www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna
->
Polityka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Informacje
Propozycje i pytania
Zagadki i konkursy "malarskie"
Rozmówki otwarte
Nasze: lektury, filmy, muzyka
Tematyczne
----------------
Temat dowolny
Polityka
Kultura
Poezja i proza
Pamiętajcie o ogrodach
Fauna domowa i inna
nasza "tfurczość"
"Szkło", "Bez ograniczeń" i tym podobne programy
Uśmiechnij się
Dodatki
----------------
Zabawy i figle
shoutbox
Czas
Imieniny
Galerie
Archiwalne
----------------
kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
hajdi
Wysłany: Czw 16:52, 06 Paź 2011
Temat postu:
Obejrzałam kilka tych filmików z instrukcją pisowską dla tzw."mężów zaufania". Jan Kociniak genialny. Zupełnie jakby czytał jakąś fascynującą powieść. Ta kobieta już mniej ciekawa. Nie poznałam co to za aktorka albo jej nie znam.
Skąd oni tak dokładnie znają metody oszustów i fałszerzy wyborów
Z autopsji chyba
Inny świat
Wysłany: Czw 13:01, 06 Paź 2011
Temat postu:
Lokomotywa dziejów pojechała dzisiaj do Gdańska. Chwała maszyniście, że dowiózł badziew polityczny bez stłuczek, bo inaczej byłaby awantura na całego. Gdzieś napisałam żartem , że TÓŚKOBUS finansuje Armia Zbawienia albo klub piłkarski, choć wiadomo było, że to PiS przez podstawionego kandydata 7 w kolejce z listy w Warszawie.
Skład pociągu z Hofmanem wprawił mnie w takie obrzydzenie po jego wypowiedzi na temat wystapienia Tuska w Katowicach. że oglądać będę do niedzieli sport, zwierzaki i piec placek ze śliwkami. Pierogi pewnie tez zrobię. Mam w dupie kampanię wyborczą ze szczególnym uwzględnieniem wiadomej formacji.
haniafly
Wysłany: Czw 12:16, 06 Paź 2011
Temat postu:
http://www.youtube.com/watch?v=lKZvSinx2lk&feature=related
DAK
Wysłany: Nie 16:08, 02 Paź 2011
Temat postu:
Inny świat napisał:
BB-tko! Gratuluję .....
Życzy Ci gładkiego przejścia przez niedzielę - była członkini i wiceprzewodnicząca OKW.
To jest nas takich więcej - była członkini, była wice i była przewodnicząca.
Mężów zaufania zawsze tolerowałam i nie było z nimi kłopotów, ale to nie były czasy pisduchowe.
A na długopisy teraz trzeba uważać, bo zdaje mi się, że pisie chętnie same prowokacyjki pourządzają.
Daga
Wysłany: Nie 12:41, 02 Paź 2011
Temat postu:
BBetko:) życzę siły na spokój, siły na godziny pracy
Niech sobie piją własną herbatke i jedzą suchy prowiant , no i własna bardaszka
Będziemy czekac na Twoje wyważone relacje
Inny świat
Wysłany: Nie 11:58, 02 Paź 2011
Temat postu:
BB-tko! Gratuluję . Życzę Ci, aby nie było żadnych incydentów, braku kart , skradzionych długopisów, aby wydane karty były równe ilości wrzuconych do urny. I żeby komisarze Pisowscy zsikali się w majtki po własnej herbacie i kawie. PiS im mordę lizał.
Życzy Ci gładkiego przejścia przez niedzielę - była członkini i wiceprzewodnicząca OKW.
hajdi
Wysłany: Nie 11:03, 02 Paź 2011
Temat postu:
No to życzę Ci
BBetko
siły i wytrwałości. Trzymaj się, miej oczy i uszy otwarte
BB
Wysłany: Nie 10:49, 02 Paź 2011
Temat postu:
Chyba nie mamy już wątpliwości, że wszystko - ale to absolutnie wszystko - co wiąże się z PiS-em to JEDNA WIELKA PARANOJA !
Narazie jej efektem jest to, że od dzisiaj przestaję chodzić do kościoła bo w ten tylko sposób mogę zaprotestować przeciw pisowskim księżom, którzy usiłują wmówić "ciemnemu ludowi", że jeśli nie zagłosują na PiS to będą mieć grzech ciężki i nie dostaną rozgrzeszenia. A wyznać to przy konfesjonale muszą bo to ich chrześcijański obowiązek.
