www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna
->
Polityka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Informacje
Propozycje i pytania
Zagadki i konkursy "malarskie"
Rozmówki otwarte
Nasze: lektury, filmy, muzyka
Tematyczne
----------------
Temat dowolny
Polityka
Kultura
Poezja i proza
Pamiętajcie o ogrodach
Fauna domowa i inna
nasza "tfurczość"
"Szkło", "Bez ograniczeń" i tym podobne programy
Uśmiechnij się
Dodatki
----------------
Zabawy i figle
shoutbox
Czas
Imieniny
Galerie
Archiwalne
----------------
kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
hajdi
Wysłany: Śro 19:37, 28 Sie 2013
Temat postu:
Rzeczywiście jaja jak berety
Ale sobie zakpił ktoś z tych smoleńczyków
DAK
Wysłany: Śro 18:52, 28 Sie 2013
Temat postu:
Ale jaja
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,14506160,Koniec_z_tajemniczym_cieniem_Kaczynskiego__Wlasciciel.html
Teraz właściciela tego okna mogą za te jaja oskarżyć o obrazę uczuć cudolechosmoleńskich.
Daga
Wysłany: Wto 22:41, 27 Sie 2013
Temat postu:
Jak nastąpi taki dzień, że nie zobaczymy Gowina w mediach, to bedzie dla mnie prawdziwy cud!!!!
Inny świat
Wysłany: Wto 21:06, 27 Sie 2013
Temat postu:
Cud, żeśmy jeszcze nie sfiksowali!!!
hajdi
Wysłany: Wto 20:00, 27 Sie 2013
Temat postu:
Rzeczywiście pyrkocze jak motocykl.
Ciekawą miałeś pracę jako radiota
I tak od cudu z Lechem K. doszliśmy do cudów radzieckiej techniki lotniczej
a w dodatku w Warszawie faktycznie objawił się Lech K. na bilboardach reklamujących portal randkowy dla żonatych (tak zrozumiałam)
Dosyć to obrzydliwe
multilatek
Wysłany: Wto 17:57, 27 Sie 2013
Temat postu:
Nie. Samolot, w którym siedziałem to słynny kukuruźnik, PO-2. Drewniano płócienny dwupłat konstrukcji Polikarpowa z 1928 roku. Jest o nim w Wikipedii. Mieliśmy na Bemowie jeden taki egzemplarz i czasem ktoś nim polatał. Oprócz niego, do zabytków należał IŁ-10, szturmowiec, który odegrał swoją rolę pod Stalingradem w wersji starszej (IŁ-2). Tym nikt nie latał, ale od czasu do czasu uruchamiano silnik, żeby nie skorodował. Straszliwie hałasował.
Pociak był znany z filmów radzieckich jako nocny bombowiec. Latały na nim często kobiety. Po przymknięciu gazu wydawał dźwięk jak motocykl i pozwalał nadlecieć nad okopy bez dźwięku. Całym jego uzbrojeniem było to, co siedzący przed, albo za pilotem mógł rzucić rękami. Nie pamiętam, czy nasz model miał radio. Chyba nie, bo nie byłoby go czym zasilić. Coś jednak miał, bo do niego polazłem. Zapłon silnika był taki jak w motocyklu WFM, tzn iskrownikiem. Pamiętam, że było to powodem urazu, jakiego doznał jeden z mechaników podczas uruchamiania silnika. Obracał śmigłem i silnik kopnął urywając kciuk mechanikowi.
Moją specjalnością były urządzenia radiowe bombowca IŁ-28.Był taki jeden i kilka razy wyleciał. Na jego pokładzie miał miejsce przypadek bicia rekordu wysokości Wojsk Lotniczych z udziałem pewnej pani z bufetu, ale zamilczmy o tym. Są ciekawsze sprawy.
Najbliżej siedzący na skrzydle to Franek Paliwoda z Zawadzkiego, też radiota, jak nas pieszczotliwie nazywano. Innych nazwisk nie pamiętam.
Tu film
Daga
Wysłany: Wto 15:45, 27 Sie 2013
Temat postu:
Prawdziwy CUD, to jest ta maszyna! - cud techniki, a wniej nasz kolega
forumowy.
U mojego ojca chrzestnego w rogu pokoju stało wielkie ( ja byłam mała ) drewniane śliczne śmigło ( wieść rodzinna niesie, że był konstruktorem
- nieważne )
Mam sentyment
Multilatku:) czy ta maszyna w której siedzisz, to podobna do tej> z tego artykułu?
http://tptm.eu/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=97
jestem ciekawska
multilatek
Wysłany: Wto 10:23, 27 Sie 2013
Temat postu:
Tego cudu na Nowolipkach sam nie oglądałem. Rezydowałem wtedy na Bemowie i nie miałem ochoty jeździć tam po zmroku. Kilku moich towarzyszy broni pojechało tam i opowiedzieli mi o przebiegu cudownych objawień. Tłum stał spokojnie dopóki ktoś nie podniósł alarmu, że właśnie zobaczył. Cały tłum podnosił wtedy wielki krzyk i z po chwili wszystko cichło a tłum stał nadal. Trwało to około tygodnia, w każdy wieczór.
Dawne to były czasy. Tak wtedy wyglądałem (w "kabinie" POciaka).
BB
Wysłany: Wto 8:06, 27 Sie 2013
Temat postu:
Dziwisz się już niczemu nie dziwi, a tylko przygotowuje fiolki na krew nowego świętego, które niebawem będzie mógł sprzedawać jako relikwie i to w cudowny sposób w ilości kilkuset fiolek z jednej kropli.
Ma ten sposób już wypróbowany !
DAK
Wysłany: Pon 22:04, 26 Sie 2013
Temat postu:
Bo to jest dud słoneczny. Tamten w latach 60' był po zmroku i był podobno początkowo księżycowy
Jak ja byłam to już Księżyc był w nowiu, a ludziska i tak widzieli - to widzenie nachodziło taką falą > może to było zaraźliwe, a ja byłam na to zaszczepiona?
Daga
Wysłany: Pon 21:14, 26 Sie 2013
Temat postu:
Ten "cud" jest wtedy, kiedy słońce świeci!
DAK
Wysłany: Pon 21:08, 26 Sie 2013
Temat postu:
Ale władze kościelne postawią tym cudem w kłopocie. Bo o ile wiem to oni tam mają ustalone ścisłe zasady potwierdzania bądź nie wszelkich cudów - mają specjalne komisje od tego
. I wot zagwozdka - uznać źle, a nie uznać jeszcze gorzej.
A cud z lat 60', o którym pisał Multi to pamiętam, bo to niedaleko mnie było. Ja tam nie biegałam, ale w końcu matka ze starszym ode mnie bratem ciotecznym wzięli mnie za łapę i tam zaprowadzili. Luda było mnóstwo, ścisk jak w markecie z promocjami. Wreszcie zrobiło się poruszenie, coraz bardziej docierał do nas szmer, że WIDZĄ! Wtedy moja matka, a za nią i brat cioteczny z otwartymi gębami powtarzali, że też widzą, tylko ja bidula niczego nie widziałam. A na prawdę bardzo chciałam widzieć - to był czas okołokomunijny i ja bardzo byłam tym przejęta. Ale NIC - iglica kościoła była tylko iglicą, a strzelisty dach dachem
Bardzo było mi smutno, że tak chciałam widzieć i nic z tego nie wyszło
Widać to do dziś - mój mózg widać od początku był bardzo sceptyczny i nie poddawał się owczym pędom.
hajdi
Wysłany: Pon 21:08, 26 Sie 2013
Temat postu:
Ja widzę cień kamienicy, kto chce widzi co innego, nawet dziób kaczki
Daga
Wysłany: Pon 21:01, 26 Sie 2013
Temat postu:
Hajduś
to nie średniowiecze, tylko cień kaczuchy
Ja tu widzę dziób panprezesa.
hajdi
Wysłany: Pon 20:51, 26 Sie 2013
Temat postu:
Jasne, że to cień kamienicy z lewej. Boże co za średniowiecze
DAK
Wysłany: Pon 19:45, 26 Sie 2013
Temat postu:
ansiu - profil najjaśnieszego Lechunia - taki jakiś wielki na całe okno
w górnym oknie. Może już świętym go ogłoszą? Ale wcześniej niż JPII??? Co na to Dziwisz? Dziwi się czy nie???
ans
Wysłany: Pon 19:38, 26 Sie 2013
Temat postu:
Gdzie Wy ten cień widzicie ? Chyba rzeczywiście ślepa jestem.
No, zobaczyłam wreszcie (chyba pomogło, że Daga pisała o cieniu raczej Jarka). Nic nie pomoże umycie okien.. to cień fragmentów lewej części budynku.
Daga
Wysłany: Pon 19:31, 26 Sie 2013
Temat postu:
To rozumiem! - Matka Boska, czas Gomułki
zapotrzebowanie na świętość, ale tu???? kaczy profil, z "kaczym dziobem" i to bardziej jarka?
Niech ktoś te okna umyje!!!!
( może jeszcze czerwoną farbe strużką puszczą?)
multilatek
Wysłany: Pon 19:00, 26 Sie 2013
Temat postu:
Warszawa ma szczęście do podobnych cudów. Latem 1960 roku, na wieży kościoła na Nowolipkach, ktoś dojrzał samą Matkę Boską. Co wieczór, pod kościołem zbierał się tłum. Zajęta była cała ulica z jezdną włącznie. Odbywały się seanse obłędu, tłum modlił się głośno i co jakiś czas ktoś podnosił wrzask podejmowany przez tłum. Władze Warszawy (czasy Gomułki) były w kłopocie. Zdecydowano się pomalować szczyt wieży matową farbą. Ponoć widmo przeniosło się w inne miejsce. Krążył dowcip, że na wieży Pałacu Kultury pojawił się Bierut. w jednej ręce miał trzymać kilogram kiełbasy, w drugiej 26 zł. To była dawna cena, zastąpiona nową, ekonomicznie uzasadnioną i dużo wyższą.
Daga
Wysłany: Pon 18:54, 26 Sie 2013
Temat postu:
Ja widzę!!! i się brzydzę!!!
Chyba ktoś podpuszcza pisdzielców, żeby zaczęli klaprotać i lamentować o smoleńsku, bo to taki fajny dyżurny temat?
ans
Wysłany: Pon 17:59, 26 Sie 2013
Temat postu: Cud !
http://wyborcza.pl/1,75478,14492154,Tajemniczy_cien_w_oknie_na_Powislu___Religia_smolenska.html?utm_source=HP&utm_medium=AutopromoHP&utm_content=cukierek1&utm_campaign=wyborcza#Cuk
Ślepa chyba jestem, bo nie widzę tego cienia...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin