 Wysłany: Sob 23:09, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
| Nie chcą pamiętać, bo to wymaga odwagi!!!!
Teraz jest tak fajnie, gładko, a tu takie rzeczy????? Jak ten z Jastrzębia - nie zaprasza Głowy Państwa, bo nie chce kategorycznie zakazać rozrób. Takim zakazem zrobiłby może sobie pod górkę????? i w dalszej konsekwancji by go taczką wywieżli, straciłby ta swoją pensję wielkości Premiera Polski????? Obłudnik!!!!!!!!!!! Zobaczymy co tu w Gdańsku będzie? Albo w Gdyni? |
|
| Wysłany: Sob 16:32, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
Wykazałam się cierpliwością  i poczytałam. Pięknie wszystko przypomniałaś w tamtym wątku.
Ale niestety, większość Polaków ma pamięć krótszą od własnego nosa  . |
|
| Wysłany: Sob 11:36, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
| Ansiu:) Ja również w tamtych wyborach w I turze głosowałam na Mazowieckiego, w II zaś, na L Wałęsę.
Kto ma cierpliwość, niech poczyta http://www.tvn24.pl/1,251,24,74282274,192392654,2119702,0,forum.html |
|
| Wysłany: Pią 23:18, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
| Też mnie śmieszą rady o potrzebie rozmowy.
Jak można rozmawiać, jeśli już teza jest postawiona????? To ugrupowanie może rozmawiać tylko z mediatorem. |
|
| Wysłany: Pią 8:57, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
| Ta dzisiejsza "S" (wzdragam się przed wpisaniem pełnej nazwy) to nic innego jak zwielokrotniony Jarosław Kaczyński, który omamił ongiś Śniadka - zaprzyjaźnionego zresztą z Lechem - i podporządkował go swoim wrednym planom.
A wszystkiemu jest winien Lech Wałęsa ! Jerzy Borowczyk - inicjator historycznego strajku w Stoczni Gdańskiej i niekwestionowany działacz dawnej "Solidarności" tak wspomina : "Na strajku w 1988 przyszli robotnicy i mówią, że trzeba usunąć ze stoczni Jarosława Kaczyńskiego, bo ma radykalne pomysły, boją się go. Ale Wałęsa. jak to Wałęsa, fuknął, że on sobie z nim poradzi i kazał go zostawić" W dzisiejszej "GW" tytuł NIE MA JUŻ SOLIDARNOŚCI wyjaśnia wszystko. Jest w nim też m.in. takie zdanie : "Pod pomnik Poległych Stoczniowców przychodzi 40 osób. Jak "S" organizuje demonstrację w Warszawie, to ludziom trzeba dniówki zapłacić, inaczej nie pojadą. Nie mówię, że to źle, tylko że takie mamy czasy" Czy do pomyślenia było, aby w latach 80-tych - od powstania "Solidarności" poprzez stan wojenny i przygotowania do wyborów 4 czerwca 1989 ktoś zażyczył sobie zapłaty za to co robi? A to "robienie" wtedy to wcale nie była bułka z masłem, a wręcz przeciwnie. Traciło się wiele, w tym i pracę. Wiem coś o tym. Ale wtedy czuło się wokół siebie tą zwykłą solidarność ludzi, którzy szli z pomocą tym poszkodowanym. Łatwiej było więc znosić szykany władzy. Dlatego teraz, gdy widzę tych chamskich warchołów wywijających sztandarami , pasibrzuchów cholernych wygniatających fotele w swoich gabinetach za ciężkie pieniądze i podburzających głupi motłoch - za co zresztą im muszą płacić z pieniędzy podatników to naprawdę zdzierżyć nie mogę i troista krew mnie zalewa. Nie dość, że uzurpowali sobie prawo do symboli to jeszcze decydują kogo zaprosić na uroczystości, a kto nie jest tego godny. Jaka rocznica, jakiej "Solidarności" ???????? To jest hańba a nie żadne obchody !!!!!!!!!! Wkurzam się też okropnie, gdy słyszę dobre rady - trzeba usiąść i rozmawiać, pokazać solidarność wszystkich z wszystkimi. A ja się pytam Z KIM tu rozmawiać ? Bo ja nawet nie umiem rozmawiać z tymi, z którymi kiedyś łączyło mnie wszystko, a dzisiaj rozdzielił nas Jarosław ze swoim PiS-em. |
|
| Wysłany: Czw 22:11, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
| "Płynie" i nie wie!
Nasza "SOLIDARNOŚĆ" to była :- kultura, tolerancja, nie tupała nogami ze sie wszystko należy, ze "myśmy stali tu a tamci tam gdzie ZOMO" Nikt nie opowiadał o wieszaniu, nikt nie odgrywał sie, ze siedział!!! U jarkacza w rządzie mógł byc sędzia który skazywał w latach komuny i taki co mu kazali pisać inny raport z oględzin pomieszczenia z zakrwawionymi ścianami ( mówie o Komisariacie Kolejowym w Gdyni, o młodym prokuratorze ) |
|
| Wysłany: Czw 17:19, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
| A jaka jest zasługa Kaczyńskiego w powstaniu Solidarności? Taka jak w tym powiedzeniu o gównie, które podczepiło się pod okręt i z dumą mówi "płyniemy!" | |
| Wysłany: Czw 10:57, 19 Sie 2010 Temat postu: Obecna Pisolidarność nie może obchodzić 30 Rocznicy!!!!! |
|
| Taki związek istnieje, ale nie ma 30 lat!!!!!!
SOLIDARNOŚC z 80 roku została zagarnięta przez Śniadków i nie ma prawa do tej rocznicy!!!!! Oni mogą obchodzić<<<5>>>>rocznicę - POLITYCZNEGO ZWIĄZKU ZAWODOWEGO zwiazanego z pisiu, ale bez nazwy, znaków zagarniętej SOLIDARNOŚCI. Na takie obchody nie może przybyć Lech Wałęsa, Prezydent Premier, Marszałek sejmu i senatu i wszyscyco byli w starej SOLIDARNOŚĆI Nikt!!!!!! kto ma w sercu WALCZĄCĄ O WOLNOŚĆ SOLIDARNOŚĆ Nie podszywajcie sie farbowane lisy!!!!!!! |
|