www.spotkania.fora.pl

acomitam

Nie wiem, czy to ograniczenie, czy wręcz przeciwnie - siła ludzkiego mózgu. Niby wszyscy przeciez wiemy, jak kruche jest ludzkie ciało i jakie są skutki katastrof lotniczych, a jednak wiedzieć cos w teorii a uwierzyć, to dwie różne sprawy.

Może się mylę, ale chyba nasza psychika buduje taką barierę aby nas uratować od szaleństwa.

ans

Wczorajsza informacja o identyfikacji ciała żony prezydenta przez Jarosława Kaczyńskiego pochodziła od towarzyszącego mu posła PIS (nie pamiętam nazwiska, mniej znany).
Prawdopodobnie doszło do jakiegoś złego zrozumienia między tym posłem , a dziennikarzami, bo dzisiaj pytany o to samo poseł Brudziński stwierdził, że Jarosław zidentyfikował jedynie ciało brata.
Wczoraj była informacja, że wszystkie ciała zostały odnalezione i przewiezione helikopterami do Moskwy.
Dzisiaj słyszałam informację korespondentki tvp Barbary Włodarczyk, że jeszcze dzisiaj przed południem znajdowano jakieś szczątki. To bardzo przykre, ale to co pozostało z samolotu nie daje złudzeń - identyfikacja nie będzie łatwa. Crying or Very sad

Bardzo współczuję tym wszystkim członkom rodzin, którzy będą identyfikować. Wspominano, że w większości przypadków będzie konieczne badanie DNA.

BB

Sama już nie wiem czy kierować pretensje do Pana Boga czy jednak w innym - bardzo ziemskim - kierunku, ale przypomniałam sobie takie powiedzenie - "jak Pan Bóg chce kogoś ukarać to mu rozum odbiera".
W tym chyba coś jest !
Ale czy napewno to ukaranie musiało dotyczyć aż tylu ludzi, od których nic w tej sprawie nie zależało poza decyzją o przyjęciu zaproszenia?
Stawiam często znaki zapytania choć wiem, że odpowiedzi nie otrzymam. Muszę jednak je stawiać - to mi pomaga.

acomitam

Tak to już jest, że za błędy przywódców płacą maluczcy. Tym razem z powodu chorych ambicji jednej - a raczej dwóch osób, zginęła prawie setka ludzi. A setki ludzi straciły ojców, matki, żony, mężów...

Smutno mi z powodu śmierci i bólu wszystkich tych osób. Lżej mi jednak jakoś na sercu, bo w ostatnich wyborach prezydenckich głosowalam na Tuska. Przynajmniej nie spoczywa na mnie nawet najmniejsza cząstka odpowiedzialności za to co się stało. Słaba to pociecha, ale jednak.

hajdi

Wyczytałam na fsk, że już są znane rozmowy z czarnych skrzynek. Piszą, że ponoć były naciski z saloniku. Ale to chyba niemożliwe, żeby już to podano. Na fsk bredzą i bleblają jak zwykle.
Nie puścili mi dwa posty, ale w odpowiednim tu wątku nie piszę, niech spadnie jak najszybciej w dół. jest zbeszczeszczony przez tego debila.

kszzzz

Na pewno nie są znane. Poza tym to trwa długo - odczytanie wiadomości z tych skrzynek. Dopiero dziś odnaleziono trzecią czarną skrzynkę ze szczegółowymi zapisami parametrów lotu. Ekspert, o którym wspomniałam w innym wątku, nie wie ile skrzynek było na pokładzie prezydenckiego samolotu, wypowiedział się, ze możliwe, że jest jeszcze czwarta, bo mogła być zainstalowana podwójna liczba skrzynek.
Jeśli chodzi o skrzynkę z nagraniami rozmów, jej badanie trwa długo, ponieważ odtwarza się rozmowy w kabinie pilotów, rozmowy z wieżą kontrolą i rozmowy z tła, dochodzące spoza kabiny pilotów. To jest żmudne i długotrwałe.
A poza tym Rosjanie poczekali z otwarciem skrzynek na przyjazd polskich ekspertów.

ans

Słyszałam dzisiaj informację od ministra Klicha, że rozmowy z obu skrzynek (zasadnicze, w kabinie pilotów) zostały odczytane. Wynika z nich potwierdzenie tego co relacjonowali kontrolerzy lotów, że rekomendowano im zapasowe lotniska z powody mgły. Nic nie wskazuje (z ich rozmów) aby mieli kłopoty z przyrządami (Klich stwierdził, że prawdopodobieństwo usterki technicznej jest bliskie zeru). Nadal jednak rozważa się 3 możliwe przyczyny wypadku: błąd pilota, pogoda i usterka (ta najmniej prawdopodobna).
Teraz wysłuchują jeszcze wspomniane "tło" i badają trzecią skrzynkę z parametrami lotu .

Daga

Dziękuję Putinowi za zaproszenie Premiera na obchody w Katyniu!!!

