Autor |
Wiadomość |
acomitam |
Wysłany: Śro 13:19, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
Nie jestem pewna, Ewuniu, że Napieralski będzie przeszkadzać PISowi. Pamiętajmy, że ponad 70% procent wyborców głosujących na niego w pierwszej turze głosowało później na Marszałka. Jeśli N. traktuje tych ludzi jako swój przyszły potencjalny elektorat, to raczej będzie przeszkadzał Komorowskiemu. Mam nadzieję, że się mylę, czas pokaże. |
|
|
Jan |
Wysłany: Śro 12:13, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
Taka jest rola opozycji i przede wszystkim dziennikarzy w DEMOKRACJI aby patrzec wladzy na rece i wytykac jej kazde potkniecia i bledy.
Jezeli obecne dzialania opozycji sa jak to okreslila BB "psuciem, psuciem i psuciem" to czym wobec tego byly dzialania PO jako opozycji w latach 2005-2007 ? Tez chyba psuciem i robieniem jak zawsze na zlosc rzadowi. Z tego co przegladam statystyki, PiS jak na razie nie przescignal PO w wysuwaniu wnioskow o wotum nieufnosci wobec rzadu i poszczegolnych ministrow. |
|
|
Ewa z Tarnowa |
Wysłany: Śro 10:48, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
Myślę, że Napieralski pluje już sobie w brodę, że nie poparł p. Komorowskiego w 2 turze i stąd ten jego list do Prezydenta elekta. Wcale z jego i SLD strony nie widzę próby przeszkadzania rządowi i prezydentowi. Może nie będzie tak źle. Na pewno będzie przeszkadzać PiS i to na 100%. |
|
|
BB |
Wysłany: Śro 8:45, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
Widzę "wolne pole", więc piszę.
Byłam szczerze wzruszona oglądając tę ceremonię (uroczystość to ponoć za wielkie słowo na tę okoliczność). Ujął mnie spokojny nastrój, mądre słowa i właśnie TAKIE COŚ czego oczekiwałam po duecie Komorowski - Tusk.
Jakżeż nam tego brakowało przez ostatnie 5 lat, kiedy na linii prezydent- premier i cały rząd okrutnie iskrzyło i nawet najstaranniejsze maskowanie nie było w stanie nas przekonać, że panuje zgoda i harmonia - dla dobra wspólnego zresztą.
Teraz niczego nie trzeba udawać bo wszystko jest naturalne i to pozwala na optymizm.
Niestety jest i łyżka dziegciu w tej beczce miodu i to psuje cały dobry nastrój. Pisiory z pomocą Napier.alskiego będą stawać na głowie by psuć, psuć i psuć - a oni to potrafią ! Wilk uwolniony z jagnięcego przyodziewku pokaże swe prawdziwe oblicze i to strasznie straszne oblicze. A na dodatek przegrany i obrażony strażak, któremu pazurki się ostatnio wyostrzyły !
Tak więc - przy całej ogromnej radości - nie mogę pozbyć się uczucia lęku. |
|
|
Daga |
Wysłany: Śro 6:55, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
Przemówienia krótkie, ale pełne treści, byłam wzruszona. |
|
|
Ewa z Tarnowa |
Wysłany: Śro 5:48, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
Nie wiem czy wiecie, że w komisji do której należy Jarkacz wygrał nasz Kandydat i to bardzo wysoko, nawet swoi go nie lubią i niech tak zostanie.
Co do uroczystości, to wzruszyły mnie bardzo osobiste zemówienia Prezydenta Elekta i Premiera. |
|
|
acomitam |
Wysłany: Wto 21:17, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
No i patrzcie - ten kmiot Lepper znalazł się lepiej niż inteligent żoliborski, co to się na podwórku z byle kim nie bawił. Aże mi dziwno! |
|
|
Daga |
Wysłany: Wto 21:14, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
Pawlak nawet był, dziennikarka sugerowała, że strażaka nie było.
Uroczystość piękna, byłam wzruszona i szczęśliwa!!!! |
|
|
hreczka |
|
|
acomitam |
Wysłany: Wto 19:30, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
No pewnie, że nie było ani pisowców, ani ich wodza. Trzeba mieć klasę, żeby umieć przegrywać z godnością. Brak tejże klasy pokazała nam wczoraj wyraźnie p.Jakubiak w dyskusji z Niesiołowskim. O ile to można nazwać dyskusją. Raczej wrzaski urażonej przekupy. |
|
|
ans |
Wysłany: Wto 19:13, 06 Lip 2010 Temat postu: Uroczystość na zamku królewskim |
|
Prezydent elekt odebrał uchwałę PKW. Odbyło się to w uroczystej oprawie. Oglądałam migawki z tej uroczystości. Obecni byli oprócz przedstawicieli PKW , rządu także kandydaci którzy startowali w wyborach prezydenckich. Na czele Napieralski, który bardzo długo gratulował elektowi. Mignął mi Korwin- Mikke, a nawet Lepper. Tylko kandydata Jarosława nikt nie widział, ani nikogo z partii PIS co dziennikarze wymownie podkreślali. |
|
|