www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna
->
Polityka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Informacje
Propozycje i pytania
Zagadki i konkursy "malarskie"
Rozmówki otwarte
Nasze: lektury, filmy, muzyka
Tematyczne
----------------
Temat dowolny
Polityka
Kultura
Poezja i proza
Pamiętajcie o ogrodach
Fauna domowa i inna
nasza "tfurczość"
"Szkło", "Bez ograniczeń" i tym podobne programy
Uśmiechnij się
Dodatki
----------------
Zabawy i figle
shoutbox
Czas
Imieniny
Galerie
Archiwalne
----------------
kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Ewa z Tarnowa
Wysłany: Czw 6:35, 17 Cze 2010
Temat postu:
A tu głos następnego członka Lewicy na kogo nie oddać głosu
http://wybory.onet.pl/prezydenckie-2010/aktualnosci/apel-do-wyborcow-lewicowych-glosujcie-wedlug-wlasn,1,3283563,aktualnosc.html
Daga
Wysłany: Czw 0:22, 17 Cze 2010
Temat postu:
A mnie wnerwiła dzisiaj K. Piekarska.
Ową mądralę widziałam dzisiaj w jakiejś migawce z udzielanego wywiadu.
Powiedziała co na jęzor jej złość przyniosła!!!!
"Jeśli Platforma nawet po Cimoszewicza siega, to znaczy, że ..... coś tam, coś tam..." - nieważne!!!!!
Pierwsza rzecz! - po Cimoszewicza nie trzeba było siegać, bo sam z własnej woli przyszedł i powiedział co chciał!!!!!!
Dał poparcie temu komu ufa - babsko - Piekarsko!!!!
Po drugie - co znaczy "jeśli już po Cimoszewicza" ???
Cimoszewicz - to pierwsza liga!!!!
Zakasował w sondażach prawie wszystkich!!!!
Długi włos, krótki rozum - u Piekarskiej!!!!
ans
Wysłany: Śro 11:42, 16 Cze 2010
Temat postu:
"Gawiedzi" nie to się podoba . Gawiedź nie wdaje się w niuanse , ani tym bardziej rozgrywki polityczne wewnątrz partii czy między partiami.
Gawiedzi bardzo podobał się kiedyś premier Marcinkiewicz, który lepił z żoną pierogi przed świętami, pokazywał się na studniówce.
Tej samej publisi podoba się Grześ, który : rozdaje jabłka , przekomarza się z żoną, ma piękne córeczki i obiecuje wszystko co tylko biedny człowiek sobie zamarzy.
DAK
Wysłany: Śro 11:14, 16 Cze 2010
Temat postu:
tu
potwierdzenie tego o czym pisałyśmy o wojnie na górze lewicy. Napieralski jest tylko narzędziem starych lisów od robienia interesów. Aż cholera bierze, że ludzie zamiast pójśc za tymi, którzy od nieprawidłowości się odcięli (Borowiki), a Czarzaste i s-ka powrócili na scenę i na dodatek utworzyli spółę z tymi, co ich najbardziej zwalczali z Jarkaczem na czele.
- i to się głupiej gawiedzi podoba?
ans
Wysłany: Śro 0:00, 16 Cze 2010
Temat postu:
Zaniedbuje na ostatnio "Turecki", ale poczytałam przed chwilą co napisał w dyskusji na temat Cimoszewicza na fsk :
15.06.2010 20:40
~turecki
Zadziwia podobieństwo rozumowania. Cały atak na Michnika wziął się stąd, że nie postępował z Jaruzelskim tak, jak Jaruzelski z Michnikiem. Powiedział, że On, Michnik nie przejmuje metod tylko z tego powodu, że teraz jest górą. Posypały się oskarżenia tych, którzy uważali się za lepszych, tylko ta lepszość wzięła z się z uzyskanej przewagi a nie z wyższości moralnej.
Teraz obserwujemy rzecz podobną. Ma Cimoszewicz okazję żeby się odegrać na domniemanych (bo wielce niepewnych) sprawcach Jego porażki a tego nie robi. Nienormalny jakiś. Nie popiera młodzika, który, być może wyrośnie na polityka, ale dziś budzi uczucia mieszane. Każdy, kto chciałby aby w Polsce odrodziła się, lub powstała, jakaś poważna lewica, zauważa, że nie może to być lewica pod władzą Napieralskiego. To, że budzi sympatię dojrzałych pań nie jest liczącym się walorem w polityce. Jakieś konszachty z PiSem to nie zasługi dla SLD. Cimoszewicz to rozumie i daje temu wyraz jako dojrzały polityk. Być może przyszły prezydent.
Wkleiłam to tutaj, bo też (wcześniej !) pomyślałam o tym podobieństwie do oceny Michnika.
Mój ojciec był też tego typu człowiekiem jak Michnik czy Cimoszewicz i dobrze pamiętam, że także nie był rozumiany przez otoczenie.
Mnie tłumaczył , że silny człowiek wybacza, nie chowa urazy, okazuje szlachetność, a nie małostkowość. Nie powinien jednak tolerować pewnych rzeczy, musi się umieć przeciwstawić złu. Nie powinien jednak szukać zemsty i kopać już leżącego wroga.
Daga
Wysłany: Wto 23:40, 15 Cze 2010
Temat postu:
Rymanowskiego program słyszałam tyle o ile, więc muszę poczekać na powtórkę.
Kalisza 'walkę' z Rymanowskim troszkę słyszałam i jestem zachwycona jak sobie doskonale dawał radę.
Dornowatego nie mogę słuchać ani nie mogę patrzeć na tego jąkałę.
Też myślę, że on gra niezgodę z jarKaczem.
Ten facet wchodzi jarowi 'w d..... bez wazeliny'
Podobał mi się natomiast wazelinowy marszałek obojga imion, który podsumował tą "jazdę bez trzymanki" w Telewizji polskiej!!!!!
kszzzz
Wysłany: Wto 23:24, 15 Cze 2010
Temat postu:
ans napisał:
nie każdy musi ogłaszać, że nie zagłosuje na Grzesia.
No właśnie dokładnie tak... Mnie taka niepełna otwartość
nawet się podoba. Co to za gra, gdy wszystkie karty odkryte, albo brydż z dwoma dziadkami? Do bani!
ans
Wysłany: Wto 23:17, 15 Cze 2010
Temat postu:
Ja nawet czuję całkiem wyraźnie, że tak właśnie jest, ale... czy Kalisz musi się odkrywać ? On jest członkiem SLD i może ma tam jeszcze coś "do ugrania". Kiedy Napieralski ogłosił, że będzie kandydował na prezydenta, a całe SLD go poparło, choć entuzjazm nie wyglądał u wszystkich jednakowo pomyślałam, że przecież wybory są tajne i nie każdy musi ogłaszać, że nie zagłosuje na Grzesia.
DAK
Wysłany: Wto 23:07, 15 Cze 2010
Temat postu:
ans napisał:
Próbował także sugerować, że Kalisz współdziała (co najmniej) z Cimoszewiczem, ale ta prowokacja też średnio mu się udała.
Czy to tylko prowokacja była? Chyba coś w tym jest.
Bartoszewski dzisiaj też ocenił to podobnie - "a może poparcie Komorowskiego przez Cimoszewicza skierowane jest do całkiem innych adresatów, w całkiem inną stronę."
ans
Wysłany: Wto 22:54, 15 Cze 2010
Temat postu:
Zauważyłam , że Dorn próbował na takie właśnie zepchnąć dyskusję, ale i Kalisz i Rymanowski dosyć zgrabnie dali temu odpór.
W efekcie Dorn już nie doprecyzował tych swoich insynuacji i wycofał się "rakiem". Próbował także sugerować, że Kalisz współdziała (co najmniej) z Cimoszewiczem, ale ta prowokacja też średnio mu się udała. Później coraz mniej się wypowiadał.
hajdi
Wysłany: Wto 22:52, 15 Cze 2010
Temat postu:
Oglądałam tę rozmowę i również jestem pełna uznania dla Kalisza.
Nie rozumiem dlaczego zapowiedzi wyjścia z Afganistanu miałyby nasilić agresję talibów wobec naszych żołnierzy? Raczej powinno być odwrotnie, nie?
Też niestety nie dosłyszałam co tak rozbawiło Rymanowskiego. Wydawało mi się, że nic takiego nie powiedział. Mam wrażenie, że Rymanowski dostał zwykłej głupawki, co zdarza się dziennikarzom w stresie, a zauważyłam, że był dosyć zdenerwowany, bo Kalisz go zakrzykiwał i nie mógł sobie z nim poradzić. Program się skończył, stres opadł i taka reakcja
kszzzz
Wysłany: Wto 22:48, 15 Cze 2010
Temat postu:
Mnie wkurzył do imentu Dorn. Niedokładnie pamiętam jak się wyraził na temat motywów Cimoszewicza, ale z jego wypowiedzi zrozumiałam, ze miał na myśli przekupstwo albo szantaż. Coś przeobrzydliwego! I jeśli nie gada tak na zlecenie Kaczyńskiego (po wcześniejszej umowie, ze udają skłóconych) w celu ugrania czegoś dla PIS-u, to napiszę, ze to kanalia najwyższej kategorii lub zakochany bez wzajemności... Wiadomo w kim
ans
Wysłany: Wto 22:33, 15 Cze 2010
Temat postu:
U Rymanowskiego Kalisz też przypomniał, że Napieralski co najmniej od roku zna poglądy Cimoszewicza. Kalisz wypowiadał się bardzo ciepło o Cimoszewiczu. Nie dał się jednak sprowokować Rymanowskiemu do jawnej krytyki swojego szefa(GN)
Oboje z Dornem przypominali, że także w USA sprawa Afganistanu była tematem kampanii wyborczej . Kalisz powiedział też, że wpływ na to, że nasi żołnierze są mocniej atakowani i ponoszą straty w Afganistanie nie jest nawiązywanie do tej sprawy w kampanii wyborczej, ale gorsza praca naszego wywiadu po rozbiciu tegoż wywiadu przez Macierewicza!
Bardzo lubię posła Kalisza i cieszę się, że udało mu się i tym razem wybrnąć z twarzą w tej rozmowie (ot, dyplomata).
Na koniec rozmowy Kalisz jakoś się przejęzyczył (nie dosłyszałam co konkretnie powiedział o NATO), ale wywołał ataki śmiechu u Rymanowskiego.
Daga
Wysłany: Wto 20:26, 15 Cze 2010
Temat postu:
Nie rozumiem, jak można być tak pruderyjnym i zakłamanym.
Kiedy jeszcze za życia LK mowa była jaka partia kogo wystawi, mówiło sie również o kandydacie Cimoszewiczu, który kładł wszystkich na łopatki w sondażach.
Na często stawiane pytania o kandydowaniu, powiedział: - jeśli byłoby zagrożenie, ze Kaczyński wygra, włączę sie - to był jego jedyny warunek kandydowania, lub branie udziału w innej formie!!!!!
Oddanie głosu na Pana Marszałka, jest doskonałym gestem dobrego Polaka, zgodnym z zapowiedzią.
Napieralski nie powinien być zdziwiony i zaskoczony!!!!!!
PROSTAKI!!!!!
Daga
Wysłany: Wto 17:47, 15 Cze 2010
Temat postu:
Gdybym miała do wyboru Cimoszewicz i jarKacza, to tak jak większość ludzi uczciwych wobec swojej Ojczyzny oddałabym głos na Cimoszewicza - Gdybym musiała wybierać między Olechowskim, a Cimoszewiczem, powiadam ze zdumieniem o swojej wewnętrznej zmianie, oddałabym głos na Cimoszewicza.
Jednak gdybybył pojedynek Kandydatów Cimoszewicz, Komorowski. Mój głos i moich bliskich oddalibyśmy na Marszałka Komorowskiego
Cimoszewicz okazał sie człowiekiem godnym zaufania, który dobro Polski ma na Pierwszym miejscu.
Widać tak samo uważa D. Tusk, bo inaczej nie wspierałby Cimoszewicza w Brukseli, kiedy był kandydatem na fotel Sekretarza Rady Europy.
Jestem zachwycona postawą Cimoszewicza!
Nie czekał do II tury, a otwarcie wskazał swoim zwolennikom kierunek głosowania.
ans
Wysłany: Wto 17:33, 15 Cze 2010
Temat postu:
Ja też wolałabym Cimoszewicza, ale marszałek też może być !
Martwi mnie tylko to, że wszyscy którzy cenią Cimoszewicza już zanim tak wyraźnie się zdeklarował mieli zamiar głosować na Komorowskiego, więc trudno w tej chwili liczyć na wzrost poparcia w pierwszej turze.
Słuchałam wypowiedzi pisowych po tej deklaracji Cimoszewicza i dowiedziałam się, że "Cimoszewicz to postkomuch, a Napieralski to nowoczesna lewica" (koń by się uśmiał z takiej ekwilibrystyki). Tak samo śmieszy mnie "nowoczesna Polska" w ustach Jarkacza.
BB
Wysłany: Wto 16:39, 15 Cze 2010
Temat postu:
A jednak cuda się zdarzają!
Ale aby taki cud zobaczyć trzeba patrzeć i słuchać ludzi z klasą - a takich właśnie zobaczyliśmy dzisiaj.
Przyznać też muszę - z lekkim zdziwieniem - że gdyby mi przyszło wskazać palcem, którego z nich dwóch chcę na prezydenta, to pewnie bym wskazała Cimoszewicza.
KONIEC ŚWIATA - jak by powiedział Kargul.
kszzzz
Wysłany: Wto 16:07, 15 Cze 2010
Temat postu:
Napiszę jeszcze - jestem pod wielkim wrazeniem. To się nazywa KLASA! Panie i panowie polityczki i politycy (czyli tzw klasa polityczna) - proszę brać przykład! Proszę brać przykład z człowieka, który dobro Polski przedkłada nad interes własny i dawne urazy.
Daga
Wysłany: Wto 14:56, 15 Cze 2010
Temat postu:
I ja to samo mniej więcej powiem.
Mam zdanie, że złem było wpuścić tego 'wsiunka' ( o Napieralskim mowa )na salony SLDowskie, bo od rozmów z LK zakręciło sie chłopakowi w głowie,
Dodatkowo, pseudozwiązkowcy stoczniowi i JK zmanipulowali chłopa łasego na 'popularność', bo o sławie nie można tu mówić, i wodzili go na pokuszenie - "dając słodkiego cycusia" w postaci TVP3.
Możliwość zastąpienia Kandydata na prezydenta, było z jednej strony ironią starych wyjadaczy SLDowskich i ambitna szansa na udowodnienie sobie i innym, że podoła.
Jestem szczerze nim zdziwiona pozytywnie, że sobie radzi, ale nie chciałabym, żeby coś znaczył w SLD po wyborach, bo jest pisiolubny.
acomitam
Wysłany: Wto 11:26, 15 Cze 2010
Temat postu:
Ja też Napieralskiemu nigdy sitwy z PISem nie wybaczę. Odrodzenia lewicy w Polsce czekam jak kania dżdżu ale nie pod jego przewodem. A kysz!
A pan Cimoszewicz to facet z klasą. Czapki z głów, panowie politycy. Panie polityczki - dygać!
ans
Wysłany: Wto 11:07, 15 Cze 2010
Temat postu:
Właśnie Arłukowicz wypowiadał się, że "demokracja, ble, ble, ble, policzenie się zwolenników lewicy"..
To byłoby może dobre , gdyby nie fakt, że Napieralski de facto rozbił lewicę, kumał się z PISem (tego nigdy mu nie wybaczę, choćby zrobił się jeszcze bardziej błyskotliwy niż jest).
Druga sprawa , też nie obojętna : druga tura ma być 4 lipca, a to jak wiadomo wakacje.
Daga
Wysłany: Wto 11:02, 15 Cze 2010
Temat postu:
Wysłuchałam właśnie oświadczenia Cimoszewicza, po spotkaniu z Marszałkiem.
Bardzo jestem zadowolona, z czystego, jasnego tłumaczenia, co znaczy dla Polski wygrana Komorowskiego.
TO SIĘ POLSCE NALEŻY, po współpracy poprzedniego prezydenta z rządem!!!!
ans
Wysłany: Wto 10:57, 15 Cze 2010
Temat postu: Brawo Cimoszewicz !
Zawsze wiedziałam, że to mądry i uczciwy człowiek , potrafiący na bok odsunąć osobiste urazy !
Pamiętacie, że naszym tutaj marzeniem było aby to on mógł być prezydentem. Teraz jednoznacznie poparł marszałka Komorowskiego !
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin