www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna
->
Polityka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Informacje
Propozycje i pytania
Zagadki i konkursy "malarskie"
Rozmówki otwarte
Nasze: lektury, filmy, muzyka
Tematyczne
----------------
Temat dowolny
Polityka
Kultura
Poezja i proza
Pamiętajcie o ogrodach
Fauna domowa i inna
nasza "tfurczość"
"Szkło", "Bez ograniczeń" i tym podobne programy
Uśmiechnij się
Dodatki
----------------
Zabawy i figle
shoutbox
Czas
Imieniny
Galerie
Archiwalne
----------------
kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
hreczka
Wysłany: Sob 15:58, 30 Paź 2010
Temat postu:
.
"
(...) zagrożenie dla demokracji i wolności jednostki ze strony PiS-u Kaczyńskich, dzisiaj Kaczyńskiego,
uważałem i uważam za
główny problem polityczny w Polsce.
"
Tekst
Waldemara Kuczyńskiego
"Wyznanie opętanego nienawiścią
" - trzeba przeczytać
w całości!;
http://wyborcza.pl/1,75968,8584219,Wyznanie_opetanego_nienawiscia.html
.
kszzzz
Wysłany: Sob 12:44, 30 Paź 2010
Temat postu:
No, też pamiętam, ale dawno temu nie mlaskały...
Oczywiście, ze się nie upieram, ale...
hreczka
Wysłany: Sob 12:37, 30 Paź 2010
Temat postu:
kszzzz napisał:
(...) mlaskanie jest charakterystyczne (...)
Kszuniu
, toż one oba - jednojajowe były...
Pamiętam - to św.pamięci... mlaskanie...
.
kszzzz
Wysłany: Sob 11:54, 30 Paź 2010
Temat postu:
Dodam, ze mlaskanie jest charakterystyczne dla parkinsonizmu polekowego...
kszzzz
Wysłany: Sob 11:47, 30 Paź 2010
Temat postu:
kszzzz napisał:
Słuchając go i oglądając na wczorajszej konferencji prasowej coraz bardziej nabierałam przekonania, ze to może być choroba Parkinsona?
Nie byłam w mylnym błędzie... Znajomi psychiatrzy po doktoratach i tuż przed habilitacją (pracownicy klinik psychiatrycznych) uważają ze zgodnością naprawdę wartą uwiecznienia, że u Jarkacza występuje parkinsonizm polekowy - po neuroleptykach...
A co się neuroleptykami leczy?... Nie będę zaprzątać Waszych głów. Wikipedia naprawdę wystarczy...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Leki_przeciwpsychotyczne
Mnie jak dotąd nie wszystko do choroby Parkinsona pasowało, a jej objawy naprawdę znam niezwykle dobrze... A teraz nagle wszystko mi się rozjaśniło i czuję się naprawdę oświecona!
Jeśli dodam do tego, że te objawy dostrzegałam u Jarkacza znacznie wcześniej niż wydarzyła się katastrofa (więc na depresję po katastrofie i śmierci brata bliźniaka zwalić się tego nie da),
jestem już domu...
Ale to dla Polski nie lepiej, a znacznie, znacznie gorzej... "
Psychopata lub chory psychicznie na psychotropach u steru władzy... Czyli głównodowodzący...
Jak Wam się to podoba???
JESTEM W PRAWDZIWEJ TRWODZE
Mam nadzieję, ze nikt mu nigdy władzy nie da...
hajdi
Wysłany: Czw 10:18, 28 Paź 2010
Temat postu:
I jeszcze dzisiejszy link do felietony Jacka Fedorowicza o cyklicznej kozie prezesa
http://wyborcza.pl/1,99069,8571266,Koza_prezesa_Kaczynskiego.html
Polecam również najnowszy blog Daniela Passenta
hajdi
Wysłany: Śro 15:21, 27 Paź 2010
Temat postu:
Lubicie opowiadania
To poczytajcie najnowsze autorstwa Antoniego Kopffa, dosłownie jakby podpatrywał prezesunia w ukrytej kamerze
http://1944kopff.bloog.pl/id,6534512,title,Wieczor-prezesa-opowiadanie,index.html#komentarze
Daga
Wysłany: Pon 7:44, 11 Paź 2010
Temat postu:
DOBRA! może być wożną!!!!
kszzzz
Wysłany: Pon 6:52, 11 Paź 2010
Temat postu:
Ona w szkole pracowała tylko przez 2 lata po studiach, więc choćby z tego powodu żadna szkoła raczej jej nie zatrudni. Ale moźe z powrotem zostać sekretarką
Daga
Wysłany: Pon 2:19, 11 Paź 2010
Temat postu:
DAKuniu:) jak bonie dydy tak chyba o sobie mówiła w jakims programie.
Ale wyszło szydło z worka dzięki Tobie i Wikipedii.
Teraz rozumiem dlaczego tak wiernie służyła bliżniakom.
Matka nie dawała rady, życie nic nie nauczyło i temu byli i jest jarkacz w specjalnym trybie nauczania!!!!!!
Też sie jej nic nie udaje!!!!
Ale niech łazi z tym kubłem wazeliny!!!!! niech łazi!!!!!
A jaka szkoła by ja teraz przyjęła???? taka powycierana , przez jarkacza????
kszzzz
Wysłany: Nie 10:49, 10 Paź 2010
Temat postu:
Nie zaglądałam dotąd do jej życiorysu i zdumiałam się jak szybko ta bezkształtna ameba zrobiła karierę
. Na sekretarkę wicemarszałków ktoś ją mógł wepchnąć, zresztą w moim odczuciu mogła być niezłą sekretarką. Ale wg mnie do niczego więcej się nie nadaje, a tu w wieku 32 lat dostaje ni z gruszki, ni z pietruszki dyrektorem Biura Dyrektora Generalnego Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych
Już o dalszej karierze nie wspomnę....
DAK
Wysłany: Nie 10:41, 10 Paź 2010
Temat postu:
Daga napisał:
Jakobiak - politolog! - nie może nic! tylko chodzić za jarkaczem z kubłem wazeliny, bo gdzie pójdzie????
Daguś z niej taki politolog jak ze mnie baletnica.
http://pl.wikipedia.org/wiki/El%C5%BCbieta_Jakubiak
To nauczycielka szkolnictwa specjalnego. Dlatego pewnie potrafiła zająć się Lechem.
Daga
Wysłany: Sob 0:17, 09 Paź 2010
Temat postu:
Dziś komuś przybliżałam Kluzikowej sylwetkę i porównywałam ja z Jakubiak.
To jest, ich przydatność w innych zawodach.
Kluzik - dziennikarka z wykształcenia, jak będzie mądra ( choć wątpię), to walnie jarkaczowi 'wiązankę' i ma gdzie iść.
Jakobiak - politolog! - nie może nic! tylko chodzić za jarkaczem z kubłem wazeliny, bo gdzie pójdzie????
DAK
Wysłany: Pią 23:13, 08 Paź 2010
Temat postu:
Kluzikowa należała do tych nielicznych w PiSie, którym trudno było odmówić posiadania mądrości i przyzwoitości. I tylko to, że tam tacy tkwili sprawiało dysonans - no bo jak można być jednocześnie mądrym i głupim, przyzwoitym i nieprzyzwoitym.
No i wyszło na to, że Kluzikowa jest jednak naiwna i głupia skoro spodziewała się innego zakończenia swego uczestnictwa w tym przedsięwzięciu. Po coś babo w to gówno właziła???
kszzzz
Wysłany: Pią 22:33, 08 Paź 2010
Temat postu:
Swietne przeprowadzone analogie pomiędzy największym prezesem, a "królem dopalaczy" przez Antoniego Kopffa - tak właśnie jest! Szkoda tylko, ze na dopalonego prezesa nabiera się więcej ludzi niż na dopalacze...
Daga
Wysłany: Czw 15:11, 07 Paź 2010
Temat postu:
Ładny mi przypadek!
Bredziński pozwolił sobie na bradzenie, co on by nie chciał i jego pisdu!
Wyślą do TS trzech ministrów - bójcie sie Sikorski, Grad i Grabarczyk!!!!
Najbardziej chyba zapracowani ministrowie maja sie bać obiboków z nijakiej opozycji!!!!!
http://fakty.interia.pl/polska/news/pis-zmiana-trasy-gazociagu-polnocnego-albo-trybunal-stanu,1541580,2943
A gdzie oni byli jak rządzili????????
hajdi
Wysłany: Czw 11:13, 07 Paź 2010
Temat postu:
Antoni Kopff niby o dopalaczach
Jak on ładnie i trafnie potrafi znaleźć analogie wśród polityków
http://1944kopff.bloog.pl/id,6463635,title,Kto-nam-da-popalic,index.html#komentarze
Daga
Wysłany: Śro 9:45, 06 Paź 2010
Temat postu:
Po raz '1736' jarkacz sie skompromitował!!!!
O prochach i swoim uczestnictwie w komitecie wyborczym mówiła "ładna buzia" - Kluzik, a dzisiaj Poncek wymachuje dokumentami i mówi - "Dysponuję dokumentem, w którym Kaczyński mnie nominuje"
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/dysponuje-dokumentem-w-ktorym-kaczynski-mnie-nomin,1,3724766,wiadomosc.html
hajdi
Wysłany: Śro 9:12, 06 Paź 2010
Temat postu:
Ansia napisała:
Cytat:
Od czasu przegranych wyborów zawsze wygląda bardzo niesympatycznie. Zacięte usta, niemiłe błyski w oczach. Coś koszmarnego
I jeszcze to ściąganie i oblizywanie warg po każdej wypowiedzi. Obrzydliwość
Pomijając już samo to bredzenie.
Daga
Wysłany: Śro 0:26, 06 Paź 2010
Temat postu:
Kluzik sie bardzo ładnie i prawdziwie wypowiedziała o tym jego 'proszkowaniu' i trwonieniu kapitału jakby nie było 8 mln ludzi popierających.
Mówiła w tym wywiadzie, ze o Gierku i o "średniostarszym" Oleksym, mówił jarkacz z własnej woli.
Ani przez chwilę nie wydawało sie jej, ze jest na jakis prochach.
Chciałam odszukać ten wywiad, bo juz znikł z Onetu, ale nie trafiłam.
ans
Wysłany: Śro 0:04, 06 Paź 2010
Temat postu:
Poczytałam już w różnych miejscach o tym co mówił.
Zazwyczaj wolę sama wysłuchać, ale na niego już patrzeć nie mogę.
Trudno mi uwierzyć, że może u kogoś budzić sympatię, a nawet uwielbienie.
Jeszcze kiedy kreował się na dobrodusznego przyszywanego dziadka , wzywał do zakończenia wojny polsko-polskiej, a przy tym starał się zaprezentować jako elokwentny erudyta to mógł kogoś nabrać.
Od czasu przegranych wyborów zawsze wygląda bardzo niesympatycznie. Zacięte usta, niemiłe błyski w oczach. Coś koszmarnego
W dodatku plecie takie bzdury, że wierzyć się nie chce, że wykształcony człowiek może tak rozumować. Zazwyczaj głośno powtarza kolejne wymysły, które wcześniej jakieś głupki rozpowszechniały w sieci.
Pojąć nie mogę, że Ci jego partyjni koledzy nie odcinają się od tego bredzenia. Aż tylu chorych mamy ?
Elektorat może nie miał czasu , ale dla należących do PIS to przecież obowiązek wysłuchiwać słów prezesa.
Daga
Wysłany: Wto 23:13, 05 Paź 2010
Temat postu:
Mówił takie pierdoły, ze się mózg lasował, dobrze Ansiu:), z wyłączyłaś.
Mówił o Bronisławie Komorowskim, jako o wrogu kościoła.
Mówił o cotygodniowym odpytywaniu w sejmie Premiera, bez możliwości bronienia sie he he he he he
Rzeczy tak niebywałe, że oglądałam sie za facetami z kaftanem, kiedy wejda i pojmą nieszczęśnika!
ans
Wysłany: Wto 18:40, 05 Paź 2010
Temat postu:
Przyznam się, jestem dzisiaj trochę oderwana od rzeczywistości.
Włączyłam telewizor na tvn24, a tam prezes PIS coś truł, wykrzywiając się w swoim niepowtarzalnym stylu.
Wyłączyłam, bo nie mogłam tego znieść
acomitam
Wysłany: Wto 11:14, 05 Paź 2010
Temat postu:
Kluzik Rostkowska przemówiła i to ostro. Podaję za GW:
Joanna Kluzik – Rostkowska w zdecydowanych słowach odpowiada na krytykę swojej osoby przez Jarosława Kaczyńskiego. — Poprzez retorykę, którą przyjęliśmy po kampanii, tracimy. Traci Prawo i Sprawiedliwość, traci lider partii. Jarosław Kaczyński sugerując, że nie był świadom swoich zachowań w czasie kampanii, prowokuje nie tylko niewybredne komentarze, ale daje ostrą broń do ręki przeciwnikom — mówi Joanna Kluzik Rostkowska w ekskluzywnej rozmowie z „Newsweekiem”.
A tu link do całego wywiadu w "Newsweeku":
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/kluzik-%E2%80%93-rostkowska--prezes-nie-wygladal-na-ubezwlasnowolnionego-przez-farmakologie,65543,1
Wygląda na to, że to Joasi łabędzi śpiew...
Daga
Wysłany: Wto 0:15, 05 Paź 2010
Temat postu:
On chyba bierze jakies dopingi. Ale żeby wszyscy w pisdu????
kszzzz
Wysłany: Pon 18:00, 04 Paź 2010
Temat postu:
Brał, czy nie brał...
A może bierze...
hreczka
Wysłany: Pon 14:48, 04 Paź 2010
Temat postu:
.
BYŁ, CZY NIE BYŁ?...
To jest do bani,
kiedy pierw pani
o krwawej buzi,
a teraz J. Kluzik,
każda mówi coś wręcz innego
o prochach wuca im miłego!
Staniszkisowa: "nie wiedział co czynił",
Rostkowska: "nie wyglądał że "kminił""!
Baby, zbierzcie się wreszcie do kupy,
uzgodnijcie to i nie zawracajcie nam d...
Staniszkis
: "Prosiłam, żeby nie brał proszków..."
http://www.tvn24.pl/12690,1676004,0,1,staniszkis-prosilam--zeby-nie-bral-proszkow,wiadomosc.html
Kluzik-Rostkowska
: "Co do leków..."
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8460240,Kluzik_Rostkowska_o_kampanii_i_zachowaniu_Kaczynskiego_.html
.
Daga
Wysłany: Pią 23:16, 01 Paź 2010
Temat postu:
Chory człowiek, powiedział dzisiaj, że w kazdym miescie będa Place, Ulice Skwery imienia Lecha, lub Marii Kaczyńskich.
Chyba się z koniem na łby pozamieniał!!!!!
hajdi
Wysłany: Pią 20:02, 01 Paź 2010
Temat postu:
Ja też mam dość
Hreczuniu
Nic na to nie poradzimy, trzeba przeczekać. przecież to szaleństwo musi się kiedyś skończyć
hreczka
Wysłany: Pią 18:51, 01 Paź 2010
Temat postu:
.
MAM DOŚĆ!
Już mi się TRAUMA wuca przelewa...
Pytam: DLACZEGO jego trauma ma być tak WIELKA, a cierpienia
innych, których bliscy odeszli na zawsze - tak mało znaczące?!?
Czy to, że zmarła moja Matka, Ojciec, czy też tragiczna śmierć syna znajomej, to oznacza, że nasze
cierpienia się w ogóle nie liczą?!? A jeżeli się liczą, to... niewiele!
Nawet w Smoleńsku, 10 kwietnia - miały miejsce "ważniejsze" i "mniej ważne" zgony, choć nastąpiły
w tym samym momencie. Ogarnia mnie zgroza - na myśl, że nawet po śmierci - są ważniejsi i ci,
co mniej znaczą!
Co mnie to, do licha, obchodzi, że przed laty - jedno jajo zapłodniły dwa plemniki! Co mnie obchodzą
wyrzuty sumienia, być może - sprawcy smoleńskiej tragedii?!? Cóż mnie to obchodzi, że ktoś ma paranoję
i rozdęte do patologicznych rozmiarów - EGO!?! Ego, które planuje pomniki, tablice, nazwy ulic imienia brata
- we wszystkich miastach i w całej Polsce,
"podobnie, jak pomniki Popiełuszki"
,
(
jak sam mówi
)
. A później - już
tylko krok do świętości!
Mam tego już - serdecznie DOŚĆ i chcę mieć święty spokój!
Ps. I... precz z Wawelu!
.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin