 Wysłany: Pon 8:42, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
| Kłopotek może wypolerować buty Palikotowi - jeśli chodzi o inteligencję.
Tylko i Palikot czegoś mógłby sie nauczyć od Kłopotka - pokory!!!! Pokory wobec swoich partyjnych władz i działania dla dobra sikawkowego.  |
|
| Wysłany: Pon 8:28, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
| Ten cały Kłopotek to rozumek ma bardzo malutki tak jak Kubuś Puchatek (bez obrazy dla Puchatka!), ale celuje w sprawianiu kłopotów OGROMNYCH!
Jak on to robi, że co otworzy dziób to tak palnie, że "klękajcie narody". Czy on chce przebić Palikota? Na nic to Kłopotku bo Palikot to Himalaje inteligencji, a u ciebie ledwie Beskid Niski i to w dolinach. A ten nasz Premier to istotnie geniusz ! Tak namieszać, żeby tego nadętego bufona zmusić do jeszcze głupszych rzeczy niż rozdawanie jabłek i zbieranie grzybów przed kamerami tv to prawdziwy majstersztyk. A jego bezsenne noce i dyspepsja ? Całkiem możliwe, a najbliższe plany to pewnie safari w towarzystwie Wojtusia i Rysia ! Napier(d)alskiemu się nie dziwię, ale na Olejniczaku i Kaliszu się zawiodłam bo byłam pewna, że nie będą się nigdy łasić do takiej marności jak ich obecny szef. Mam nadzieję, że Arłukowicz pokaże wkrótce, że to "bziokanie" na niego było bezsensowne. Oby ! |
|
| Wysłany: Pon 8:25, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
| Kto następny? z lewicy będzie miał możliwość wykazać sie w Platformie?
Lechu Miller aż pieje z zachwytu, tylko zapomniał też biedulek, że BA nie był członkiem SLD. Na razie takie Millerowe sa przypuszczenia? http://wiadomosci.onet.pl/kraj/zaskakujace-slowa-b-premiera-z-sld-jestem-wdzieczn,1,4304905,wiadomosc.html |
|
| Wysłany: Nie 22:31, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
| "Chłopski filozof" gdzie się nie pojawi, to zawsze jakaś "nieczystość z siebie wydali"
Na siłe chce sie odróżnić od swego koalicjanta  |
|
| Wysłany: Nie 22:00, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
| Też słyszałam.. Panowie przypomnieli też o pieniądzach, które Begerowej były proponowane.
"Kawę" ja też dzisiaj oglądałam i podobało mi się jak Niesiołowski powiedził "że na Kłopotka koalicjanta zawsze może liczyć" (oczywiście to była ironia , wyjaśniam dla tych co nie oglądali programu  ) |
|
| Wysłany: Nie 21:50, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
| Teraz własnie w szkiełku młodzi prowadzący wskazali na różnicę miedzy pisdzielonym kupiectwem, a transferem i bardzo ładnie pogratulowali Kłopotkowi - dodatkowo, jako koalicjantowi
Ja też gratuluję 'pastuchowi gęsi owsianych' |
|
| Wysłany: Nie 21:08, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
| Zgadza się. Posunięcie Arłukowicza wystraszyło Napieralskiego, że straci i tych lekceważonych przez niego, a lubianych przez wyborców posłów. Chciał ich zepchnąć na margines, teraz musiał się z nimi "misiować"
A te różnice, które wymieniłaś Ansiu to powinni uświadomić Kłopotkowi dziennikarze, ale gdzie by tam oni coś takiego zrobili, to woda na ich młyn. Znowu mogą wałkować temat aż do wypęku. |
|
| Wysłany: Nie 21:06, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
| Słowami Kłopotka można sobie buty wytrzeć
To facet co mówi ( juz grzecznie powiem ) co mu ślina na jęzor przyniesie. Nie ma tu porównania, co Niesiołowski powiedział, Ty doskonale tu porównałas i każdy z nas wie. Wczoraj gdzieś słyszałam w jakimś programie, że to Bartosz Arłukowicz zwrócił sie do Donalda Tuska, a nie odwrotnie. Oczywiście Premier był na to jak na lato i stworzył nawet coś pod jego wrażliwość, na co ani Fedak, ani Radziszewska nie ma dość czasu i ludzi. Słowo daję, ja widze go ( BA )w tej roli, bo to czysto dla niego 'działka' Szczekaczy i krytykantów nam nie brak!!!!! Były rządy wszystkich , ale czemu na to nikt nie wpadł????? |
|
| Wysłany: Nie 20:53, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
| Coś w tym jest co piszesz Dago..
Dzisiaj dużo przykrych uwag na temat Arłukowicza wysłuchałam w mediach. Kłopotek twierdził, że dogadanie się Arłukowicza z Tuskiem to "korupcja polityczna" i porównywał całą rzecz do rozmów Lipińskiego z PIS z Renatą Beger. "Niczym to się nie różni" stwierdził.. Nie zgadzam się z taką opinią ! Beger była członkiem SO, a Arłukowicz nie należał do SLD. SO była w koalicji z PIS, a SLD nie jest w koalicji z PO. Beger oferowano ewentualne wysokie stanowiska (za przejście do PIS) mimo, że jej wykształcenie do tego jej nie predysponowało. Arłukowicz jest wykształcony i nie można powiedzieć, że nie nadaje się na stanowisko, które objął. Beger nikt w SO nie prześladował, a Arłukowicz nie był pupilem (delikatnie mówiąc) przewodniczącego SLD. Akcja z Beger miała na celu rozbicie SO , przejęcie jej posłów do PIS i możliwość samodzielnego rządzenia tej partii. Akcja z Arłukowiczem skonsolidowała SLD i umocniła pozycję w partii jej najbardziej wartościowych członków. |
|
| Wysłany: Nie 11:20, 15 Maj 2011 Temat postu: Donald Tusk naprawił lewicę |
|
| Kalisz i Olejniczak powinni Premierowi podziękować za ów transfer.
Jak piękne obrazy zobaczyliśmy - Napierała przebierający nogami i poruszający łapkami, żeby zrobić 'misia' z Olejniczakiem - to bezcenne Następnie czułe szepty z Kaliszem i minka Rysia - również bezcenna A co by sie z tymi dwoma działo gdyby nie D. Tusk? Przetrzepał jabłkowemu porcięta i kazał myśleć o ludziach mądrych jacy mu jeszcze zostali. Ciekawe, czy pobiegają Napieralski z Kalitą z Premierem w łazienkach, bo mieliby szansę dotlenić swoje szare komórki
Premier jest wielki! Dba o zdrowe relacje w partii opozycyjnej ( tej, która daje sie jeszcze reformować ) i o ich kondycję fizyczną!!! W zdrowym ciele zdrowy duch - panowie! |
|