www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna
->
Polityka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Informacje
Propozycje i pytania
Zagadki i konkursy "malarskie"
Rozmówki otwarte
Nasze: lektury, filmy, muzyka
Tematyczne
----------------
Temat dowolny
Polityka
Kultura
Poezja i proza
Pamiętajcie o ogrodach
Fauna domowa i inna
nasza "tfurczość"
"Szkło", "Bez ograniczeń" i tym podobne programy
Uśmiechnij się
Dodatki
----------------
Zabawy i figle
shoutbox
Czas
Imieniny
Galerie
Archiwalne
----------------
kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
hajdi
Wysłany: Pon 19:36, 28 Wrz 2009
Temat postu:
Mnie już od jakiegoś czasu zniechęca. Jak pisała wyżej Kalinka powołane stosowne urzędy w tym rządzie do obrony obywateli nie zrobiły nic nigdy dla obrony przeciętnego obywatela poszkodowanego przez państwo. PO panicznie boi się utraty poparcia i usilnie zabiega, żeby nie powiedzieć włazi do d...klechom. Jest to grzech nie tylko tego rządu.
Polecam artykuł w ostatniej 'Polityce' M.Janickiego i W.Władyki "Politycy w zakrystii". Płakać się chce z bezsilnej złości gdy się cos takiego czyta
ans
Wysłany: Pon 15:58, 28 Wrz 2009
Temat postu:
Wczoraj bardzo niemile zaskoczył mnie poseł Nitras występujący w programie "Kawa na ławę". Krytykował wyrok polskiego sądu w sprawie Alicji Tysiąc przeciwko "Gościowi niedzielnemu".
Jego podejście do tej sprawy nie różni się od tego co mówią "pisowi".
Nawet poseł Kłopotek z PSL-u wyraźnie mniej boi się kościoła niż Nitras, że o Gowinie nie wspomnę.
Bardzo zniechęciło mnie to PO
kszzzz
Wysłany: Sob 9:54, 26 Wrz 2009
Temat postu:
No właśnie, Piecha, nie dość, że to typ wielce oślizgły, że mi się niedobrze robi, kiedy patrzę na tego gluta, to jeszcze do tego właśnie jego można by porównać do doktora Mengele, oczywiście po uznaniu zarodków na ludzi.
Większej hipokryzji niż u moherów, w PIS-ie i w k.katolickim świat nie widział.
Wyjaśnię jeszcze, że wcale nie jestem zwolenniczką aborcji, zwłaszcza na życzenie.
Ale nie rozumiem dlaczego matka ma poświęcać SWOJE ŻYCIE lub ZDROWIE dla nieistniejącego dziecka. Jeśli matka ma się tak narażać, to w imię równej odpowiedzialności ojcom dzieci, które zabiły lub okaleczyły matkę - obligatoryjnie obcinałabym jaja!!!
Może bardziej zastanawialiby się nad dniami płodnymi i niepłodnymi u kobiet...
BB
Wysłany: Sob 8:54, 26 Wrz 2009
Temat postu:
W naszym kochanym kraju rozdział Kościoła od Państwa to czysta fikcja i jest to niestety "oczywista oczywistość".
Sprawa aborcji jest w końcu prawnie uregulowana i dlatego nie rozumiem dlaczego zamiast skupić się na p. Alicji Tysiąc wyłącznie w aspekcie jej skargi na to, że w praworządnym kraju uniemożliwiono jej skorzystanie z przysługującego jej prawa, wszyscy "świątobliwi" podnieśli wrzask na temat
"morderstwa" jakiego c h c i a ł a się dopuścić.
A przecież obowiązujące prawo ściśle określa warunki dopuszczalnej aborcji, a wśród nich zagrożenie zdrowia bądź życia kobiety.
Moim zdaniem zagrożenie utratą wzroku powinno być właśnie takim warunkiem. No właśnie - to moim zdaniem - ale innego zdania byli lekarze, którzy zapewne byli "radiomaryjni" i ręka by im odpadła, gdyby wystawili zaświadczenie, iż ciąża i poród może zagrozić matce.
I tu jest "pies pogrzebany" !
Gdyby znalazł się choć jeden lekarz, mający rozsądne, a nie kościółkowe podejście do kobiety to nie byłoby całej tej sprawy. Nie byłoby też Julki i nie byłoby 26 dioptrii ! Ale takie jest życie - wiecznie trzeba dokonywać jakiegoś wyboru.
Podejrzewam, że nie tylko pani Alicja miała i ma tego typu problemy, ale tylko ona (narazie!) podjęła walkę o przestrzeganie prawa i przy tej okazji rozpętała "świętą wojnę" , która daje okazję bliżej nieokreślonej liczbie ludzi z obydwu stron barykady do popisów oratorskich, od których słabo się człowiekowi robi.
Nie wiem czy nie najbardziej słabo mi się zrobiło, gdy słyszałam "grzmiącego świątobliwego i nawróconego" pana doktora Piechę, który ma na koncie albo raczej na sumieniu (jak kto woli) ileś tam dokonanych aborcji. W dodatku nie wiadomo czy zgodnie z prawem czy za pieniądze!
Kalina
Wysłany: Pią 19:00, 25 Wrz 2009
Temat postu:
Napier[d]alski jest najzwyczajniej w świecie niestrawny. A w PO brak odważnych.
ans
Wysłany: Pią 17:52, 25 Wrz 2009
Temat postu:
W PO jest Gowin, są i inni .. Wszyscy boją się narazić "kościelnym".
Niestety , tak to jest..
Przyznam się, obawiałam się, że będzie jeszcze gorzej.
Moją nadzieją zawsze była lewica, ale... ten Napieralski
Moim zdaniem on jest głupi i dziwię się, że to on jest głównym przywódcą.
Dziwię się także, że mądra lewica nie znajduje zwolenników (podobnie jak kiedyś UW). Stale około 25% społeczeństwa popiera PIS.
Takie mamy społeczeństwo
kszzzz
Wysłany: Pią 17:44, 25 Wrz 2009
Temat postu:
No właśnie, tu PO się nie popisała
Mam jakieś niejasne odczucie, że wracamy do średniowiecza.
I, że moherowi fundamentaliści są górą i są wszędzie. No może poza SLD...
A p. Tysiąc nie chce mi się oceniać. Nie wiem czy robi akurat karierę medialną, czy może zarabia na życie, a może jest zagubiona i osaczona przez media i kościół...
Nie wyobrażam sobie w ogóle utraty wzroku. A do tego, gdybym oślepła, nie mogłabym pracować w moim zawodzie. A gdybym jeszcze była samotną matką...
Nawet z Wami na forum nie byłabym w stanie się komunikować
Kalina
Wysłany: Pią 16:39, 25 Wrz 2009
Temat postu:
Nie widzę nic śmiesznego w obronie praw Alicji Tysiąc, jak i każdej innej kobiety tak obrzydliwie traktowanej przez całą chordę chamskich chłopów. To właśnie PO sprawuje władzę w Polsce i ma swojego urzędnika tj. Pełnomocnika rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn niejaką Elżbietę Radziszewską. A tu żadnej obrony i podparcia i nawet Rzecznik Praw Obywatelskich, niejaki Kochanowski, czytam, że poużywał sobie wczoraj,/ a dziś poprawił/. Episkopat też wydał z siebie dziś komunikat. Oburzający zresztą. Przecież jesteśmy w państwie, gdzie ma być respektowany rozdział państwa od kościoła. A PO wzięła na siebie obowiązek i przywilej pilnowania i respektowanie tych praw.
hreczka
Wysłany: Pią 16:07, 25 Wrz 2009
Temat postu:
.
Właściwie, to żal mi Alicji Tysiąc, że znajduje "ukojenie" na ramieniu Napier.alskiego, ale co ma robić, kiedy nawet kler żartuje sobie z niej; że
"
jedyną karą, jaką ją spotkała za to, że urodziła dziecko to, że musiała sobie kupić okulary za tysiąc
"
, (jak powiedział prymas Józef Glemp).
Natomiast jestem pewna, że Giździński "dał ciała" i na pewno rydzo- podobni nie darują mu słów, że:
"
Alicja Tysiąc powinna brać środki antykoncepcyjne, dzięki czemu nie naraziłaby się na zagrażającą jej zdrowiu ciążę
"
!
Tuse rydzo- podobni mogom sprawdzić,
(
jak se kliknom
)
--->
(Gazeta.pl)
Daga
Wysłany: Pią 12:23, 25 Wrz 2009
Temat postu:
Panie wspierające panią Alicję są kojarzone i chyba coś w nazwie z lewicy mają ( ale nie mówie w znaczeniu in minus)
pisiury oczywiście krytykują, bo taką naturę rydzyk_owną mają.
Gdyby Platforma w takiej sytuacji, przepychałaby się do umęczonych rąk p.Alicji, byliby po prostu śmieszni i pomówieni o działanie pod publiczkę.
Dlatego Bogu dziękujję, że pani Ala ma przy sobie osoby wspierające ją, ale w dalszym ciągu będę mówić - jak najdalej od polityki!!!!
Takie jest moje zdanie z całą sympatią dla Pani Alicji Tysiąc
kszzzz
Wysłany: Pią 12:02, 25 Wrz 2009
Temat postu:
Dokładnie tak!
Nawet jeśli by wniknąć w kanony chrześcijaństwa, to gdzie jest powiedziane, ze nigdy byś nie zaistniała, gdyby Twoja mama dokonała aborcji? Może byś istniała, ale w innej postaci. Bo co wg chrześcijaństwa zabija aborcja - ciało czy duszę? A może jedno i drugie? I co jest człowiekiem - ciało? dusza? czy jedno i drugie łącznie? Bo przecież nie zestaw genów wg pojęć chrześcijańskich. Wg chrześcijaństwa aborcja zabija tylko ciało, do tego przyszłę! Nie jest powiedziane, że "niewykorzystana" jeszcze przez doczesne życie dusza, nie trafi do nowego ciałą
To tylko dla ateistów powinno być problemem - zabicie ciała (nawet przyszłego
) - zabija człowieka.
Czy to oznacza, że Kościół Katolicki, a zwłaszcza w Polsce, staje się ateistyczny???
Kalina
Wysłany: Pią 11:50, 25 Wrz 2009
Temat postu:
A moim zdaniem, bardzo dobrze, że skorzystała z zaproszenia Napier/d/alskiego. Niech ci wszyscy rzucający w Alicję Tysiąc słowem niczym kamieniem, mają poczucie, że nie jest sama, i że nie jest jedyna. Niech wreszcie dotrze do hierarchów kościelnych, że jest jakaś część społeczeństwa nie popierająca bezkrytycznie ani tych poglądów, ani też języka i formy ich wyrażania. Niech się zastanowią, że dla niej też jest godne miejsce w społeczeństwie i jest jakaś siła za nią stojąca i wspierająca.
Czuję się tylko rozczarowana, że nikt z PO nie odważył się tego zrobić, ale przecież byłoby to wbrew interesom politycznym
ans
Wysłany: Pią 9:15, 25 Wrz 2009
Temat postu:
Masz rację Kszuniu.
Jeśli chodzi o panią Tysiąc to pewnie polubiła media jak piszecie. Nie ona jedna. Przypominam, że gdyby nie musiała kiedyś skarżyć się do Strasburga byłaby teraz inną osobą.
Mnie przeraża, że ten niby lepszy kościół "staje murem" (jak mówią dziennikarze) za Gościem niedzielnym.
To nie Rydzyk, a ważni hierarchowie zabierają głos krytykując ostatni wyrok sądu. Nie mogliby po chrześcijańsku podejść do p. Alicji i przeprosić za nieprzemyślane słowa i jątrzenie GN ?
Nie mogą, bo chcą najwyraźniej aby w naszym kraju prawo kościelne było prawem państwowym. Ktokolwiek wyrazi się źle o jakimś księdzu, czy podda w wątpliwość dogmaty wiary będzie sądzony. Może na stos ?
Opluwanie obywateli, którzy mają inne poglądy niż obowiązujące katolików to "przejaw wolności słowa".
Wracając do p. Alicji i jej córki. Moim zdaniem wielkim nadużyciem jest twierdzenie, że "chciała córkę zabić". Tę córkę, którą ma i kocha.
Wtedy kiedy chciała skorzystać z przysługującego jej prawa córka nie istniała.
Posłużę się osobistym przykładem. Opowiadano mi, że lekarze radzili mojej mamie usunięcie ciąży , bo uznali, że zagraża to mamie.
Ojciec namawiał mamę na to, bo obawiał się o jej zdrowie i życie. Wierzył lekarzom. Mama uparła się i... ja się urodziłam. Ojciec bardzo mnie kochał i ja jego. Nie uważałam, że to było coś przeciwko mnie. Mnie jeszcze nie było i nie byłoby wcale. Kiedy zdecydowano, że jestem byłam kochana.(to tak na marginesie).
kszzzz
Wysłany: Pią 8:29, 25 Wrz 2009
Temat postu:
A mnie irytują nabożne, zatroskane miny dziennikarzy, zwłaszcza młodych i użalamie się nad losami zarodków (bo przecież nawet nie płodów) - co zupełnie nie pokrywa się z rozkładem poglądów anty- i proaborcyjnych w społeczeństwie. Same świętoszki!
A w moim odczuciu w zarodku ludzkim jest tyle człowieczeństwa, ile w odciętym ludzkim palcu, czy wyciętej macicy...
A sprawa, kiedy zarodek zamienia się w człowieka (a może, że jest nim od początku) to kwestia pogladów, wiary, filozofii...
Podejrzewam, że niedługo (a może już?) można by wyhodować z ludzkiego zarodka kota albo jaszczurkę. Czy te zwierzęta uznano by za ludzi? Bo jeśli dusza ludzka jest w zarodku od początku, to pozostanie przecież i w jaszczurce!
BB
Wysłany: Pią 8:04, 25 Wrz 2009
Temat postu:
Nic na to nie poradzę, ale czuję niesmak - podobnie jak w sprawie Olewników. Niezależnie od wszystkich aspektów tej smutnej sprawy oraz od tego co zajadle "wypluwają z siebie" obydwie strony (zwłaszcza ta strona świątobliwa) to odnoszę wrażenie, że pani Alicja polubiła, gdy o niej głośno i że nie przejmuje się tym, że jej dzieci to wszystko oglądają.
A przyjęcie zaproszenia od Napieralskiego przesądziło o mojej negatywnej opinii.
Czy kamery mają naprawdę taki czar w sobie i taką magię, której nie sposób się oprzeć nawet w najbardziej tragicznych momentach życia?
Nie podoba mi się to, tak jak i to, że dziennikarze osiągnęli już chyba mistrzostwo we włażeniu buciorami w prywatność i intymność swoich "ofiar".
Daga
Wysłany: Czw 22:13, 24 Wrz 2009
Temat postu:
Ansiu:) wszystko sie zgadza, współczuję jej bardzo.
Atakami "Gościa Niedzielnego" i całotygodniowego bym sie nie przejmowała, ale po rozmyśleniu całości sprawy i dzisiejszej wizycie w sejmie, coś mi mówi........
Jak Boga kocham!!!!! zmieniłabym nazwisko do prowadzenia sprawy na użytek w środkach przekazu i sądzie - to jest możliwe za porozumieniem w/w, dla dobra cieci, żeby one nie wiedziały o kogo właściwie chodzi.
Dziś rozmawiałam z wnukami ( tymi dorosłymi) i jednak by ich to obeszło.
Chyba jednak pomagając tej pani ( o której myślę ze współczuciem i sympatią) każdy chce ugrać coś dla siebie.
Zobaczymy jak sprawy się potoczą!
ans
Wysłany: Czw 20:51, 24 Wrz 2009
Temat postu:
A ja wcale się nie dziwię pani Alicji. Z powodu utraty zdrowia jest na rencie, ma na utrzymaniu rodzinę. Była bezprzykładnie napadana . Na pewno potrzebuje jakiegoś wsparcia . Gdyby nie było tych ataków na nią w "Gościu niedzielnym" już dawno nikt nie wspominałby o "sprawie Tysiąc".
Będąc na jej miejscu po takich "pełnych miłości " artykułach w GN bałabym się nawet o swoje życie . W takiej sytuacji na pewno bezpieczniej nie być osamotnioną.
Daga
Wysłany: Czw 19:02, 24 Wrz 2009
Temat postu:
Pani Tysiąc dziś przyszła do sejmu, jakby w domu nie miała co robić i mi sie nie spodobała!!!!
Niczem pani Cugier w Ko_stkach , dała sie wkręcić w politykę!!!!
U mnie ma prze........
pacyfek
Wysłany: Czw 18:55, 24 Wrz 2009
Temat postu:
Na bicyklu z konwentyklu pędził brat od rybek,
a po drodze hulajnogą pognał ojciec grzybek
wkrótce w aucie mignął obok przeor o. Protazy
i nie myślcie moi mili, że gnali do władzy.
Oni chcieli od aborcji uratować Tysiąc,
co tam tysiąc, chyba nawet i ze sto tysięcy
a ja sądzę, że Girzyński uratuje więcej.
ans
Wysłany: Czw 15:28, 24 Wrz 2009
Temat postu:
Mnie szczególnie zirytowało, że n.p prezes PIS(i jemu podobni) interpretują wyrok sądu, jako "zamach na wolność słowa".
To szczyt bezczelności. Dziennikarze "Gościa niedzielnego" używali języka nienawiści w swoich artykułach. Ich wyraźnym celem było zdeptanie i poniżenie pani Alicji . Redaktor naczelny ksiądz głosem kaznodziei mówi, że "będą się odwoływać". Nie potrafi w imię chrześcijańskiego miłosierdzia przeprosić za niewybredne słowa.
Tymczasem co chwilę ktoś "z tamtej strony" obraża się o "obrazę uczuć chrześcijańskich". W tych przypadkach "wolność słowa" przestaje być ważna.
Kalina
Wysłany: Czw 10:42, 24 Wrz 2009
Temat postu:
Mam uczucie braku jakichkolwiek proporcji. Mała mrówka kontra słoń. Alicja Tysiąc , a na przeciw cały Kościół katolicki + wszelkiej maści przydupasy, dziennikarzyny itp. I jakoś tak serce mi mówi, że trzeba stanąć po stronie tej małej mrówki, bo to przecież też życie, które trzeba chronić. Bo chociaż to już nie zarodek, to przecież kobieta, człowiek, który słucha, czyta, myśli i czuje.Bo Państwo, jako takie, nie pomogło jej w żadnej sytuacji, poza wczorajszym wyrokiem w imieniu Polskiej Rzeczypospolitej.
A w kwestii zmierzania ku państwu wyznaniowemu, to liczę na sprzeciw młodszego pokolenia, oczywiście przy wsparciu nas, czyli tego trochę starszego. Uważam, że wchodzą w każdą możliwą sferę naszego życia, usiłując narzucić nam swoje poglądy, podporządkować, a niejednokrotnie zakrzyczeć i zastraszyć. I tak wiele w nich hipokryzji i nienawiści.
Wiara, dla mnie, wiąże się z czymś zupełnie innym niż to co aktualnie reprezentuje w/wym. kościół, a właściwie jego urzędnicy.
Daga
Wysłany: Czw 1:32, 24 Wrz 2009
Temat postu:
Takie samo jest moje wzburzenie Kszzzuniu:), mam te same niepokoje - o ojcu grzybku mówię!
Nie znoszę zakłamania!!!!!!!!!!!!!
Każdy ma prawo do aborcji, czy in vitra. Każdy bierze za to odpowiedzialność i na WŁASNE SUMIENIE!!!!!!
Najwięcej do powiedzenia mają głupie chłopy, księża, którzy swojego instrumentu nie potrzebują, bo przecież żyja w celibacie i powinni przed świeceniami wieczystymi byc kastrowani ( taki telefon do szkiełka też był)
Dodatkowi zagorzali dyskutanci to nibychrześcijanie, co obrażają i nie mają za co przepraszać!!!!
kszzzz
Wysłany: Śro 22:33, 23 Wrz 2009
Temat postu: Czy zmierzamy do państwa wyznaniowego?
Sprawa Alicji Tysiąc wywołuje moje wzburzenie. Porównanie jej do doktora Mengele daleko przekracza wszelkie dopuszczalne granice, nawet dla chrześcijańcich fundamentalistów, a sposób interpretacji wyroku sądu w TVN24 powoduje, ze nóż w kieszeni mi się otwiera!
Rydzyk ma coraz większe wpływy
i to bez względu na to, czy nam się podoba, czy nie. Aktualnie opanował TVN24 (bo sposób informowwania o wyroku na to wskazuje).
I nawet jeśli dziennikarze robią to pod publiczkę (o ile ona istnieje
), głupota dziennikarzy jest
p o r a ż a j ą c a
!!!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin