Autor |
Wiadomość |
Kalina |
Wysłany: Sob 19:44, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
Rano naszedł mnie głupi pomysł pojechania do Plastyka po farby. I utknęłam na Nowym Świecie, bo Marsz Różowej Wstążki. Na tę najważniejszą chwilę nie zdążyłam. I całe szczęście, bo gdybym usłyszała te pisdzielcowatych idiotyzmy, to jeszcze śmiech mógłby mnie zabić. A tak, to żyję. Z grypą za pan brat ale żyję. Dobrze. że kleksa atramentowego na tym swoim podpisie nie zrobił. |
|
 |
BB |
Wysłany: Sob 16:09, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
IŚ - ko Droga ! Ta gorączka to zapewne nie tylko efekt "AFERY PIÓRO" , ale
i słów osoby podpisującej, iż to, że właśnie podpisuje co podpisuje to zasługa osobista jego i poprzedniego premiera. A w domyśle - to, że w ogóle istnieje UE - ba, nawet Europa jako taka, to właśnie zasługa tych dwóch panów (pożal się Boże!) i to jest oczywista oczywistość.
Natomiast aktualny premier musi się bardzo starać, by tego wszystkiego nie obrócić w perzynę.
Przyznasz, że to dopiero zbija z nóg! |
|
 |
Inny świat |
Wysłany: Sob 11:29, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
Zanim zdołałam przeczytać ten wątek, władowałam się ze swoim zupełnie niepotrzebnie. A to z powodu gorączki jaka mnie opanowała na widok naszego milusińskiego, mocującego się z piórem, które urychtowała mu jego kancelaryja.
Jaka kancelaria, takie ......
Jeszcze na dokładkę Szczygło - NIC wyskoczył jak filip z konopi z mszą kanonizacyjną i niedzielą "traktatową" . Widać nie ma w kancelarii zasięgu, bo nie wie lewica co czyni prawica.
Bałagan modelowy; jak zwykle. |
|
 |
Daga |
Wysłany: Sob 9:22, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
BBetko:) kochana nic się nie martwiaj, wszystko wróci do normy.
Premier nasz na podwórku też miał takich co przeszkadzali i wtedy sobie poradził a w obecnym czasie tym bardziej.
Teraz w pełni widać, dlaczego przesuwał swoich zaufanych w szeregi partyjne. Po takich 'bombach' mogłoby coś złego sie zalęgnąć w szeregach!!!
Mariusz k. nie zawiadomił znów Prokuratury, tylko lata z jęzorem na wierzchu i sika wszędzie teczkami - mądry????
PANIE PREMIERZE WYWALIĆ NAJPRĘDZEJ JAK TYLKO MOŻNA!!! |
|
 |
BB |
Wysłany: Sob 8:26, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
Ślicznie i mądrze piszecie rymami, a ja jakoś nie mogę do Was dołączyć bo tak mi strasznie źle na duszy ! Pewnie dlatego WENA mnie olała !
Ale ze wszystkim co piszecie zgadzam się na bank!
Ps. Mam nadzieję, że to u mnie stan przejściowy i jeśli przez najbliższe 5 dni CBA nie "poinformuje" o kolejnej mega-aferze, wylezę jakoś z tej czarnej dziury. |
|
 |
kszzzz |
Wysłany: Pią 22:09, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
pacyfek napisał: | Czy tkwię w tym kręgu domniemania,
może już tylko podejrzenia,
czy to wariata dziwna mania,
a może tylko schizofrenia?
Może zaś zwykła paranoja.
Taka tam patologia moja. |
Wystarczy jakiś podsłuch dziwny,
troszeczkę mafii, trochę m(M?)alizny,
i automaty dziwaczne jakieś,
i miast portkami wstrząsać ze strachu,
my wszelkie hieny wyłapujemy
i nie zejdziemy wcześniej z tej sceny ,
zanim pisdzielce i scierwojady
skonsumujemy na swój obiadek!
Po którym, sprawa to oczywista,
dyspepsja będzie, wielka ja Wisła  |
|
 |
Kalina |
Wysłany: Pią 21:36, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
Uroczysta chwila się zbliża, a ja tylko dużą paczkę chusteczek do nosa przygotowałam. A nóż się wzruszę? Łzy mi popłyną, aż do usmarkania. |
|
 |
hreczka |
Wysłany: Pią 20:53, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
pacyfek napisał: | (...)
Może zaś zwykła paranoja.
Taka tam patologia moja. |
Wieeeeedziałaaam, że tamto, pisie - może być zaraźliwe!!!
 |
|
 |
DAK |
Wysłany: Pią 18:08, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
To ja muszę poszukać na tę chwilę papilotów, jakiś wypłowiały szlafrok i papcie z dziurami. Piwko w rękę, papierocha w zęby i koniecznie hymn Wolski do tego będzie pasował jak ulał. |
|
 |
pacyfek |
Wysłany: Pią 16:47, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
Strasznie się Panie rozpolitykowały. Jest tu tyle działów. Nawet ja odwiedziłem jakieś tam figle, tfurczość poetyczną itp. Czasami trzeba się zrelaksować.
Czy tkwię w tym kręgu domniemania,
może już tylko podejrzenia,
czy to wariata dziwna mania,
a może tylko schizofrenia?
Może zaś zwykła paranoja.
Taka tam patologia moja.
 |
|
 |
Ada |
Wysłany: Pią 15:52, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
Mam podobne wątpliwości co BB-ka. Ale na wszelki wypadek strój galowy przygotuję... może w końcu utrzyma długopis w ręce (nawet w przypadku nagłego ataku dyspepsji) i podpis złoży. |
|
 |
BB |
Wysłany: Pią 15:46, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
Ależ Wy jesteście! Szykujecie się tak strasznie, a ja niestety mam poważne wątpliwości czy ta NAJWIĘKSZA MAŁOŚĆ złoży ten swój podpis.
Jaruś powie wieczorem NIE POZWALAM i będzie po sprawie.
Zapomnieliście już o DYSPEPSJI? |
|
 |
hajdi |
Wysłany: Pią 15:24, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
Pacyfku wielkie Ci się należą dzięki za przypomnienie o tej ważnej chwili, jako że ja przed południem to raczej TV nie tego
Ja będę siedzieć
Oda do radości może lecieć
Może wzorem Dagi też założę papcie nówki
Tylko wątpliwość mnie trapi jedna - co z tymi Czechami
Słyszałam w PR, że najdrobniejsza zmiana w traktacie będzie wymagała ponownej akcesji (czy jak to tam się zwie) wszystkich państw, a 26 już podpisało  |
|
 |
Ewa z Tarnowa |
Wysłany: Pią 15:24, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
Jak pochwaliłam się mojej Córuchnie jakie robie starania na jutrzejsze południe, przypomniała mi, że stojąc na baczność muszę trzymać rękę na sercu, tylko którą Chyba prawą  |
|
 |
kszzzz |
Wysłany: Pią 13:31, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
Jutro na galowo i na baczność będę w skupieniu sekundować arcyważnej uroczystości. W tle może może lecieć Oda do radości. Hymnu Wolski, choć się mu się z urzędu należy priorytet, chyba jednak nie zdzierżę...  |
|
 |
Daga |
Wysłany: Pią 13:16, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
Bożżż! Dobrze Pacyfku:), że przypomniałeś
Muszę też poczynić przygotowania, ja zdecydowanie na baczność i posypię sobie głowę popiołem ( z brykietu iglasto-liściastego, prosto z popielnika ) za to, że nie wierzyłam!!!!
Oczywiście strój galowy - tęczowa sukienka i papcie nówki!
( Trochę sie zdziwia w domu, ale co tam!!!! ) |
|
 |
Ewa z Tarnowa |
Wysłany: Pią 12:25, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
Pacyfku, proponuję smoking i żadne klęczenie, tylko stanie na baczność w obsolutnej ciszy Na wszelki wypadek puście sobie jako podkład Hymn Wolski oraz Odę do radości. Dziękuję Ci za przypomnienie, też muszę się odpowiednio przygotować. Mój małżonek z tej okazji nie idzie jutro do pracy i tę wielką chwilę spędzimy razem przed TV.
Tylko czy aby nasz mlaskacz się nie rozmyśli w ostatniej chwili???? |
|
 |
pacyfek |
Wysłany: Pią 11:58, 09 Paź 2009 Temat postu: Szanowne Panie proszę o radę |
|
Moja Połowica na jutrzejsze uroczyste "w samo południe przed TV HD" wkłada suknię koktajlową "cherry red - black jack". Ja mam wątpliwości:
1) czy wystarczy, że wystąpię w smokingu?
2) a może bardziej stosowny będzie jednak frak?
3) czy wystarczy, że będziemy oglądać doniosłe wydarzenie stojąc w milczeniu?
4) a może stosowniejszym będzie odbiór w pozycji klęczącej?
Dalszych pytań, które dręczą mnie masowo już nie zadam bo się wstydzę.
 |
|
 |