Autor |
Wiadomość |
DAK |
Wysłany: Wto 16:01, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
ans napisał: |
Jak coś się dzieje to należy zastanowić się kto odniósł korzyść ze śmierci Pazika (przy założeniu, że ktoś go do tego samobójstwa skłonił).
A czyje teraz "na wierzchu" ?
Wcale nie zdziwiłabym się gdyby to właśnie Olewnikowie pragnęli śmierci Pazika odpowiedzialnego za to, że stracili syna. |
Mnie Aniu jak wczoraj zadałam sobie to podstawowe w kryminałach pytanie - Komu najbardziej zależało? To wychodziła tylko jedna odpowiedź - PiSowi.
To oczywiście czarny humor i całkowity political- fiction, bo z kryminałów wiemy, że zawsze pierwsza odpowiedź, to ślepa uliczka.
Ale ja najbardziej szukałabym u tych, którzy ten okup skonfiskowali. Bo to oni gotowi by byli do tej kwoty jeszcze dołożyć, by tylko uratować skórę. Mała lokalna mafijka (kiedyś pana wójta i plebana), a teraz lokalnego naczelnika policji, sędziego i prokuratora. Nieźle pisze o tym Jean Paul na blogu Janiny Paradowskiej http://paradowska.blog.polityka.pl/?p=195#comment-56947 |
|
|
ans |
Wysłany: Wto 14:59, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
Zgadzam się z Paradowską. A jeśli już ktoś chciałby "wietrzyć spisek" to dlaczego tylko w jednym kierunku ?
Skazany Pazik już zeznawał "w sprawie" i nie zeznał nic co miałoby potwierdzać teorie Olewników.
Jak coś się dzieje to należy zastanowić się kto odniósł korzyść ze śmierci Pazika (przy założeniu, że ktoś go do tego samobójstwa skłonił).
A czyje teraz "na wierzchu" ?
Wcale nie zdziwiłabym się gdyby to właśnie Olewnikowie pragnęli śmierci Pazika odpowiedzialnego za to, że stracili syna. Wczoraj co chwilę słyszałam, że samobójstwo Pazika to "tragedia Olewników". To co najmniej duże uproszczenie..
Odnoszę wrażenie, że Olewnikowie popadli w jakąś mitomanię i "manię wielkości", a PIS cynicznie wykorzystuje tę ich słabość. |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Wto 14:14, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
Janina Paradowska nie wierzy w żaden "spisek", skwitowała to zdaniem, że samobójstwa w więzieniu się zdarzają, że w Polsce jest ich mniej i gdzie indziej i że ci więźniowie byli bez szans na wolność... |
|
|
ans |
Wysłany: Wto 1:01, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
Jest to zastanawiające, ale .. to nie powód aby winą za to ostatnie samobójstwo obarczać ministra Ćwiąkalskiego !
Olewnikowie nie byli jakimiś osobistościami na skalę krajową !
Jeśli jakiś mityczne vipy miały związek z uprowadzeniem i zabiciem młodego Olewnika były to zapewne vipy lokalne.
Nie rozumiem dlaczego ta sprawa jest na siłę upolityczniana. Olewnik domagał się komisji śledczej już od jakiegoś czasu.
To ostatnie samobójstwo popełnił człowiek już osądzony i skazany.. |
|
|
hreczka |
Wysłany: Wto 0:46, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
.
Jednak, aż TRZY samobójstwa w tej jednej sprawie ... to wielce zastanawiająca
sprawa... Rodzina Olewnika i .Rezydent - mówią jednym głosem...
Brak mi jasnej hipotezy...
|
|
|
ans |
Wysłany: Pon 19:18, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
Ja właśnie takie "echo" usłyszałam, że to "żadna zmiana", bo obowiązek pozostał tylko inaczej nazwany |
|
|
DAK |
Wysłany: Pon 16:19, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
hreczka napisał: | . Ziobro bryluje przed kamerami... |
Hreczuniu, to ZERO mówi o honorze.
O Boże!!! |
|
|
DAK |
Wysłany: Pon 16:17, 19 Sty 2009 Temat postu: Re: Cisza przed burzą ? |
|
ans napisał: | PO zniosła obowiązek meldunkowy... zastępując go obowiązkiem rejestracji. Wiecie coś na ten temat ? |
Tak, o tym było zapowiadane już dawno, mniej więcej od roku. Takiego obowiązku nie ma właściwie na całym cywilizowanym świecie. Początkowo protestowali urzędnicy, w końcu nie wiem jak wygląda ten przepis, ale przeszedł rzeczywiście bez większego echa, ani ze strony rządu, ani ze strony opozycji. |
|
|
hreczka |
Wysłany: Pon 15:20, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
.
Nie wykluczając możliwości rozgrywek w MON, widzę jednak, że na razie "walki" toczą się w domenie
Ministerstwa Sprawiedliwości ("Sprawa Olewnika"). Ziobro bryluje przed kamerami...
"Łyk" faktografii - kliknij :
"Ćwiąkalski odpowiedzialny za sprawę Olewnika" |
|
|
ans |
Wysłany: Pon 11:21, 19 Sty 2009 Temat postu: Cisza przed burzą ? |
|
Odniosłam wrażenie, że po stopniowym wyciszaniu w mediach "afery palikotowej" i radosnym zachłyśnięciu się powrotem PIS do tvn-u jednak ucichło i zaczęło "wiać nudą"
Wydaje mi się jednak, że to chwilowa cisza przed wielką burzą. Po coś Szczygły-rydz został mianowany na szefa BBN-u.
Właśnie oglądałam hurtowo nagrane programy około-polityczne (tylko SS).
Także wieszczą , że zarzewie konfliktu PO-PIS przeniesie się teraz z Ministerstwa Spraw Zagranicznych do Ministerstwa Obrony.
Zastanawiam się czy jest możliwe aby te spory zaczęły się toczyć bardziej skrycie dotykając tylko środowisk wojskowych ?
Kiedy Szczygło kierowało ministerstwem w tych środowiskach aż wrzało, ale nie wszystko przedostawało się do "cywilnych mediów".
Przeglądając wczorajsze programy natrafiłam też na wiadomość "z zupełnie innej beczki". PO zniosła obowiązek meldunkowy... zastępując go obowiązkiem rejestracji. Wiecie coś na ten temat ? |
|
|