www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna
->
Polityka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Informacje
Propozycje i pytania
Zagadki i konkursy "malarskie"
Rozmówki otwarte
Nasze: lektury, filmy, muzyka
Tematyczne
----------------
Temat dowolny
Polityka
Kultura
Poezja i proza
Pamiętajcie o ogrodach
Fauna domowa i inna
nasza "tfurczość"
"Szkło", "Bez ograniczeń" i tym podobne programy
Uśmiechnij się
Dodatki
----------------
Zabawy i figle
shoutbox
Czas
Imieniny
Galerie
Archiwalne
----------------
kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
DAK
Wysłany: Czw 21:18, 05 Mar 2009
Temat postu:
Nie trzeba sięgać po Armelę - Zosia łyknęła bzdury Jarka i Napieralskiego w sprawie wniosku Węgrów na ostatnim szczycie.
ans
Wysłany: Czw 2:07, 05 Mar 2009
Temat postu:
Można się pośmiać kiedy ogląda się te wszystkie bzdury..
Później przychodzi refleksja, że ktoś "weźmie to na poważnie" (jak słynna pani Armela), a w dodatku może to napędzić zwolenników turkuciowi
DAK
Wysłany: Czw 1:15, 05 Mar 2009
Temat postu:
Ja myślę, że na czas kryzysu wszyscy powinni powyłączać telewizory.
Mniejsze zużycie energii, a panie redaktorki zatrudnić, by donosiły kawę (jako cheerleaderki) panom redaktorom zatrudnionym przy budowie autostrad.
ans
Wysłany: Czw 0:51, 05 Mar 2009
Temat postu: Propaganda kryzysu
Już tutaj był jakieś wątki na temat kryzysu, ale może w trochę innym aspekcie..
Przypadkowo zobaczyłam dzisiaj jakiś program na SS (około 16-tej). To jest jakiś stały program, ale dotąd nie miałam okazji oglądać.
Był dziennikarz i dwoje gości: pani psycholog i jakiś pan (nie wiem kto). Były także telefony od widzów.
Prowadzący program pytali widzów: "czy już odczuwają skutki kryzysu". Widzowie żalili się jak zwykle, że mało zarabiają (nie widziałam związku z kryzysem). "Stanął problem", że być może pracodawcy będą na pracownikach wymuszać zgodę na obniżenie pensji (w związku z kryzysem) i dziennikarz zapytał panią psycholog jak pracownicy powinni się zachować w takim przypadku. Odpowiedź owej pani "zwaliła mnie z nóg". Otóż jej zdaniem pracownicy nie powinni otwarcie protestować, a zamiast tego już od teraz : "starać się zrobić jak najlepsze wrażenie na pracodawcy, lepiej organizować pracę, pracować wydajniej, a na pewno zostanie to zauważone". Pani "rozkręcała się" coraz bardziej, aż doszła do tego, że jak tak będziemy robić to firma będzie "lepiej stała" i nie zaistnieje potrzeba zwalniania pracowników , czy też obniżania im pensji".
Moim zdaniem kompletne nieporozumienie i niezrozumienie problemu !
Zazwyczaj firma może mieć powód do zwalniania pracowników, czy zamiennie obniżania im pensji jeśli zmniejsza się ilość zleceń.
Szeregowy pracownik , jeśli przypadkowo nie zajmuje się marketingiem nie ma żadnego wpływu na pozyskiwanie zleceń. W czym ma pomóc "lepsze zorganizowanie swojej pracy", jeśli tej pracy do wykonania jest po prostu mniej ?
Pani psycholog na wstępie opowiadała o tym jak to straciła mnóstwo pieniędzy, bo "została oszukana przez bank". Przyjęła to pogodnie, bo "cieszy się, że nie jeździ na wózku". Kiedy zaczęła udzielanie rad "wracającym z zagranicy, którzy nagle zaczną zarabiać 1000 zł, a zarabiali bardzo dużo" pomyślałam, że wcale mnie nie dziwi iż dała się oszukać. To wszystko co mówiła było naiwne i wręcz dziecinne. Oboje z panem rozwodzili się nad tym, że "ludzie nie będą nic nowego kupować, bo w kryzysie trzeba oszczędzać, nastanie więc koniunktura dla tych co naprawiają stare samochody i sprzęt gospodarstwa domowego". Wspominała, że można n.p "lepić pierogi".
Zawtórowała im pani "Armela ze Szczecina", która zatelefonowała i powiedziała, że "Ona nie kupi nowej pralki chociaż ją namawiają, bo stara jeszcze działa".
Dwa dni temu czytałam , że na t.zw prowincji ludzie widzą kryzys .. w mediach. Na pewno tak jest !
Po jaką cholerę są takie programy w telewizji ? Żeby ludzi straszyć ? Żeby zmniejszać popyt , bo "trzeba oszczędzać" ?
Pan prezes PIS organizuje teraz konferencje prasowe już codziennie !
Też zapewne w celu "podgrzania kryzysowej atmosfery".
Jakaś pani telefonująca (na odmianę do szkła) nazwała go "największym szkodnikiem" (nie tylko ja tak uważam, więc się ucieszyłam
).
Powiedziała, że z niego jest taki "turkuć podjadek"
Bardzo trafne określenie moim zdaniem.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin