Autor |
Wiadomość |
Daga |
Wysłany: Śro 3:29, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Teraz pluskwa się schował i obmyśla plan następny.
Ma psy do szczekania i sam mordy nie potrzebuje strżępić, bo nawet taka zawieszona powie po liniiprtyjnego guru.
Nie mówiąc już o odsuniętej, kępce kałaków wartej. Jak sie rozpędziła , to jej zatrzymac nie można było.FUUUUUUUUUuuuuuuuu! |
|
|
Daga |
Wysłany: Pon 23:09, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Najbardziej chamska partia Psychole i Schizofrenicy, wskazują na wszystkich, bo co im pozostało?????? |
|
|
hajdi |
|
|
ans |
Wysłany: Pon 10:52, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
No, prawdziwy rycerz... tylko jak dla mnie taki nieco z naftaliny |
|
|
haniafly |
|
|
hajdi |
Wysłany: Nie 9:11, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Naczelny Paranoik Kraju (dzięki BBetko za to określenie, przyswoiłam sobie ) powiedział na wiecu "czarnych koszul" (a może brunatnych ), że obniżony został poziom respektu dla prezydenta i jego urzędu.
A kto pierwszy "obniżył poziom respektu" dla urzędu prezydenckiego? Czy nie przypadkiem bracia Kaczyńscy kiedy spalili kukłę prezydenta Wałęsy
Dlaczego żaden z dziennikarzy nawet się nie zająknął na ten temat |
|
|
hajdi |
Wysłany: Czw 22:08, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
No i Migalski się doigrał!
Został wykluczony z delegacji PIS do PE.
Odebrało mu mowę, nie był w stanie słowa wykrztusić po tym fakcie.
A cóż on myślał, że prezes puszcza takie wybryki bezkarnie. Za mniejsze przewinienia ludzie wylatywali z partii, a Migalski myślał, że jest bezkarny! |
|
|
Daga |
Wysłany: Nie 14:42, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
"Cnotę stracił" publicznie i dla korzyści wygranej!!!!!
To w najstarszym zawodzie świata nazywa sie pro..............
Chory człowiek, żałobnik, opiekun chorej matki, człowiek juz dawno skompromitowany, kilkukrotnie złapany na kłamstwie, starał sie o najwyższy Urząd Państwowy - to jest czyn najwyższego potępienia!!!!!
Wont z polityki!!!!!!! |
|
|
ans |
Wysłany: Nie 14:03, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
To cytat z Jarka
Poważniej: "stracili cnotę" podlizując się na potęgę lewicy, wcześniej nawet ogłaszając gotowość współpracy nawet z Tuskiem (mężem stanu !), apel wysyłając "do przyjaciół Rosjan".
Kłamali, kłamali, kłamali, a i tak wyborów nie wygrali.
Gdzieś w sieci czytałam takie przypuszczenie, że gdyby tego "rubla zarobili", czyli Jarosław wygrałby wybory to dopiero byłby horror i kompletny chaos w państwie. Teraz trwałoby "rozliczanie ze zbrodniczym rządem".
Na pewno jako prezydent Jarosław miałby więcej instrumentów niż ma teraz do realizowania swojej upiornej wizji rozpier... wszystkiego. |
|
|
hreczka |
|
|
hajdi |
Wysłany: Wto 13:04, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
Kaczyński kończy z łagodnym wizerunkiem - taki jest temat tego wątku, a więc o wodzu można tu jak najbardziej i w anatomii również |
|
|
hreczka |
Wysłany: Wto 10:53, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
hajdi napisał: | Kontynuuję tutaj, bo nie godzi się w wątku prezydenta Komorowskiego pisać o "chomiczych" łapkach jarkacza. (...) |
Hajduś, a może lepiej byłoby kontynuować w wątku "anatomia przypadku", gdzie jest przeprowadzana wiwisekcja PiS... (?!)
(Jeżeli pis, to i jego wódz! )
. |
|
|
hajdi |
Wysłany: Wto 10:23, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
Kontynuuję tutaj, bo nie godzi się w wątku prezydenta Komorowskiego pisać o "chomiczych" łapkach jarkacza. Faktem jest, że był to ulubiony gest Lecha, a teraz i jarkacza.
Będę obserwować pilnie motorykę tego pana, bo mowa już dawno wszystkim podpadła.
Jarkacz zmierza do autodestrukcji, tylko patrzeć a i we własnych szeregach zaczną go jawnie krytykować.
Najwierniejsi pretorianie w rodzaju Giżyńskiego, kurskiego i innych będą pleść bzdury tak jak ich guru.
Bredzono coś wczoraj, że ten język Jara jest odpowiedzią na agresywny język Platformy, na miejscu tego dziennikarza poprosiłabym o przykłady. No ale od ścierwojadów trudno się czegoś takiego domagać
Do łagodnego wizerunku Jaro już raczej nie powróci i tak stał się niewiarygodny, a mimo to 27% oszołomów ciągle w niego wierzy |
|
|
hreczka |
Wysłany: Pon 11:48, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
.
Jednak "ciemny lud" łyka wszystko! ...
Z 200 osób przyszło w sobotę (z okazji rocznicy śmierci) - na grób E. Gierka w Sosnowcu z nadzieją,
że przyjedzie tam Kaczyński, (który w czasie kampanii wyborczej chwalił zasługi byłego I sekretarza
KC PZPR...)
/ http://wyborcza.pl/1,75478,8202224,Nad_grobem_Gierka_o_Kaczynskim.html /
Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać...
. |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Wto 6:43, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
|
|
Daga |
Wysłany: Pon 1:34, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
U Pani Janiny w "Puszcze..." padło pytanie - "czy Jarosław Kaczyński mści sie w tej chwili za śmierć brata"
97% - TAK |
|
|
kszzzz |
|
|
hajdi |
Wysłany: Nie 13:20, 25 Lip 2010 Temat postu: |
|
Przerażające, ale jakże prawdziwe |
|
|
hreczka |
Wysłany: Nie 12:36, 25 Lip 2010 Temat postu: |
|
.
... Kluzik - Rostkowska... ...
... Poncyliusz... ...
... ... ...
...kto następny ...
. |
|
|
Daga |
Wysłany: Śro 23:22, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
Jarkacz przepadł gdzieś i nie wychyla twarzy, ale wypuścił harcowników we wszystkie 'strony świata'
Nie będę wyliczać głupków produkujacych sie w jego imieniu, ale dzisiaj przełączyłam na SS, a tam Nelka rozparta w fotelu i co bredzi????
" ....PO ma w tej chwili kłapat, dlatago walczy krzyżam, bo chce przekryć rodzącam siem lagendem o patriociem Lechu Kaczyńskim..."
Och jagbym wzięła kija............ |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Pon 17:08, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
Dla mnie Kluzik do PiSu pasuje jak kwiatek do... cuchnących łachmanów. Bardzo mnie dziwi, co robi w tej partii. Podobnie mnie dziwi Gilowska, ale Gilowska jest tam w ramach zemsty. |
|
|
hreczka |
Wysłany: Pon 12:42, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
.
O Kluzik, na początku wyborczej kampanii
prorokowałam o "zakiwaniu się" tej pani,
ale jednak do końca jakoś wytrzymała,
lecz teraz... całkiem się poddała...
. |
|
|
hajdi |
Wysłany: Pon 12:18, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
Podobały mi się poglądy Kluzikowej kiedy była poprzedniczką Fedak na stanowisku ministra pracy...itd. Też się wtedy dziwiłam, co ona robi w tej partii.
Szkoda, że nie mogła zostać na tym stanowisku. Ta Fedak w ogóle mi się nie podoba i czytałam, że z powodu strachu przed nią pracownicy wymiotują przed pójściem do pracy. I napisała to POLITYKA, nie żaden tam Fakt, czy SE a więc nie mamy powodu, aby nie wierzyć. |
|
|
ans |
Wysłany: Pon 11:49, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
Od dawna dziwię się pani Kluzik-Rostkowskiej, że pozostaje w tej partii do której nigdy nie pasowała ze swoimi poglądami.
Naiwność ? Zauroczenie prezesem ?
Zawsze mówiono, że ona reprezentuje skrajnie "lewe" skrzydło PIS.
Czy ktoś jednak wie o kimś jeszcze kto oprócz pani Kluzik jest na tym skrzydle ? |
|
|
hajdi |
Wysłany: Pon 10:51, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
Jarkacz pozbywa się swojej szefowej kampanii???
http://dyktatura4rp.blogspot.com/2010/07/paprotka-idzie-w-odstawke.html
Ciekawe jaki los spotka Pana Cyliusza, który przecież ośmielał się krytykować podczas zjazdu partii brak kontrkandydata na stanowisko szefa partii? Może dlatego znalazł się w szpitalu?
A robił za idiotę przebierając się za hipisa, chociaż ładnie mu to wychodziło, ta gitara i ten śpiew |
|
|
Daga |
Wysłany: Nie 2:06, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
W dzisiejszej Paradzie miłości powinni iść ławą:
Jakubowska z tym kwiatem we włosach ( taki techniczny pomarańczowy kolor sukienusi miała)
Migdalski - pasowałby w pomarańczkowej koszuli i z tym wspaniałym tanecznym krokiem.
Poncyliusz, też roześmiany tańczący, no i w końcu Kempa, ślicznie tańcząca i śpiewająca, nie wspomnę o jarkaczu!!!!!
Ociepliliby wizerunki jak cholera! |
|
|
hreczka |
Wysłany: Sob 20:22, 17 Lip 2010 Temat postu: |
|
.
"...Posłowie PiS przekonywali nas po 10 kwietnia, że się zmienili i zmienił się ich język, ale to wszystko nieprawda, ta nienawiść bulgotała przez trzy miesiące. Nowe maski były przynętą dla wyborców." (...)
Monika Olejnik w artykule "Ruska trumna";
http://wyborcza.pl/1,75968,8142550,Ruska_trumna.html
. |
|
|
Daga |
Wysłany: Pią 22:54, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
Hajduś W kaftanie i z kneblem!!!!!!!
Jak można nie pozwolić na wypowiadanie się o złym jarkaczu, co nawołuje do Wojny Domowej |
|
|
hajdi |
Wysłany: Pią 22:39, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
dzisiaj w szkle Pani Alicja z Warszawy zadzwoniła i "wyrąbała" całą prawdę prosto w oczy. bardzo był niezadowolony Sianecki, upominał, żeby o lekarzach i chorobach nie mówić. Wygląda na to, że tylko Jarkacz może pleść podłe bzdury, a ludzie nie mogą się do tego odnieść, a mamy ponoć wolność słowa.
A facet ewidentnie kwalifikuje się do tego, aby umieścić go w miejscu odosobnienia |
|
|
DAK |
Wysłany: Pią 22:38, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
A ja odbieram zachowanie Jara jako przejaw panicznego strachu przed wyjściem na jaw jeszcze większej liczby dowodów wskazujących na winnych tej katastrofy.
Nikt nie wie tyle co on właśnie, bo to on ostatni rozmawiał z Lechem i nie wierzę, by nie rozmawiali o kłopotach z lądowaniem.
To nie miłość do bliźniego, ani zmiana wizerunku kazały mu nie tykać katastrofy w kampanii wyborczej - on nie chciał kusić licha, bo nie wiedział czym w odwecie odwinie się Platforma.
A teraz pewnie czuje, że w nieskończoność dowody nie będą tkwiły w tajemnych czeluściach, to woli przejść do ofensywy. Coś zbyt nerwowo jednak do tej ofensywy przechodzi, jakby chciał coś zakrzyczeć - zbyt nerwowo zaklina rzeczywistość. Nawet jego obrońcy w Rzepie nerwowo dziwią się jego zmianie retoryki i niszczenie wizerunku, który przyniósł mu takie poparcie, pytają się - po co on wzmacnia swój betonowy elektorat, a zaprzepaszcza ten nowo zdobyty. On jednak chyba wie co robi dbając o swoich wiernych, by się od niego nie odwrócili. Jedyną nadzieję dla siebie pewnie widzi w zasianiu wśród wiernych niezachwianej wiary, by nikt im nie wmówił, że czarne jest czarne (wszak wszyscy widzieli, że czarne skrzynki były czerwone). Bo niewykluczone, że boi się, że i tych wiernych może stracić. |
|
|