Autor |
Wiadomość |
Daga |
Wysłany: Sob 0:53, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Ja myślę, ze zapomnieli brać......
|
|
|
ans |
Wysłany: Pią 23:06, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Koziołka ostatnio czytałam jak moja córka była malutka.. Późniejsze dzieci jakoś mniej zachwycał..To co Hajdi zarzucasz niektórym opowieściom o koziołku jest częste w wielu innych bajkach, filmach, grach..
Wspominam autentyczne wydarzenie kiedy to córeczka mojego kolegi z pracy spuszczała się na kocyku z IV piętra, bo widziała na filmie, że "tak robiła Karioka". Myślę, że trudno uniknąć takich wydarzeń, a wcześniej wyłapać zagrożenia . Myślę, że trzeba dzieciom tłumaczyć różnicę między fikcją a realną rzeczywistością. Dzieciom się dziwicie, a wielu politykom ta różnica się zaciera (tu niezwykle inteligentnie nawiązałam do polityki ). Pewnie już koziołek-matołek myszką trąci, ale pozostaje symbolem sympatycznej postaci czego nie można powiedzieć o ponurym Antonim.
Poszukując Gowina znalazłam mój demotek z 2010 roku, który przypomina, że wojna trwa od dawna :
|
|
|
hajdi |
Wysłany: Pią 22:17, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Hreczko fantastyczne: "wstąpił na działo i szelki mu urwało"
Kilka głosów się odezwało w obronie Koziołka Matołka. Wierzcie, tyle się ich naczytałam i twierdzę, że są niebezpieczne dla dzieci niektóre z tych opowieści. Np. przyszywał ów Koziołek odcięte głowy! No nie można takich bzdur czytać dzieciom, bo pomyślą, że tak się da zrobić rzeczywiście. To podobne do tych gier strzelanek, gdzie się dostaje ileś tam żyć. To podobne do tych odcinanych paluszków u Jachowicza, których nikt już dzieciom nie czyta. Tylko wiersze Tuwima i Brzechwy przetrwały świeże do naszych czasów.
Przepraszam za tę dygresję w politycznym wątku, ale tu Koziołek się pojawił |
|
|
hajdi |
Wysłany: Pią 15:30, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
A więc wojna!
Z Antka woli.
Wstąpił na podium
Rozejrzał się powoli,
Tysiące gardeł grzmiało,
Charczało, wrzeszczało!
Tak – o to mi szło!
Ruskich mgieł ciągną się opary
W oparach kłębią się tumany
Wyłażą z nich wojny ogary
I tumany głupsze od…
Koziołka-Matołka |
|
|
hajdi |
Wysłany: Pią 15:01, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Coś ten Maleńczuk z Waglewskim antycypowali Jasnowidze, czy co |
|
|
pacyfek |
Wysłany: Pią 13:48, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Podziwiając wysiłek Hreczki włożony w kolorowanie Feliksa Dzierżyńskiego postanowiłem podnieść Szanownym Paniom poziom tzw. ducha bojowego. Tytułem wstępu pewna podbudowa moralno-wojenna z wydźwiękiem patriotycznym:
Patrz komendant nasz Antoni
na kucyku Ruska goni,
Rusek na bułanej kobyle
ma Antosia ciupkę w tyle.
Dziś podstępny wróg - ukrył się za Bug
czyha tam - tam gdzie trud i znój
a więc żegnaj kraju mój
koo-ochany.
Nie ma co do gara włożyć
jednak da się nam tu pożyć
są pierogi ciut na tłusto
do schabowych groch z kapustą.
Dziś podstępny wróg - ukrył się za Bug
czyha tam - tam gdzie trud i znój
a więc żegnaj kraju mój
koo-ochany.
Tak więc nie płacz moja luba
Antek wróci da nam dzióba,
Rusek z głodu konia wtroi,
w związku z tym niech on się boi.
Dziś podstępny wróg - ukrył się za Bug
czyha tam - tam gdzie trud i znój
a więc żegnaj kraju mój
koo-ochany.
Zaś na zakończenie pieśń służąca podbudowie ducha bojowego:
http://www.youtube.com/watch?v=D5eCtt2Ayl4 |
|
|
BB |
Wysłany: Pią 11:44, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Proszę mi tu nie obrażać Koziołka Matołka - bo to najsympatyczniejsze stworzenie pod słońcem !
Antka porównałam kiedyś do Dzierżyńskiego i tak już mi zostało, chociaż można by się spierać czy - mimo wszystko - Dzierżyński na to porównanie zasługuje. Okrutny owszem był, ale przynajmniej klepki miał na swoim miejscu. (chyba !) |
|
|
hreczka |
Wysłany: Czw 23:48, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
haniafly napisał: | (...) może tylko pomarzyć |
A na razie ma tylko omamy i zwidy...
|
|
|
haniafly |
Wysłany: Czw 23:43, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
hajdi napisał: | Rzeczywiście Hreczuniu Gdy tak spojrzeć z profilu to widać uderzające podobieństwo , a i poziom umysłowy taki sam. Wiem co mówię, bo dużo Matołków przeczytałam wnuczce |
Hajduś, ale Matołek przynajmniej był poczciwym i dobrym Koziołkiem, kochanym przez dzieci i dorosłych. A Szmacierewicz o takiej powszechnej sympatii może tylko pomarzyć |
|
|
hajdi |
Wysłany: Czw 22:16, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Rzeczywiście Hreczuniu Gdy tak spojrzeć z profilu to widać uderzające podobieństwo , a i poziom umysłowy taki sam. Wiem co mówię, bo dużo Matołków przeczytałam wnuczce |
|
|
hreczka |
Wysłany: Czw 22:12, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
.
Ansiu, czyżby Tusk usłyszał moje wołanie?
Pacyfku, dziękuję za uświadomienie nam - uderzającego podobieństwa Maciołka do Matołka
W podzięce - naści demotka;
_______
|
|
|
ans |
|
|
pacyfek |
Wysłany: Czw 17:32, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
A Ty się Hreczko nie denerwuj
spokojnie czekaj jeszcze rok
bo nawet taki Antek zbój
też przygotować musi skok.
Bo kiedy truchła w rzędzie staną
przy śniadanku na Wielkanoc
wtedy Polak z truchłem siędzie
i zawoła: wolność, wolność wszędzie.
PS.
Podejrzewam, że jeszcze nie jedną przygodę przeżyjemy z Antonim i Jarkiem. Co wymyślą? Chyba nawet Makuszyński by na to nie wpadł:
http://www.youtube.com/watch?v=G7hdR-bVtEs |
|
|
hreczka |
|
|