Autor |
Wiadomość |
kszzzz |
Wysłany: Sob 15:57, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
Pasuje jak ulał do tematu, a na pewno także do filmu, bo podejrzewam, że film też nie jest arcydziełem (nie zamierzam się o tym przekonywać). |
|
|
BB |
Wysłany: Sob 14:24, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
Tego wspaniałego (zapewne!) dzieła patriotki Lichockiej nie obejrzałam i nie obejrzę, ale to nie wyklucza mnie chyba z grona osób, które mają na ten temat coś do powiedzenia - wedle swojego "widzimisię".
W dodatku - a już dawno mi się to nie przydarzyło - wyszła mi nagle wierszowanka, której nie ośmielam się zamieścić w dziale "poezja", aby Pani Poezja się na mnie nie obraziła.
M G Ł A
Czy ta mgła naturalna czy też sztuczna była
Lecz i tak w Smoleńsku tę katastrofę sprawiła
Żadnej presji na pilotów tam przecież nie było
I nikomu na uroczystości katyńskie wcale się nie spieszyło
Prezydent siedział spokojny, komórką do brata zadzwonił
Generała B. do kabiny nie posłał aby pilotów pogonił
Bo dobry to był prezydent, zaszkodzić nikomu nie chciał
I ambicji wielkiego władcy ani za grosz to on nie miał
Prawie chodzący ideał - wszak wadę miał tylko jedyną
Okrutnie się bał brata - czym w całym świecie zasłynął
Świadom tego w pełni braciszek, skłonnościom swoim folgował
I pewnie od czasu narodzin bratem-bliźniakiem sterował
Czyż mógł sobie odpuścić i w tej tak ważnej sprawie
Gdy jego brat-prezydent był już u celu prawie
Wystarczyło lądować - a że warunków nie było?
To już sprawa pilotów, jego to już nie obchodziło
Skończyły się straszną tragedią ambicje braci chore
A teraz się mgłę wskazuje jako tę piekielną sztuczną zmorę
Każdy kto w głowie swojej ma odrobinę rozumu
Zna prawdziwą przyczynę , nie słucha wrzasków pis-tłumu
Ten dziki wrzask nie ustanie dopóki na świecie całym
Ludzie nie zobaczą prawdy - i to tak "czarne na białym" !!!!!!!! |
|
|
multilatek |
Wysłany: Pią 22:33, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
Niedawno dokończyłem dzieło życia M. Prousta, W poszukiwaniu straconego czasu. Na kilku tysiącach stron, autor snuje opowieść o swym życiu spędzonym na dyskusjach z ludźmi mijającej epoki fin de siecle'u. Tłem każdej rozmowy jest stosunek do sprawy Dreyfusa. Francuzi dzielą się na dreyfusistów (słownik podpowiada dreyfusardów) i antydreyfusistów i nie ma tam żadnych form pośrednich. Dreyfusiści to zdrajcy, żydowskie sługi i ludzie bez honoru, antydreyfusiści to prawdziwi Francuzi i patrioci. Sprawa ma, jak wiadomo, swój koniec nieprzyjemny dla prawdziwych patriotów i kończy się tak gwałtownie jak się zaczęła. O wszystkim zdecydował wyrok sądu.
W naszych sprawach żaden wyrok żadnego sądu sprawy nie zakończy. Nasi patrioci są o wiele większymi patriotami niż żabojady. |
|
|
Daga |
Wysłany: Pią 3:19, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
W imieniu swoim i majej familii, powiadam, że tego 'arcydzieła' nie będziemy oglądać i komentować!!!!!
Jeśli natomiast scharakteryzuje go szanowany przeze mnie dziennikarz, to mogę dopowiedzieć dwa słowa raczej niepo chlebne, dla tej twórczości |
|
|
ans |
|
|
ans |
|
|
ans |
Wysłany: Pon 0:15, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
kszzzz napisał: |
może trzeba wiedzieć w jaki sposób przeciwnicy zamierzają (lub choćby próbują) manipulować umysłami? |
Z tego właśnie powodu zamieściłam tutaj link do tego trailera.
W tym co tutaj zobaczyliśmy były w zamyśle wzruszające scenki: choćby buzia osieroconej małej wnuczki. Trudno żeby mnie to wzruszało po tym wszystkim co pokazywano później. Zaraz po katastrofie to ja współczułam nawet Jarkowi. Przestałam jak zobaczyłam go rechocącego i bardzo zadowolonego z siebie podczas kampanii Wtedy pomyślałam, że on jest zimnym skurwysynem.. (nie potrafię inaczej tego wyrazić ).
Wszyscy ponosiliśmy kiedyś straty bliskich nam osób.. Pamiętam co czułam . Widziałam też różnych ludzi będących w żałobie. Ani ja ani nikt z tych ludzi, których pamiętam nie bylibyśmy zdolni do zachowań w stylu Jarka i to tak niedługo po stracie. Co innego wspominanie tych co odeszli nawet z uśmiechem, pogodnie, ale nie rechotanie i zapominanie się.
On traumę zaczął przeżywać dopiero po przegranych wyborach, właśnie z powodu przegranej. |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Nie 23:36, 02 Sty 2011 Temat postu: |
|
Nie wiem, czy suplikacje Święty Boże Święty Mocny są podkładem muzycznym trailera, czy też i filmu. Ten trailer nie zrobił na mnie najmniejszego wrażenia, w przeciwieństwie do pieśni, która zawsze powoduje, ze przechodzą mi po plecach ciarki.
Do filmu o katastrofie niespecjalnie mi pasuje, bo pieśń jest prośbą niesioną do Boga, by nie zsyłał zarazy, głodu i kataklizmów jakimi są pożary i wojny. "Powietrze" to zaraza morowa, czyli dżuma i ospa, które pustoszyły Europę. A "nagła i niespodziewana śmierć", to nie śmierć gwałtowna, a nagła śmierć w grzechu.
Cóż więcej... Tę pieśń śpiewało się w moim kościele na każdej mszy na początku stanu wojennego. Wtedy w Gdańsku był nie "stan wojenny", a regularna wojna, w której ginęli albo odnosili rany ludzie. Ta wojna trwała ponad pół roku... (przygasała i wybuchała na nowo)
A film będzie na pewno tendencyjny, insynuujący i nie wart oglądania... Ale może trzeba wiedzieć w jaki sposób przeciwnicy zamierzają (lub choćby próbują) manipulować umysłami? |
|
|
Daga |
Wysłany: Nie 21:30, 02 Sty 2011 Temat postu: |
|
Ale numer |
|
|
hajdi |
Wysłany: Nie 20:43, 02 Sty 2011 Temat postu: |
|
Tak czytałam o tym na którymś blogu, chyba dyktaturze4rp.
Adres tego obrazka też zamieścił tam któryś z komentatorów
|
|
|
ans |
Wysłany: Nie 20:37, 02 Sty 2011 Temat postu: Widzieli ? (film Lichockiej) |
|
Na fsk piszą, że Lichocka zrobiła film "Mgła", który ma być dołączany do GP 5 stycznia. Znalazłam trailer tego (chyba tego ?) filmu na YT.
http://adam.owczarz.wrzuta.pl/film/74Mz5oxzdFG
Mgłą się znowu rok nowy zaczyna, czyli "nihil novi sub sole" |
|
|