupie czy papirkach do podtirki.
Brak uregulowań w tej wszechpanującej dziedzinie medialnej, jaką jest reklama powoduje, że agencje reklamowe stosują zasadę "hulaj dusza -piekła nie ma".
Wiele krajów zabroniło reklamy słodyczy. Słusznie, bo jak wytłumaczyć bachorowi w supermarkecie, że jedzenie a co za tym idzie kupowanie batoników i hołdowanie zasadzie: "głodny? - zjedz snickersa" prowadzi do nie istniejącej jak do niedawna otyłości dzieci? Widuję dzieci nie "pucate" ale z brzuchem piwnym i rozrośniętą pupą i podbródkami.
A tu z ekranu leją się hektolitry coca coli, energetyzujących napojów, chipsów, batonów na dodatek z przesłaniem o konieczności ich konsumpcji w razie głodu albo na spotkaniu towarzyskim. Apele o wycofanie ze sklepików szkolnych złej żywności są popiskiwaniem myszy przy ryku lwa reklamowego.
Równie szkodliwe są reklamy "suplementów diety" do kupienia w aptekach, niestety. Jeszcze gorsze są teksty do tych reklam propagujące koleżeńskie porady lekarskie (reklama Rutinoscorbinu), kupowanie "to, co Goździkowa" a już pozbawione jakiegokolwiek sensu reklamy środków ułatwiających trawienie z przesłaniem: nażryj się do syta, czego tylko chcesz i weź: raphacholin, espumisan, ranigast, ulgix i co tam jeszcze wyprodukował ktokolwiek, bez jakiejkolwiek kontroli. I żryj dalej. To tylko suplement diety.
Liczyłam na Arłukowicza ale w nawale zajęć nie ma nawet czasu na refleksję na ten temat.
Jak się zeźlę, to do niego napiszę w tej sprawie.
Nie muszę oglądać kretyńskich i niesmacznych reklam o wrzodach, hemoroidach, opryszczkach czy dziąsłach. Ani o podpaskach, czy papierze klozetowym - genialnym pomyśle jakiegoś Foxa.
Ale czas skończyć z wolną amerykanką w dziedzinie, na której powinno zależeć państwu jak jego rządowi na stołkach czyli na zdrowiu obywateli, bo kto im , do cholery, będzie płacił podatki na pensje, limuzyny i dolce vita wolne de facto od odpowiedzialności za swoje poczynania.
A tak w ogóle z reklamą, jak z PiSem. Precz! , bo to ekstrema.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group