www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna
->
Polityka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Informacje
Propozycje i pytania
Zagadki i konkursy "malarskie"
Rozmówki otwarte
Nasze: lektury, filmy, muzyka
Tematyczne
----------------
Temat dowolny
Polityka
Kultura
Poezja i proza
Pamiętajcie o ogrodach
Fauna domowa i inna
nasza "tfurczość"
"Szkło", "Bez ograniczeń" i tym podobne programy
Uśmiechnij się
Dodatki
----------------
Zabawy i figle
shoutbox
Czas
Imieniny
Galerie
Archiwalne
----------------
kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
kszzzz
Wysłany: Wto 16:38, 10 Lut 2009
Temat postu:
No nie! Mamy XXI wiek, a nie średniowiecze i ja się na to nie godzę!!! Nie godzę się na stanowienie prawa pod dykando Kościoła!
ans
Wysłany: Wto 12:20, 10 Lut 2009
Temat postu:
Już słyszałam o tej inicjatywie. To pierwszy krok do tworzenia państwa wyznaniowego. Do czego to prowadzi można obserwować np na filmach o talibach. Skóra cierpnie..
DAK
Wysłany: Wto 2:52, 10 Lut 2009
Temat postu:
Chyba rzeczywiście zacznę wierzyć w ten koniec świata w 2012
Mam już dość wszystkich doktrynerów od zamulania mózgu.
Na dobranoc podkusiło mnie zajrzeć co w gazetach i już mnie całkiem tąpnęło:
http://www.dziennik.pl/polityka/article315565/Prawo_trafi_pod_lupe_poslow_katolikow.html
ans
Wysłany: Wto 2:38, 10 Lut 2009
Temat postu:
Zobaczyłam jeden film i nie miałam ochoty patrzeć na kolejne.
Później zobaczyłam, że napisałaś to samo o filmie...
To co ktoś (ten pierwszy link ) napisał na temat Czumy ..
Mam podobne odczucia. Kiedy usłyszałam to co dzisiaj mówił
Jakieś szaleństwo ludzi ogarnia
DAK
Wysłany: Wto 1:49, 10 Lut 2009
Temat postu:
Jestem mocno zaniepokojona beznadziejnym stanem wiedzy u ludzi bądź co bądź wykształconych.
Wpadka Czumy była dziś beznadziejna i wówczas zdawało się rozsądny Kurak znów oszalał, usprawiedliwiając go, że to dobrze, bo powinniśmy wiedzieć. Co wiedzieć, durniu, chciałam zapytać, że tam się robi coraz bardziej zapalny teren, że strach pomyśleć co będzie jak broń jądrowa wpadnie w niepowołane ręce? A cały świat trzęsie się o to, a nie o jednego polskiego geologa.
Nie chciałam się wymądrzać bo w końcu nie czuję się ani znawcą tamtego terenu, ani polityki, ani historii. Ja jestem tylko chemikiem i fizykiem.
Na szczęście odezwał się Cenobita
http://www.kontrowersje.net/node/1870#comment-29912
Nawet Walter Chełstowski wpadł chyba w popłoch i obruszył się na tekst napisany "Oczami Taliba" i napisał swój
http://www.kontrowersje.net/node/1871
- nikt parę godzin nie reagował, więc swoje wzburzone emocje mu tam wpisałam. Widzę teraz, że po mnie to i Kurak się dopisał.
Ale konkluzjami, które tam napisałam jestem mocno zaniepokojona.
ans
Wysłany: Wto 0:29, 10 Lut 2009
Temat postu:
Przeczytałam link do artykułu z Dziennika. I znowu to samo co zdenerwowało mnie już wczoraj w "Loży prasowej".
Tam Warzecha oburzał się, że Kuchciaka wysłano do Pakistanu dopiero w lutym. Prowadząca nieśmiało odezwała się, że "to był już drugi jego wyjazd".
Po konferencji prasowej MSZ na której wyraźnie powiedziano o pierwszym wyjeździe Kuchciaka (na początku grudnia) Warzecha nadal powtarzał, że dopiero w lutym pojechał. Prowadząca już nie prostowała.
Z takich drobnych przeinaczeń "tka się" swoją prawdę.
DAK
Wysłany: Wto 0:11, 10 Lut 2009
Temat postu:
Kszuniu Polska w ogóle się nie liczy.
My nie mamy strefy, my dopiero po Nangar Khel zaczynamy tam mieć jakoś inaczej ustaloną obecność w Afganistanie. Nasi żołnierze jako jedyni są tam pod dowództwem amerykańskim i jako
jedyni
poza amerykanami
nie jesteśmy tam w misji pokojowej,
tylko bojowej
.
Wszystkie pozostałe (od Czechów przez Francuzów , po Hiszpanów) mają własne dowództwa i nie biorą udziału w misjach bojowych, tylko pokojowych.
Weszłam rok temu na stronę ISAF i nie mogłam pojąć dlaczego nie ma tam danych z polskiego dowództwa (wszystkie były oprócz naszego) i dopiero Gruby mi to wyjaśnił. Potem dopiero rozumiałam o czym mówi Zemke.
kszzzz
Wysłany: Pon 23:16, 09 Lut 2009
Temat postu:
Jestem kompletnie dobita bezwzględnym "hienizmem" dziennikarzy. Jestem przekonana, ze polskie władze dołozyły wszelkich starań, by uwolnić Polaka. Jestem przekonana, ze gdyby okup wystarczył, inżynier byłby dziś wolny. Jestem przekonana (podobnie jak J.M.Nowakowski), ze talibowie uznali (niestety błędnie), ze Polska liczy się w świecie, skoro ma własną strefę okupacyjną, stąd porwanie Polaka i żądania polityczne. Nieudolne zaś władze w Islamabadzie (a nie władze polskie) nie potrafią sobie poradzić z terrorystami i rozmowy z nimi zapewne niczego nie wniosły.
Nie mogę już TVN- oglądać. Żenada!
DAK
Wysłany: Pon 22:28, 09 Lut 2009
Temat postu:
Brak mi słów dla hien i bezdennej głupoty.
Ani polityków, ani żurnalistów nie usprawiedliwiam żadnym tłumaczeniem.
Z telewizyjnych stacji w tej sprawie do roli największej hieny pretenduje u mnie TVN, a w prasie DZIENNIK.
TVN zachowuje się jakby byli o wiele lepszą brygadą niż całe służby specjalne, bez ich działań to nic by nie robiono, wszelkie działania to z ich wymuszenia. Aż wszystkie noże mi w kuchni na sztorc stawały jak te ich relacje słyszałam.
A liczba artykułów w DZIENNIKU była przytłaczająca, jednak w kategorii głupoty nic nie jest w stanie odebrać palmy pierwszeństwa Piotrowi Gursztynowi
http://www.dziennik.pl/opinie/article314616/Sikorski_zaplaci_za_Pakistan.html
Jak co wieczór przed snem przeglądam w internecie co w poszczególnych dziennikach. Było różnie, ale szoku od samej liczby artykułów na ten temat doznałam po otworzeniu DZIENNIKA. Treść powodowała wyrzucanie z siebie przekleństw i gdy dotarłam do Gursztyna, to doszłam do wniosku, że dziennik ten zaczyna pachnieć padliną - własną! Takie działania pomogą im zjeżdżać szybciej.
ans
Wysłany: Pon 11:56, 09 Lut 2009
Temat postu:
Potwierdziły się najgorsze przypuszczenia
Politycy (przynajmniej Ci, którzy występowali we wczorajszej "Kawie na ławę" powstrzymali się od "podgrzewania atmosfery".
W nocy podkusiło mnie aby zobaczyć co ludzie piszą na fsk.
Miałam dosyć już po przeczytaniu tytułów i pierwszych zdań postów...
Mam wątpliwości czy te wszystkie bzdury rzeczywiście piszą... ludzie
Bardzo nieciekawy "elektorat" ma PIS.
DAK
Wysłany: Nie 0:42, 08 Lut 2009
Temat postu:
To jest po prostu żałosne. Ja poza II śniadaniem wyłączyłam i już nic nie oglądałam.
Chyba jedyną nauczką dla nich byłby bojkot programów informacyjnych.
Pamiętasz jak za komuny - o 19.30 wszyscy na spacer.
ans
Wysłany: Nie 0:32, 08 Lut 2009
Temat postu:
Dzisiaj do szkła kontaktowego już dzwonili panowie obarczający bezpośrednio Tuska za (jeszcze ciągle oficjalnie nie potwierdzoną ) śmierć inżyniera. Inni na odmianę w sms-ach winili za to co się stało Macierewicza (bo zlikwidował wywiad).
Najbardziej denerwuje mnie kiedy taki mędrzec wypowiadający się na antenie jest wg swojego mniemania doskonale poinformowany. On wie, że "rząd nic nie robił, premier pożałował okupu i człowiek zginął".
Do tvn24 zaproszono (jeszcze przed szkłem) panią, która kiedyś była porwana i "doskonale wie jak powinno się rozmawiać z porywaczami, chciała pomóc , ale nikt jej nie chciał słuchać". Kto nie skorzystał z jej wiedzy ? -pyta dziennikarka. Zwracała się do Geofizyki, a Ci na odpowiedź z MSZ czekali nawet 2 tygodnie ! Teraz pani korzysta z okazji aby znowu zaistnieć w mediach , a dziennikarze jej to ułatwiają.
Zawsze przy okazji aktualnych newsów pojawiają się w telewizji eksperci , którzy zawsze mają coś do powiedzenia (choćby mieli takie wątpliwe kwalifikacje jak ta starsza pani, której występ dzisiaj oglądałam).
DAK
Wysłany: Sob 22:39, 07 Lut 2009
Temat postu:
Na Kontrowersjach też przetoczyła się fala.
Nina - dziennikarka trochę została zalana odpowiedziami, bo w wyrzutach sumienia premiera zaczęła i o doborze słów przez niego. Ogólnie Nina należy do osób krytykujących świat mediów, ale dziś jakoś jej się stanęło w obronie środowiska. Więc trochę jej się oberwało, ale grzecznie.
To moja odpowiedź Ninie:
Parę faktów:
1. Okupy są dawane, choć oficjalnie rządy temu zaprzeczają.
2. Porywaczom chodzi nie tylko o pieniądze, ale mają też żądania inne
3. Porywacze zamordowali wielu choć kraje te z pewnością byłoby stać na wykupienie, jednak bezskutecznie.
Powiedz mi, czy porywacze słuchają oficjalnych wystąpień i tym się kierują, jeśli za każdym razem rządy się do okupów nie przyznają?
Czy też to są prowadzone pertraktacje inną drogą i od nich uzależniają swoje działania?
Czy tym porywaczom zależy na ciszy w eterze w tej sprawie, czy na rozgłosie?
Gdyby Tusk użył takiego sformułowania jakie ty zaproponowałaś, znalazł by się ktoś, kto powiedziałby, że i te były zbyt mocne. A przecież warto tylko zadać sobie pytanie, czy terroryści kierują się oficjalnymi oświadczeniami, czy tajnymi negocjacjami? Nie bądźmy naiwni, że oni bawią się w niuanse tłumaczeń tego, co powiedział premier.
Komu służą te newsy najbardziej? Jaką, być może nieświadomą, rolę spełniają tu media?
Po co dziennikarz zadaje takie pytanie, skoro dzisiaj przyznaje, że Tusk na nie nie mógł odpowiedzieć pozytywnie? By mieć news kosztem narażenia życia, skoro twierdzi, że ta odpowiedź mogła się przyczynić. Ten news i nasza głupia ludzka ciekawość sensacji oraz kasa z tego płynąca to pryszcz, wobec zysków jakie mają z tej medialnej papki sami porywacze i organizacje terrorystyczne.
A w sprawie mediów to nie chodziło mi o zwalanie na media, ale o niekonsekwencję w postępowaniu, bo tę widzę. Przez trzy dni pokazywano jego byłą partnerkę, jak uskarża się, że nikt nic nie robi w tej sprawie, skoro wiadomo, że czy robią, czy nie, słowa pisnąć nie mogą. Dziennikarze zachowywali się jak hieny.
Mam więc pretensje do mediów o to, że nie tylko w tej sprawie, ale ogólnie w pogoni za newsami bezwiednie stają się narzędziem w rękach terrorystów, bo im chodzi o medialną presję.
A jednak politycy opozycji, którzy będą chcieli ugrać na tym polityczną pieczeń, to też będą hieny. Prawo opozycji nie polega na tym, że się robi wszystko co by tylko przeciwnika powaliło. Jakieś wyższe wartości obowiązują. I kto tego nie rozumie, ten w tej walce będzie jeszcze bardziej przegrany.
kszzzz
Wysłany: Sob 17:41, 07 Lut 2009
Temat postu:
Opozycja, jak opozycja, jestem w stanie wiele jej wybaczyć, wszak żywi się potknięciami władzy. Bez nich umarłaby "śmiercią głodową"
, naszą (wyborców) jest sprawą rozróżniać co prawdą, co nie...
Ale głupota i prywata wielu dziennikarzy mnie powala. A ile razy wypowiadają się autorytatywnie na tematy, o których nie mają zielonego pojęcia, zero jakielkowiek wiedzy
, zero przygotowania merytorycznego i jeszcze potrafią próbować ośmieszyć uznane autorytety w danej dziedzinie. Najbardziej się dziwię tym, co ich zatrudniają
. Bo jeśli jeszcze taki nędzny dziennikarzyna pracuje w lokalnej niszowej gazetce gazetce, to rozumiem - braki kadrowe, ale jeśli w TVN-ie...
ans
Wysłany: Sob 15:27, 07 Lut 2009
Temat postu: Tragedia polskiego inżyniera
Od rana słyszę ciągle nieformalne wiadomości o zamordowaniu przez pakistańskich Talibów polskiego inżyniera.
Czytam także i słyszę w mediach wiele krytycznych uwag pod adresem premiera Tuska, ministra Sikorskiego.
Dziennikarze zadają moim zdaniem bardzo głupie pytania, sugerujące nawet to, że to Tusk spowodował śmierć Polaka wypowiedzią, że "rząd Polski nie zapłaci okupu".
Już bezpośrednio po porwaniu inżyniera z geofizyki obawiałam się, że sprawa jest źle rokująca. Bezwzględnie zamordowano towarzyszące mu osoby, wysuwano polityczne żądania do rządu Pakistanu.
Dowiedzieliśmy się z mediów, że podjęto trudne rokowania i negocjacje w sprawie uwolnienia Polaka, ale , że te działania "nie lubią rozgłosu".
To wydało mi się oczywiste i nie dziwiłam się, że każdego dnia nie przypomina się o porwaniu i prowadzonych działaniach .
Teraz niektórzy przemądrzali dziennikarze twierdzą, że " rząd nic nie robił w tej sprawie". Przecież wiadomo, że nikt nie może ujawniać kulisów takich delikatnych negocjacji !
Premier Tusk zdaniem emeryta Polko nie powinien był oświadczać, że "polski rząd nie płaci okupów". To co niby miał powiedzieć : "porywajcie naszych obywateli, bo my zawsze chętnie zapłacimy ? "
Słyszałam nawet , że minister Sikorski powinien podać się do dymisji, bo Polak zginął.
Nie mam słów na te wszystkie głupoty zasłyszane w mediach.
Pomyślałam, że "darzy się" Kaczyńskim, bo Talibowie spełnili swoje groźby (być może od początku mieli taki zamiar, a ich żądania nie były możliwe do spełnienia przez rząd Pakistanu). Cała sprawa miała zapewnić rozgłos Talibom , a nie liczono na żaden okup, ani uwolnienie kogokolwiek.
To oczywiste, że mało konkretów znamy w tej sprawie, ale opozycja i hieny dziennikarskie powinni trochę powściągnąć swoje wypowiedzi.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin