Autor |
Wiadomość |
kszzzz |
Wysłany: Śro 12:54, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
Od chwili, kiedy rano usłyszałam o pomyśle Tuska, wpadłam w zachwyt nad jego pomocą. I od samego rana słyszałam o podziemiu i że można by sprawę inaczej rozwiazać- za pomocą obowiazkowego wprowadzenia PESEL-u do automatu albo posługiwaniem się kartą kredytową zamiast pieniędzmi. To na pewno nie wyeliminowałoby dziaciaków z hazardu.
A jeśli chodzi o podziemie - to rzeczywiście trzeba być wtajemniczonym, by się do niego dostać.
Podoba mi się też pomysł zakazania hazardu w internecie, choć nie wiem likwidacja internetowego hazardu jest możliwa, są przecież zagraniczne serwery... |
|
|
DAK |
Wysłany: Śro 11:00, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
Cie choroba - powiedziałby Kierdziołek - ten premier to jedną decyzją potrafi całkowicie zmienić myślenie (niektórych Polaków) o 180 stopni. Ale bestyja!
Do wczoraj dziennikarze grzali temat hazardu i jednorękich bandytów - jaka to pralnia lewych pieniędzy, jak uzależnia najbidniejszych, schorowanych, bezrobotnych i dzieci. Wszyscy się pochylali, epatowali wszystkich zgubnymi skutkami hazardu i koniecznością większego opodatkowania (dla budżetu) lub likwidacją tego świństwa, szczególnie tych szafek w każdym sklepiku.
Ta, dam, przecinam węzeł gordyjski - rzekł premier.
I cóż to ja dziś słyszę? Że państwo chce udusić kurę, co znosi złote jaja. O joj, grozi nam bezrobocie (!), bo tylu w tej branży jest zatrudnionych... i ble ble ble....
A ja mam pytanie do dziennikarzy i redaktorów zapraszających rozmówców - czemu to do wczoraj nie zapraszaliście drugiej strony problemu, by te swoje argumenty mogli przedstawić.
Gdyby głupota miała skrzydła, to fruwaliby niczym gołębice. |
|
|
ans |
Wysłany: Śro 10:23, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
Argumenty o "podziemiu hazardowym" nie są trafne.
"Podziemie" musiałoby być dla wybranych, wtajemniczonych, a to już bardzo ogranicza jego ewentualny zasięg.
Pomysł premiera chwalił wczoraj Borowski i Dorn
Pisowcy , którym oręż wypadł z piąstek ograniczali się do stwierdzenia, że to piar i , że premier "już tyle zapowiadał" |
|
|
BB |
Wysłany: Śro 10:02, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
Faktycznie nasz Premier z dnia na dzień staje się premierem "całą gębą" - choć do niego bardziej "buzia" pasuje.
Chciałabym bardzo, aby takie "lewo-prawe" sierpowe serwował częściej, bo aż miło patrzeć na głupie miny tych wszystkich mądrali, którzy nic innego nie potrafią jak "papugować" co im ich szefostwo każe.
Tak się strasznie rzucili na "Gwardię Schetyny" ! Niewinne aniołki, którzy mówią tylko własnym językiem. Hipokryci! |
|
|
Daga |
Wysłany: Śro 1:27, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
DAKuniu:) ta konferencja to był miód na serce.
'Kopary opadły' i rozniosło sie po sejmie ciche szczekanie - "Premier zapowiadał już niejedno"
A zapowiada!!!!! i będą sie wykruszać z biegiem czasu.
'antydatowany' , napie_r, nie dorastają Premierowi do pięt.
Wytrącona została też paplanina o wewnetrznych bojach w rządzie.
To jest siła spokoju i dar przekonywania do słusznej sprawy, naszego Premiera , ale i kultura z gdańskiego podwórka!!!!!
Pamiętacie jak JK wywalił Leppera z postanowieniem: - ( jakoś tak) niegodziwym ludziom nie podam już ręki, następnie podpisali Aneks do Umowy Koalicyjnej i dalej JK Leppera śledził - to jest kultura z żoliborskich salonów!!!! |
|
|
DAK |
Wysłany: Śro 0:41, 28 Paź 2009 Temat postu: Pokerowe zagrywki premiera |
|
Ostro pogrywa nasz premier.
Zaskakuje wszystkich tak, że nikt się nie spodziewał takich zagrań.
- Pisiorom opadła szczęka, gdy zdymisjonował ministrów. Zapomnieli języka w gębie, a posunięciem tym Tusk wyrwał im wszystkie skrzętnie przygotowane scenariusze gardłowania.
- Dziś ogłasza - delegalizacja jednorękich bandytów.
Ta ostatnia zagrywka (jak i pierwsza) odzwierciedla jego politycznego nosa.
Bo oto nagle podniósł się krzyk - i to z której strony? PiSu właśnie. Jak to? Dlaczego? Bo znów okazuje się, że zabrano im oręż z ręki. Przecież każdy zapis takiej ustawy hazardowej byłby do gardłowania - kto za tym stoi? biedne dzieci i los uzależnionych od hazardu od tych jednorękich bandytów.
Oczywiście, że problem może mieć drugą stronę medalu - podziemie hazardowe. Ale jakiż to miałki argument, na nim nie tylko nie da się walić Platformy po łbie, a nawet można się takimi argumentami pogrążyć.
I kto teraz w sejmie odważy się występować przeciwko temu projektowi? Polacy popatrzą. |
|
|