www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna
->
Polityka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Informacje
Propozycje i pytania
Zagadki i konkursy "malarskie"
Rozmówki otwarte
Nasze: lektury, filmy, muzyka
Tematyczne
----------------
Temat dowolny
Polityka
Kultura
Poezja i proza
Pamiętajcie o ogrodach
Fauna domowa i inna
nasza "tfurczość"
"Szkło", "Bez ograniczeń" i tym podobne programy
Uśmiechnij się
Dodatki
----------------
Zabawy i figle
shoutbox
Czas
Imieniny
Galerie
Archiwalne
----------------
kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
hreczka
Wysłany: Pon 12:47, 09 Lip 2012
Temat postu:
.
A tu inny cytat:
"
Kiedyś na Jasną Górę jeździło się po to, żeby się pomodlić o niebo dla siebie lub dla innych,
a dzisiaj się jedzie, żeby się modlić o biznesy
"
/ Ks. K. Sowa /
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,12095334,Ks__Sowa_o_pielgrzymce_na_Jasna_Gore__Dzisiaj_sie.html
ans
Wysłany: Nie 23:51, 08 Lip 2012
Temat postu:
Też apropos :
hreczka
Wysłany: Nie 21:05, 08 Lip 2012
Temat postu:
.
DAK
uniu, nie wiem, co miał na myśli satyryk Mleczko, ale ja odebrałam to prosto;
Czarnosukienkowi - bywają "na bakier" z celibatem...
Twoja sugestia - jest ciekawa i możemy podeliberować na ten temat.
DAK
Wysłany: Nie 14:57, 08 Lip 2012
Temat postu:
Hreczuś, czy ci dwaj na rysunku to znany biskup ze swym wielopartyjnym synkiem dwojga imion zamiast imienia i nazwiska???
hreczka
Wysłany: Nie 12:47, 08 Lip 2012
Temat postu:
.
Komentarz rysunkowy;
____
Andrzej Mleczko;
ans
Wysłany: Sob 17:03, 07 Lip 2012
Temat postu:
kszzzz napisał:
,Zastanawiam się w jaki sposób zakon kapucynów mógł pozyskać tę kamienicę i z jakiej racji?...
Ech, nie tylko ten zakon kapucynów odzyskał.. Z jakiej racji ?
Zapewne z takiej racji, że u na kk "miał wielkie zasługi w odzyskaniu niepodległości.. " jak ciągle powtarzają, a wszystkie kolejne rządy (także lewicowe) bardzo są zatroskane o to jak zyskać przychylność kościoła.
W związku z tym, że mieliśmy przez wiele lat po wojnie t.zw "komunę" jesteśmy opóźnieni w stosunku do krajów zachodniej Europy w t.zw laicyzacji społeczeństwa. Ludzie wyjeżdżają masowo zagranicę , obserwują tamtejsze społeczeństwa. Powoli i u nas coś zaczyna się zmieniać. Obawiam się, że za mojego życia jeszcze nie będzie tak normalnie , ale jakiś postęp jest.. Nie do wszystkich to dociera.
kszzzz
Wysłany: Sob 9:06, 07 Lip 2012
Temat postu:
Wracając do pierwszego postu - u nas franciszkanie zapragnęli odzyskać od SP swój dawny klasztor, w którym mieści się Gdański Oddział Muzeum Narodowego. Jak się okazało klasztor sami sprzedali miastu w XIX wieku i już od tamtego czasu mieści się w nim muzeum... Bezczelność nie do uwierzenia!
Druga rzecz - kilkadziesiąt metrów od mojego domu znajduje się kościół, który funkcję sakralną przestał pełnić na początku XIX wieku - był biblioteką i pełnił taką funkcję do 1945 roku. Pozostał niezrójnowany jako jeden z dwóch budynków kościelnych w centrum miasta o o dziwo - po 45 roku kościół go uzyskał wraz z dwoma sąsiednimi budynkami, w których zamieszkali księża kapucyni. W sąsiedztwie, że się tak wyrażę - w ramach jednego zespołu nieruchomości jest jeszcze jeden budynek - większy - który pełnił rolę budynku mieszkalnego dla zwykłych ludzi. Te wszystkie budynki to nic nadzwyczajnego - bezstylowe budynki z końca XIX wieku, ale porządne i w ścisłym centrum miasta. Około 20 lat temu budynki zamieszkiwane przez księży i ten mieszkalny przeszły kapitalny remont, przypuszczam, że na koszt miasta. Mieszkańcy po kilku latach ze swojej kamienicy zostali przeprowadzeni gdzie indziej, co mnie zadziwiło, bo budynek w świetnym stanie technicznym, wkrótce pojawiła się ogromna żelazna brama zabezpieczająca posesję przed intruzami, a w oknach pojawiły się naklejki, ze obiekt podlega ochronie. Obiekt czyli kamienica nadal stoi pusty, w niemytych od kilkunastu lat oknach nadal wiszą firaneczki, które pozostawili dawni lokatorzy. Od 2-3 lat dwa pomieszczenia (nie mieszkania) w kamienicy są zamieszkałe - okna umyte, wieczorami świeci się światło. Zastanawiam się w jaki sposób zakon kapucynów mógł pozyskać tę kamienicę i z jakiej racji?...
hajdi
Wysłany: Pią 20:50, 06 Lip 2012
Temat postu:
Na ten temat to można morze atramentu wylać, a w dzisiejszych czasach zniszczyć klawiaturę laptopa
(W mojej już 1/3 liter jest zatarta
). Jest to temat rzeka i wątpia się w człowieku przewracają, że tę indoktrynację dzieci w szkołach zawdzięczamy , jak to się górnolotnie nazywa, "pierwszemu wolnemu rządowi RP" jak również wprowadzenie drastycznej ustawy antyaborcyjnej (teraz zabite dzieci znajdują się pod gruzami, w stawie albo jak ostatnio w wersalce. Niebawem pewnie drastycznie ograniczą dostęp do in vitro. Ale czarnym ciągle mało, nie tylko kasy i majątków utraconych podczas zaborów, ale i władzy nad naszymi duszami oraz kontroli nad życiem każdego człowieka, niezależnie od jego wyznania.
DAK
Wysłany: Pią 19:46, 06 Lip 2012
Temat postu:
Target powiadasz. Hmmmm.
Problem w tym, że takimi posunięciami (z góry skazanymi na przegraną) oni ten zamierzony target od siebie oddalają. Np. podwójna msza dla pochówku w urnie. Ostatnio pogrzeby na jakich byłam (wszystkie bez wyjątku w ciągu ostatnich dwóch lat) to pogrzeby w urnach. Pomysły podwójnego zarobku przy urnach (msza ze zwłokami w trumnie i po spopielenieu!) powoduje, że nie ma żadnej mszy. Właśnie wczoraj byłam na takim pogrzebie, gdzie katolicki zarządca cmentarza zarobił "jedynie" 300zł za otwarcie płyty rodzinnego grobu i jej zamknięcie, bo zmarły nie życzył sobie obecności CZARNYCH (tak miał już dość tych pośredników do wrót niebieskich. A trzeba dodać, że pochodził z bardzo wierzącej katolickiej rodziny. Matka pewnie przewraca się w grobie, ale na dzieci, zwłaszcza dorosłe to nie ma aż tak wielkiego wpływu - każdy w końcu dorasta i ma swój rozum. To co robi KK , to ewidentne nie zauważanie tego problemu, niewidzenie zmian jakie zachodzą wokół - wychowanie następnych pokoleń już nie polega na bezwzględnym posłuszeństwie starszyźnie.
Czasy, w których przewodnią siłą rodzinnych zależności była dulszczyzna i "co ludzie powiedzą" mijają bezpowrotnie.
multilatek
Wysłany: Pią 19:19, 06 Lip 2012
Temat postu:
Właśnie walka o wpływ na dzieci jest strategią na przetrwanie (TRWAM - sic!). Dawkins protestuje przeciw terminowi - katolickie dziecko czy żydowskie dziecko. Nie ma takich dzieci. Są tylko dzieci katolickich lub żydowskich rodziców i to oni wpajają dzieciom zasady służby kościołowi jako sposobu na życie. Tymczasem wkraczają nowe media i nowe obyczaje niedzielne i nie trzeba już iść do kościoła aby obejrzeć narzeczonego córki sąsiadów. Trwanie religii to efekt wpajania dzieciom modelu zachowań. Dzieci ufają rodzicom bo to jest instynktowne. Tak ukształtowała nas ewolucja. Dyrygowanie rodzicami aby spełniali obowiązki wobec kościoła, póki co, daje pewność trwania. Państwo oddało kościołowi zarząd wielu instytucji, jak choćby cmentarze. Kto zadrze z wielkim bratem po to aby go kiedyś nie wpuszczono do rodzinnego grobu? Która dziewczyna zrezygnuje z celebry kościelnego ślubu, choćby to miało zrujnować rodziców? Kto nie pośle dziecka do komunii skoro jest to okazja aby dostało laptopa? Ci najwierniejsi, emeryci to już nie jest żaden target. To zbędne obciążenie.
manko
Wysłany: Pią 17:06, 06 Lip 2012
Temat postu:
DAK napisał:
KK kopie sobie grób - ja nie pojmuję ich polityki - krótkowzrocznego wspierania pisich i ziobrowych.
Moim zdaniem to są cele doraźne, mało znaczące...
W perspektywie dziesięcioleci religia jest raczej skazana na niebyt przez rozwój i ekspansję wiedzy naukowej. Od teorii heliocentrycznej Kopernika, poprzez teorię ewolucji Darwina, aż do teorii "Wielkiego Wybuchu" - z ostatnio potwierdzonym istnieniem bozonu Higgsa - i wreszcie do ekspansji Internetu (jako środka do szerzenia owej wiedzy). To wszystko osłabia znaczenie KK w społeczeństwie, sprowadza głównie do tych grup, które z nauką mają mało do czynienia; grup, które wolą wierzyć niż wiedzieć. A bez religii - i związanej z tym wiary - KK nie istnieje. Stąd taki nacisk kleru na nauczanie RELIGII w szkołach (podkreślam: religii, a nie religioznawstwa - to drugie jest bowiem nauką). Ten przedmiot bowiem z wiedzą naukową nie ma nic wspólnego, służy jedynie odwracaniu uwagi od prawdziwych nauk przyrodniczych na rzecz legend.
A co do finansowania i wzbogacania majątkowego KK, to każdy sposób jest dobry - tu rządzą prawa kapitalizmu, a nie etyka czy wiara. Ona schodzi na dalszy plan, zarówno dla mediów o. Rydzyka, jak i dla episkopatu. Zwłaszcza, że motywacja jest szczytna: - Zabierać państwu, aby rozdawać wśród ubogich i niezamożnych.
Na ten lep nabierze się każda - nawet najgrubsza - ryba. A co dopiero płotki...
DAK
Wysłany: Pią 14:56, 06 Lip 2012
Temat postu:
A ci którzy tym prawnikom zlecają te sprawy rozumu własnego nie mają???
Ja mogę bez ryzyka chcieć prowadzić jakieś sprawy, ale KTOŚ jeszcze musiałby mi te sprawy zlecić.
Tak to może się tłumaczyć prywatny szuja co np. za pomocą prawników i ich kruczków ograbia biednych rolników lub emerytów z resztek ich dobytku. I też myślę, że żadnej łagodzącej przesłanki tu nie widać.
KK kopie sobie grób - ja nie pojmuję ich polityki - krótkowzrocznego wspierania pisich i ziobrowych. Czy oni na prawdę myślą, że ta opcja dojdzie niebawem do władzy, a oni spijać będą (kasę) z ich dzióbków???
manko
Wysłany: Pią 13:55, 06 Lip 2012
Temat postu:
DAK napisał:
Zakonnicy domagają się od skarbu państwa prawie ćwierć miliarda złotych za grunt w centrum Warszawy.
Mam wrażenie, że główną sprężyną są tu prawnicy...
Prawa KK są wątpliwe, a tak na zdrowy rozum - żadne. Natomiast sądy kierują się wyłącznie przepisami, a nie logiką czy słusznością sprawy. Ryzyko inwestycyjne kancelarii prawnych - specjalizujących się w sprawach majątkowych - jest niewielkie. Podejrzewam, że od odzyskanych kwot otrzymują minimum 20% (a prawdopodobnie od 20 do 40%). Koszty sprawy są symboliczne, a więc gra jest warta świeczki...
DAK
Wysłany: Pią 9:33, 06 Lip 2012
Temat postu: Jak nie Komisją Majątkową, to sądem
Zachłanność KK przechodzi wszelkie granice:
Zakonnicy domagają się od skarbu państwa prawie ćwierć miliarda złotych za grunt w centrum Warszawy. Ziemię stracili po powstaniu styczniowym, na mocy decyzji rosyjskiego cara Aleksandra II - to są dopiero PRAWDZIWI POLACY!!! - Ich Ojczyzna to Rzeczpospolita Czarna i tylko o tę im chodzi (a oczywiście przede wszystkim o własne brzuchy, pałacyki, samochody i wygodne życie. Jak długo te naiwne babiny będą się dawać robić w konia?
Jak długo Watykan będzie okradał nas z wcale nie tak wielkich funduszy budżetu?
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105402,12058761,Car_zabral_po_powstaniu_styczniowym__skarb_panstwa.html
Ja myślę, że i tak są skromni - powinni zażądać wszystkich ziem polskich dowodząc swego od czasów Mieszka I - wszak od 1000 gdy ochrzcili kraj, to im się to wszystko należy.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin