Autor |
Wiadomość |
Daga |
Wysłany: Nie 18:20, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Ale Przew. Episkopatu abp Michalik dziś mnie zaskoczył miło.
Wczoraj widziałam go na mszy żałobnej, może coś dotarło do wielkiej łepetyny????
Mówił jak normalny kaznodzieja. |
|
|
DAK |
Wysłany: Nie 2:54, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Ansiu ciemnoty to nie pociągnie znajomość komputera, ale słowa księżula z ambony.
Tischnerów i Życińskich już nie ma, za to rydzowate rosną jak przystało na grzyby po deszczu. Bo nawet ci na których w cichości ducha liczyliśmy, że się przeciwstawią to niestety działają tak, że aż się człeku zaDZIWISZ. |
|
|
ans |
Wysłany: Nie 2:29, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Pokrzepiający tekst, ale.. mnie nie żal Jadosława i nie cieszę się, że blog go "skompromituje " i zmniejszy szanse wyborcze. Dzisiaj bowiem w "szkle" pokazywano sondaż Homo homini) wg którego PO ma 31% poparcia, a PIS 27 %.
Do "ludu" (jak go tam Kurski zwał) nie dociera ironia i kpiny pięknoduchów elity intelektualnej. Bełkot pisowych na tematy gospodarcze brzmi im poważnie i "bardzo mądrze" (bo niezrozumiale).
Taki mądry ten prezes Kaczyński, na komputerze się zna, rozprawki na każdy temat pisze, nie kopie piłki jak jakiś gupol tylko myśli o Polsce i Polakach (żeby im dobrze zrobić jak tylko szkodniki się usunie!) . Tylko podziwiać ! |
|
|
DAK |
|
|
ans |
Wysłany: Nie 0:58, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Będą musiały kupić wnukom laptopy z dostępem do "jedynie słusznych stron i blogów"
Antycypuję (troszeczkę) :
|
|
|
DAK |
Wysłany: Sob 19:01, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
Nie pamiętam, czy to on czy jego brat już zaczynał kwrierę kilka lat temu (na tej niwie). Bidule nie nadążyli z kasowaniem wpisów pod tymi wypocinami.
A swoją drogą czy nie byłoby lepiej gdyby wzorem swoich mistrzów zaczął pisać pamiętniki i DZIEŁA. Lenin przynajmniej doczekał się by jakaś mamusia kupiła takie dzieło w prezencie urodzinowym synusiowi - może i jego oczywiste oczywistości jakaś klempa lub wróblica kupiłaby swojemu wnukowi i wpisała "Z Jarusiem żyj, a Jarusiem śpij, z Jarusiem zrywaj kwiatki, to dzieło od twej babki" |
|
|
ans |
|
|
Inny świat |
Wysłany: Sob 12:45, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
Jak widać, wielkie wpływy mają dziennikarze (zwani czasem słusznie PiSmakami), którzy stali się Wielkimi Manipulatorami. Gdyby Knapik nie puścił durnuwatej wypowiedzi Węgrzyna, moglibyśmy go dalej mieć tylko za
buraka ale teraz to nie tylko burak ale dureń szkodzący całej partii, rządowi i sobie ale to akurat dobrze. Może go nie wybiorą następnym razem, choć widząc ile ma zwolenników np. wśród internautów, wątpię w zdrowy instynkt polityczny narodu.
Jeśli młodzi nie znają rzeczywistej wartości PiS a skłonni są ulec urokowi wypowiedzi a la Ziobro, Kurski, Błaszczak - marnie widzę przyszłość kraju.
Popłuczyny są teraz, widać, więcej warte niż złoto, które można z nich wypłukać. |
|
|
Daga |
Wysłany: Pią 18:45, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Poseł Węgrzyn mierzi mnie, ale rozumiem, że jest troszkę inny niż bym chciała go jako członka w PO. - nie on pierwszy wstyd przynosi partii.
Nie cieszę sie z takich prymitywnych żartów, jednak nie potępię tej głupoty ( każdy z nas jest inny )- łatwo daje sie sprowokować i jeszcze coś!!! "Z kim przystajesz takim sie stajesz" - widocznie obraca sie w takich kręgach.
Ja pisałam o Knapiku, że to podpuszczacz i nie lubie go, a Węgrzyn prostak i idiota - choć jak piszę, wielu myśli tak jak on, tylko o tym nie mówi.
Mój wpis poświęcony jest jednak Piterze i Schenfeldowi, a prowadzącemu Knapikowi troszkę!
|
|
|
ans |
Wysłany: Pią 11:23, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Dago, nie chodziło o to, że poseł Węgrzyn "lubi sobie pooglądać".
Wykazał się prymitywizmem , pogardliwym podejściem do pań, a przede wszystkim głupotą , bo wydawało mu się, że świetny żart powtarza i jego rozmówca będzie zachwycony.
Akurat w tym przypadku tej rozmowy pytania Knapika nie były "jątrzące".
Mógł co najwyżej litościwie skasować ten "żarcik".
Wcześniej już Węgrzyn także niezbyt inteligentnie "żartował sobie" z posłanki Wróbel. "Broniłam go" wtedy (w naszej dyskusji), bo posłanka Wróbel we mnie także budzi najgorsze instynkty.
Widzę jednak, że w tej dyskusji rację miały te panie (n.p acomitka), które już wtedy dostrzegły głupotę prymitywizm posła Węgrzyna.
Do partii politycznych zapisują się rozmaici ludzie |
|
|
Daga |
Wysłany: Pią 3:03, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Dobrze, że rząd i Platforma, teraz nie daje sobie 'w kasze dmuchać'
Julka zupełnie słusznie ujawniła pismo "błyszczyka" o kontrole w GUSie i np podobał mi sie dzis Schenweld w Rozmowie politycznej, która teraz prowadzi Knapik, maciwoda!!!!
Nie lubię podpuszczalstwa w dziennikarstwie, bo to takie głupie. Gdyby nie jego podpuszczanie to o lesbijkach podglądanych by sie nikt nie dowiedział.
(Poseł powiedział to, co wielu myśli - głowe dam sobie podciąć, ze wielu posłów pornolki sobie ogląda, lub "świerszczyki" kupuje ) |
|
|
ans |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Pią 1:45, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Po tym wywiadzie widać jaki podły i cwany człowieczek siedzi w Dubienieckim.
Wyciągnięcie z kapelusza dotąd niezaangażowanej w politykę Marty i danie jej na liście "jedynki", to najczystszej wody nepotyzm. A Dubieniecki tego pragnie, bo chce kręcić lody. Do tego ma na sumieniu pieniądze wyprowadzone ze SKOK-ów i musi tę sprawę (a może jeszcze kilka innych, nam nieznanych) zamieść pod dywan. |
|
|
Daga |
Wysłany: Pią 1:39, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Ja myślałam o odejściu od pisdu tych, co uznaja to za swoistą bezczelność,
tej niby skromnej dziewczyny.
A po Twojej Ansiu:) wieści, ze w pisdu jest konflikt, zacieram spracowane rączki |
|
|
ans |
Wysłany: Pią 1:33, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Myślę, że to czy Marta wystartuje nie będzie mieć żadnego wpływu na poparcie PIS. Kochająch pisowych ani nie ubędzie, ani nie przybędzie
Czytałam dzisiaj w GW o "cichej wojnie w PIS".
Jest ona ponoć między ziobrystami, a Lipińskim. |
|
|
Daga |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Czw 20:33, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
Rodzony ojciec Tuska zmarł kiedy Tusk miał kilka lat. |
|
|
ans |
Wysłany: Czw 2:11, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
Też o tych problemach Tuska słyszałam (mówił to Piasecki).
Zaraz potem na forach pisano, że zmarł ojczym Tuska, który go wychowywał. Myślałam, że o chorobę ojca chodziło.
W tym dniu kiedy stracił ojca bardzo był atakowany.
Od tego czasu premier się nie pokazuje. Może ma jeszcze jakieś inne problemy ?
Czy wiecie, że pisowe (w telefonach do "szkła") mówiły, o "ciotkach Tuska" (to miały być starsze panie, które nic złego na premiera powiedzieć nie dadzą).
Hej, ciotki ! |
|
|
Daga |
Wysłany: Czw 1:49, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
Oby się unormowało |
|
|
DAK |
Wysłany: Czw 1:35, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
Daga napisał: | Premier znika, prawdopodobnie wizyta za wizytą - rządowi spada!!! |
Nie wiem, czy to jest przyczyną, ale jakieś 2 tygodnie temu jednemu z dziennikarzy wymknęło się, że premier ma jakieś rodzinne problemy zdrowotne i to bardzo poważne. Dalej nic nie chciał mówić. Coś może w tym być, bo Tusk nigdy nie chciał obnosić się z prywatnymi problemami, a z kolei dla jego wrogów to bez skrupułów "najlepszy" moment do ataku. |
|
|
Daga |
Wysłany: Czw 0:29, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
Multilatek:) powiedział to co mnie 'uwiera' w tej chwili.
Więcej komunikacji!!!!!!!!!
Jak jadosław znika z wizji i nie bredzi mlaskając - pisduchom rośnie!!!!
Premier znika, prawdopodobnie wizyta za wizytą - rządowi spada!!!
Dobrze, że platformia sie wzniosło |
|
|
DAK |
Wysłany: Śro 20:06, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
multilatek napisał: | Nie potrafi tego, o co jest bez litości pomawiana od początku swych rządów, że dba tylko o PR. Tego właśnie nie robi. Nie umie? | - o właśnie!.
I mnie zadziwia z jaką swobodą i łatwością Jaro wodzi za nos wszystkich z mediami na czele. Gdy potraktował ich z kopa w pierwszych dniach rządzenia wszyscy wróżyli katastrofę - "czy nie wie głupek że dziennikarze zrobią z niego miazgę?". Tymczasem tak potraktowani zaczęli mu jadać z dzióbka. A potem brali się na zwykły numer - wrzask złodzieja, że wokół kradną.
Przecież to do cholery takie proste - by Tusk nie mógł korzystać z ważnej broni jaką jest PR wystarczy to obrzydzać, że nic nie robią i tylko PR PR PR.
Proste jak drut, a dziennikarze jak im Rostowski będzie tłumaczył zawiłości to słuchać nie będą, ale zarzut PRu jakiż łatwy jest do wałkowania w TV.
Gdzieś ostatnio czytałam, że Tusk wywalił PRowca i blady strach padł w PO - może w tej plotce jest coś z prawdy, ale jeśli tak, to słusznie - tylko szkoda, że tak późno.
Ps. Pamiętam mój wpis podsumowujący pierwszy rok rządu Tuska - najgorzej oceniłam wtedy PR i całą politykę informacyjną - widać lepszy ze mnie obserwator niż ci, których Tusk zatrudnia wokół siebie za wielkie pieniądze. |
|
|
multilatek |
Wysłany: Śro 18:09, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Nie można jednak nie zauważyć, że komunikacja rządu ze społeczeństwem to wielka słabość rządu. Nieudana rzeczniczka i jej niewydolny następca dali się zakrzyczeć hałaśliwej bandzie ignorantów. Min. Rostowski wypada w mediach źle. Rzecznicy i inni fachowcy i doradcy powinni się dwoić i troić aby wyjaśniać wszystkie niuanse sytuacji finansowej państwa, wpływ decyzji MF na wielkość inwestycji zagranicznych, kurs złotego, zależność oprocentowania papierów skarbowych od zaufania do polskiej waluty i gospodarki i inne sprawy, które proste nie muszą być, ale ludzie nawet jeśli ich nie rozumieją to czują się dowartościowani, bo ktoś im to tłumaczy.
Rząd robi swoje i milczy, więc Kluziki i sam kapucyn nie mają trudnego zadania opowiadając, że rząd kpi sobie z wyborców, że zawala reformy bo chce tylko nic nie robić itp.
Wszyscy, najszanowniejszej redakcji nie wykluczając, powtarzają, że zaniechano reform finansów publicznych. Nikt jednak nie próbuje nawet zasugerować co ten termin oznacza. Że są to decyzje, które na drugi dzień będą skutkować paleniem opon na ulicach, jeśli nie rzucaniem butelek z benzyną.
Reasumując. Platforma wypełnia prawie dobrze zadanie partii rządzącej. Unika decyzji trudnych pod koniec swej kadencji, bo chce je zrealizować w drugiej, ale nie umie tego przełożyć na wyborczą kiełbasę. Nie potrafi tego, o co jest bez litości pomawiana od początku swych rządów, że dba tylko o PR. Tego właśnie nie robi. Nie umie? |
|
|
Daga |
Wysłany: Nie 18:42, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
Hitler też porwał swoimi obietnicami |
|
|
BB |
Wysłany: Nie 16:45, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
Ciekawa jestem ilu z tych młodych ludzi głosujących ponoć tak masowo na PiS , potrafiłoby uzasadnić ten wybór. Cóż oni tak naprawdę wiedzą zresztą i o pozostałych partiach. Mają swoje zajęcia i rozrywki, w biegu pewnie rzucą okiem na ekran telewizora, częściej "poklikają" w internecie i to jest ich "polityczna" wiedza.
W telewizji widzą wciąż ujadających na PO " obiektywnych znawców" typu Rycho Czarnecki (jest zawsze i wszędzie!), Błaszczak, Kempa i cała plejada innych tego rodzaju typków. W internecie czytają to samo, albo jeszcze gorzej, no i wyrobili sobie zdanie, że tylko z PiS-em będą mieć szczęśliwą przyszłość bo rząd platformiany to sami lenie, a w PO same Węgrzyny, gadający kretyństwa o gejach i lesbijkach.
No, a jeszcze się im wbija do głowy, że Tusk z Komorowskim zabili prezydenta, a teraz jeszcze mataczą z raportem, aby tylko prawda nie wyszła na światło dzienne.
Szczerze powiem, że żal mi tych młodych ludzi. |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Nie 10:37, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
OFE takze mają najpewniej w tym udział, bo ci młodzi mogą mieć poczucie, ze się im coś odbiera/ |
|
|
ans |
Wysłany: Nie 10:34, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
To nie jest wesołe...
Najgorsze, że młodzi ludzie tak edukowani masowo popierają PIS co ponoć wynika z sondaży.
Ankietowani w wieku poniżej 24 lata w największym procencie chcą głosować na PIS !
Na świecie utrzymuje się kryzys, rosną ceny. To oczywiście musi się przekładać na poziom życia także w naszym kraju. Za wszystko wini się oczywiście Tuska, który podniósł vat.. Media rządowi dokładają ile wlezie, Balcerowicz krytykuje. Młodzież nie zastanawia się co byłoby gdyby zastosowano drastyczne pomysły Balcerowicza, nie dociera do nich, że gdyby nie posunięcie Gilowskiej za czasów rządu PIS długo publiczny byłby mniejszy..
Przyjdzie Jadosik Kaczyński i im da wszystko co podłym bogaczom zabierze |
|
|
haniafly |
Wysłany: Nie 8:46, 13 Lut 2011 Temat postu: Co nas jeszcze czeka? |
|
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pis-i-nauczyciele-zadaja-szkoly-po-polsku,1,4172403,wiadomosc.html
Już sam tytuł mnie zastanawia - JACY to nauczyciele? czy wszyscy nauczyciele w Polsce są wyznawcami PiS(d)u? Jaki byłby program takiej szkoły? Ja już widzę m.in: codziennie apel na cześć "poległego" Lecha Kaczyńskiego, ze śpiewaniem hymnu "z ziemi polskiej do Wolski", rzecz jasna w każdej szkole obowiązkowe popiersie w/w. Lekcje historii będą niezwykle proste - wystarczy pamiętać daty poszczególnych wydarzeń i jedno nazwisko - Kaczyński. |
|
|