Autor |
Wiadomość |
kszzzz |
Wysłany: Pią 22:59, 06 Gru 2024 Temat postu: |
|
Ja też. I życzę jej tego samego. |
|
 |
manko |
Wysłany: Pią 15:03, 06 Gru 2024 Temat postu: |
|
'Finis coronat opus'...
Z nadzieją na szybkie i satysfakcjonujące zakończenie wojny życzę Ukrainie i Ukraińcom dalszego dynamicznego rozwoju, wstąpienia do Unii i NATO oraz odbudowy swojego wolnego państwa po zniszczeniach wojennych.
Jestem solidarny z Ukrainą...  |
|
 |
kszzzz |
Wysłany: Pią 8:05, 06 Gru 2024 Temat postu: |
|
Ja to zauważyłam .
Mnie tylko jedno interesuje - czy i co UE zrobi dla Ukrainy i czy zdoła pokonać
Rosję, nie walce, a w polityce. |
|
 |
manko |
Wysłany: Czw 20:06, 05 Gru 2024 Temat postu: |
|
kszzzz napisał: | O oczywistościach nie zamierzam jednak dyskutować, bo to wkraczanie na drogę absurdu... |
'Reductio ad absurdum'...
W nawale zdarzeń nie został przez media zauważony nowy etap działalności Unii Europejskiej. Dnia 1 grudnia br. rozpoczęła się kadencja nowych władz unijnych (parlament europejski, komisja europejska, rada europejska). Od tego dnia przez kolejnych 5 lat będziemy obserwatorami nowej strategii unijnej - chociaż niektóre osoby we władzach są takie same jak poprzednio. To jest jak z nowym rokiem - każdy się w Sylwestra zastanawia co nam on przyniesie nowego?
Z pewnością polską prezydencję w Unii...  |
|
 |
kszzzz |
Wysłany: Czw 7:51, 05 Gru 2024 Temat postu: |
|
Były państwem przestępczym. Za to zapłaciły podziałem Niemiec i Berlina,’a bandziory, których złapano śmiercią.
O oczywistościach nie zamierzam jednak dyskutować, bo to wkraczanie na drogę absurdu. |
|
 |
manko |
Wysłany: Śro 22:10, 04 Gru 2024 Temat postu: |
|
kszzzz napisał: | A hitlerowskie Niemcy nie były państwem przestępczym? |
Nie były...
Niemcy do roku 1933 były normalną demokracją parlamentarną, podobnie jak Polska do roku 2015. Wtedy w obu tych państwach do władzy doszedł element autorytarny, który "pogrzebał" demokrację. Przez 12 lat w Niemczech i przez 8 lat w Wolsce/Polsce nikt nie mówił o tych państwach jako przestępczych. Kres autorytaryzmu - w Niemczech w roku 1945, w Polsce w roku 2024 - zmienił ustroje obu ponowne na rządy demokratyczne. Tak jak my cierpieliśmy kaczyzm przez 8 lat, tak i Niemcy cierpieli nazizm/hitleryzm przez lat 12. W każdym razie ja przez te osiem ostatnich lat nie czuję się obywatelem państwa przestępczego.
I większość Niemców ma też podobne odczucia...  |
|
 |
kszzzz |
Wysłany: Śro 16:36, 04 Gru 2024 Temat postu: |
|
Nie zeszliśmy. Przynajmniej ja nie zeszłam. A hitlerowskie Niemcy nie były państwem przestępczym? Trzeba widzieć, a nie tylko patrzeć i słyszeć, a nie tylko zauważać dźwięki, czytać, a nie tylko widzieć litery.
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte poinformował na konferencji prasowej, że Rosjanie udostępnili Korei Północnej technologię nuklearną i wspierają jej programy rakietowe. Mało ci? Bandzior wspiera seryjnego mordercę bez skrupułów.
Ja się nie zamierzam brać za rozwiązywanie problemów Ukrainy. A nawet gdybym chciała, nie mam możliwości. Jednak stoję po jej stronie nie tylko z sympatii i ze współczucia, ale ze strachu przed wojną w Polsce, która już jest realna i staje się coraz bardziej prawdopodobna. Ja propagandą nie jestem nafaszerowana, może ty. |
|
 |
manko |
Wysłany: Wto 22:22, 03 Gru 2024 Temat postu: |
|
kszzzz napisał: | Bandzior, który się nie boi, przyłoży i dokopie tym bardziej... |
Zeszliśmy do rynsztoka...
Duże państwo europejskie i mocarstwo światowe zredukowane zostało do pospolitego przestępcy, który nie obawia się 'dura lex'. Takie postawienie sprawy stawia problem na głowie i spycha przeciwnika do narożnika, gdzie może się stać niebezpieczny. Pozostawmy rozwiązanie problemu Ukrainy dyplomatom i mężom stanu. Oni mają wiadomości dużo pełniejsze niż faszerowany propagandą medialną prosty lud.
Zwany też plebsem...  |
|
 |
kszzzz |
Wysłany: Wto 6:54, 03 Gru 2024 Temat postu: |
|
Bandzior, który się nie boi, przyłoży i dokopie tym bardziej. A mnie to nie zwisa. |
|
 |
manko |
Wysłany: Pon 22:04, 02 Gru 2024 Temat postu: |
|
kszzzz napisał: | Bandzior nie ulęknie się zalęknionych... |
Nie da się również ująć ani zneutralizować...
A może nieźle przyłożyć i dokopać. Mnie to zwisa i powiewa...  |
|
 |
kszzzz |
Wysłany: Nie 20:04, 01 Gru 2024 Temat postu: |
|
Ryzyko powodzenia w wypadku zaniechania jest za to znikome. Ryzyko wszelkich klęsk jest jeszcze większe. Bandzior nie ulęknie się zalęknionych. |
|
 |
manko |
Wysłany: Nie 18:08, 01 Gru 2024 Temat postu: |
|
kszzzz napisał: | Potrzebne są zdecydowane działania, coś jak przecięcie węzła gordyjskiego... |
Ryzyko niepowodzenia jest zbyt duże...
A skutki mogą mieć charakter katastroficzny w skali całego globu. Ciekawe, komu byłby przydatny ów "przecięty" węzeł gordyjski? Rosja natomiast musi otworzyć nowy front w Syrii, gdzie fundamentaliści islamscy pokonali siły rządowe al-Asada i zdobyli Aleppo.
Jest bowiem bardzo mocno zaangażowana w Syrii i tam też nie może sobie pozwolić na porażkę...  |
|
 |
kszzzz |
Wysłany: Nie 0:43, 01 Gru 2024 Temat postu: |
|
Balansowanie na krawędzi nie daje ani rozwiązania, ani ulgi, wytchnienia.
Potrzebne są zdecydowane działania, coś jak przecięcie węzła gordyjskiego.
Zełenski chce pokoju tylko na własnych zasadach, bo inaczej za kilka lat wojna na Ukrainę wróci. |
|
 |
manko |
Wysłany: Sob 21:03, 30 Lis 2024 Temat postu: |
|
kszzzz napisał: | Tą „cienką czerwoną linię” trzeba koniecznie przekroczyć... |
Wolałbym balansowanie na niej...
Zdaje sobie z tego sprawę również Ukraina, która przystępuje ostatnio do dyplomatycznego rozwiązania konfliktu w tym kraju. Po wyborze Trumpa w USA nawet Zełeński zdaje sobie sprawę, że musi ustąpić. Ostatnio sygnalizuje on plan, który pozwala na osiągnięcie kompromisu/negocjacji z Rosją. Nie znam szczegółów, ale w grę wchodzi kwestia Ukrainy w NATO i status terenów zajętych przez Rosję podczas ofensywy lutowej roku 2022.
Ciekawe, co z tego wyjdzie...  |
|
 |
kszzzz |
Wysłany: Sob 7:32, 30 Lis 2024 Temat postu: |
|
Tą „cienką czerwoną linię” trzeba koniecznie przekroczyć, bo strach przed oprawcą nie czyni ofiary i jej przyjaciół bezpieczniejszymi, a postawienie się może oprawcę przestraszyć i zniechęcić. Jeśli Europa się nie postawi wojna na pewno będzie, jeśli się postawi, jest szansa na jej uniknięcie, a Ukrainy na niepodległość. |
|
 |
manko |
Wysłany: Pią 19:35, 29 Lis 2024 Temat postu: |
|
kszzzz napisał: | Gdyby Ukraina milczała, już by jej nie było... |
Toteż nie milczy...
I stara się robić wszystko aby zainteresować inne kraje swoimi potrzebami i pomocą militarno-humanitarną. Odzew na te apele jest różny i odbywa się etapami. Trzeba bowiem cały czas pamiętać o owej "cienkiej czerwonej linii", której przekroczyć krajom pomagającym Ukrainie nie można i nie wolno.
Bo wtedy nadejdzie ostateczna katastrofa...  |
|
 |
kszzzz |
Wysłany: Pią 7:04, 29 Lis 2024 Temat postu: |
|
Nie prawda. Jeśli to jest propaganda, to naczelnym propagandzistą jesteś ty.
Gdyby Ukraina milczała, już by jej nie było, a na twoją nieumiejętność oddzielania ziarna od plew, nie tylko w zakresie tej wojny nie poradzę.. |
|
 |
manko |
Wysłany: Czw 16:34, 28 Lis 2024 Temat postu: |
|
kszzzz napisał: | Wydaje mi się logiczne, że o tym co na froncie wiemy z propagandy rosyjskiej, a o tym co się dzieje w ukraińskich miastach - od Ukraińców... |
To nie jest wiedza tylko propaganda...
Na podstawie fałszywych danych wyjściowych nigdy nie dojdzie się do prawidłowych wniosków końcowych. Segregacja, selekcja, odsiew, sprawdzanie i konfrontowanie muszą być "sitem", które oddzieli ziarno od plew.
A media tymczasem serwują odbiorcom zarówno ziarno jak i plewy z dominującą przewagą tych ostatnich...  |
|
 |
kszzzz |
Wysłany: Czw 6:36, 28 Lis 2024 Temat postu: |
|
Wydaje mi się logiczne, że o tym co na froncie wiemy z propagandy rosyjskiej, a o tym co się dzieje w ukraińskich miastach - od Ukraińców. Nawet informacje o skutecznych ukraińskich atakach pojawiają się z kilkudniowym opóźnieniem, by nie naprowadzać wroga na swoje pozycje.
Słowo epatować wydaje mi się również niestosowne w odniesieniu do dziennikarzy, którzy informują o sytuacji w Ukrainie. To jest informacja, nie epatowanie. |
|
 |
manko |
Wysłany: Śro 19:38, 27 Lis 2024 Temat postu: |
|
kszzzz napisał: | To słowo „epatuje” raczej nie jest na miejscu... |
Mam na myśli dziennikarzy...
To oni spłaszczają problem wojny w Ukrainie do klasycznych "michałków" na które jest popyt w mediach. Spektakularne ataki rakiet i dronów na infrastrukturę ukraińską czy szkody w budynkach mieszkalnych i straty ludzkie przebijają się do odbiorców znacznie lepiej niż analizy sytuacji na froncie, ruchy wojsk czy strategia i taktyka wojny pozycyjnej. Dlatego codzienne odbieram suche liczby o pociskach wystrzelonych, pociskach strąconych czy ilości osób zabitych oraz rannych.
To mi nic już nie mówi, gdyż nie ma skali odniesienia do strat na froncie czy sukcesach militarnych obu walczących stron...  |
|
 |
kszzzz |
Wysłany: Śro 7:07, 27 Lis 2024 Temat postu: |
|
To słowo „epatuje” raczej nie jest na miejscu. ro raczej informacja i wołanie o
ratunek.
Jeśli molestowany przez księdza chłopak zgłasza co go spotkało, to też nie epatuje, nawet jeśli opowie o tym szczegółowo… |
|
 |
manko |
Wysłany: Wto 19:47, 26 Lis 2024 Temat postu: |
|
kszzzz napisał: | W ogóle to Rosja więcej wszystkiego zniszczyła niż Ukraińcy dostali... |
Tak wygląda propaganda wojenna...
Natomiast z samego frontu przychodzą wiadomości niezbyt korzystne dla Ukrainy. Może dlatego ostatnio propaganda - tym razem ukraińska - nieustannie epatuje nalotami rakiet i dronów rosyjskich na swoją infrastrukturę, głównie energetyczną? Szczególnie masowe nocne naloty rosyjskie dominują ostatnio w mediach.
Dziennikarstwo ostatnio, w pogoni za sensacją, staje się jakoś mało obiektywne...  |
|
 |
kszzzz |
Wysłany: Wto 7:24, 26 Lis 2024 Temat postu: |
|
Owszem - wg nie potwierdzonych źródeł kremlowskich. W ogóle to Rosja więcej wszystkiego zniszczyła niż Ukraińcy dostali. |
|
 |
manko |
Wysłany: Pon 21:39, 25 Lis 2024 Temat postu: |
|
kszzzz napisał: | Natomiast rakiety Storm Shadow są bardzo precyzyjne, trudne do strącenia... |
Jednak kilka Rosja podobno już strąciła...
Wszystko co leci w atmosferze i posiada prędkość poddźwiękową można namierzyć i zniszczyć bronią przeciwlotniczą. Natomiast to co dolatuje ze stratosfery z prędkością hipersoniczną można porównać jedynie z meteorami.
Ich też nikt jeszcze nie strącił...  |
|
 |
kszzzz |
Wysłany: Pon 5:11, 25 Lis 2024 Temat postu: |
|
Jeśli to prototyp, to Rosja nie ma ich wiele.
Natomiast rakiety Storm Shadow są bardzo precyzyjne, trudne do strącenia, bo lecą nisko i radary ich nie widzą oraz potrafią wbić się pod ziemię dlatego zniszczyła podziemną kwaterą dowództwa, a nie budynki mieszkalne w Dnieprze, który nie leży daleko od Rosji, zamiast istotnego celu w zachodniej Ukrainie. |
|
 |
manko |
Wysłany: Nie 19:38, 24 Lis 2024 Temat postu: |
|
kszzzz napisał: | Ta rakieta ma być eksperymentem i dopiero jest mowa o wprowadzeniu jej do seryjnej produkcji... |
Dlatego może być elementem przełomowym w taktyce militarnej...
Pocisk "Oriesznik" (po polsku "Leszczyna") nie jest dronem ani rakietą sterowaną zdalnie. To zwyczajna "kula armatnia", która porusza się po torze balistycznym. Jej walory główne to: szybkość hipersoniczna, która przekracza 10 razy prędkość dźwięku 330 m/sek i lot w stratosferze, gdzie nie jest osiągalna przez obronę przeciwlotniczą.
Dlatego jest tak niebezpieczna. Wadą jest natomiast niska dokładność trafiania w cel - jak każdej broni balistycznej...  |
|
 |
kszzzz |
Wysłany: Nie 9:24, 24 Lis 2024 Temat postu: |
|
A ja pisałam o generale koreańskim, o którym wspomniałeś.
Ta rakieta ma być eksperymentem i dopiero jest mowa o wprowadzeniu jej do seryjnej produkcji. Rosja już goni resztkami sił. Aktualnie zmieniło się poparcie dla wojny wśród Rosjan - za jest 36%, przeciw nieco ponad 50%. |
|
 |
manko |
Wysłany: Sob 22:46, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
kszzzz napisał: | Od rakiety Storm Shadow - dalekiego zasięgu na terenie Rosji w podziemnym rosyjskim dowództwie zginęło kilkunastu rosyjskich dowódców... |
I dobrze...
Natomiast pisałem o pocisku balistycznym hipersonicznym. Nie jest to rakieta, lecz pocisk wystrzelony do stratosfery z prędkością 10 razy większą od prędkości dźwięku, który porusza się po krzywej balistycznej (bez możliwości sterowania). Z uwagi na prędkość i wysokość z jakiej nadlatuje stanowi on poważny problem dla obrony przeciwlotniczej strony atakowanej. Nie ma ona ani czasu, ani możliwości na jakiekolwiek zareagowanie. Putin chce uruchomić masową produkcje tych pocisków i podziękował konstruktorom ich sukcesu.
Broń hipersoniczna może decydować o nowym obliczu wojny i rakiety sterowane czy drony przejdą do lamusa...  |
|
 |
kszzzz |
Wysłany: Sob 9:40, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
Od rakiety Storn Shadow - dalekiego zasięgu na terenie Rosji w podziemnym rosyjskim dowództwie zginęło kilkunastu rosyjskich dowódców, w tym generał i generał koreański tak było podane w informacji, którą czytałam. Nie pamiętam gdzie ten schron był. |
|
 |
manko |
Wysłany: Pią 17:43, 22 Lis 2024 Temat postu: |
|
kszzzz napisał: | Jeśli zużyją je w Ukrainie, nie będą mieli międzykontynentalnych rakiet do przenoszenia głowic jądrowych... |
Mają ich w nadmiarze...
Podobnie jak głowic atomowych, które mogą zabić wielokrotnie każdego człowieka na Ziemi ('overkill'). Natomiast od broni ukraińskiej został ranny generał północnokoreański w obwodzie kurskim.
Czyżby zaczęto od likwidacji dowódców?  |
|
 |