Autor |
Wiadomość |
DAK |
Wysłany: Sob 11:22, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
haniafly napisał: | A co z jej ciążą, w której podobno wtedy była? | Pewnie Kurski nie chciał się przyznać |
|
|
haniafly |
Wysłany: Pią 22:54, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
Żałosna jest ta kobieta, rzeczywiście wygląda na to, że musi zaistnieć za wszelką cenę. A pamiętacie jak przed rokiem mówiła że została zaszczuta i wyjeżdża z kraju? A co z jej ciążą, w której podobno wtedy była? |
|
|
kszzzz |
|
|
Daga |
Wysłany: Czw 0:13, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
Nie śledziłam sprawy, ale wiem, że Piotr Tymochowicz jest bardzo antypisiurowy.
Zawsze o kłamczyńskich wypowiadał sie jako o ludziach chorych.
Może za pomocą CK aktoreczki chce sie dobrać do - wiadomo! i skompromitować 'odmieńca'? |
|
|
ans |
|
|
acomitam |
Wysłany: Wto 15:33, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
Jeśli występuje przeciw PISowi, to tak trzymać! PO się do niej przyznawać nie musi, a dobrą robotę głupie babsko nam zrobi. I fajnie. |
|
|
ans |
|
|
Daga |
Wysłany: Czw 20:45, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
Zajadłość na twarzy i duch ojca w sercu!!!!
( pisiurowa latorośl ) |
|
|
hajdi |
Wysłany: Czw 20:27, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
Niedaleko pada jabłko od jabłoni |
|
|
Daga |
Wysłany: Czw 20:19, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
Wasermanówna jednak okropna baba:( |
|
|
Ewa z Tarnowa |
|
|
Daga |
Wysłany: Śro 11:14, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
Wiadomo, że są to ustawki. W pisiu wszystko sztuczne, bo natura u nich paskudna!!!!!! |
|
|
hajdi |
Wysłany: Śro 9:12, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
No i tu mamy odpowiedź czy zdjęcia były ustawione
Jarkacz nigdy by nie poszedł, ot tak sobie, do parku na przechadzkę.
To robota Piaru. |
|
|
multilatek |
Wysłany: Śro 7:48, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
Wszystkie zdjęcia mają tę cechę, że oprócz wzorowej rodziny nie ma na nich nikogo więcej. Na zdjęciu przypadkowym ktoś by się zaplątał, a tu sterylna okolica. Tylko ten uwielbiany przez tłumy i jego najbliżsi, nieutuleni w żalu. |
|
|
Daga |
Wysłany: Śro 0:51, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
Jarkacz, zeby ocieplić wizerunek, dla kilku punktów w górę, z własną chorą matke byłby zdolny sie fotografować, tylko lekarze pewnie nie pozwalają.
Takie o nim mam zdanie.
A jesli chodzi o bilbordy rodzinne, to taka była prawda o zgodnej rodzinie, jak sie okazało, ze Martunia drugiego ma.
Co warte by były tegoroczne bilbordy z następnym mężem????
Nie mam nic do czyjegoś szczęścia i układać tej młodej kobiecie życia nie mam zamiaru, ale niech nie prowokują nas "szczęśliwą rodziną"w komunikatorach i bilbordach.
Ani Jar nie może być taki szczęśliwy, jakiego zgrywa, ani............
Ech! |
|
|
ans |
Wysłany: Śro 0:34, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
Kilka dni temu w którejś z tych gazet tabloidowych było zdjęcie pani Kaczyńskiej z podpisem, że "uczy się chodzić".
Pomyślałam, że wraca do zdrowia. Czy jej powiedzieli czy nie sprzecznie "zeznają" (raz tak, a raz na odwrót).
Diabli ich wiedzą . Prawdopodobnie kierują się podpowiedziami specjalistów od PIAR-u (co lepsze wrażenie zrobi).
Nie wiadomo też tak do końca jak tam z tą bratanicą. Przecież choćby ze względu na babcię mogła przyjechać.
Przed wyborami w 2005 roku występowała z poprzednim mężem, z którym była skłócona i w trakcie rozwodu. Pokazywali się jako wzorowa rodzina , na bilbordach i "na żywo". Jakoś ten obecnie były mąż został nakłoniony do występów. Cóż my wiemy o tych ludziach ? Co nimi kieruje ?
Sztabowcy PIS plotą co im PIAR-owcy podpowiedzą. Nawet gdyby to nie była prawda, że Dubieniecki chce wstąpić do PIS czy wyobrażasz sobie, że gdzieś publicznie będzie to dementował ?
To zresztą nieistotne, przecież kandydatem na prezydenta nie jest Marta Kaczyńska, ani jej mąż. Kandydat dał się doskonale poznać. |
|
|
Daga |
Wysłany: Śro 0:05, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
Ten łysy z mikrofonem ( z fotki wyżej ) na P. został dziś ukarany, za bezczelny filmik i wypowiedzi, przez komisję etyki dziennikarskiej - BRAWO!!!!!!
Co sie zaś tyczy koziowólskiej Wiśniewskiej, to słyszałam w Babilonie i wielce mnie rozbawiła ta 'przekupa'.
Bez przerwy głosiła o spokojnej kampani pisiurów i dalej jeżdzić po Platformie:
- a to o milczenie B Komorowskiego - zajęty przecież okrutnie i cudownie daje radę
- a to, ze pogladów BK Kandydata, nie zna - w prawyborach powiedział dość obszernie jak ma wyglądac prezydentura wg niego, ale durnie nie słuchają i krugom pytają!!!!!!
Oczywiście wtórowała Wiśniewskiej, Piekarska i 'monotonka - cicha' wicemarszałkowa.
Jeśli chodzi o spacery, to nie mam słów i umysłu mi nie starcza - jak Jarkaczy zmanipulował tą spokojną dziewczynę, nad którą Kwaśniewska sie tak litowała, ze ponoć taka delikatna dziewczyna.
ONI w tej rodzince wszyscy tacy delikatni, ale nam Kraj chcą zdemolować!!!!
Bielan dzisiaj powiedział u MO, że mamusia Jarusia jeszcze nie wie o katastrofie i.t.d.
No to chyba, że jest w śpiączce farmakologicznej!!!!!
To jak kandydat na prezydenta może nas potencjalnych wyborców utrzymywać w nieświadomości, co mamusia wie a czego nie wie?????
A może z przeproszeniem jest tak, że dawno dołączyła do syna i synowej?????
W tym ustroju na którym wzoruje sie Jarkacz, to były częste przypadki!!!
I dlatego ma czas na te spacerki????
Do takiej 'złośliwej dociekliwości' sam Jarkacz prowokuje.
Tak więc zamiast muchy osiąść trzy panie, Panią Muchę obsiadły, opozycyjne + koalicyjna.
Poważnie mówiąc było nieładnie w tym programie!!!!! |
|
|
ans |
Wysłany: Wto 23:25, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
O, widzę jedno z pięknych zdjęć o których mówiono w "szkle".
Rzecznik PIS kiedy zapytano go czy te zdjęcia "były ustawione" zamiast odpowiedzieć na pytanie poinformował, że były też niedawno zdjęcia żony i córki Tuska i żony Komorowskiego na spacerze z wózkiem.
Pan Przybylik zauważył , że te zdjęcia o których mówił rzecznik jakieś takie niewyraźne, nieostre, a te klanu Kaczyńskich doskonałej jakości |
|
|
DAK |
Wysłany: Wto 23:04, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
hajdi napisał: | A teraz chce do PISu
karierowicz jakiś czy co | To u nich rodzinne. W takim razie ten lepiej pasuje do rodzinki. |
|
|
hajdi |
Wysłany: Wto 22:41, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
Przecież jej drugi mąż był ponoć z SLD i to miał jej za złe stryj jak równbież rozwód
A teraz chce do PISu
karierowicz jakiś czy co |
|
|
DAK |
Wysłany: Wto 21:19, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
kszzzz napisał: | Jakoś mi jej odrobinę mniej żal teraz... |
W necie chodzą odkopywane wieści na temat jej działań w prezydenckiej kancelarii, udziale w wykupowaniu długów szpitalnych itp.
I też wcale mi jej nie żal, że jej to robią. Na co ona liczyła?
Sama sobie to sprowadza na głowę. |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Wto 21:07, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
DAK napisał: | Czy ktoś wcześniej słyszał o posłance Wiśniewskiej z Koziegłowów
Oj Kotką Wiśniewska pachnie na odległość. |
To samo sobie pomyślałam, kiedy oglądałam Babilon... Zupełnie ich nie stać na kreatywność...
A Marta pogodziła się ze stryjem, który nawet nie zaszczycił jej ślubu... Ale co ważniejsze - stryj pogodził się z Martą. I jej mąż chce do PIS-u - słyszałam własnousznie w HISTERII
Jakoś mi jej odrobinę mniej żal teraz... Wredna ze mnie @
|
|
|
DAK |
Wysłany: Pon 23:50, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
Czy ktoś wcześniej słyszał o posłance Wiśniewskiej z Koziegłowów
Czy to przypadek, że tej nieznanej posłance splądrowano chałupę, ale tak oczywiście, że nic nie zginęło, a dziś ta diwa w TVNowskim Babilonie reprezentowała PiS?
Oj Kotką Wiśniewska pachnie na odległość. |
|
|
Daga |
Wysłany: Sob 18:24, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
Co ta pisiurowa ciemnota jeszcze wymyśli????
Tropieni!, przesłuchiwani!, przecie to są ichne metody!!!!! |
|
|
DAK |
Wysłany: Sob 16:08, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
Cugier-Kotki rzeczywiście sklonowane i coraz ich więcej.
Czy pamiętacie akcję z Koteczką? Wówczas dziwnym trafem w piątek z ust Prezesa pojawiło się zagrożenie, a w sobotę doniesiono, że na Koteczkę ktoś napadł.
A teraz wejdziecie na stronę DZIENNIKA i jedno po drugiej natkniecie się na takie doniesienia:
Szef PiS: Nie dajmy się sprowokować PO
Ktoś splądrował dom posłanki PiS
Czy po Cugier-Kotce oni nie zmądrzeli?
Podaję szyfr szefa partii PiS:
"Nie dajmy się sprowokować" oznacza - "Rozpoczynamy akcję prowokacje."
A ktoś nawet w necie rozsyła pisi wierszyk smsowy:
“Sfinguj włamanie
to Jarek prezydentem zostanie
a jak nie masz ochoty
gdy wychodzisz nie zamykaj drzwi i okien”
Panie Premierze, gdy Jaro albo jego akolici zaczną się martwić o jego bezpieczeństwo, to proponuję przydzielić mu do wyborów cały pułk. Ale na wszelki wypadek proszę sobie i panu Bronkowi przydzielić również po pułku 24 na dobę. Bo Aleksander J. Wieczorkowski zidentyfikował ten WZÓR PRAWEGO POLAKA, że jest nim Eligiusz Niewiadomski. |
|
|
ans |
Wysłany: Śro 23:55, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Nie wszyscy zaglądają do naszych autorskich demotywatorów, więc tu też pokarzę apropos :
a tam jeszcze jeden jest |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Śro 22:50, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Nie sądzę, by godzina była ważna dla premiera ... Ale na pewno dla tych, którzy już budują ołtarze i to bynajmniej nie dla JP II...
Łaska pańska na pstrym koniu jeździ, i niech zapamiętają to sobie PiS-owcy (i inni). Ludzie mają już nowego świętego, po zaledwie 5-ciu latach, a do tego człowieczek właśnie wpędził do narożnika CZŁOWIEKA, który naprawdę był wybitny... |
|
|
ans |
Wysłany: Śro 22:44, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Jak się zmieni to jakiś inny powód znajdą do "świętości męczennika". |
|
|
hajdi |
Wysłany: Śro 22:41, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Może ta godzina jeszcze się zmieni i oby, bo po królewskim pochówku jeszcze będą chcieli przydać mu świętości, na równi z JPII |
|
|
ans |
Wysłany: Śro 22:27, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Kempę miałam dzisiaj nieprzyjemność oglądać w rozmowie Rymanowskiego.
"Uładzona" optycznie (nobliwie ubrana, w okularach), ale nadaje jak przekupka. Jak mantrę powtarzała, że "zwykli ludzie chcą wiedzieć, jej jako posłance zadają pytania i mają do tego prawo".
Zapędziła się twierdząc, że tylko oni z PIS ponieśli starty.
Pani Pitera ostro zareagowała. To dobrze, ale w całej rozmowie Pitera podchodziła zbyt emocjonalnie i także się wzbudzała (wiem, że nie łatwo spokojnie Kempę wysłuchać, ale trochę opanowania radziłabym pani minister).
Co mnie zdziwiło :Kempa nie poparła wczorajszych wyczynów Dorna, a stwierdziła, że "to nie czas na takie oskarżenia, bo śledztwo trwa".
Kempa zapowiada, że jutro w sejmie jeszcze będą zadawać pytania premierowi. Te "pisowe" pytania i na konferencji prasowej premiera i w ich wypowiedziach koncentrują się na podważaniu zaufania do śledztwa prowadzonego przez Rosjan i domagają się jakichś dodatkowych obserwatorów. Druga rzecz to wielkie tajemnice z nośników elektronicznych pasażerów samolotu.
Dziwiłam się, że taka wielka afera z tą dokładną godziną katastrofy.
Wysłuchałam dzisiaj tłumaczenie lotnika dlaczego wg jego przypuszczenia śledczy jeszcze nie chcą tej godziny potwierdzić.
Skrzynki z tupolewa były z czasów radzieckich jeszcze, nie regulowane od 30 lat ! Nie jest pewne czy dobrze czas wskazywały. Te wskazania należy potwierdzić zgrać z urządzeniem amerykańskim (też na pokładzie), naszą skrzynką, innymi wskazówkami (z zakładu energetycznego, lotniska). Premier wskazał jako możliwą godzinę 8:41 i już w sms-ie do szkła ktoś zauważył, że suma cyfr daje 13 (podobnie jak suma cyfr godziny śmierci JP2). To już rozumiem dlaczego ta dokładna godzina taka ważna |
|
|