www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna
->
Polityka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Informacje
Propozycje i pytania
Zagadki i konkursy "malarskie"
Rozmówki otwarte
Nasze: lektury, filmy, muzyka
Tematyczne
----------------
Temat dowolny
Polityka
Kultura
Poezja i proza
Pamiętajcie o ogrodach
Fauna domowa i inna
nasza "tfurczość"
"Szkło", "Bez ograniczeń" i tym podobne programy
Uśmiechnij się
Dodatki
----------------
Zabawy i figle
shoutbox
Czas
Imieniny
Galerie
Archiwalne
----------------
kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
ans
Wysłany: Nie 23:36, 21 Lut 2010
Temat postu:
Nam tutaj odpowiada Cimoszewicz, ale członkom PO chyba nie..
Mnie podoba się profesor Nałęcz i przykro mi, że ma takie małe poparcie. Wydaje mi się, że na pewno cieszy się większą sympatią niż to wynika z sondaży (z góry boją się zmarnowania głosu ?). Kiedyś tak było z Kuroniem. Był lubiany, a ludzie nie głosowali na niego.
Przyznam się, że największą dla mnie (bardzo przykrą !) niespodzianką było wybranie na prezydenta Kaczyńskiego. Minęło kilka lat, a ja nadal tego nie rozumiem
hajdi
Wysłany: Nie 23:26, 21 Lut 2010
Temat postu:
Ale właśnie ta żona może Sikorskiemu zaszkodzić.
Polacy nie zaakceptują amerykańskiej dziennikarki w charakterze polskiej Pierwszej Damy. Ta kandydatura może spowodować wejście Lecha do drugiej tury.
Pogodziłby ludzi Cimoszewicz, ale twardogłowi w PO nawet nie chcą słyszeć o nim. Tusk ma otwartą głowę oraz niezłą intuicje polityczną, więc dobrze wyczuwa te nastroje. Można teraz byłoby powiedzieć PO: a było nie rzucać Cimoszewiczowi kłód pod nogi w postaci Jaruckiej
acomitam
Wysłany: Nie 20:48, 21 Lut 2010
Temat postu:
Też myślę, że będziemy głosować na Komorowskiego. I nie wiem, czy się z tego powodu cieszyć, czy smucić. Z jednej strony - popierają go politycy z mniej więcej otwartymi głowami, a Sikorskiego... zmiłuj się Boże - Gowin i Giertych. Z drugiej strony - Sikorski to człowiek światowy, świetnie mówi po angielsku oraz ma żonę, która jest kimś. Nowoczesna, dynamiczna para, w końcu jesteśmy w 21-szym wieku. A Komorowski to dla mnie taki senny szlagon z żoną ko-ko-ko-ko. A przecież para prezydencka powinna godnie nasz kraj reprezentować...
Tak czy inaczej, będę głosowała na jednego z nich i tyle.
ans
Wysłany: Nie 17:35, 21 Lut 2010
Temat postu:
Paradowska wspominała, że być może Sikorski przygotowuje się do kandydowania za 10 lat
Daga
Wysłany: Nie 16:31, 21 Lut 2010
Temat postu:
Też słyszałam słowa prof. Bartoszewskiego i proszę Najwyższego o rozsądek Radka Sikorskiego
rymło mi się.
Radzio jest za młody na 'emeryturkę' po kadencji prezydenckiej.
ans
Wysłany: Nie 16:26, 21 Lut 2010
Temat postu:
W dzisiejszych politycznych rozmowach także wspominano o tym apelu Bartoszewskiego. Niemniej , dzisiejsi komentatorzy cieszyli się, że zostały zorganizowane prawybory w Platformie.
To ich zdaniem pozwoli na dalszy rozwój demokracji. Raczej wszyscy "stawiają" na Komorowskiego (bo lepiej, dłużej zakorzeniony w Platformie).
hreczka
Wysłany: Nie 15:22, 21 Lut 2010
Temat postu:
.
Tak,
DAK
uniu! Słyszałam to "kątem ucha"; Działo się to chyba w trakcie obchodów 88 rocznicy Urodzin
Bartoszewskiego. Pytany o swoich faworytów na prezydenckich kandydatów, powiedział coś takiego:
"Gdyby Sikorski był moim synem, to powiedziałbym mu: Synu, jesteś tak dobrym ministrem spraw
zagranicznych, że powinieneś pozostać na tym stanowisku!"
(To oczywiście w dużym uproszczeniu!)
.
DAK
Wysłany: Pią 19:34, 19 Lut 2010
Temat postu:
Dziś obiło mi się o uszy (chyba rano w TOKfm), że Bartoszewski zwrócił się z apelem do Sikorskiego by nie kandydował. Czy ktoś coś wie o tym?
Daga
Wysłany: Pią 2:01, 19 Lut 2010
Temat postu:
W moim pojęciu mieści sie tylko Komorowski.
Wyborcy Szmajdy, Olechowskiego i innych w 2 turze poproszą swój elektorat o zagłosowanie na Marszałka!!!
Cimoszewicz też poprosi swoich sympatyków o głosy na Komorowskiego
Sikorskiemu też sie dziwię i nie chcę nawet myśleć o tym, że kandyduje, dla powalenia Haczyńskiego i osiągniecia WŁASNEJ satysfakcji!!!!!
ans
Wysłany: Pią 1:37, 19 Lut 2010
Temat postu:
Nno, nie wiem..
To co pisała Dak o popieraniu Sikorskiego przez Gowina, o "komitywie" Sikorskiego z Giertychem mnie jeszcze bardziej zniechęca.
Pomijając to, Sikorski zbyt młody jest aby takie "kończące" karierę stanowisko obejmować.
Co teraz jest z Kwaśniewskim? Pęta się "bez przydziału", a przecież jest jeszcze w pełni sił.
Dziwię się Sikorskiemu, że chce tak prędko udać się na polityczną emeryturę.
Nie wiem jak inni młodzi, ale mój syn także nie zachwyca się Sikorskim. Przekazywanie prezydentury to krótka chwila, czy "cyrk" najważniejszy ?
Moim zdaniem nie jest to wszystko dobrze rozegrane. Głosy się "rozproszą" i do drugiej tury wejdzie Haczyński.
To już jest "obciach".
Wolałabym aby naprzeciw Haczyńskiego "bardziej z lewej" był tylko jeden kandydat. Szkoda, że tak być nie może..
Daga
Wysłany: Pią 1:25, 19 Lut 2010
Temat postu:
Ansiu:) masz słuszność!!! Komorowski jest bardziej statecznym, zrównoważonym mężem stanu.
Ale w większości będzie głosować młodzież i wydaje mi sie, że oni chcą zobaczyć przekazywanie prezydentury Radkowi Sikorskiemu, ponoć widok będzie bezcenny!!!!
ans
Wysłany: Pią 1:17, 19 Lut 2010
Temat postu:
Nie oglądałam tego (nie wydaje mi się aby pani Staniszkis mogła cokolwiek mądrego powiedzieć).
Ale na temat Giertycha...
Kiedy był koniec tamtego sejmu Giertych miał raz wspaniałe wystąpienie w którym ścierał się z Kurskim. Bardzo się to podobało nawet ludziom, którym LPR i Giertych nigdy z niczym pozytywnym się nie kojarzył.
Mój syn nawet wysuwał hipotezę, że "Giertych wcale nie ma takich poglądów jak jego tatuś, a tylko chciał robić karierę w polityce" (czyli cyniczny, ale inteligentny). Później mój syn był zawiedziony, że Giertych "nie demaskuje Kaczyńskiego, a przecież musi dużo wiedzieć".
Odczekał , a teraz nadszedł "czas słodkiej zemsty"
Zastanawiałam się dlaczego Dorn też przez Kaczyńskiego bardzo źle potraktowany nadal jest lojalny wobec dawnego szefa . Doszłam do wniosku, że Dorn tkwił w tym bagnie po uszy, do końca. Musi zaprzeczać na temat "nacisków i przecieków". Giertych prawdopodobnie także do czasu brał udział w działania Haczyńskiego (a przynajmniej głośno nie protestował). Koalicyjny rząd upadł i teraz Giertych może odżegnać się od niecnych praktyk . Sądzę, że Giertych ma jakieś prawdziwe "haki" na Haczyńskich.
Sprawa Opus Dei (jakieś to zbyt dla mnie spiskowe), ale jeśli chodzi o Sikorskiego to ja nie chciałabym aby on został prezydentem. Nie umiem się do niego przekonać. Nie z powodu "haków" Haczyńskiego (to nawet w moich oczach byłby plusik), ale jakoś tak...nie pasuje mi.
Daga
Wysłany: Pią 0:29, 19 Lut 2010
Temat postu:
Dzisiaj już sie jej zupełnie rozum zmącił!!!!
Jak mówiła, to z telewizorni waliło wazeliną!!!!!
KOBIETO!!!! po groma sie temu Jarkowi tak pchasz?????
Już nawet bardziej podobały mi sie 'kaloszki', niż szminka!!!!
DAK
Wysłany: Pią 0:12, 19 Lut 2010
Temat postu: OPUS DEI
Czerwonousta pani profesor coś przebąkiwała o tym, że robota Giertycha to dzieło z ramienia Opus Dei.
I już nie wiem, czy te wieści wpakować w normalną w takich przypadkach u nas - że wszystkiemu winni Cykliści i Masoni, czy też cóś w tym może być.
Sikorski zawsze był blisko Giertycha (smsy między nimi o dorzynaniu watach).
Do tego takie mocne poparcie Gowina dla Sikorskiego właśnie, choć przecież Komorowski to też skrzydło prawicowe, ale być może nie ze skrzydła Opus Dei.
A czerwonousta jak zwykle robi za adwokatkę Jarka.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin