Autor |
Wiadomość |
DAK |
|
|
Daga |
Wysłany: Czw 9:06, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
O tak "to se newrati"!
pisduchy niech przepadną z kretesem
Też uważam, że wszyscy sfrustrowańcy, nwet jesli teraz się nie ujawniają, to zagłsują na pranoika.
On zbiera głosy, jak odkuracz złych emocji
Zauważce, że w obu sondach nie ma śladu, pisu jak nic Kowala i Poncka- nie istnieją
Wczoraj oglądałam troszkę Bez Ograiczeń - LUDZIE! co tam dzwoniący wgadują, to mała głwa.
Gratuluję też tym co Palikotowi oddali swoje serce |
|
|
ans |
Wysłany: Czw 8:10, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
Hm...One myślą, że są najmądrzejsze i "nie dają się oszukiwać tym złodziejom". Bardzo to smutne
Ja osobiście złudzeń nie mam, że dowolny polityk chciałby koniecznie mnie "zrobić dobrze"i wiem, że do wszystkich bez wyjątku partii chętnie "przyklejają się" karierowicze którzy liczą, że coś na tym zyskają kosztem innych ludzi.
W tej sytuacji zdecydowanie korzystniej dla obywateli kiedy rządzi partia racjonalna, z marzeniami (obietnice!), a nie partia, która podsyca w obywatelach zawiść, nienawiść, a jej główny strateg chciałby nas mentalnie cofnąć do lat międzywojennych (o ile nie do 19-tego wieku).
Dziwię się bardzo, że ludzie nie widzą tego wszystkiego. Także tego, że strateg prowadzi swoją partię, a chciałby cały kraj zgodnie ze swoimi osobistymi obsesjami.. Kiedy jeszcze było ich dwóch miałam wrażenie, że to co zbudowali to "rodzinne przedsiębiorstwo" (bez odpowiedzialności). |
|
|
BB |
Wysłany: Czw 8:05, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
Na otarcie łez po tym kontrowersyjnym wyroku przeczytałam w dzisiejszej GW kto - wg.badania CBOS z 5 - 11 maja (1 189 osób badanych) - będzie rządził po wyborach.
I tak : PO - 47
PSL - 15
PiS - 11
SLD - 8
Równie bardzo ucieszyła mnie odpowiedź na pytanie - "Zwycięstwa której partii obawiasz się najbardziej" - bo ona jest taka :
PiS - 38
PO - 17
Samoobrona - 6
Ruch Palikota - 4
SLD - 4
Mam nadzieję, że jeszcze więcej wydurniania się pisiorów, a te cyferki przy nich będą jeszcze ciekawsze. |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Czw 0:53, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
Najsmutniejsze jest to, że wśród wyborców jest jest wciąż tak wielu tych "nienormalnych", czyli nie używających w sposób prywatny i niezależny swojego własnego, prywatnego intelektu... |
|
|
ans |
Wysłany: Czw 0:11, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
Oczywiście masz ogólnie rację, ale trybunał "czepił się" tego, że w konstytucji jest mowa o jednym dniu wyborów (prawdopodobnie nie wszyscy sędziowie zgadzali się z tym, że należy tak literalnie traktować ten zapis). Wystarczyłoby sformułować to w konstytucji w sposób niewątpliwie nie wykluczający głosowania przez dwa dni aby mogły być wybory dwudniowe. Tylko jak zmieniać konstytucję, jeśli w sejmie tyle pisowych ?
Jak można myśleć o innych udogodnieniach ( n.p głosowaniu przez internet) kiedy ta wsteczna siła jaką jest PIS ma ciągle tak wiele do powiedzenia.
Oszustw wyborczych ponoć się boją, a swoich wyznawców przekonują, że powinni czuć się nieszczęśliwi, oszukani, okradani...
Oczywiście fakt, że PIS głosował za ustawą(przez pomyłkę !), a potem natychmiast ją kwestionuje składając zażalenie do trybunału powinien ośmieszyć PIS, ale... przecież nie w oczach wyznawców !
Przecież to wszystko co od dłuższego czasu wygaduje Kaczyński i jego ludzie tym bardziej powinno zniechęcać normalnych wyborców od wybierania ich do pełnienia jakichkolwiek funkcji. Co tam przy tym jedno "omyłkowe" głosowanie. |
|
|
Daga |
Wysłany: Czw 0:11, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
Jestem jednak wściekła na tych 's..................'- trudno, przepraszam!
Nie ida z duchem czasu, nie patrzą 'do przodu', tylko boją sie - 'co o nich powiedzą'- szczególnie pisiury
Nielogiczni, niejednomyślni i pewnie część pozostałości po pisiu.
Nieeeee! |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Śro 23:27, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
To jest już całkowicie kuriozalne twierdzenie i powinno całkowicie zdyskredytować PIS w oczach tych wyborców, których nie zraziły dotychczasowe zachowania i posunięcia PIS-u... Ale nie jest to grupa normalnych wyborców, więc nie należy oczekiwać po nich normalnych zachowań... W ilu jeszcze głosowniach będzie PIS omyłkowo głosował? Dla mnie to kompromitacja partii, świadcząca o tym, że albo nie wie czego chce, albo kieruje się wyłącznie własnym interesem, a "omyłki" w głosowaniach świadczą o złym rozpoznaniu interesu własnego... A jeżeli jest to złe rozpoznanie interesu wyborców, to jeszcze znacznie gorzej świadczy o tej partii...
Dwudniowe głosowanie jest na miarę XXI wieku, w którym czas wolny od pracy albo rozrywki (należnej zapracowanemu i przemęczonemu człowiekowi jak psu buda i pełna micha) jest bardzo ograniczona. Do tego najbardziej aktywne pod każdym względem pokolenie, dla którego wyniki wyborcze mają największe znaczenie (praktycznie) na czasu paradoksalnie najmniej, również na wzięcie czynnego udziału w wyborach... Każdą urnę można komisyjnie tak zaplombować (do tego pod oczyma mężów zaufania), żeby nikt nie był w stanie się do niej dobrać bez pozostawienia widocznych śladów. A każda czynność - plombowanie i rozplombowanie oraz stan i wygląd plomb po zaplombowaniu i przed rozplombowaniem może być obowiązkowo udokumentowana na zdjęciach i na filmach. A poza tym w nocy urna może być poddana monitoringowi przemysłowemu...
Uważam, że prawo powinno być tak zmienione, by ludziom pracy umożliwić głosowanie w więcej niż w jeden dzień, również w dzień roboczy, bo ostatecznie to pokolenie pracujące (a nie moherowi wyznawcy Rydzyka i rozmaici kościółkowi, w tym dewoci) powinno mieć najbardziej ułatwiony dostęp do urn wyborczych... |
|
|
ans |
Wysłany: Śro 22:28, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
PIS obecnie twierdzi, że głosowali za ustawą "przez pomyłkę" |
|
|
DAK |
Wysłany: Śro 22:01, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
Jeżeli wyrok TK był z tyloma zdaniami odrębnymi (w tym przewodniczącego), to znaczy, że nie jest prawnie takie oczywiste to orzeczenie. Jeśli nawet prawnicy mieli inne zdanie, to nie ma się co dziwić nam, że odbieramy ten wyrok z mieszanymi odczuciami co do słuszności tego orzeczenia.
Mnie szczególnie nie przekonuje uzasadnienie, że niektóre sprawy powinny być określone w innym niż ta ustawa (Kodeks Wyborczy) uregulowaniu prawnym.
Właśnie dlatego, że prawo powinno być przejrzyste i utworzenie jednego aktu obejmującego wszystkie aspekty tego problemu wpłynęłoby porządkująco. Wybory są aktem demokratycznym, który powinien być jasny i zrozumiały dla ogółu obywateli, a nie tylko dla prawników. Umieszczenie tych wszystkich elementów w jednym akcie to bardzo ważny atrybut porządku prawnego.
Paradoksalnie ta właśnie ustawa spełniała niemal wszystkie zarzucane dotychczas nowo tworzonym ustawom aspekty.
- uzyskała poparcie całej Izby (wraz z opozycją)
- była konsultowana społecznie
- pracowano nad nią długo
- jest całościowa (objęła rozstrzygnięcia prawne dotychczas rozproszone po różnych aktach)
- wychodziła na przeciw oczekiwaniom nie tylko polityków, ale i politologów oraz wielu organizacji.
Dlatego jestem tak zdegustowana tym rozstrzygnięciem, bo na tle bagna legislacyjnego ostatnich lat jest niczym perła na tle bagna. To co w takim razie można powiedzieć o reszcie? |
|
|
ans |
Wysłany: Śro 17:24, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ja uparcie twierdzę, że trybunał miał rację iż obecności plakatów i klipów wyborczych nie powinien ograniczać kodeks wyborczy, bo kłóci się to z szeroko pojętą konstytucyjną wolnością słowa .
Nie wiadomo jak z tym jest w innych krajach. Są dwie możliwości, albo konstytucje tamtejsze tak mocno nie akcentują wolności wypowiedzi, albo w innych aktach niż kodeksy wyborcze są te ograniczenia wprowadzone.
Nie bałabym się "efektu Stokłosy" w normalnych wyborach.
Stokłosa został wybrany podczas wyborów uzupełniających przy bardzo małej frekwencji. Tu jest ten " pies pogrzebany" - zachęcanie obywateli do udziału w wyborach ! Wręcz irytują mnie rozmaite przemądrzałki zachęcające obywateli do bojkotowania wyborów "żeby im pokazać" (politykom in block).
Nic nie pokazują, nie biorą udziału, a potem narzekają. Jest tyle partii do wyboru, że każdy może najbliższą sobie wybrać !
Zupełnym idiotyzmem jest przychodzenie na wybory , a potem w ramach protestu wrzucanie nieważnego głosu. Efekt tego tylko taki, że PIS uparcie doszukuje się w dużej ilości głosów nieważnych dowodu na "fałszowanie wyborów". |
|
|
BB |
Wysłany: Śro 16:22, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
Trybunał Konstytucyjny ugruntował moją awersję do słów DEMOKRACJA i WOLNOŚĆ SŁOWA.
Z całą pewnością moja awersja wzięła się za sprawą pisowatych, którzy wycierają sobie nimi gęby przy każdej okazji. Także i teraz, ogłaszając kolejną swoją victorię .
Bardzo mnie interesują zdania odrębne (9 sędziów na 15 - w tym Przewodniczącego ), ale nie wiem czy mamy szanse je poznać.
Nie jestem zachwycona tą wolnością w sprawach spotów i wielkich płacht z gębami, na które nie chcę patrzeć, niestety patrzeć będę musiała.
Cała moja nadzieja w tym, że "ciemnemu ludowi" te gęby też obrzydły. |
|
|
hajdi |
Wysłany: Śro 15:39, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
Szkoda mi wyborów dwudniowych, ale skoro ustawa zasadnicza zabrania to dlaczego nie wybrano soboty tylko niedzielę. W niedzielę owieczki karnie po mszy, poinstruowane przez sukienkowych ruszą do urn.
Zakaz spotów i billboardów był moim zdaniem słuszny, te gęby straszące z każdego słupa to jest koszmar. Który to artykuł Konstytucji tak zezwala na wyrzucanie na ulicę publicznych pieniędzy |
|
|
DAK |
Wysłany: Śro 13:19, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
ans napisał: |
Trochę ma inne niż ja zdanie na temat owych spotów, ale ja zgadzam się z trybunałem, że jakoś inaczej, a nie w kodeksie wyborczym to można byłoby załatwić aby publicznych pieniędzy partie nie trwoniły na bilbordy, czy spoty.
Nie wiem dokładnie jak, ale na pewno są jakieś przepisy związane z finansowaniem partii i tam należałoby to zmodyfikować.
W kodeksie wyborczym był to zakaz bezwzględny. Jeżeli n.p Jadosław zechce swój cały majątek wydać na spoty i bilboardy to niech sobie wydaje. | A mnie to wkurzyło! To nie jest tak, że jak sobie Jaro chce swój cały majątek na spoty, bo sposób finansowania partii politycznych też nie jest nieograniczany w żaden sposób - nie ma zupełnej dowolności.
Widać czegoś nie rozumiem. Skoro w innych krajach (np. we Francji) jest to uregulowane prawnie i nikt nie skarży tego jako ograniczanie ich wolności.
Nie ma też zupełnej dowolności w finansowaniu kampanii wyborczych. Więc jeśli wybrani demokratycznie przez nas reprezentanci określają zasady, to uważam, że powinni mieć do tego prawo, chyba, że taką dowolność gwarantowałaby Konstytucja (a ja takiej gwarancji w niej nie widzę).
Widać i PiS i lewica musieli mieć od "swoich" sędziów TK przecieki w tej sprawie i dlatego spotów naprodukowali. Ale i PO miało cynk dlatego Prezydent zapowiadał to, by umniejszyć wagę ich przegranej (dwudniowe ) |
|
|
Daga |
Wysłany: Śro 12:12, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
Mając w pamięci Stokłosę , niespokojna jestem o kształt Senatu, przy tych mandatach jednoosobowych.
Głosowanie ludzi niepełnosprawnych, jest bardzo dobre ( niepokój w tym względzie pisdu, jest boski - choć to mogą być rydzykowe ludzie?, jak myślicie?)
Niezadowolona jestem z ograniczenia wyborów do jednego dnia i słowo daję, nie wiem czm sie kierował TK?
Chciałabym mieć komfort i wybrać sobie dzionek na wybieranie.
Nie wierzę, że TK kierował sie finansami, bo wtedy ograniczyłby te bezdennie głupie spoty i bilbordy mając w pamieci te z panpremierem np. |
|
|
ans |
Wysłany: Śro 11:38, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
Oglądałam relację, uzasadnienia (bez zdań odrębnych).
Jeśli chodzi o wybory dwudniowe ja nie miałam zdania na ten temat.
Wydawało mi się jednak, że określanie w kodeksie wyborczym dopuszczalności spotów, wielkości bilboardów to była przesada.
Orzeczenie w tej sprawie TK w pełni mnie przekonuje.
Cieszę się, że będą JOW i że bezdyskusyjnie obowiązywać będzie nowy Kodeks wyborczy już w najbliższych wyborach.
Spodziewałam się , że PIS będzie twierdził, że coś wygrał
Właśnie słucham odpowiedź premiera na pytanie w sprawie orzeczenia.
Trochę ma inne niż ja zdanie na temat owych spotów, ale ja zgadzam się z trybunałem, że jakoś inaczej, a nie w kodeksie wyborczym to można byłoby załatwić aby publicznych pieniędzy partie nie trwoniły na bilbordy, czy spoty.
Nie wiem dokładnie jak, ale na pewno są jakieś przepisy związane z finansowaniem partii i tam należałoby to zmodyfikować.
W kodeksie wyborczym był to zakaz bezwzględny. Jeżeli n.p Jadosław zechce swój cały majątek wydać na spoty i bilboardy to niech sobie wydaje. |
|
|
Daga |
|
|