www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna
->
Polityka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Informacje
Propozycje i pytania
Zagadki i konkursy "malarskie"
Rozmówki otwarte
Nasze: lektury, filmy, muzyka
Tematyczne
----------------
Temat dowolny
Polityka
Kultura
Poezja i proza
Pamiętajcie o ogrodach
Fauna domowa i inna
nasza "tfurczość"
"Szkło", "Bez ograniczeń" i tym podobne programy
Uśmiechnij się
Dodatki
----------------
Zabawy i figle
shoutbox
Czas
Imieniny
Galerie
Archiwalne
----------------
kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
DAK
Wysłany: Pią 21:26, 17 Cze 2011
Temat postu:
Dziś przemierzałam niemal cały dzień Śródmiejskie wykopy. Świętokrzyska jest cuuuudna
- PO PROSTU NIE MA JEJ. Aż muszę pojechać tam z aparatem i to uwiecznić.
Dalej plac Unii Lubelskiej cały osłonięty i długo zastanawiałam się co tam tak pusto - co tam kiedyś stało? I wreszcie przypomniałam sobie - słynny SUPERSAM - po nim tylko dziura w ziemi. A w domach mieszkalnych przy Świętokrzyskiej ludzie podobno nie mogą się nadziwić porannej ciszy - słychać tylko śpiew ptaków z drzew przy Pałacu Kultury, do tej pory na okrągło ludziska słuchali tam pisków opon. Długo się nie nacieszą tą ciszą, bo wchodzą tam już ciężkie maszyny
- pod ulicą będzie metro.
kszzzz
Wysłany: Pią 15:20, 17 Cze 2011
Temat postu:
Szczerze mówiąc bardzo współczułam Łodzi prezydenta, ale został wybrany w wyborach powszechnych... W robotniczej Łodzi
W Gdańsku byłby bez szans...
BB
Wysłany: Pią 14:37, 17 Cze 2011
Temat postu:
Doskonale pamiętam ten "cyrk" i panią, która "się prezydentom nie kłaniała", a raczej wprost przeciwnie.
A Kropiwnicki i tak przejdzie do historii miasta (a może nie tylko), ale nie tak jak by sobie tego życzył. Dobrze mu tak !
multilatek
Wysłany: Pią 6:33, 17 Cze 2011
Temat postu:
Tuż po przegranych wyborach parlamentarnych gościł w Łodzi największy z prezesów. Przespacerował się z budowniczym fontanny swego imienia, arcyprezydentem Kropiwnickim po rozgrzebanej ulicy i spotkał "bratnią duszę" w osobie właścicielki sklepu, ale ta zamiast chwalić rozmach remontu, napadła na arcyprezydenta zarzutem, że na rozkopanej ulicy nic się nie robi od miesiąca a ona dogorywa w sklepie, do którego nie sposób dotrzeć. Wtedy największy z prezesów powiedział: trzeba zajrzeć do Warszawy. Tam Pani prezydent z PO dopiero dokazuje, całe miasto jest pogrążone w chaosie i zupełnie rozkopane. To dopiero przykład bezhołowia. Jednak w Warszawie w na budowach byli ludzie i działali, a w Łodzi były dziury bez ludzi, toteż Pan prezydent odpadł w referendum i teraz dorabia na prezydenckim dworze jako ktoś tam, bo u studentów nie cieszył się nadmiernym poważaniem.
Ewa z Tarnowa
Wysłany: Pią 5:59, 17 Cze 2011
Temat postu:
W Tarnowie rewitalizują główną ulicę. Rozkopana jest totalnie, ale nie będziemy żałować tych poświęceń. Ma być piękna. Ale wczoraj byłam z moją 88 letnią ciocią u lekarza. Niestety musiałyśmy przejść przez te wykopki. Też nasłuchałam się jak to długo trwa. Nikt się nie śpieszy i takie tam narzekania. Powiedziałam jej, że to nie jest prace na akord, tylko musi być wykonana z głową i rzetelnie, wg harmonogram, żeby wszystkie odbiory (gazu, wody itp) przebiegły sprawnie. Potem dopiero będą mogli kłaść nawierzchnię. Pokiwała głowa i tak jak ta pani od Kszzz przyjęła to do wiadomości. Niestety moja ciocia ogląda tylko telewizję, czyta romanse i przychodzi do niej radiomaryjna opiekunka i niestety widać jej wpływ na poglady mojej ciotuni
ans
Wysłany: Pią 0:42, 17 Cze 2011
Temat postu:
Ja akurat dzisiaj przypadkowo oglądałam "występ" Arłukowicza. Pomyślałam, że bardzo jest energiczny i musiał się napracować aby w ciągu miesiąca aż tyle spraw przynajmniej zainicjować.
Nawet wspomniałam o tym moim znajomym, bo wiem, że właśnie chętnie korzystały z tańszych spektakli w naszej operetce.
Z oburzeniem odpowiedziały, że "przecież to już mamy". Zapomniały , że niedawno narzekały , że za mało jest takich imprez, na pewno nie "w każdy czwartek". To oczywiste, że rozmaite inicjatywy były tu i ówdzie, ale przecież są miejsca gdzie się nikomu o tym nie śniło !
Rola Arłukowicza polega głównie na koordynowaniu pożytecznych działań !
Wygląda na to, że choćby Arłukowicz pracował z zapałem przez 24 godziny na dobę i swoje pieniądze dokładał do interesu to i tak będą go krytykować.
Daga
Wysłany: Pią 0:08, 17 Cze 2011
Temat postu:
Dzisiaj Hołdys oskarżył Arłukowicza ( prawie oskarżył ), ze ten mu ukradł jego pomysły.
Chodzi o "czwartkowe koncerty dla seniora"
No i czy widzialiście "jabłecznika" grającego na skrzypeczkach w Zakopanym????
Istny "skrzypek na bacówce"!!!!
I znów mi sie ten bok oberwał
Co on jeszcze biedak wymyśli!!!!?????
kszzzz
Wysłany: Czw 23:58, 16 Cze 2011
Temat postu:
ans napisał:
"przez te rozkopy są wypadki śmiertelne na drogach". Po prostu Tusk zabija ludzi, bo tak bardzo "nic nie robi", że wszystko jest remontowane .
Tusk morderca
Ma już tak mnóstwo win, że powinny pojawić się wina pod jego marką
Daga
Wysłany: Czw 23:51, 16 Cze 2011
Temat postu:
Gdańsk jest dużym i pieknym miastem. Cieszę się, że takie są przebudowy i tak wspaniałe rozwiązania, zeby nie było uciązliwie.
Moje miasto tez pięknieje i oby tak dalej
ans
Wysłany: Czw 23:49, 16 Cze 2011
Temat postu:
To mało, narzekania na korki z powodu prac remontowych. Dzisiaj telefonująca do "szkła" winiła Tuska za to, że "przez te rozkopy są wypadki śmiertelne na drogach". Po prostu Tusk zabija ludzi, bo tak bardzo "nic nie robi", że wszystko jest remontowane .
kszzzz
Wysłany: Czw 23:40, 16 Cze 2011
Temat postu:
Ja jakoś nadzwyczajnej drożyzny nie dostrzegam, nie wydaje mi się, bym na żywność wydawała więcej niż wcześniej...
Jedyne, co rzeczywiście zauważam, to podrożała sucha karma dla psa i kotów, a tej nie jestem w stanie wymienić na tańszą, bo będą darły pyski (koty) i nie jadły (wszyscy).
A propos narzekania (zastanawiałam się gdzie o tym napisać - tu, czy w "Placu budowy", ale zdecydowałam tu).
Dwa dni temu na przystanku tramwajowym zaczepiła mnie starsza pani, zadając pytanie - czy jestem z Gdańska. Potwierdziłam. Zapytała mnie wtedy - jakim tramwajem można dojechać do Oliwy, odpowiedziałam, ze nie można dojechać tramwaje do Oliwy, bo we Wrzeszczu są roboty drogowe i koło Opery trzeba się przesiąść do autobusu, a potem jeszcze raz na granicy Wrzeszcza i Oliwy do tramwaju. Pani naskoczyła na mnie - Jak to!? Kiedy byłam dwa miesiące temu także remontowali i jeszcze nie skończyli!? Ja na to - Te prace mają trwać pół roku... Ona - To ile można remontować! A żeby wiedziała pani co się dzieje na drodze z Elbląga (to trasa warszawska - moje wyjaśnienie) - wszędzie rozkopane! Ja na to - To wszystko po to by nam w przyszłości było o wiele wygodniej, lepiej się trochę się pomęczyć, a potem mieć wygodę... Pani spuściła z tonu i rzekła - Nooo taak... Czuło się, ze była przepojona anty-platformerską propagandą i że nic się jej nie podoba...
Moja rozmówczyni doskonale wiedziała jak dojechać do Oliwy, bo dwa miesiące wcześniej korzystała z tego sposobu poruszania się.
A teraz dodam wyjaśnienie od siebie. We Wrzeszczu na głównej ulicy trwają ogromne roboty- poszerzanie głownej ulicy z dodaniem dodatkowych pasów dla skręcających, remont torowiska tramwajowego i całej infrastruktury z tym zawiązanej, prócz tego poszerzanie drogi do Obwodnicy. Są tam ogromne korki, ale dotyczą tylko samochodów, z wyłączeniem autobusów ZKM - one dostały swoje osobne pas-busy, po których jeżdżą szybko i bez przeszkód, zatrzymując się w sąsiedztwie przystanków tramwajowych (te, które jeżdżą za tramwaj). Przy Operze wszystkie tramwaje skręcają w prawo i jeśli ktoś chce jechać prosto - musi się przesiąść na autobus. Tramwaje jeżdżą co chwilę, bo prawie wszystkie jeżdżą do Opery. Autobusów jeżdżących za tramwaj jest mnóstwo i stale jakiś czeka na przystanku. Tak więc przesiadki nie są uciążliwe, a podróż z centrum Gdańska w kierunku Oliwy trwa o wiele krócej niż normalnie, bo nie trzeba czekać na pasujący tramwaj, a autobusy jeżdżą szybko. Zrobiono tak zapewne dlatego, by zachęcić ludzi do podróżowania komunikację miejską, aby zmniejszyć korki. I naprawdę nie ma na co narzekać
- co 2-3 minuty tramwaj ( i autobus) - nigdy za mojej pamięci takich luksusów nie było
. Tam gdzie tramwaje skręcają w prawo (przy Operze) także jest o wiele więcej tramwai niż zazwyczaj, bo wszystkie tam jadą i dopiero w końcówce swoich tras rozjeżdżają się w rózne strony.
Ale propaganda antyrządowa działa w ten sposób, ze zamiast dobrych stron i pozytywów można widzieć wyłacznie powody do narzekania i niezadowolenia...
Daga
Wysłany: Czw 23:09, 16 Cze 2011
Temat postu:
Dzisiaj bardzo sie wstydzę za jakąś piskówke "Ewe z Gdyni" i jednocześnie jestem zachwycona reakcja Grzegorza Miecugowa na telefon drugiego p..... z pisdu
ans
Wysłany: Czw 22:42, 16 Cze 2011
Temat postu:
No, tak... Moi znajomi akurat drożyzną się jakoś nie fascynowali (jak na w większości emerytów przystało). W telewizji za to ciągle o tym słychać. Przed chwilą pisałam na ten temat w wątku o "szkle", bo tak mi się tam skojarzyło, jako, że do "szkła" zwolennicy PIS telefonują. Jednym tchem narzekają, że "Tusk nic nie robi i że wszystkie drogi rozkopane".Nieśmiertelna drożyzna i tragiczne ubóstwo obywateli też jest oczywiście eksponowane.
Daga
Wysłany: Czw 22:36, 16 Cze 2011
Temat postu:
Bardzo pięknie kochana DAKuniu:) się "podpisałaś"
Tak samo bym zrobiła
DAK
Wysłany: Czw 22:14, 16 Cze 2011
Temat postu:
W Warszawie propaganda Pisowska przybrała inną postać - akcja STOP DROŻYŹNIE!!!
Polega to na akcji o referendum z pytaniami o to czy ludzie są za tym by nic nie drożało do końca kadencji Gronkiewicz Waltz:
1. Czy jesteś przeciw sprzedaży SPEC przez m. st, Warszawa?
2. Czy jesteś za utrzymaniem cen komunikacji miejskiej na poziomie z 2010r.?
3. Czy jesteś za utrzymaniem cen za wodę ciepłą, zimną i odprowadzanie ścieków na poziomie z 2010r?
4. Czy jesteś za utrzymaniem opłat za żłobki i przedszkola na poziomie z 2010r?
W skrzynce pocztowej zastałam taką listę do pozbierania i podpisania oraz odesłania im (bez znaczka) do siedziby Warszawskiej PiSu.
Na miejscu na podpisy napisałam im:
Tylko komunistyczne myślenie może towarzyszyć twórcom takich pytań. W 987 oni też takie wymyślali?!!!
A koszty takiego referendum to pokryją krasnoludki?
A tak w ogóle to dlaczego wy się tak oraniczacie? Czemu wasze oczekiwania są takie skromne? Czemu nie tak:
Czy jesteś za:tym by nic nie kosztowało:
- doprowadzane ciepło, ciepła i zimna woda,
- komunikacja miejska , a nawet taksówki,
- żłobki przedszkola a nawet izby wytrzeźwień,
- wywóz nieczystości i odprowadzanie ścieków?
Jak szaleć to na całego - będzie prawie sprawiedliwie.
ans
Wysłany: Czw 18:10, 16 Cze 2011
Temat postu: Propaganda
Jestem zmartwiona ..
Z przykrością stwierdzam, że czarna propaganda wciskana systematycznie przez PIS i ścierwojadów "drąży skałę".
Miałam okazję spotkać się i rozmawiać z grupą osób o których dotąd sądziłam, że rzeczywistość widzą podobnie do mojego jej postrzegania.
Dzisiaj ze zdziwieniem usłyszałam, że : Tusk nic nie robi, istnieje w Polsce tajemnicza sieć byłych ubeków i to oni wszystkim rządzą, w żadnej partii nie istnieją politycy godni szacunku, biedni ludzie są krzywdzeni ... i.t.p, i.t.d..
Usłyszałam też, że ja jestem naiwna, że młodzi teraz są z gruntu nieuczciwi, a kiedyś było uczciwie. Zaprotestowałam twierdząc , że za czasów mojej młodości także istniała nieuczciwość . Dodałam dla ilustracji, że moim zdaniem było wtedy gorzej. Byli ludzie, którzy w domu mówili co innego niż w szkole, czy pracy i takie zakłamanie było wszechobecne. Usłyszałam, że to dlatego, że "straszne rzeczy groziły wtedy ludziom", że nagminnie donoszono. Też się z tym nie zgodziłam, bo... ja zawsze mówiłam i robiłam to co myślałam i żadne "straszne rzeczy" mnie nie dotknęły. To już margines dyskusji. Niektórzy mieli podobne do moich doświadczenia z przeszłości, a na innych donoszono .. To rozumiem, że z niedawnej przeszłości można mieć różne osobiste doświadczenia. Bardziej mnie martwi to czarnowidztwo dotyczące aktualnej otaczającej nas rzeczywistości.
Nagle moi znajomi nabyli pisowy ogląd świata.
Różnica między pisowymi , a nimi jest taka, że pisowe bezgranicznie ufają Jarkowi i wierzą, że on "wszystko naprawi", a moi znajomi nie mają takich złudzeń. Ich zniechęcenie do świata polityki jeszcze nie zniechęca ich do udziału w wyborach. Twierdzą, że wezmą udział i będą głosować na PO jako na "mniejsze zło". Do takiego oglądu świata polityki przyczyniło się zapewne to co dzieje się ponoć w naszym mieście (wg relacji zorientowanych większość ma koalicja POPIS
- "na dole" urzeczywistniona i tragiczne skutki przynosząca jak widzę.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin