Autor	Wiadomość
Daga	Wysłany: Wto 14:16, 27 Lip 2010    Temat postu: Hreczuniu:) Co tu podejdę i zerknę, to kulam się ze śmiechu Dziękuję!!!!
hreczka	Wysłany: Wto 14:11, 27 Lip 2010    Temat postu: . A tu moja "diagnoza" Skorzystałam z rysunku Artura Krynickiego; http://wiadomosci.onet.pl/182503,8,2,0,1,pokaz.html .
ans	Wysłany: Pon 21:48, 26 Lip 2010    Temat postu: Jeszcze jedna impresja na temat zespołu.
BB	Wysłany: Pon 16:55, 26 Lip 2010    Temat postu: Z każdą godziną widać, że "zespół Macierewicza" to zaiste bardzo ciężka i niebezpieczna jednostka chorobowa. Atakuje najpierw mózg, potem cały system nerwowy no i całkiem możliwe, że "rzuca się" w następnej kolejności na wszystko inne, aż w końcu ............ Ileż to trzeba będzie pomników i tablic !!!!!!!!!! Epitafium proponuję takie: TU LEŻY BOHATER CO DOCIEKAŁ PRAWDY LECZ NIM DO NIEJ DOSZEDŁ "MACIERKI" GO ZJADŁY
hreczka	Wysłany: Pon 14:35, 26 Lip 2010    Temat postu: . Konferencja prasowa i sytuacja całkiem nowa: Maciaresku "bla bla bla", a dziennikarka raz, dwa chlast, chlast po pysku i zmył się Maciarysku z podwiniętym ogonem... ha, ha, ha! Info: http://wiadomosci.onet.pl/2202365,11,klich_wydal_zgode_na_lot__a_nie_bylo_gwarancji_bezpieczenstwa,item.html (Niestety, brak tu pytań dziennikarskich, więc trzeba oglądać informacje w telewizorni ) .
Daga	Wysłany: Pon 1:29, 26 Lip 2010    Temat postu: Właśnie, właśnie może lekarze psychiatrzy określą ten przypadek nadzwyczajny - "Zespół Macierewicza"
hajdi	Wysłany: Sob 22:12, 24 Lip 2010    Temat postu: Świetny wierszyk IŚko Doskonała charakterystyka maciaresku A w szkle był taki SMS: Zespół Macierewicza - nowa jednostka chorobowa?
Inny świat	Wysłany: Sob 21:14, 24 Lip 2010    Temat postu: Do Antoniego M i jego kumpli w szaleństwie śledczym My jesteśmy tanie dranie, dranie tanie niesłychanie Nie potrzeba mnożyć słów By powiedzieć czym jest ów Oszalały szef stu głów. Zachachmęci, przeinaczy Wyssie z palca, wyonaczy Zakabluje i opluje Papierami tez poszczuje I obrzydzi wiadomości I ogryzie cię do kości Już wystarczy. Pióro stój! Antek - z ciebie Wielki ..... Inkwizytor Przetrzymamy i to!
ans	Wysłany: Sob 16:53, 24 Lip 2010    Temat postu: Temat bardzo ważny dla zespołu :
kszzzz	Wysłany: Sob 15:22, 24 Lip 2010    Temat postu: Wnioski końcowe zapożyczyłam z blogu: http://rozum.salon24.pl/209779,zespol
hreczka	Wysłany: Sob 12:01, 24 Lip 2010    Temat postu: . Wiele można powiedzieć o nowym tworze pisim pt. "ZESPÓŁ"... Oto jedna z "PRAWD objawionych"; .
BB	Wysłany: Sob 8:25, 24 Lip 2010    Temat postu: Absolutnie się z Tobą zgadzam IŚKO i stąd też moja opinia o Polakach zamieszczona kilka dni temu, że nam się wcale nie chce spokoju, aby można było poświęcić się wytężonej pracy "dla dobra Ojczyzny". Jest u nas jak jest - śmiem twierdzić - dlatego, że pokaźna ilość Polaków (bez parytetu!) chce trochę popracować (ale bez przesadnego wysiłku) za duże pieniądze, a uważając to za zajęcie nader nudne, a pieniądze zawsze za zbyt małe, pragnie rekompensaty w postaci awantur i rozróbek wszelkiego rodzaju. Najlepiej jeszcze jak za łby biorą się ci "ze świecznika" i jak blisko jest już do pierwszej krwi. Ale może nie ma się co dziwić? Może to uwarunkowania historyczne? Przykro jest na te awantury patrzeć, ale najgorzej chyba oglądać "krokodyle łzy" wylewane przed kamerami dla osiągnięcia jakiegoś celu. Wówczas prawdziwa ludzka tragedia odbierana jest jak ......... nie chcę użyć mocnego słowa. A ludzie, którzy wymuszają te łzy nie zasługują na miano CZŁOWIEKA !
Inny świat	Wysłany: Sob 6:49, 24 Lip 2010    Temat postu: Odnoszę nieodparcie wrażenie, że te awantury i przepychanki spowodowane są brakiem dramatycznych a nawet tragicznych zdarzeń, żeby polska dusza miała się nad czym wypłakać. Nie do wiary, że czasy niekończących się kolejek po proszek do prania, wódkę, kawę, mięso, benzynę etc. były czasem spotkań towarzyskich ze zdobytą cielęciną, kawą, wódką na stole i solidarnym dzieleniem się landrynkami, czekoladą itd. dla dzieci. A ile miłych znajomości zawarło się w kolejce do sklepu otwartego do 1,oo w nocy czyli do czasu, dopóki nie skończyła się dostawa proszku do prania bez kartek. Ciepła noc lipcowa i największy plac we Wrocławiu rozgwarzony nocnymi Polaków rozmowami. Teraz stoi się w kolejce do - za przeproszeniem - zwłok najgorszego prezydenta, który wrócił z tragicznej wyprawy (zorganizowanej na życzenie własne i brata i na potrzeby kampanii wyborczej) bohaterem poległym w walce z PO. Teraz stoi się pod krzyżem aż do rozlewu krwi, z angażowaniem bezdomnych do jego pilnowania, z rozjazgotanymi babami... Chleba dosyć a przyszedł popyt na igrzyska... Tak Wojciechu Młynarski. Igrzysk nam trzeba. Kościołowi zwłaszcza i wiernemu klechom ludowi. Nie to było moim marzeniem w swoim czasie.
Daga	Wysłany: Sob 0:31, 24 Lip 2010    Temat postu: Palikot zadaje pytania, które bym chciała zadać , to tu to tam. To dzisiejsze niepotrzebne spotkanie z pisdzielcami, to stracony czas i polityczna gra. Te rodziny, które maja potrzebę sie wygadać, powinni przychodzić na spotkania z terapeutami. Ja rozumiem ich tragedię i mają prawo do opowiedzenia o pamiątkach i szczątkach, ale na litość Boską czy ci ludzie rozumu nie mają????? O ile to dzisiejsze spotkanie zbliżyło kogoś do prawdy???? Pisdzielce!!!!! jesteście hienami, zywiącymi się ofiarami katastrofy lotniczej.
kszzzz	Wysłany: Pią 18:14, 23 Lip 2010    Temat postu: Ja bym nie pojechała na identyfikację zwłok, nawet gdyby mnie do do tego usilnie nakłaniano. Po co mi dodatkowy stres? I nawet gdyby pochowano trumnę zawierającą tylko powietrze (lub ziemię) i ani najmniejszego strzępku ciała najbliższej mi osoby, byłoby mi to obojętne i nie chciałabym się zapoznawać z niepotrzebną mi prawda. "Cieszyłabym się" że jest grób... Bo ja byłam dzieckiem bez grobów... Pierwszy grób pojawił się w 1960r - mojego dziadka i to bardzo daleko - na Dolnym Śląsku. Druga była babcia, też tam, 10 lat później... Moja mama nie miała nigdy grobów swoich rodziców i trójki rodzeństwa, nie wspominając o innych krewnych... Więc jaki sens chandryczyć się o niezałożony garnitur (żona Gosiewskiego- wywiad w Polityce), czy o to jak wielki strzęp ciała jest w trumnie... (nawiasem mówiąc powinni byli włożyć ten garnitur do trumny...). W życiu nie wyraziłabym zgody na ekshumację, a artykułowania jej żądania, zupełnie nie wyobrażam sobie... Mój wymarzony pogrzeb - to kremacja i rozsypanie prochów na wietrze... Ale na pewno nie będę miała takiego... Jakoś to przeżyję
ans	Wysłany: Pią 17:21, 23 Lip 2010    Temat postu: Mam podobne odczucia jak Kszunia. Też jak pewnie każdy przeżyłam przykre chwile związane ze śmiercią bliskich. Te przeżycia mam "w sobie", nie rozmawiałam o nich nawet z najbliższymi mi osobami. Czasem wspominam.. w samotności. Nie rozumiem tych ludzi, którzy występują w telewizji i się żalą tak bzdurnie... "Świeże groby zawsze wzruszą obojętnie gdzie kopane" (przypominają mi się słowa piosenki). Po to jest to przedstawienie w reżyserii PIS. Bliska znajoma mojej córki była tam w Moskwie, bo rozpoznawała ciało męża , który też leciał tym samolotem. Jej odczucia były zgoła odmienne niż tych rodzin, które zespół zaprosił. Mówiła o odczuciach tylko(że spotkała się z życzliwością ze strony służb polskich i rosyjskich). Nie mówiła o żadnych szczegółach ogólnie tylko wspominając, że "lepiej byłoby ich nie znać".
multilatek	Wysłany: Pią 17:04, 23 Lip 2010    Temat postu: Jeden z dyskutantów, brat ofiary katastrofy, obwiniał rząd o to, że jego przedstawiciele zniechęcali jak mogli członków rodzin do osobistego rozpoznawania zwłok. Nie pojmował, kretyn, że wielu z nich przeżyło szok po kontakcie ze zwłokami. Oni wyobrażali sobie zwłoki tak, jak wyglądają po wypadku samochodowym. Sądzę, że ci, którzy dostąpili dobrodziejstwa osobistego rozpoznawania resztek swoich bliskich, nie pokażą się na żadnej komisji i nie będą zdolni nic o tym powiedzieć. W momencie uderzenia o ziemię, jeden z silników, z wirnikiem średnicy prawie dwóch merów, rozpędzony do dziesięciu tysięcy obrotów na minutę, został wbity do kadłuba odwróconego na plecy...Oderwały się wszystkie fotele i razem z pasażerami, z ogromną siłą zostały wbite w blachy rozrywanego kadłuba. Jak może w tych warunkach zachować się ludzkie ciało? Wiele "zwłok" dało się rozpoznać po lakierze na paznokciach a badania DNA należałoby użyć do skompletowania zwłok rozczłonkowanych tak jak kadłub samolotu. Obraz miejsca zdarzenia musiał być makabryczny. To oczywiste, że w wielu trumnach było dużo... ziemi, po to by trumna miała ciężar porównywalny z normalnym przypadkiem pogrzebu. To była wielka tragedia ale zastanawia mnie samotność Palikota. Wielu, zdawałoby się poważnych ludzi, robi na wspomnienie o Palikocie wrażenie zniesmaczonych tą "groteskową" postacią. To chore i smutne. Jedyny poseł zadający poważne pytania, jest uważany za komedianta.
BB	Wysłany: Pią 16:54, 23 Lip 2010    Temat postu: Na szczęście musiałam wyjść z domu w trakcie tego makabrycznego widowiska, ale zarejestrowałam na początku słowa "zbolałej wdowy" (przepraszam, ale nie umiem inaczej!) która wyraźnie powiedziała, że są tu NA PROŚBĘ PANA PRZEWODNICZĄCEGO ZESPOŁU i także NA JEGO PROŚBĘ kierują pismo do marszałka Sejmu w sprawie Palikota. Toż to jest niewyobrażalne draństwo ! Jeśli wszyscy stający przed "zespołem" będą mówili pod dyktando "Dzierżyńskiego" to będzie prawdziwe nieszczęście. Jeśli ktoś nie zrobi porządku z tymi oszołomami to za chwilę będzie naprawdę za późno. Tylko kto ? Sam Palikot "nie wyrobi". I jeszcze mi się przypomniało - Dzierżyński uzasadniając zmianę godziny posiedzenia powiedział ok. 11-tej, że rodziny ofiar (w domyśle - zbrodni) ZWRÓCIŁY SIĘ Z PROŚBĄ O WYSŁUCHANIE ICH PRZEZ ZESPÓŁ ! To w końcu kto kogo zapraszał ?
Ewa z Tarnowa	Wysłany: Pią 15:35, 23 Lip 2010    Temat postu: Też widziałam obraty tego pożal się boże zespołu. Przecież to jacyć wariaci, że przed kamerami opowiadają takie niestrzworzone rzeczy. Jestem ciekawa co im naobiecywał antek, że tak się zachowywali. Faktycznie rzygać się chce
kszzzz	Wysłany: Pią 15:11, 23 Lip 2010    Temat postu: Dla mnie ci ludzie są nienormalni, ci z rodzin - również. Ja bym tak nie potrafiła. Do pewnego stopnia rozumiem te rodziny, które przysłały pełnomocników, ale też nie do końca. Katastrofa lotnicza to katastrofa lotnicza i tylko w wyjątkowych sytuacjach nie giną wszyscy. A gdyby nawet przyczyną katastrofy było nagłe zatrzymanie się silników w powietrzu, to i tak trudno jest winić o to rząd, ostatecznie .rezydent wiedział, że wsiada do starego samolotu. Jestem przekonana, że gdybym się znalazła w takiej sytuacji (sytuacji rodzin ludzi, którzy zginęli), nie chandryczyłabym się i to nawet gdybym winiła PIS o katastrofę, tylko tkwiłabym w żałobie. Bo co mi za różnica, kto zawinił, skoro bliska mi osoba nie żyje... A już na pewno nie kręciłabym lodów na śmierci kogoś mi bliskiego... Na pewno nie chciałabym nieustannego roztrząsania tego na moich oczach. Przypuszczam, że żyłabym w odcięciu od wszelkich kanałów informacyjnych i gazet... W takiej komisji najzwyczajniej w świecie nie byłabym w stanie występować... Po śmierci mojej Mamy, gdy ktoś Ją wspomina w inny sposób, niż opowiadając anegdoty z Jej życia, nawet teraz po 18-tu po latach, rozklejam się... A to się zdarza, bo Mama była osobą znaną... I nie jestem pewna, czy ktoś lekarzy nie zawinił, nawet jeśli, to nie celowo, A Mamy nie ma i nic tego nie zmieni... Siebie też obwiniam, ale się tym nie katuję, bo to także niczego nie zmieni. Z moich smutnych osobistych doświadczeń nieustannie korzystam, starając się innym ludziom ratować życie - bezpośrednio lub pośrednio (czyli ostrzegając...). Kogo tu winić i o co się chandryczyć, skoro samolot był stary, lotnisko nędzne, mgła nieprzenikniona i wielkie ambicje... Mnie nie usatysfakcjonuje żaden wynik śledztwa, bo co z tego, że .rezydent naciskał? Bo co z tego, że nie dogadali się z wieżą? Bo co z tego, że lotnisko było do bani? i co z tego, że (ewentualnie) zawinił pilot? - nie żyje, a na pewno nie pragnął popełnić samobójstwa... Jeszcze coś mnie zastanawia... Dlaczego nie chandryczą się rodziny załogi, nawet stewardes...? - Bo są normalne! Ci ludzie z rodzin, występujący przed kamerami naprawdę są nienormalni. Takie mam odczucia.... I jeszcze coś - nie zdziwię się, jeśli ta pyszcząca pod krzyżem kobieta w białej bluzce zostanie posłanką PIS-u... Czy ona naprawdę rzuciła się w Wieczorze Wyborczym na szyję Jarkaczowi (zaraz po tym jak Marta ucałowała stryja)? Czy był to tylko fotomontaż? - Było w Szkiełku...
ans	Wysłany: Pią 14:13, 23 Lip 2010    Temat postu: Właśnie transmitują obrady zespołu. Mówią rozżaleni członkowie rodzin To jest przykre.. Te wszystkie szczegóły.... Masochiści. To są "chwyty poniżej pasa". Wysłuchałam... Przepraszam, ale... rzygać się chce. Pełne skupienia twarze pisowych członków zespołu. Przedstawiciele rodzin (trzech !) pełni uprzedzeń do Rosji, Rosjan, urzędników rządowych, prokuratury. Petycja rodzin w sprawie potwora Palikota. Uwagi , że prokuratura "nie chciała udostępniać dokumentów przed wyborami ". Pełnomocnik rodzin potwierdzający te pretensje w związku z udostępnianiem dokumentów. Po transmisji dziennikarz tvn24 rozmawia z "ekspertem", który stwierdza, że "teraz widać w czym tkwi siła zespołu". Wykazują złe działanie państwa polskiego, rosyjskiego, prokuratury. Pretensje, które wysłuchałam były kompilacją pretensji zgłaszanych przez pisowych : że chciano zniszczyć pozostałe po katastrofie ubrania, że ciało jakieś nie było obmyte przed okazaniem do identyfikacji, że po Rosjanach można się tylko złego spodziewać, że śledztwo jak katyńskie, że znajdowano ślady na miejscu katastrofy....i.t.d...i.t.p
hajdi	Wysłany: Śro 11:32, 21 Lip 2010    Temat postu: Jak zwykle niezawodny Antoni Kopff. Kto chce niech czyta http://1944kopff.bloog.pl/?ticaid=6a8fc
Inny świat	Wysłany: Śro 7:24, 21 Lip 2010    Temat postu: Z takim zapałem Antek stał się szefem zespołu ds Bicia Piany Przedwyborczej, bo samorządy trzeba odbić z wrażych rąk PO a wybory już na jesieni. Ale jak długo mozna jeść od rana do wieczora pizzę albo ukochanego schabowego. Lada dzień zostanie tylko grupa frustratów życiowych, wypełniających sobie życie katastrofą ale niestety ta grupa nośna jest bo ma dostęp do zachłannych na każdy incydent mediów. Zespół powołany jest na potrzeby tych frustratów i dla podtrzymania atmosfery. Znów będziemy, chcąc nie chcąc , oglądać balon nadmuchany przez prezesa i jego pis...
Daga	Wysłany: Wto 22:50, 20 Lip 2010    Temat postu: Po 20 -tej włączyłam TVP -INFO Trafiłam na interesującą rozmowę: poseł Platformy Olszewski, Macierenko Antek i B. Arłukowicz. Dyskutowali o Zespole i wątpliwym działaniu, a raczej ośmieszaniu. Po- wiec i Arłukowicz+ redaktorka, nie dali rady wytłumaczyć AM, że tezę o zbrodni w Smoleńsku ma już Zespół gotową i że będą tą tezę udowadniać. Straszny beton z Macierenki Kto wie, czy posłowie nie zbiorą odpowiednio więcej podpisów i Marszałek sejmu odwoła to pośmiewisko 120 osób
kszzzz	Wysłany: Wto 21:59, 20 Lip 2010    Temat postu: ...a pisim oko zbielało, bo Palikota niemało... Choć kotów palenia nie lubię Palikotem się chlubię!!!
kszzzz	Wysłany: Wto 20:43, 20 Lip 2010    Temat postu: Ja jestem niego wielką fanką i mam nadzieję, że platformersi nie tylko nie złożą go na ołtarzu ofiar dla PIS-u, ale nie uczynią mu najmniejszej krzywdy! Palikot to sól i pieprz Platformy!!!
acomitam	Wysłany: Wto 20:34, 20 Lip 2010    Temat postu: Brawo Palikot! Jego po prostu nie można nie lubić.
hajdi	Wysłany: Wto 20:16, 20 Lip 2010    Temat postu: Małe sprostowanie BBetko. Oczy Macierewicza nie są obłędne, a obłąkane Aż strach pomyśleć co ten psychol wymyśli! Wystarczy przypomnieć, że nie kto inny jak on zniszczył polski wywiad wojskowy
ans	Wysłany: Wto 20:07, 20 Lip 2010    Temat postu: To ja tu jeszcze przypomnę demotywator jaki zrobiłam kiedy pierwsze wieści o inicjatywie Macierewicza do mnie dotarły : Ktoś mi zarzucał, że ta inkwizycja polska, a nie hiszpańska, ale cytat pochodzi z Monty Pythonów.
BB	Wysłany: Wto 20:01, 20 Lip 2010    Temat postu: Mniemam, że pisiory dzisiejszej nocy oka nie zmrużą, a i dyspepsja im się przydarzyć może z powodu decyzji kochanego Januszka. On jednak jest cudowny i niezastąpiony. Powinien im dać solidnie popalić ! Pomyślałam teraz, że on powinien mieć ochronę - wystarczy popatrzeć na Antka Policmajstra i te jego obłędne oczy, by wiedzieć co on by najchętniej z Palikotem zrobił.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group