Autor |
Wiadomość |
DAK |
Wysłany: Pią 0:17, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
ans napisał: | Nie oglądałam całości wystąpień sejmowych, ale w tych fragmentach, które widziałam były podziękowania dla rządu, minister Kopacz, służb , podziękowania z ust przedstawicieli PO, PSL, Lewicy. |
Z ogromną przyjemnością wysłuchałam jednej posłanki z lewicy. A brzmiało to mniej więcej tak - "Pani minister (do pani Kopacz), często się z panią nie nie zgadzałam, ale za tę postawę w trakcie tragedii należą się pani podziękowania, chapeau bas". - To było na prawdę wzruszające. |
|
|
Daga |
Wysłany: Czw 23:52, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Pisiu nie jest do 'podziękowania', tylko do atakowania!!!!!
Kulam sie ze śmiechu!!!!! |
|
|
ans |
Wysłany: Czw 23:47, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Dziennikarze zmądrzeć najwyraźniej nie potrafią.
To przecież oni od początku tworzą chaos informacyjny, a teraz na to głośno narzekają.
A to co "wyłania się" z odpowiedzi na te wszystkie pytania może i daje coraz bardziej prawdziwy obraz tego jak niefrasobliwie w celach politycznych kancelaria prezydenta organizowała swoje wycieczki. Także to, że "strona rządowa" bała się w cokolwiek ingerować , bo mogła przewidywać jaki wrzask podniósłby się po próbach takich ingerencji. Już sobie to wyobrażam !
Tylko, że ci wszyscy, którzy snują spiskowe teorie, a także ci, którzy czują się szczególnie pokrzywdzeni (jak byli wyróżnieni większą ilością miejsc w samolocie) i tak "wiedzą swoje" i żadne wyjaśnienia ich nie przekonają.
Nie oglądałam całości wystąpień sejmowych, ale w tych fragmentach, które widziałam były podziękowania dla rządu, minister Kopacz, służb , podziękowania z ust przedstawicieli PO, PSL, Lewicy.
Nie słyszałam żadnych podziękowań ze strony posłów PIS. |
|
|
Daga |
Wysłany: Czw 23:33, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Jestem dumna z Premiera, rządu i B. Komorowskiego!!!!!
Jestem również zachwycona postawą i rozsądkiem Sierakowskiej.
Gdyby lewica miała taką osobę na czele, miałaby większe poparcie od pisiurów |
|
|
Daga |
Wysłany: Czw 23:32, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
DAKuniu:) ja powiem z ironią sobie wiadomą.
NIE PYTAJ, BO I TAK NIE CHODZI CI O ODPOWIEDZ!!!!!!
Wszystkie p osłowe pytacze, zadawali pytania nie zwracając uwagi, że Premier wczoraj podczas swojej konferencji o tym wszystkim mówił!!!!
Były pytania rzeczowe, ale to kropla w morzu pytań!
Odpowiedzi zaś, udzielane przez wszystkich: tj. min. Kopacz, min. Boniego, min. Klicha, były rzeczowe i czapki z głów!!!!!
No a Premier wypunktował dymiarzy solidarnych, pisiurowych, doskonale!!!! |
|
|
DAK |
Wysłany: Czw 23:04, 29 Kwi 2010 Temat postu: Nie pytaj bo się napytasz |
|
Po dzisiejszym dniu taka rada wynika mi dla pisich i dla dziennikarzy.
Zamarzyło im się wzięcie swych przeciwników w ogniowy grad pytań i pogrążenie rządu, Tuska, Klicha, Platformy ....
A wyszła na jaw ich paskudna natura i skryte obrzydliwe intencje -
"PO TRUPACH DO CELU".
Dobrze zachowała się lewica, nie dała się wciągnąć w ten pisi scenariusz (podziękowania dla posłanki Sierakowskiej).
Dorn pokazał swoje dornowate oblicze jak za dawnych lat, gdy kazał lekarzom pokazywać co mają w garażu lub szykować im kamasze. Jak widać skażony raz pisią chorobą jest nosicielem tego wirusa do końca życia.
Pytania które zadają są tak absurdalne, a poza tym ujawniają częściową winę za tę katastrofę tych co te pytania zadają:
- dziennikarzy, co tygodniami nakręcali koniunkturę nawoływania o szacunek dla głowy państwa przy każdej nadarzającej się okazji i ustępowania prezydentowi we wszystkim,
- kancelarii prezydenta, która wrogą atmosferę i obrażalstwo doprowadziła do absurdu wywołującego jeden odruch obronny - schodzić im z drogi i nie kłócić się o zabawki.
Dziś zadają głupie pytania. A może i dziennikarze i pisiowe ruszyliby wyobraźnią i pomyśleliby - co by się działo, gdyby rząd wykonał jakikolwiek z ruchów, o które teraz dopytują?
Klicha oskarża się, że zezwolił na lot wszystkich dowódców wojskowych.
Wyobraźmy sobie, że Klich widząc taką listę ze wszystkimi dowódcami, sprzeciwia się temu i nie wyraża zgody wszystkim.
Wyobraźmy sobie, że potem staje się katastrofa (bo niby dlaczego miałaby się nie stać). Czy jego taka decyzja nie byłaby przez pisich (ale nie tylko) odebrana jako 100% dowód na ZAMACH? Czy nie pytano by na podstawie jakich procedur, albo przepisów prawnych ingerował, przecież takich nie było.
Czy dziennikarze nie mogą wreszcie zmądrzeć, by takie scenariusze sobie wyobrazić? |
|
|