Autor |
Wiadomość |
hreczka |
Wysłany: Wto 16:19, 25 Paź 2011 Temat postu: |
|
.
A wracając do Budapesztu - to w swoim artykule (w Rzeczpospolitej) - Antoni Trzmiel cytuje Ziobrę;
" Okopywanie się (PiS) i powoływanie na Orbána (premiera Węgier, lidera partii Fidesz, która po dwóch porażkach wyborczych odzyskała władzę – red.) jest kuszące, pociągające, ale chyba nie do końca odpowiada naszym realiom".
Jego zdaniem PiS ma inną pozycję na scenie politycznej niż Fidesz, gdy był w opozycji. – "Jeśli jej nie zmienimy, będziemy coraz bardziej osaczani, lepperyzowani. Naprawdę nie możemy biernie czekać na jakiś rzekomy cud".
Rozważa „sięgnięcie do wzorca węgierskiego w innym sensie" – stworzenie obok PiS „bardziej tradycjonalistycznej partii narodowej, z którą w przyszłości moglibyśmy szukać większości". Nie wyklucza także pojednania z PJN.
Całość tu: http://www.rp.pl/artykul/616482,738449.html
|
|
|
kszzzz |
Wysłany: Wto 0:53, 25 Paź 2011 Temat postu: |
|
Im dla Pisiu gorzej, tym lepiej! Życzę Pisiowi wielu lat jak największego chaosu, sporów i zdań odrębnych! I jak najwięcej zaszytego niewiadomo gdzie Prezesa! I jeszcze rozłamów!
I niech tak będzie do końca świata i o jeden dzień dłużej!!!
Trwaj chwilo, trwaj... |
|
|
ans |
Wysłany: Pon 23:43, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
W "szkle" pokazali kilka wypowiedzi pisowych. Dochodzę do wniosku, że straszny chaos musi być w partii, bo wyraźnie brakuje im wytycznych co mają mówić
Dziennikarze tvn pytali m.i o Ziobrę..
Prokurator Barski nie chcą podpaść wił się i tłumaczył, że on "jako prokurator nie może się wypowiadać na tematy polityczne". Ową niezwykle "mądrą" wypowiedzią przy okazji potwierdzał, że nie powinien zostać posłem ! Miecugow zastanawiał się, czy przez 4 lata nie będzie się odzywał (to po co chce być posłem) ?
Spóźniony Tomaszewski bardzo poprawnie deklamował, że "dziennikarze są głosem wyborców i oni posłowie przez 25 godzin na dobę będą do ich dyspozycji i odpowiedzą na każde pytanie".
Agent Tomek powiedział, że nie podoba mu się logo stacji TVN i nic im nie powie. Ta wypowiedź najbardziej mnie rozbawiła..
Musi prezes przeżywa , sygnałów nie przekazuje ...Pisowe nie wiedzą na kogo mają napluć, kogo zmieszać z błotem.. Niezmiennie prezesa chwalą, ale pytania im zadają bardziej urozmaicone. |
|
|
hreczka |
Wysłany: Pon 18:40, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
Inny świat napisał: | Mrzonki prezesa (..........) |
IŚko, pozwoliłam sobie przenieść ten wpis - z Budapesztu do sąsiedniego wątku o PiS!
Pewnie palec Ci się omsknął i tu się rozpisałaś... Podobnie przeniosę odpowiedź Daguni...
|
|
|
Daga |
Wysłany: Pon 17:24, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
Oj! pióra polecą z ubrudzonego kupra!!!
Będzie wesoło
Też rozczytałam te śmieszne ruchy w ten sposób |
|
|
Inny świat |
Wysłany: Pon 17:06, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
Mrzonki prezesa o Egipcie, Budapeszcie, Gabonie i wszechwładzy a nade wszystko gaworzenie zdziecinniałego starca, że po siódmej klęsce na pewno zwyciężymy, obudziły uśpionych turkuci podjadków - sekcja Kurski-Ziobro.
Dzisiejsze wystąpienie Zbigniewa Z. wyglądało na manifest zdecydowanego rokoszanina stojącego wprawdzie po uszy w wazelinie ale nie zostawiającego wątpliwości, kto teraz powinien rządzić PiSem.
Jeśli kontrfrakcję utworzyliby Girzyński, Brudziński i Suski(?) - wojna w PiSie rozgorzeje do ostatniego pióra w kaczym kuprze.
Coś się dzieje z pewnością, choć na razie zza kulis dochodzą uspokajające publiczność szepty gwardzistów prezesa. Wypuszczenie przez rokoszan jako herolda zmian Tadzia Cymańskiego, nieszkodliwego i poczciwego trefnisia, było precyzyjnie przygotowane aż do ustnej lojalki włącznie. Zresztą lojalki to specjalność PiSu (z pamiętną fałszywką Jarka opublikowaną w NIE).
Prezes wylał oliwę na burzące się morze i szykuje się do odparcia ataków. Znając jego predyspozycje do niebywałych wyskoków i zagrywek - będzie się działo. |
|
|
hreczka |
Wysłany: Pon 13:38, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
.
___
|
|
|
Inny świat |
Wysłany: Pon 5:40, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
O czym lub o kim prezes nie pomyśli to mu się zaraz zdarza coś złego .
Egipt - rewolta, Budapeszt - protesty, brat w kampanii wyborczej - wiadomo.
Z tego powodu należałoby prezesa zakneblować.
I niech już nie myśli o Polsce. |
|
|
ans |
|
|