 Wysłany: Sob 12:41, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
| I jeszcze jeden głos Antoniego Kopffa, tym razem w w/w sprawie.
http://www.wyskrobki2.republika.pl/1201logiczny.html W zasadzie się z nim zgadzam, mam jednak wątpliwości co do motywów  |
|
| Wysłany: Czw 17:57, 12 Sty 2012 Temat postu: |
|||
Wybacz Multi, ale twój wywód opiera się na logice zdrowego psychicznie człowieka, czego o bohaterze na pewno powiedzieć się nie da
W takim stanie psychicznym można tylko powiedzieć, że wiemy iż nic nie wiemy. W takiej głowie mogło być wszystko - od rzeczywistej próby popełnienia samobójstwa, poprzez desperacki akt niemocy, aż po realizację szczegółowo zaplanowanego scenariusza teatralnego. Kto może wiedzieć jakimi drogami chadzają myśli licznych Napoleonów, Einsteinówi, czy Rzymskich Legionistów? |
|||
| Wysłany: Śro 23:23, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
| "Na kanwie " poznańskiego wydarzenia i następujących po nim konferencji prasowych rozpętała się polityczna dyskusja.
Pisowe twierdzą, że błędem było oddzielenie prokuratury od ministerstwa sprawiedliwości i, że ten krok spowodował konflikty pomiędzy prokuratorami cywilną i wojskową. Nie potrafię dopatrzeć się logiki w tym rozumowaniu. Bez tego rozdzielenia identyczny konflikt mógł przecież zaistnieć. |
|
| Wysłany: Śro 22:36, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
| Niech nikt nie poczuje sie urazony, ale mi sie przypomniał żart o odbieraniu sobie życia i muszę przytoczyć
Poszła fama po znajomych, że Hela odbierała sobie życie, ale wszystko jest ok! -przeżyła! A jak to sie stało, że sie nieudało? - pytała jedna z koleżanek. Powiedziano jej, że jak zechce odebrac sobie życie niech strzela "dwa palce poniżej lewej piersi" I co? Hela przestrzeliła sobie noge pod kolanem! Żarty sie skończyły 
A na poważnie jeszcze raz powiem, że bardzo współczuje jemu ( w jakim musiał byc stanie psychicznym?) i jego rodzinie - która teraz przeżywa katusze - to jest czyjś syn, mąż, ojciec. Te wolne media |
|
| Wysłany: Śro 21:27, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
| Ja również uważam, że mógł to być objaw schizofrenii. Nie zgadzam się natomiast z twierdzeniem, że to była próba udawana. Pistolet włożony do ust wyrzuca nie tylko pocisk ale i gazy pod ciśnieniem wybuchu. Tymi gazami można wypchnąć oczy albo rozerwać jamę ustną. Gdybym chciał symulować samobójstwo to nie pchałbym pistoletu do ust. Strzał z pewnej odległości w górę czaszki byłby bezpieczniejszy a przestrzelić sobie ramię powyżej serca to już przykład książkowy. Człowiek w mundurze wojskowym wie takie rzeczy. | |
| Wysłany: Śro 19:13, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
| Z tą schizofrenią - za którą optuję - to jest tak, że "bez pudła" można ją przypasować do wielu ważnych osobistości naszej polityki.
Czy trzeba wymieniać ? Chyba nie ma takiej potrzeby. A kto to Seremet a kto Parulski - powoli się wyjaśnia. Tylko który wygra? Jak dotąd - raczej zawsze -wygrywają kaczo-ziobryści i stąd się wzięły wszystkie prokuratorskie problemy. Jednym słowem - PiS trzyma się mocno i kpiny se urządza ciągle i wciąż. |
|
| Wysłany: Śro 18:01, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
| Jaśko mój skoczył do lasku i znalazł kurek troszkę, dodam je do mieska duszonego, mniam |
|
| Wysłany: Śro 17:50, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
| Jak to miło czasem zboczyć z tematu. Szanujmy wspomnienia, smakujmy ich treść...
A żałosne aż do bólu zębów posiedzenie sejmowej komisji z udziałem pana ministra od ministrantury przeszło bokiem. Nie mam zdrowia, ochoty ani nawet ciekawości co z tego wyniknie. Podobno w lasach są gąski zielonki, najsmaczniejsze grzyby do marynat. Hej, idę w las... Tak mało było w tym roku grzybów, że grudniowy wysyp musiał się zdarzyć. I to jest sensacja. |
|
| Wysłany: Śro 1:16, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
| U mnie w domku było tak samo, z ta róznicą, że nawet Luxemburg musiał być słuchany cichutko, bo piętro niżej mieszkał pijak UBek, ale często był pod dobra datą i bił głosno żonę, a dzieci biegały i krzyczały ze strachu.
Ta "świnia" nam piesia otruła, bo szczekał na niego. Leży Ciapek pod gruszą. Pyszne gruszki dzieci kuszą Grusza do dziś stoi w ogrodzie A sok cieknie po brodzie.  |
|
| Wysłany: Śro 0:51, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
| Radio LUKSEMBURG, to radio mojej młodości : Na starym Stradivariusie moich rodziców była nawet zaznaczona taka stacja... Za to zabawa szła na żywioł |
|
| Wysłany: Śro 0:43, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
| DAguś! Obśmiałam się jak norka z tego ich czuwania i prawdy całą dobę. Moja prawda na całą dobę jest taka, aby nic się złego nie stało, aby było się z czego (do czego) pośmiać i zrobić choć jeden dobry uczynek (nawet dla samej siebie).
Wspominam czasy, kiedy w domu było tylko radio i jeśli Babcia - polityk amator nie słuchała Wolnej Europy, Głosu Ameryki, Madrytu, BBC itd, itp,., to łapało się na antenę z drutu miedzianego nawiniętego spiralnie na kij od szczotki różne Luksemburgi, takoż stacje zakazane jak Mediolan czy Monachium aby tylko posłuchać jazzu albo zwyczajnej muzyki rozrywkowej. Młodości, ty nad poziomy wylatuj.... ale nie przejmuj się TVN24, POLSATem NEWS czy SS. Świat, jeśli tylko zechcemy, jest piękny. I też 24h na dobę!!! |
|
| Wysłany: Śro 0:26, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
 IŚko:) Nie śpią, żeby spać mógł ktoś!!! i podaja tą 'cała prawdę cała dobę' |
|
| Wysłany: Śro 0:21, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
| Reasumując - samo życie. Dopóty jest dobrze - dopóki dzban (z wrednym charakterem, bezprawiem, nadużywaniem funkcji, stanowiska, alkoholu, seksu itp.) się nie rozbije.
A właśnie się rozbił ku uciesze pracowników mediów szeroko pojętych ze szczególnym uwzględnieniem tych co to 24h nie śpią i spać nie dają. DOBRANOC!!! |
|
| Wysłany: Śro 0:03, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
| Hajdi (dziwisz się, że prawdopodobnie chory człowiek był ważnym prokuratorem), nie u wszystkich choroba zostaje w porę zauważona..
Są i tacy u których nigdy nie zostaje zdiagnozowana, a często ci chorzy pełnią ważne funkcje, a ich działalność wpływa na losy wielu innych ludzi. |
|
| Wysłany: Wto 23:53, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
| Za to życzenie dystansu z całego serca dziękuję, bo jest on niezbędny do życia, zupełnie jak powietrze i woda... | |
| Wysłany: Wto 23:45, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
| Minął drugi dzień od samobójczej próby pułkownika Mikołaja Przybyła. Moje oceny tego czynu miotały się od bandy do bandy. Czy to honor czy troska o stanowisko, czy to ambicja, że wyjdzie na moje i kogoś wreszcie uda mi się wsadzić do kryminału czy to osobowe predyspozycje do agresji, wymierzania kar i nadużywania siły.
Ja, córka oficera, który targnąć chciał się na swoje życie po śmierci żołnierza ( niepiśmiennego syna chłopa z zapadłej wsi, któremu koledzy wsadzili głowę w lufę działa i niechcący odpalili), bo jako dowódca czuł się odpowiedzialny za wyczyny równie głupich jak ofiara sprawców - rozumiem potrzebę honorowego rozwiązania konfliktu. Ale tu widzę, że jest konflikt osobowości bardziej niż sytuacji. Zdjęcia pana pułkownika jako oficera legionów rzymskich, znęcającego się nad Chrystusem wyprała mnie z jakiegokolwiek współczucia dla ofiary rozgrywek polityczno-prokuratorskich. Pułkownik nie strzela sobie w policzek bez uszkodzenia szczęki albo żuchwy, jeśli naprawdę chciał popełnić samobójstwo z przyczyn ambicjonalnych. Rozchwiana osobowość nie powinna być dodatnią cechą przy sprawowaniu urzędu prokuratora. Intuicyjnie czekałam w oceną tego medialnego - niestety - wyczynu, które zepchnął z pierwszego miejsca leki, Arłukowicza i aptekarzy z niedowartościowanym doktorem Bukielem w tle. Idę spać, zaliczywszy dzień do udanych a tym samym zakończonym wypiciem kieliszka wina na dobry sen i dobra pracę serca. Moje hasło na nowy rok - żyj z dystansem. Do siebie, prezesa, premiera, prezydenta, zakupów, zdrowia. Czego i Wam życzę najserdeczniej. Amen  |
|
| Wysłany: Wto 23:22, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
| O rany! I taki człowiek był prokuratorem, bo mam nadzieję że już nie będzie.
Wczoraj się zabijał, a dziś wywiadów udziela. Ludzie! to się wierzyć nie chce! |
|
| Wysłany: Wto 23:20, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
| TVN24 od dawna ma hipokryzję i obłudę w codziennym scenariuszu... | |
| Wysłany: Wto 23:15, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
Po dzisiejszym materiale pokazanym w DpD taka diagnoza jest bardzo prawdopodobna, tym bardziej, że nasza forumowa pani doktor to potwierdza 
Te przebieranki - legionista rzymski 
W ogóle wszystkie takie przebieranki, trzech króli, droga krzyżowa itp. tylko mnie śmieszą, niektórzy ludzie są tacy infantylni
A swoją drogą to TVN24 z lubością pokazuje ciągle wczorajsze scenki, a zwłaszcza ten odgłos strzału, chociaż z oficjalnych nagrań na portalach ten odgłos został wykasowany. To jakaś hipokryzja, a rączki pewnie zacierają, że taka im się gratka trafiła. |
|
| Wysłany: Wto 22:20, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
| Schizofrenia jest bardzo prawdopodobną przyczyną tego typu zachowania, a schizofrenik w swoim zachowaniu może być zupełnie nieprzewidywalny i niestereotypowy. | |
| Wysłany: Wto 22:10, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
| Wiecie co, po informacja jakie dzisiaj dotarły (wywiad samego Przybyła, informacje o nim pokazane w "czarno na białym") ja doszłam do wniosku, że on cierpi na schizofrenię. To jest wręcz klasyczny objaw, że "obawia się o swoje życie" (że ktoś chciałby go zabić) , a następnie zupełnie nielogicznie sam próbuje popełnić samobójstwo.
Kiedyś przed laty poznałam człowieka pozornie bardzo inteligentnego, który bardzo mądrze mówił na różne tematy, był dowcipny, sympatyczny, wydawało się, że bardzo dobrze zorganizowany i konsekwentny.. Byłam zdumiona kiedy dowiedziałam się, że ten człowiek próbował popełnić samobójstwo i był po tej próbie leczony. Rozmawiałam z nim także wtedy. Pozornie był taki sam jak dawniej dopóki nie zapytałam jakie były powody jego dramatycznej próby. Wówczas usłyszałam, że "ktoś chciał go otruć, czyhali na niego, wszyscy byli przeciwko niemu..i.t.p To kompletnie nielogiczne co zrobiłeś - powiedziałam, ale dla niego logiczne było. Rozmawiałam z lekarzem , który go leczył i ten lekarz tłumaczył mi, że stwierdzono u tego pana schizofrenię , a jego zachowanie (narastające poczucie zagrożenia i nielogiczna związana z tym próba samobójcza) to typowe dla tej choroby. |
|
| Wysłany: Wto 22:07, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
| Nie ma żadnych korelacji pomiędzy gabarytami fizycznymi, płcią i wykonywanym zawodem, a kondycją psychiczną. Na nią składają się naprawdę całkiem inne czynniki, więc nawet filigranowe 10-letnie dziecko, do tego płci żeńskiej może być silne jak tur (psychiczny), a rosły i silny facet miękki jak gąbka i wrażliwy jak mimoza.
Nie wierzę, by ktoś o IQ normalnym lub ponadprzeciętnym zdecydował się na sfingowanie próby samobójczej strzelając sobie w łeb - zawsze może się omsknąć ręka i można się zabić lub - co gorsza - uczynić kaleką na resztę życia albo chociaż oszpecić... - Do tego trzeba mieć kondycję psychiczną, wyszkolenie i pewność ręki agenta 007  "Normalny samobójca" niedoszły strzela sobie w rękę lub nogę. Jest jeszcze inna możliwość takiego postrzału w twarz - w trakcie szamotaniny. |
|
| Wysłany: Wto 20:04, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
To jest problem dla prezydenta (konflikt między cywilną i wojskową prokuraturą) Ansiu:) I tego się będziemy trzymać
( tak długo piszę, ze w miedzyczasie......., a to wypacza moją myśł ) |
|
| Wysłany: Wto 20:00, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
| Uważam, że to niepoważne, żeby facet i to taki wielki gabarytowo, był taki słaby psychicznie. Niezależnie od tego co mu zarzucano powinien był stawić temu czoło, a nie...... | |
| Wysłany: Wto 17:45, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
| Ja jednak sądzę, że prokurator Przybył chciał popełnić samobójstwo.
Nie wyobrażam sobie aby tak precyzyjnie zaplanował ośmieszające siebie niegroźne postrzelenie i późniejsze związane z tym konsekwencje. Oczywiście to także był "krzyk rozpaczy"i stan psychiki powszechnie nie uważany za zdrowy. Z tego co dzisiaj opowiadał dziennikarzowi PAP wynika, że najmocniej dotknęła go nagonka związana z domniemaną "inwigilacją dziennikarzy". Zarzucano mu w tej sprawie przekroczenie prawa, kłamstwo. Dziennikarze bardzo często przekazują informacje niechlujnie i nieściśle. Tak więc pisano i powtarzano, że "prokuratura podsłuchiwała dziennikarzy". W rzeczywistości żadnych podsłuchów nie było, a tylko po fakcie prokuratura zwróciła się do operatorów o bilingi i ponoć też o treść sms-ów . Chodziło o kontakty prokuratora Pasionka m.i z dziennikarzami. Przybył twierdził, że nie wiedział na wstępie czyje są te numery telefonów i tu dziennikarze zarzucili mu kłamstwo, bo ponoć któryś z tych dziennikarzy swój nr telefonu podawał w prokuraturze. Mnie akurat to nie dziwi (także nie pamiętam na pamięć wszystkich numerów, które mi ktoś podawał). Z tego co mówił Przybył wynikało, że Seremet był zorientowany w sprawie związanej z dziennikarzami, a potem się "odciął" i Przybysz miał zostać klasycznym "kozłem ofiarnym" . Tak czy siak sądzę, że już Przybył nie wróci do prokuratury. Przy okazji tej sprawy wczoraj Parulski popierał tezy z wystąpienia Przybyła, a Seremet nie. To jest problem dla prezydenta (konflikt między cywilną i wojskową prokuraturą) , a nie to, że pojedynczy człowiek nie wytrzymał psychicznie napięcia związanego z pracą, szykującymi się zmianami, niechęcią mediów i dał temu wyraz używając pistoletu. |
|
| Wysłany: Wto 17:00, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
| Również zaczynam mieć wątpliwości, czy to było faktycznie niedorobione samobójstwo, czy też zaplanowana akcja, jeśli tak to słusznie chcą skierować płk.Przybyła na Kliniki psychiatrycznej.
Fragment bloga atkabe REALIA SZARAKA [i][...]Z nagrania wynika, że to była ustawka, a prokurator tak naprawdę nie chciał sobie odebrać życia tylko zwrócić na siebie uwagę. Jeżeli ktoś chce ze sobą skończyć to robi to precyzyjnie i nie na oczach kamery ( prawie). Obecnie pan prokurator ma się dobrze i jego życiu nic nie zagraża. Tak więc albo postrzelił się ze ślepaków , albo tak celował aby nie wycelować. Żenada. Media będą miały o czym trąbić przez następne kilka dni, aż nie wydarzy się coś innego równie absorbującego. Prim z kręcenia z gówna bata wiedzie TVN i tego należy się po tej bulwarówce spodziewać. Będą zapraszać specjalistów od samobójstw, seksuologów, psychiatrów, psychologów, politologów i polityków , aby nadać sprawie bieg, bo społeczeństwo nie samym chlebem żyje. Igrzyska od zarania dziejów były w cenie i takie to motto ma TVN. Im więcej igrzysk, tym mniej ludzie martwią się o grosze w portfelu. Rozdrabnianie gówna na atomy sprzyja rządowi, im więcej śmieci w TV tym lepiej , ludzie zapomną o sprawach dla nich ważnych , a rząd będzie mógł swoje reformy odkładać na potem , aby uchwalić je na św. Nigdy. Nie bez kozery Palikot zajął stanowisko wobec aborcji , mówiąc, że ustawa aborcyjna w RP to nie kompromis, ale przemoc jaki stosuje kościół wobec obywatelek. Rząd nie ma zamiaru zajmować się ustawami dla niego nie wygodnymi , a w sukurs przychodzą mu media zajmujące się sensacją i duperelami[...] [...]Swego czasu pan Drzewiecki powiedział , że Polska to dziki kraj i maił 100% rację. Dowodów na to jest aż za dużo. Wczorajsze wydarzenia czyli nieudolna, zaplanowana próba samobójstwa , spowodowana "wojną " między cywilną a wojskową prokuraturą to jeden przykład na dzikość tego kraju. Zagraniczne media obśmiewają to wydarzenie jak norki, bo w gruncie rzeczy jest ono tak tragiczne, że aż śmieszne. W tym kraju człowiek musi posunąć się do takiego absurdu jak strzelanie sobie w szczękę , aby zwrócić uwagę na konflikty pomiędzy resortami. W tym dzikim kraju nikt nie dorósł do poważne, wyważonej dyskusji czy debaty. Każda próba takowych kończy się karczemną pyskówką , najczęściej ad personam , którą jeszcze media odpowiednio podkręcają[...][/i] Cały blog tu: http://realiaszaraka.blogspot.com/ Co do ustawy aborcyjnej to myślę dokładnie tak samo jak autorka bloga. Jest to ustawa opresyjna wobec kobiet i pozbawiająca je podstawowych praw do wolności stanowienia o sobie. (to nie na temat, ale wzmianka w tekście była, to muszę poprzeć takie zdanie. |
|
| Wysłany: Wto 16:57, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
| I to jest problem!
Słucham tego wszystkiego dwa dni i jestem coraz głupsza. Jeśli jest prawdą, że prokuratura wojskowa nie sprawdzała bilingów dziennikarzy, to co sobie pomyśleć????? Z drugiej zaś strony niedoszły samobójca mówi, że dybano na jego życie. Jego szef na konferencji przytacza listę szkód i zagrożeń, wymienia poluzowanie kół, żeby sie zabił, a na 2 dzień dowiadujemy sie, że to nie koła, a kołpaki Cholera, ileś takich różnic jest Ukradziono mu rower, otruto psa - może ma sąsiada, który nie kochał psów? To jakieś takie śmieszne, a może jednak ścierwojady to robią, żeby sobie odbić, że "sa zmanipulowane"? Jak bonie dydy nie wiem gdzie jestem - podwładny strzela sobie w glowę, a szef ma sie podać do dymisji
To znów wychodzi kaczka i mówi Premier niech przerywa urlop i dyga tu czem prędzej!!!!!!! Poje...... Wszystko jedno, Seremetowi nie jestem w stanie zaufać, bo kilkoma swoimi posunięciami sie nie popisał. Chyba jednak posiedzę na dzikowej polanie |
|
| Wysłany: Wto 15:06, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
| Tylko co z tym, że
to prokuratura wg niego jest zastraszana, a na dodatek daje do zrozumienia, że zastrasza inna prokuratura.  |
|
| Wysłany: Wto 14:33, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
| Zwyczajnie mi żal jest tego człowieka
A powrócić do Prokuratury Wojskowej to chyba już nie będzie mógł. Jednym słowem, zmarnował sobie "karierę", jaka by nie była, i nie będzie nigdy wiarygodny ( prócz rodziny i tych w których imieniu walczył ) Aż tak bym nie walczyła, sa chyba inne sposoby. A zastraszanie???? Od tego jest Prokuratura! |
|
| Wysłany: Wto 13:07, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|||
 Niestety, nie zgadzam się z wami. Ok. 30% niedoszłych samobójców dokonuje tego nie z myślą o skończeniu z życiem, ale jest to krzyk zwrócenia uwagi na problem, ale tak by jednak nie stracić życia, czasem niestety ta próba kończy się tragicznie. I nawet nie jesteście w stanie wyobrazić sobie sposobów jakich takie próby dokonujący podejmują, że to rzeczywiście w głowie się nie mieści.
Mnie nie dziwią pytania dziennikarzy o te okoliczności. To co robił wczoraj, i to co mówi dziś nie wygląda na zdesperowanego samobójcę, ale na syndrom krzyku rozpaczy i niemocy. Jednak bez względu na motyw i stan racji, to niestety jego czyn i postawa dalej raczej potwierdzają bardzo kiepski stan psychiczny, który nie będzie dawał długo podstaw do powrotu na dotychczas zajmowane stanowiska. |
|||