Autor Wiadomość
DAK
PostWysłany: Śro 9:19, 12 Maj 2010    Temat postu:

ans napisał:
Potem pojawiał się "Kochan", obecnie jak się okazuje członek honorowego komitetu Kaczyńskiego.

Za pewnie dobre wynagrodzenie. Wink
Pan Marek Kochan był głównym prowadzącym szkolenie wśród pisowskich paprotek rok temu. Czego się nie robi dla szmalu.
BB
PostWysłany: Śro 8:29, 12 Maj 2010    Temat postu:

Jestem przekonana, że V Kolumnę w Platformie stanowi Jarosław Gowin czyli "godny" następca Jana Marii.
Stanowczo jest on ulubieńcem dziennikarzyn i pełno go w radio i telewizji, a o czym by nie mówił to jasno widać, że bliżej mu do PiS-u niż do PO.
Ewidentnym przykładem jest bratanie się z pisowcami w Krakowie - ostatnio sobie zaprosił do dyskusji na swojej uczelni kilka osób z tej "drugiej strony" a w tym i Pawła Kowala.
Ten pan i kilku jeszcze jemu podobnych drąży i drąży od dawna, aż w końcu doprowadzi faktycznie do rozłamu w Platformie.
Ale czy jest na niego rada? Nie sądzę.
Nie mogę spokojnie myśleć o tym "świętoszku" !
ans
PostWysłany: Śro 1:18, 12 Maj 2010    Temat postu:

DAK napisał:
To nie są spekulacje dziennikarzy, ale pisiaków z głuchego telefonu.
Tę plotkarską metodę Jarkowi sztabowcy wypuszczają do mediów, bo dobrze zidentyfikowali tę plotkarską leniwą zgraję.

Też podejrzewam, że te wszystkie ploteczki o "rozłamie w PO" z PIS-u pochodzą. Ale to rzekomo bezstronni dziennikarze z upodobaniem powielają.
Zauważyłam , że wszelkie logiczne wyjaśnienia w związku z katastrofą , jakieś uporządkowanie także pojawiają się w mediach, ale... zazwyczaj tylko raz . Za to histeryczne opinie, dramatyczne pytania bez odpowiedzi, spekulacje powtarzane są w nieskończoność. Zadziwia też jakaś dziwna niewiedza dziennikarzy. Ja na prawdę nie śledzę informacji przez 24 godziny na dobę. Kiedy jednak usłyszę jakieś logiczne, potwierdzone informacje to je pamiętam. Dziennikarze często nie znają odpowiedzi na proste pytania widzów, a często wystarczyłoby aby wiedzieli to co chwilę wcześniej pokazywała ich stacja !
Przykład dzisiejszy ze "szkła": pokazują byłego posła Maksymiuka, który oburza się przed kamerami, że komisja wyborcza szybciej sprawdziła "miliony podpisów ważnych kandydatów, niż niewiele ponad 100 tys Leppera". Pan Sianecki "rzeźbi" w odpowiedzi, a przecież.. mówiono (wyjątkowo nie raz !), że komisja w każdym przypadku ogranicza się do sprawdzenia owych 100 tys i dalszych "milionów" już nie analizuje.
Wybrałam przykład raczej neutralny politycznie, ale często takie podejście dziennikarzy wykrzywia obraz polityczny .
Podejrzani wydają się teraz wszyscy "bezstronni eksperci". Często kiedyś cytowany Migalski jest Europosłem PIS. Potem pojawiał się "Kochan", obecnie jak się okazuje członek honorowego komitetu Kaczyńskiego.
Daga
PostWysłany: Wto 23:23, 11 Maj 2010    Temat postu:

My tu mamy swoje teorie i je prezentujemy. Natomiast jeśli robi to dziennikarz i pierniczy o konflikcie D.Tuska z B.Komorowskim, to ja mówie, hola! hola! wpływasz gościu na opinię ciemnego luda i nie bredz!!!!

Jak może być Platformie nie na rękę ?, żeby mieć rząd i prezydenta swojego. Przecież CHCE przeprowadzić szereg reform ważnych!!!!

Pisiury miały CAŁOŚĆ władzy w swoim ręku i nic nie zrobili. Dziennikarz, który tak mówi sprzyja "pianiście" Wink
DAK
PostWysłany: Wto 23:21, 11 Maj 2010    Temat postu:

To nie są spekulacje dziennikarzy, ale pisiaków z głuchego telefonu.
Tę plotkarską metodę Jarkowi sztabowcy wypuszczają do mediów, bo dobrze zidentyfikowali tę plotkarską leniwą zgraję.

Właśnie 15 raz słyszę - "dlaczego śledztwo nie prowadzi strona polska"
- Ty głupia krowo, ile razy można tłumaczyć. Evil or Very Mad Twisted Evil Może to z winy Rosjan? Woła krowa. Evil or Very Mad Twisted Evil
ans
PostWysłany: Wto 19:01, 11 Maj 2010    Temat postu: Spekulacje dziennikarzy

Widziałam dzisiaj fragment skanera politycznego w tvn24.
Tam dziennikarze tak się rozpędzili, że hej !
Mówili o konflikcie Komorowskiego z Tuskiem, że "Tusk nie wspiera kampanii". "Tuskowi byłoby wygodniej aby wygrał Jarosław".
To oczywiste, że kiedy wygra Komorowski PO nie będzie mogło tłumaczyć się z ewentualnego opóźniania reform tym, że prezydent przeszkadza.
To i zobaczymy jak sobie poradzą ! Very Happy
Wszystkie ugrupowania jakie dotąd rządziły miały ten komfort , że "kłody pod nogi" rzucała wyłącznie opozycja, a nie dodatkowo ośrodek prezydencki.
Platformie też się taki "komfort rządzenia" należy.
Mogę z góry przewidzieć, że kiedy już będą ten komfort mieli jak już bywało nie zabraknie niezadowolonych, nieusatysfakcjonowanych, protestujących. Coś się nie uda, coś na odmianę "wypali".
Wierzę, że najgorzej nie będzie i tak czy siak będzie się wszystko posuwać w dobrym kierunku. Przynajmniej bez ciągłej wyniszczającej "wojny na górze" , bez zbyt łatwego tłumaczenia niepowodzeń.
Nie wierzę dziennikarzom, że Tusk chciałby wygranej Kaczyńskiego. On nigdy nie dążył do władzy tak bezwzględnie jak jego konkurenci polityczni. Tak go oceniam , a intuicja mi mówi, że się nie mylę.
Zresztą ewentualna wygrana Kaczyńskiego to dla Tuska także osobista porażka byłaby. Dla mnie to oczywiste, nie rozumiem czemu dziennikarze tego nie widzą ?
Drugi genialny pomysł dziennikarzy : "PIS nie chce aby wygrał Kaczyński, bo to zaszkodzi partii " (to też było szerzej rozwijane).
Też mnie nie przekonuje ta spekulacja.
Przeciwnie, PIS już stworzył silny ośrodek prezydencki z dużymi uprawnieniami (ponad konstytucyjnymi!), a bez żadnej formalnej odpowiedzialności. Ten ośrodek czeka na "wejście smoka". Wink
To stwarza partii więcej możliwości niż wyłącznie działalność opozycyjna w sejmie. Przede wszystkim może prezydent (tak jak dotychczasowy) skutecznie blokować wszelkie pomysły rządzących !
Potem już tylko wystarczy (tak jak dotąd ) narzekać, że Tusk leniwy, nic nie robi, nie spełnia obietnic...i droga do przejęcia drugiego ośrodka władzy stoi otworem.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group