DAK |
Wysłany: Czw 16:10, 07 Lip 2011 Temat postu: PISOWCA PORTRET WŁASNY |
|
PORTRET POLAKÓW PRAWDZIWYCH
Pamiętacie autora wierszyka o patriotach Polakach po katastrofie smoleńskiej? - poeta Jarosław Marek Rymkiewicz
poety ani jego dzieł nie znam i na pewno po nienie sięgnę.
Ale zawsze zastanawiałam się kim są ci patrioci? Szczególnie co robili i co wyznawali dawniej (jeśli urodzili się przed 1960 rokiem (a ten ma nieco więcej bo urodzony w 1935r.) Kim są ci którzy brzydzą się Broniewskim, a Noblistom - Szymborskiej i Miłoszowi gotowi by przyprawić komuszą gębę?
Pełnomocnik GW w procesie wytoczonym Rymkiewiczowi za przypisywanie win za to co robili ojcowie założycieli GW, miał okazję zapytać tego prawdziwego Polaka, który jak się okazuje zmienił nazwisko z Schulz na Rymkiewicz:
- "Czy mówił pan, że Stalin jest nieśmiertelny; że uczyni z Polski 17. republikę; czy krzyczał pan: >>Precz z papieżem, niech żyje Stalin<<"
- czy w latach stalinowskich był w Związku Młodzieży Polskiej
- Pytany przez adwokata, przyznał że jego rodzice byli w PZPR. Jak się nazywał pana ojciec? - pytał adwokat, nawiązując do sprawdzania życiorysów rodziców redaktorów "GW" w "GP". "Schulz. Ojciec nie był Żydem, tylko Niemcem" - odparł Rymkiewicz. Pytany, czy był wyrzucony ze studiów, aresztowany czy internowany - jak naczelny "GW" Adam Michnik - Rymkiewicz zaprzeczył.
I tu ich boli najbardziej - oni też mieli takich tatusiów, oni też w młodości się pogubili, ale im zabrakło odwagi by potem walczyć, ile by teraz dali by ktoś ich kiedyś poaresztował. A tu nic. Jak oni tego Michnika muszą nienawidzić.
I proszę - ten prawdziwy polak nie był Polakiem, ale po ojcu Niemcem, ale wg niego najważniejsze, że nie Żydem (a może jednak, tylko się tatuś tego wstydził ) - szokująca mentalność, hipokryzja.
Źródło: http://wyborcza.pl/1,76842,9908069,Proces_Rymkiewicza__Czy_mowil_pan__ze_Stalin_jest.html
Gdy z dawnych czasów przypominam sobie sceny z robotniczych wieców poparcia dla partii, z transparentami w łapach i tępymi minami młodych zadowolonych z siebie przodowników pracy, to mam wrażenie, że to ci sami właśnie teraz pomarszczeni, bezzębni z obłędem w oku, z krzyżem w łapie klaszczą na wiecu wpatrzeni w Jadosława, Rydzyka lub Rymkiewicza właśnie. |
|