A U T E N T Y C Z N E - ubiegła niedziela !
A po niedzieli wyborczej opiszę Wam zachowania pisowskich mężów zaufania z mojej komisji, w której mam zaszczyt być przewodniczącą i jako taka, będę szczególnie pod obstrzałem. Już się cieszę !!!!!!!
Proszono mnie, abym mimo wszystko zachowała spokój - co niewątpliwie będę musiała uczynić.
hajdi
Wysłany: Sob 20:45, 01 Paź 2011
Temat postu:
Masz rację
W gruncie rzeczy ja też tak uważam. Co oni mi mogą
Niech sie pozagryzają nawzajem, a ja będę żyła sobie po swojemu, tylko jakiś dyskomfort będę odczuwać i będę się wkurzać, ale jakoś to będzie
ans
Wysłany: Sob 15:56, 01 Paź 2011
Temat postu:
A ja się nie boję !
Ani prezesa Kaczyńskiego, ani jego ciemnego ludu.
Co oni mi mogą ? Stara już jestem i nie wiem jakie straszne choroby być może we mnie drzemią..
Pan Hawranek nie bał się komuny, bo wiedział, że ma raka.
Jako opozycja PIS także potrafi wqrwić i zdrowo namieszać.
Idealnie byłoby gdyby współobywatele potrafili prawidłowo oceniać, pomyśleli choć trochę i nie dawali się nabierać na dziewiętnastowieczne podejście do rzeczywistości i te wszystkie pisowe plewy..
Jakich w większości mamy obywateli przekonamy się już niedługo i to będzie chwila prawdy..
Potem wszyscy powrócą do narzekania i szukania winnych takiego czy innego rezultatu wyborów.
Dziennikarzom mam za złe m.i to co pan Kopff, że w ich stacjach "leci stek bzdur" przez pisowych serwowany bez słowa komentarza..
Takie czy siakie będą wyniki wyborów "zawsze dupa z tyłu"..
Sytuacja na świecie nie nastraja optymistycznie, a PIS stanowczo z nadmiernym poparciem będzie mieszać jak dotąd..
Jak przegra być może pchnie swoje bojówki do walk ulicznych ?
Wolę nawet to niż ich ewentualną wygraną (tfu, tfu)
hajdi
Wysłany: Sob 9:33, 01 Paź 2011
Temat postu:
Pan Antoni boi się tak samo jak my. Postanowił wybudować schron
http://1944kopff.bloog.pl/id,330405827,title,My-castle,index.html
Daga
Wysłany: Pią 23:10, 30 Wrz 2011
Temat postu:
Isiu:) cieszę sie, że 'chłop jajeczny' podniósł Cię na duchu
Nie wierzę, ze ktoś z nas nie pójdzie
Inny świat
Wysłany: Pią 22:53, 30 Wrz 2011
Temat postu:
Ochłonęłam trochę i po rozmowie z copiątkowym dostawcą jaj, który dziś ujawnił swoje preferencje wyborcze (zgodne z naszymi) podniosłam się na duchu, że w narodzie rozsądek polityczny jeszcze istnieje.
Oczywiście, że na wybory pójdę, nawet się czołgając, zwłaszcza, że mam dwa głosy (jako pełnomocnik) i nie zamierzam oddać ani guzika popaprańcom.
A z lokalu, jeśli te glizdy w/w tam będą - ostentacyjnie wyjdę - ale po godzinie wrócę, bo jestem człowiekiem obowiązkowym, przewidującym i rozsądnym jak mniemam.
Nad ojczyzną wisi groźba rządów strasznego dziadunia, który szczerząc pieńki do nieletniej dziatwy, ciemnego ludu i zgryźliwych staruszków usiłuje postawić na swoim po to tylko aby przejąć władzę, narobić bigosu i jak najszybciej odejść obrażonym na wszystkich.
Boże, daruj Ojczyźnie kolejną klęskę. Wiesz, że ten prezes to istny dopust boży i 11 plaga egipska a ile nerwów zszarpanych...
Wystarczy, że za pokutę zadaną głosującym na PiS, wszyscy będą musieli znosić go jako opozycję. A jest to mimo wszystko mniejsze zło.
DAK
Wysłany: Pią 22:26, 30 Wrz 2011
Temat postu:
Bo to poszło już teraz głębiej. Włącz w takim razie pod tą listą "Wszystkie" i wtedy znajdziesz tę rozmowę z Koftą, Materną i Kleyffem.
hajdi
Wysłany: Pią 22:13, 30 Wrz 2011
Temat postu:
A ja nie wiem, którą audycję mam włączyć. Są dwie Anny Laszuk, ale żadna z nich nie wydaje mi sie po wysłuchaniu minuty każdej z nich nie wydaje mi się tą właściwą
DAK
Wysłany: Pią 21:10, 30 Wrz 2011
Temat postu:
pacyfek napisał:
Śmiem polecić refleksję Jacka Kleyffa z szerzenia kultury,
Porównanie do walki bokserskiej, w której zawodnik nie chce walczyć, tylko od razu upomina się o tytuł mistrza - genialne.
A "Co ja na to, co ja na to? Wolę stracić ze złodziejem, niźli wygrać z Psychopatą" - super puenta.
hajdi
Wysłany: Pią 20:41, 30 Wrz 2011
Temat postu:
Dago
ten wierszyk to Ci się udał jak mało który
"kartką wyborczą w mordę damy"
hahaha
Oby się spełniło
I też apeluję - idźmy wszyscy do urn
Daga
Wysłany: Pią 20:34, 30 Wrz 2011
Temat postu:
IŚko:) błagam.................
błagam.................
, nie zwracaj uwagi na kaczynizm niczym stalinizm, który w razie wygranej nam zgotuje taki los:(
każdy głos na wagę złota!!!!!
Ten ciul w oczywisty sposób nie robił nic mając wszystko w łapie -
Żadne służby nam nie straszne
i ciula zabiegi dziwaczne,
Drugi raz to przerabiamy!
kartką wyborczą w morde damy!!!
DAK
Wysłany: Pią 18:58, 30 Wrz 2011
Temat postu:
Iśko, problem jest w tym, że na przykładzie Kaczorów widać, że władzy nie wolno oddawać w ręce papug. Prawnicy powinni być doradcami, pracować w fazie przygotowań, ale nie daj Bóg rządzenie powierzać kruczkom prawnym.
Ci pożal się boże adwokaci diabła z każdego istniejącego przepisu zrobią koszmarek, a każdą niezapisaną w prawie dziurkę zamienią w otchłań absurdu.
pacyfek
Wysłany: Pią 12:51, 30 Wrz 2011
Temat postu:
Śmiem polecić refleksję Jacka Kleyffa z szerzenia kultury, aczkolwiek nie w temacie paranoi, lecz w przybytku dla psychicznie chorych:
http://www.tok.fm/TOKFM/0,0.html
Jest to końcowy fragment rozmowy telefonicznej Anny Laszuk z trójką znanych osób. O kampanii wyborczej mówią: Krystyna Kofta, Krzysztof Materna i Jacek Kleyff.
ans
Wysłany: Pią 12:24, 30 Wrz 2011
Temat postu:
Droga IŚ, mam nadzieję, że dobrze Ciebie nie zrozumiałam.
Na wszystko błagam
głosuj przeciwko PIS
(na wszelki wypadek PJN też wykluczyłabym).
Fakt, wszyscy inni za bardzo pozwalają się panoszyć pisowym, też "mają za uszami", szczególnie gwiazda Napieralski, ale... trzeba głosować !
Moim zdaniem ten cały cyrk z pisową gwardią w komisjach ma właśnie na celu zniechęcenie normalnych ludzi do głosowania.
Mężowie zaufania zawsze mogli być przy komisjach i zapewne byli nie raz .
Każda partia może swojego wyznaczyć i "posłać na odcinek".
Takie są przepisy.
Nikt jednak dotąd nie nagłaśniał działalności tych "mężów lub żon zaufania".
hajdi
Wysłany: Pią 11:50, 30 Wrz 2011
Temat postu:
Masz rację w każdym calu
IŚko
, zwłaszcza gdy piszesz o niepełnosprawnych. Mój mąż od wielu już lat nie opuszcza mieszkania, bo żadna z trzech kobiet nie ma siły, aby sprowadzić wózek po schodkach. Spółdzielnia podjazd może zrobić, ale na nasz koszt. Teraz to i tak już by była musztarda po obiedzie. Opłacamy pielęgniarkę z prywatnej firmy, która na wezwanie telefoniczne przyjeżdża, aby pomóc w kąpieli bądź korzystaniu z toalety. Pielęgniarka środowiskowa z przychodni ani razu się nie zainteresowała tym jak żyje ten człowiek, którego ma w ewidencji swoich podopiecznych, i za co jej płacą.
Inny świat
Wysłany: Pią 11:37, 30 Wrz 2011
Temat postu:
Uśmiałabym się z tej instrukcji dla nowych SBeków, gdyby nie pamięć lat, w których "Służby" były na pierwszym planie - jak CBA z Mariuszem Szczurem Kamińskim i agentem Tomkiem.
Dziś oglądałam prezesa stroskanego niepełnosprawnymi.
Ubodła mnie ta bezczelność osobiście. To dopiero teraz o nich pamiętasz, ciulu niemyty? To teraz wykorzystujesz zdesperowanych inwalidów i ich rodziny, a wcześniej ani słowem się nie zająknąłeś?
Ja sama czekam na czasy, kiedy będę mogła - odpłatnie! - zlecić fachowcom wyprowadzenie męża na spacer i wsadzenie go do samochodu, bo pomoc przypadkowych sąsiadów może zaszkodzić w razie nieprzewidzianego upadku, potknięcia. Nie mam już siły targać wózka po schodach, ubierać protezy i prowadzić go za pasek, bo i tak dwa razy upadł jak kłoda. Nie pomyślał nikt o tym, że niepełnosprawni i ich rodziny potrzebują bardziej pomocy niż śmierdzące lenie i pijane matki albo inni "wykluczeni".
Szlag mnie mało nie trafił na takiego dobroczyńcę, który mówi o wszystkim a nie ma pojęcia o niczym innym poza cyniczną wojną i oszczerstwami przy pomocy kłamstw.
Wchodząc do lokalu wyborczego od progu zapytam, czy są obecne Służby (pardon - sużby) Bezpieczeństwa Wyborów prezesa. Jeśli będą - spytam jakim prawem i ostentacyjnie wyjdę z lokalu. Niestety!!!
Nie będę głosować na PiS ani na tych, którzy doprowadzili do tego, że ta dżuma panoszy się jak chwast wszędzie tam, gdzie im dziurawe prawo na to pozwala. Uchwalone zmiany w ordynacji wyborczej nadają się do kosza, co pokazał casus Korwin Mikke'go. Do d..y z taką ordynacją, która pozwala pętać się po lokalu bojówkom o czystość wyborów.
Na złodzieju czapka gore jako też każdy sądzi według siebie, co prezes znakomicie udowadnia co dnia.
PRECZ Z PiSeM i jego cynicznym prezesem w szczególności.
hajdi
Wysłany: Pią 10:45, 30 Wrz 2011
Temat postu:
Niezwykle cenne linki. Polecam każdemu, zarówno ten o Rajmundzie jak i blog Elizy. Na pewno jest tak jak ona przypuszcza
Rozmowa braci to fałszywka przygotowana przez PIS, a konkretnie Kurskiego. Pamiętacie dziadka z Wermachtu
DAK
Wysłany: Czw 23:37, 29 Wrz 2011
Temat postu:
Daga napisał:
O tym ich tatusiu można jakoś się dowiedzieć? - cholerka!
Myślę, że tu jest najlepsze opracowanie tego tematu
http://www.nie.com.pl/art9819.htm
- To z NIE z 2007 roku, gdyby było cokolwiek niezgodne z prawdą to by Kaczki Urbanowi tego nie darowały, tylko przeczołgaliby go przez ziobrowych i kaczych kolegów po fachu.
A w sprawie BOMB na ostatni tydzień, to może Eliza ma rację
http://eliza-dumoulin.blog.onet.pl/Cisza-przed-burza,2,ID436759160,n
Daga
Wysłany: Czw 22:20, 29 Wrz 2011
Temat postu:
DAKuniu:) palenie kukły prezydenta L. Wałęsy przez kaczkę, dziś ma inne znaczenie.
To był BUNT za ich
OSOBISTĄ
porażkę
O tym ich tatusiu można jakoś się dowiedzieć? - cholerka!
hajdi
Wysłany: Czw 22:01, 29 Wrz 2011
Temat postu:
Skwituję starym powiedzeniem:
"każdy sądzi podług siebie"
Jakież ono jest prawdziwe, jak każda zresztą mądrość ludowa
DAK
Wysłany: Czw 21:41, 29 Wrz 2011
Temat postu:
Święta prawda Ansiu. Oni już od dziecka marzyli by być I Sekretarzami (cholewcia tylko po cholerę ich było dwóch?).
I teraz jest jasne o co walczyli w latach 80-ych - nie o upadek komuny, ale o przejęcie władzy, przy okrągłym stole też po to siedzieli , tylko potem poszło nie po ich myśli - ta komuna na prawdę wzięła i upadła. Panie, i komu to przeszkadzało????
ans
Wysłany: Czw 16:59, 29 Wrz 2011
Temat postu:
Jak to skąd znają ?
Odkąd "objawili się" w polityce bracia Kaczyńscy i na różne tematy zaczął się wypowiadać Jaro (nieco mniej drastycznie Lech) oceniłam, że oni chcą takiego totalitarnego państwa jakim było PRL.
Wystarczyłoby im zastąpienie struktur PZPR strukturami kk, a wspierającego pobliskiego "wielkiego brata" braciszkiem zza oceanu.
Oni polubili tamten system w którym wzrastali.
Przeszkadzało im w tamtym systemie tylko to, że to nie oni są przy władzy. Kto jak nie Jado powiedział słynne : "teraz qrwa my".
Niech się to nawet nazywa demokracją (już nie socjalistyczną) byleby państwo było podporządkowane "komu trzeba", ludzie wierni byli nagradzani(a przynajmniej żyli nadzieją na nagrodę), a motłoch , który "stał tam gdzie ZOMO" został wszelkich praw pozbawiony. Żeby wszyscy bali się władzy, która ma zawsze rację.
W czasach stalinowskich także jeszcze żyli w PRL obrzydliwi kułacy, bumelanci i rozmaite szkodniki. W "Szpilkach" ukazywały się karykatury tych wrogów ludu. W pochodzie pierwszomajowym defilowały "karły reakcji" , a także figurki marszałka Tito z cygarem i Trumana z siekierką wbijającą się w szyję.
Wyobrażam sobie pochód z figurkami Tuska , Wałęsy ..
Jadosławowi to się marzy...Już przecież rozmaite transparenty tu i ówdzie się pojawiają..
Książeczka przeznaczona dla mężów zaufania ma na celu stworzenie wrażenia, że zwolenników PIS jest tak wielu iż wręcz niemożliwa byłaby wygrana kogokolwiek innego. Jado mówił wielokrotnie, że "wygrają tak znacznie, że żadna koalicja nie jest im potrzebna". Kilka razy to słyszałam.
Chyba obracam się w kręgach ZOMO, bo na kilkudziesięciu zwolenników innych opcji jeden propisowy się trafia.
Nie znam też nikogo młodego , któremu podobałby się PIS. W tym gronie spotkałam zwolenników PO, SLD, RPP... (próbka nie była mała).
Daga
Wysłany: Czw 16:25, 29 Wrz 2011
Temat postu:
Pamiętam te czasy, bo żyłam w strachu, czy nie przyjdą po mojego ukochanego tatulka.
Wszędzie z nim chodziłam, wszędzie, wszędzie, i do urny też!!!!. Mój tatulek był niesamowicie odwazny człowiek, małomówny, można powiedziec flegmatyk, ale myślał i pracował szybko.
Wiedziałam od Niego, że wejście za kotarę, było odnotowywane. Jako jeszcze przedwojenny urzędnik państwowy ( celnikiem był na granicy Polsko - Wolnego Miasta Gdańska w Orłowie ) nosił zawsze pióro wieczne i ołówek kopiowy ( taki do polizania co pisał fioletowo ), więc wchodził ze mna za kotarę i swoim 'sprzętem' operował w dowolny sposób na wyborczej kartce.
Po wyborach spotykał sie ze swoimi dwoma przyjaciółmi ( do śmierci ) oczywiście ze mną i opowiadali sobie panowie co robili za kotarą.
Jak wracaliśmy np. wieczorem, to mówił do mnie cichutko, żebym sie nie bała, bo jest pilnowany przez SBków i nic nam sie nie stanie (ciągle Go śledzili )
Dobrze więc zapamietałam te czasy i dlatego mi skóra cierpnie!!!!!
Tym bardziej wiemy o co chodzi gdyż nawet Rymanowski wczoraj powiedział o odwecie jada, po ewentualnych wygranych wyborach.
Tylko skąd oni to znaja?
Może dlatego o tatusiu w książce i nigdzie nic nie wspomina??????
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin