Autor Wiadomość
Daga
PostWysłany: Nie 22:41, 03 Paź 2010    Temat postu:

Brakuje mi jasnej, głośnej krytyki tej popier..........
MSZ! - do dzieła! skrytykować i obśmiać!!!!
Krzyża nie ma, Smoleńsk jakby przysłoniła Pielgrzymka rodzin ( głupio sie czują jarkacze i gosie ), to wyskakuje 'tańcząca ministerka' i
za wysoko podnosi tą swoją krzywą główkę i za mocno krzyczy!!!!!
To wszystko się dzieje z polecenia i przyzwolenia jarkacza.
kszzzz
PostWysłany: Nie 20:57, 03 Paź 2010    Temat postu:

Pofotygowana broni racji Jarkacza całym swoim biustem, pewnie chce zostać ministrem spraw zagranicznych w rządzie Jakacza w Tworkach Laughing

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Panie-Premierze-Pana-miejsce-bylo-przy-ciele-Prezydenta-a-nie-w-uscisku-Putina,wid,12722734,wiadomosc.html?ticaid=1aff5

Jarek tam będzie cieniem premiera, a ona cieniem Sikorskiego. Nam nadzieję, ze następne listy słać będą do cieni ambasadorów...
ans
PostWysłany: Pią 9:09, 01 Paź 2010    Temat postu:

Jarosław i cały PIS chcą nas na dobre przyzwyczaić do tego, że im wolno dosłownie wszystko, a innym zupełnie nic.
To już zaczęło się wcześniej w związku z różnymi wcześniejszymi odzywkami Palikota, którego imienia (jak jakiegoś boga?) pisowi nie wymawiają. Wink
Rozesłanie tego listu (artykułu) do ambasadorów na pewno było ewenementem. Nie będzie to mieć reperkusji międzynarodowych. Mimo to uważam, że nie powinno to zostać pominięte milczeniem. To bowiem jest działanie antypaństwowe, a więc szkodliwe społecznie. Wczoraj profesor Nałęcz w rozmowie z Migalskim (broniącym punktu widzenia prezesa Rolling Eyes ) powiedział, że PIS takimi działaniami kreuje się jako partia anty-systemowa. Przypomniał, że w ten sposób postępowali naziści Hitlera i komuniści . Migalski, który bronił tez prezesa przedstawionych w liście jednak przyznał rację poglądowi, że prezes PIS nie powinien rozsyłać swoich tez do cudzoziemców zanim nie podjął dyskusji wewnątrz kraju: na forum parlamentu, na RBN.
BB
PostWysłany: Pią 8:53, 01 Paź 2010    Temat postu:

Ja nie mam za złe Radosławowi Sikorskiemu, że o tych proch(szk)ach powiedział, bo o tym trzeba mówić głośno, wyraźnie i przy każdej okazji.
Są wprawdzie mądrzy ludzie, który uważają, że na temat tego nieszczęsnego "listu" nie należy w ogóle mówić czyli innymi słowy "totalnie olać". Ja jednak myślę, że Jaro tak fika bo wie, że nic złego z tego powodu go nie spotka. Wszyscy się z nim ciaćkają jak ze śmierdzącym jajkiem bo ...... cierpiący jest . Ale to jajko to już tak paskudny zbuk, że nic innego zrobić nie można, jak tylko odrzucić go na odległość kilkudziesięciu lat świetlnych.
Daga
PostWysłany: Pią 1:25, 01 Paź 2010    Temat postu:

Jestem zdania, że już nie można stwierdzić, kiedy obywatel jarkacz jest pod wpływem prochów, kiedy nie!!!!!
Już nikt nie wie, jakie szaleństwo wpadnie do kaczej główki i nie wywinie nastepnego artykuło-listu, czy wręcz odezwy.
Nie wiemy, czy nie wypowie komuś wojny????, czy nie sprowadzi talibów, żeby zawalczyć o wrak i skrzynki????
Już nic nie jestesmy w stanie sobie wyobrazić - BO JESTEŚMY NORMALNI!!!

Tylko jak długo lekarze i konstytualiści dadza mu fikać????
hreczka
PostWysłany: Czw 23:18, 30 Wrz 2010    Temat postu:

.
Muszę się przyznać do rozdwojenia jaźni, Shocked Shocked kiedy myślę o stanowisku Sikorskiego - w związku
z artykuło-listem;

1. Czy Szef dyplomacji nie powinien wezwać prezesa największej, opozycyjnej partii (ukrywającego
się pod "obywatelem" Cool ) na dywanik - i postawić go do pionu?!?
2. Czy może ma rację - minimalizując ten incydent - słowami: "czy tym razem pan prezes jest na
proszkach, czy nie"
, (co mnie wkurzyło Evil or Very Mad )?!?

/To z notki: http://www.tvn24.pl/-1,1675818,0,1,sikorski-pyta-czy-prezes-pis-jest-na-proszkach,wiadomosc.html /


Rolling Eyes Rolling Eyes

.
hreczka
PostWysłany: Czw 22:11, 30 Wrz 2010    Temat postu:

.
Na Onecie jest SONDA;


___________________

/Źródło: http://wiadomosci.onet.pl/swiat/media-rosyjskie-o-artykule-prezesa-pis-to-atak-kli,1,3707606,wiadomosc.html /

Przy okazji:
Pod tym linkiem można poczytać, co rosyjskie media mówią o ataku klinicznej rusofobii
polskiego wuca opozycji Cool


Evil or Very Mad

.
ans
PostWysłany: Czw 22:08, 30 Wrz 2010    Temat postu:

Prezes dzisiaj w RM wystąpił ! Od samego rana RM reklamowało, że będzie.
Tu relacja :
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8449272,Kaczynski_w_Radiu_Maryja__Pomniki_smolenskie_w_calej.html
Chyba się nie mylę, że te ostatnie starania to kampania wyborcza skierowana do najwierniejszego elektoratu.
ans
PostWysłany: Czw 15:48, 30 Wrz 2010    Temat postu:

Też słuchałam Marcinkiewicza. Mnie najbardziej uderzyło to, że potwierdził to co od początku dostrzegam u obu Kaczyńskich.
Lech dziwował się, że jest prezydentem, a nie może sam o wielu sprawach decydować . Kaczyńskim władza z demokratyczna(z wyboru) zawsze myliła się z władzą absolutną. Lech wydaje mi się, że dosyć dziecinnie do tego podchodził. Jarosław jest bardziej chytry, chce z takiej władzy korzystać, ale się z tym kryje. Niestety wielu obywateli też tak to widzi, ocenia.
Dlatego n.p narzekają, że "Tusk nie zrobi z tym porządku". Nie robi , ale wierzą, że Jarek zrobi (pozamyka złodziei, wiernych nagrodzi dobrą pracą, a tuskowych ukarze).
hajdi
PostWysłany: Czw 15:02, 30 Wrz 2010    Temat postu:

Lech prowadził własną politykę zagraniczną, to Jaro myśli, ze jako kontynuator brata też może. A ponieważ poniewczasie zorientował się jak to wygląda (wysłanie listu/artykułu) to udaje greka. On to opanował do perfekcji.
Bardzo mi się podobało jak Marcinkiewicz wczoraj z namysłem szukał słowa określającego stan prezesa i wreszcie zdecydował się na "traumę". Wszyscy wiemy co to za "trauma" i Marcinkiewicz też puszczał do nas oko. Dobrze też ocenił rolę kobiet w PISie. Kiedyś były aniołki, obecnie mamy paprotki.
ans
PostWysłany: Czw 14:36, 30 Wrz 2010    Temat postu:

Ogólnie to pewnie przerżnie, ale znowu będą miejsca gdzie "złapie przyczółek", a i jak zwykle każdą przegraną można przedstawić jako sukces. Trudniej było to zrobić w przypadku wyborów na prezydenta, bo prezydent jest jeden i jeden pałac.
DAK
PostWysłany: Czw 12:56, 30 Wrz 2010    Temat postu:

bosman k. napisał:
Myślisz, że w tym szaleństwie jest metoda? Możliwe
na to wygląda
Ja jestem ciekawa kto z jego otoczenia teraz nadstawi głowę jak baran na rzeź, czyli, który facet jak Poncyliusz wystawi się na ofiarę losu i która paprotka teraz będzie od "wizerunku". Przecież to oczywista oczywistość, że wybory przerżnie i każdy, kto podejmie się je prowadzić musi grać rolę ofiary.
A może i w tym jest metoda - Polacy lubią współczuć ofiarom. Wink
ans
PostWysłany: Czw 12:28, 30 Wrz 2010    Temat postu:

Na razie prezentuje się tak :
bosman k.
PostWysłany: Czw 12:15, 30 Wrz 2010    Temat postu:

Myślisz, że w tym szaleństwie jest metoda? Możliwe. W prawdzie nie mam możliwości ani ochoty dostrojenia ale być może widząc, że przegra wybory samorządowe zwali wszystko na własną niedyspozycję i niekompetencję doradców/twarzy na których wybór i na działania nie miał w ogóle wpływu. Surprised
Potem sprawdzoną metodą ukluzikuje czy też rozponcyliuszy towarzystwo sztabowe i ponownie przytuli do serca banitów. Very Happy
ans
PostWysłany: Czw 11:11, 30 Wrz 2010    Temat postu:

Gdyby było tak jak piszecie nie byłoby źle.
Niestety ja obawiam się, że to cyniczna gra i prezes na pewno spróbuje zaraz po wyborach samorządowych znowu się przemalować (n.p przestanie być "na lekach") i będzie ponownie starał się ponownie poszerzać swój elektorat, do "żelaznego" co najwyżej puszczając oko , jak to robił w kampanii prezydenckiej.
Dziennikarze znowu zaczną nam wmawiać, że "każdy ma prawo się zmienić " ?
kszzzz
PostWysłany: Czw 10:59, 30 Wrz 2010    Temat postu:

Obywatel prezes przebywa w innym wymiarze wraz ze swoją świtą i bez dostrojenia farmakologicznego i innego nie ma szans by coś pojąć.
bosman k.
PostWysłany: Czw 10:42, 30 Wrz 2010    Temat postu:

Paranoja się pogłębia. Szczerze mówiąc nie wiem do czego jeszcze posunie się pogrążony w traumie brat.
Coraz więcej rozdźwięków. Ostatnio czuję się jak w jakimś matrixie.
kaczyński stwierdził, że artykułu nie wysyłał, czarnecki twierdził, że został wysłany. błaszczak wczoraj zdradził, że wysłała go fotyga. Czyli tak : prezes sobie napisał artykuł opublikowany w internecie. Ten tak zachwycił poranioną fotygę aż uznała, że niemożność przeczytania przez czołowe potęgi światowe tych światłych i bezcennych myśli będzie dla nich niepowetowaną stratą i krzywdą. Z tą myślą wysłała samowolnie bez wiedzy prezesa gdzie się dało. Wniosek z tego taki, że brat jest dalej na haju więc myszy harcują ile wlezie. Znowu zrobiono coś o czym brat w traumie nie miał pojęcia odurzony lekami. Prezes napisał artykuł opublikowany na stronie partyjnej w internecie. Opublikowanego artykułu raczej się nie wysyła jeśli jest artykułem. Wysyła się list. Tyle, że wysłanie listu jako listu mogło by skutkować pewnymi konsekwencjami dlatego nazywa się go artykułem.
Paranoja polega na tym, że napisał sam nie wie co, nie wysyłał ale adresaci otrzymali, wysłała samowolnie fotyga bez wiedzy i konsultacji z autorem (czy to jest zgodne z prawem?) a błaszczak twierdzi, że nie napisał tego prezes tylko obywatel, który może pisać co chce i wysyłać do kogo chce. Obywatel opublikował swój artykuł na stronie swojej partii jako jej prezes. Czy to ja jestem jakaś ciemna czy to prezes wyrasta geniuszem poza ludzką rasę, że ostatnio nie można go zrozumieć czy może trzeba się odpowiednio dostroić farmakologicznie żeby coś kolwiek z tego pojąć?
kszzzz
PostWysłany: Czw 10:39, 30 Wrz 2010    Temat postu:

Ten radiomaryjny elektorat nieustannie słucha sączącego się jadu z RM i nieustannie indoktrynowany przez Rydzyka i jego gości. Wiem jak to wygląda, bo obserwowałam mojej ś.p. ciocię, która na stare lata zwariowała, nie dość, że kompletnie zdewociała, to RM nie wyłączała w ogóle (tak była uzależniona), nawet gdy oglądała w telewizji serial Shocked i ciągle wysyłała tam pieniądze, odejmując sobie od ust.
Rydzyk potrafi manipulować ludźmi, zwłaszcza starszymi...
ans
PostWysłany: Czw 9:54, 30 Wrz 2010    Temat postu:

Moim zdaniem wcale wszyscy pislamiści nie zwariowali, może nawet i sam prezes tylko cynicznie szaleńca udaje.
Na jesieni mają odbyć się wybory samorządowe. W tych wyborach zazwyczaj bierze udział t.zw "żelazny elektorat".
Tan elektorat tak właśnie został przez PIS rozpoznany, że oczekuje na takie właśnie nam wydające się bezsensownymi działania swoich guru na czele z samym prezesem.
Przykre to, ale niestety prawdziwe.
Dotąd myślałam, że ten radiomaryjny elektorat to marginalna grupa, a tu okazuje się , że w porywach jest ich około 30 %.
Jak się tak zastanowię przypominam sobie, że prawie zapomniana Samoobrona także miała swoich zwolenników, LPR także.
Ten "ciemny lud" postrzega jakąś rzeczywistość równoległą . Jak inaczej można sądzić kiedy wg tych ludzi upadek biura podróży Orbis to bezpośrednia wina Tuska. Rząd ma dać, zapewnić, służyć a jednocześnie niczego nie wymagać. Ci ludzie pojęcia nie mają na czym polega kapitalizm. Niosą transparenty z klasycznym napisem "złodzieje" i domagają się aby im oddano co im się należy. Jarek rządził i nie oddał ? Zbyt krótko rządził, układ mu przeszkadzał....
Niezbędna jest nam EDUKACJA.
BB
PostWysłany: Czw 9:02, 30 Wrz 2010    Temat postu:

Ze wszystkim co powyżej napisane absolutnie się zgadzam, ale nie widzę możliwości, abym ze stoickim spokojem miała czekać na tę ostateczność czyli kaftan i dom bez klamek. Przecież po drodze to on jeszcze tyle zła zrobi, że się nie pozbieramy z rozumem przez długie lata.
Można przecież przyjąć za pewnik, że nie wszyscy pislamiści jadą na prochach, a jednak przyjmują te jego brednie za prawdę i oczywistą oczywistość, a w konsekwencji sami bredzą jak pokopani.
Nie mamy żadnej pewności, że ambasadorowie rozsiani po świecie tudzież eurodeputowani, wiedzą, że ten człek to paranoik i to w dodatku na jakichś prochach, a więc coś tam z tych bzdur uznają za prawdę - a co wtedy?
kszzzz
PostWysłany: Czw 7:52, 30 Wrz 2010    Temat postu:

bosman k. napisał:

Mam wrażenie, że całemu otoczeniu bardzo zależy na pogłębianiu tej paranoi u prezesa gdyż inaczej do władzy w partii dorwą się dopiero ich dzieci a w niektórych przypadkach wnuki.
Może masz rację Smile! Może nie wszyscy w PIS-ie oszaleli, a czekają na kompletną kompromitację prezesa Very Happy i schedę po nim.
bosman k.
PostWysłany: Czw 7:23, 30 Wrz 2010    Temat postu:

Wczoraj poseł Nitras mówił, że w PE ten list/artykuł zainteresował wyłącznie polskich deputowanych. Mam nadzieję, że reszta z braku czasu albo zainteresowania umieści te wypociny bez czytania w najbardziej odpowiednim miejscu, które w polskich domach z reguły znajduje się w szafce pod zlewem.
Żywię nadzieję, że minister spraw zagranicznych wszech czasów w osobie Anny F. nie będzie latał po kontynentach i łapał za nogawki tych, do których list wysłał namawiając do przeczytania i (Boże nie daj) do skomentowania.
Widział ktoś partię opozycyjną, która ustanawia swojego byłego ministra spraw zagranicznych odpowiedzialnym za politykę zagraniczną partii o czym zawiadamia korpus dyplomatyczny? Jednocześnie prezes partii opozycyjnej pisze listy/artykuły rozsyłane następnie do europarlamentarzystów i ambasad. Czego on u licha chce? Jeśli Marcinkiewicz ma rację, że to dopiero początek to może już pora budować schrony.
Mam wrażenie, że całemu otoczeniu bardzo zależy na pogłębianiu tej paranoi u prezesa gdyż inaczej do władzy w partii dorwą się dopiero ich dzieci a w niektórych przypadkach wnuki.
Daga
PostWysłany: Czw 0:32, 30 Wrz 2010    Temat postu:

Kiedy jego "okręt" tonie
Obywatel złościa zionie.
Wzięły góre wyrzuty sumienia
Miota sie, i przegra bez wątpienia


Marcinkiewicz Yes! Yes! Yes! w Fpf powiedział, że to sa dopiero jarkacza początki.
multilatek
PostWysłany: Śro 23:32, 29 Wrz 2010    Temat postu:

To już dowody na piśmie postępującej paranoi. Nikt poważny nie zwróci uwagi na te brednie. Lech wychwalał rządy premiera Jarosława, Jarosław wynosi na piedestał Lecha, prezydenta - autorytet międzynarodowy. Wszystko to jednak kieruje do ludzi, którzy patrzyli, widzieli, pamiętają i nie zwariowali, jak autor tej ramoty.
Daga
PostWysłany: Śro 23:10, 29 Wrz 2010    Temat postu:

Czasem myślę sobie, że ktoś mu coś dosypuje, żeby wywijał te skandale.
Ale może tak właśnie po czasie bedzie sie tłumaczył?????

Natomiast co sobie dosypują pislamiści??????
Np. czemu ta światła strona pislamu, jak Kluzik, milczy?
Co sobie myśli taki Kamiński który obawia sie napadu ze strony Rosjan????
Przecież oni cos biorą?????
Do rewizji osobistej wszyscy !!!!, może maja cos w tych czarnych marynarach?????

Komu zależy, żeby 'obywatel' sie kompromitował????? - może Ziobro- samo dobro!
Może to jest odwet za to , ze 'obywatel' kazał mu sie uczyć?????
ans
PostWysłany: Śro 22:14, 29 Wrz 2010    Temat postu:

Owszem, bawiuńcia się, ale zbyt wielu durni poważnie tę zabawę traktuje i popiera. Dzisiaj trzech przedstawicieli tego jarkowego elektoratu do "szkła" dzwoniło i... ręce mi opadły, bo za skarby nie podjęłabym się wytłumaczenia jak mniej więcej ma się rzeczywistość. Ci ludzie pletli androny, które słyszą zapewne w RM. Kiedy przypomniałam sobie o osobach wykształconych, pozornie , na pierwszy rzut oka zwyczajnych, którzy nadal w Jarkaczu widzą swojego idola to doprawdy nie wiem co jeszcze musiałby zrobić Jarek aby dostrzegli jego ewidentne szaleństwo. Przecież tego jeszcze nie było !
Od roku 1989 były rozmaite rządy, była też zawsze opozycja. Nie przypominam sobie aby znacząca opozycja prowadziła własną politykę zagraniczną i wszem i wobec głosiła, że nie uznaje rządu ani prezydenta.
DAK
PostWysłany: Śro 20:58, 29 Wrz 2010    Temat postu:

BBuniu, spoko Smile toż on się bawi w rządzenie.
Pewne pokoje bez klamek są pełne Napoleonów, Franciszków Józefów i Ludwików. Klasyczny przypadek.
BB
PostWysłany: Śro 20:42, 29 Wrz 2010    Temat postu:

HRECZKO DROGA - słowo daję, że ja miejscami mam wrażenie jak by mi już odbijało. Jeśli jeszcze długo to potrwa to zmiany w moim rozumku będą nieodwracalne i co wtedy?
Czy długo można patrzeć , słuchać i zgadywać w jakiej w danym momencie postaci występuje taki jeden gagatek - prezes, obywatel czy brat?
Czy napisał list, czy go jednak nie napisał. A jeśli nie napisał to co rozesłała po świecie "nieodżałowana" ministerka zagraniczna poobijana Sfatygowana?
Czy ambasadorowie wiedzą kto w Polsce rządzi i "robi" politykę? Czy i im ma "odbić" tak jak Jarowi odbiło?
Czy świat będzie się śmiał do rozpuku tylko z piosiorów czy też ze wszystkich moich rodaków?
NIEEEEEEEEEEE! JA TEGO DŁUŻEJ NIE WYTRZYMAM !!!!!!!!!!!!
ans
PostWysłany: Śro 20:39, 29 Wrz 2010    Temat postu:

"Na dokładkę" słyszałam wiadomość, że dzisiaj wóc nie brał udziału w RBN (bo przecież ręki byle komu nie poda), ale za to zorganizował konkurencyjną uroczystość na której przyjmował dysydentów z Białorusi.
Coś jakby "rząd podziemny" ?
Może dobrze byłoby aby udali się na emigrację ?
Do niedawna konkurencyjny ośrodek władzy miał w pałacu prezydenckim. Nie udało mu się utrzymać placówki, ale i tak sobie radzi.
Można byłoby się śmiać, gdyby nie te około 30% ogłupionych.
Do lasów bojówki się schronią ? Rolling Eyes
I wojna też się szykuje, także zewnętrzna:
http://www.tvn24.pl/-1,1675682,0,1,rosja-przygotowuje-sie-do-wojny-z-polska,wiadomosc.html
I pomyśleć przed czym ochronił nas wybór prezydenta Komorowskiego.
hreczka
PostWysłany: Śro 19:55, 29 Wrz 2010    Temat postu:

DAK napisał:
(...) mnie zastanawia choroba psychiczna jego wyznawców. (...)

DAKuś, to jest jasne jak drut i proste, jak słońce! Choroba jest tak zaraźliwa, że epidemia rozeszła się
migiem!
Ja nawet w wątku "anatomia przypadku" ... martwiłam się o to, aby i nam się nie udzieliła, bo w pewnych
momentach... niewiele brakowało! Rolling Eyes


Twisted Evil

.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group