Gdyby tak jeszcze Premier, dla dobra sprawy, poleciał z prezydentem?
Tak często dziennikarze domagali sie, żeby jeden zabierał drugiego.
I Premier z ta oszczędnąścią też przeginał.
Raz wracali z Brukseli razem, bo oszczędnie!!!!

NIE! NIE! NIE! PREMIERZE!!!!

Daga

Decyzją rodziny, Para Prezydencka zostanie pochowana na Wawelu

ans

Dziwię się rodzinie, przecież mieszkają (rodzina) w Warszawie.

Ewa z Tarnowa

Co do tego pochówku, to jeszcze nic nie wiadomo, tak przynajmniej wynika z wypowiedzi ks.arcybiskupa Dziwisza. Przecież sam PiS wymyślił, aby Świątynia Opatrzności Bożej była nekropolią narodową, niech tam go pochowają Idea

ans

Obawiam się, że jeśli zbyt długo będą zwlekali z podjęciem ostatecznej decyzji "gdzie i kiedy" spowodują to, że na pogrzebie może zjawić się mniej znamienitych gości.
Wielka praca przed organizatorami tych uroczystości, istnieje zagrożenie dla gości. Jeszcze nam zamachu brakuje Sad

Nie wiem czy uroczystości i w Warszawie i w Krakowie bardzo nie utrudnią pracy organizatorom pogrzebu.
Ja spotkałam się z przesądem, że nie powinno się robić pogrzebu w niedzielę, bo "to pociąga za sobą kogoś z rodziny".
Niby głupie przesądy, ale ja niestety pamiętam sprawdzenie się tego "proroctwa".

Daga

Też wiem o tym przesądzie od dziecka, ale Jarek sie na takich sprawach nie zna.

Niby przesąd, a zawsze się sprawdza Sad

acomitam

Rodzina (czyt. Jaro Kaczyński) zadecydowała, że Kaczyńscy zostaną pochowani na Wawelu. To dopiero megalomania! Za mało Alei Zasłużonych na Powązkach, za mało nawet Katedry św.Jana w Warszawie. Musi być z najgrubszej rury. Nieważne, że biedna córka nie będzie mogła pójść na grób rodziców kiedy zchce, żeby po prostu z nimi porozmawiać.

Oczekuję na wiadomości, że Jaro już sobie zamówił miejsce na Wawelu obok brata Twisted Evil

ans

Oglądałam "lożę prasową". Tam Daniel Passent powiedział:"Wawel świadczy o tym, że Jarosław ma zamiar kandydować".
Też tak uważam, ale nie sądzę aby ta decyzja przyniosła mu przyszły sukces (czyli, dobrze, że Wawel).

hajdi

Ansia napisała:

kszzzz

Mnie po przeczytaniu Twojego postu przyszło z kolei do głowy - Wawelu szkoda, tyle przetrwał...
Ale to oczywiście, to tylko czarny humor.

Boję się awantur z powodu pogrzebu na Wawelu i zwalania winy za nie na PO, bo jestem przekonana, że elektorat PO do awanturników nie należy... Prędzej bym już podejrzewała celowe działanie PIS-u, a tak naprawdę - Młodzież Wszechpolską, LPR, Ligę Republikańską... I zadymiarzy oraz rozrabiaków.

hajdi

Żałobę przedłużono do niedzieli do północy!

acomitam

Nie wiem czy to dobrze. Stracą na tym teatry, sale koncertowe, aktorzy, muzycy. Te instytucje i ci ludzie też muszą się jakoś utrzymywać. Myślę, że tygodniowa żałoba zupełnie by wystarczyła.

Nie lubię przeginania.

Daga

Żałoba za długa? chyba tak!

Oglądałam uroczyste posiedzenie Europarlamentu, poświęcone nam Polakom. Pięknie!!!!

BB

Też się wzruszyłam po raz n-ty patrząc na Europarlament.
Zresztą wzruszam się co chwilę - 0 ile przestaję myśleć o Wawelu !

Ewa z Tarnowa

Oglądałam z wielkim wzruszeniem uroczystość w Brukseli. Niektórzy z europarlamentarzystów kręcili z niedowierzaniem głowami, bo nie mieściła im się w głowach pewnie taka głupota, jaką był skład tej naszej nieszczęsnej delegacji.

Daga

Mnie sie wydawało, ze krecili głowami Ewciu:) nad ogromem ofiar ważnych osobistości, posłów i senatorów, wys. urzędników, no i dowódców wojskowych, oraz załoga.
Dowódcy wszystkich formacji zgineli, ale ich z-cy zostali i jest ciagłość działania.

W kazdym razie wzruszające było składanie kondolencji Buzkowi, Lewandowskiemu, a nawet do Niesiołowskiego ktoś podszedł, bo wraz z Borusewiczem i jeszcze kimś, byli gośćmi PE

Daga

Tak jak obiecałam byłam zapalić znicze i złożyć kwiaty, pod domem w którym mieszkała M Kaczyńska jako wyraz sympatii, dla niej i wsparcie dla Marty Kaczyńskiej, w jej bólu.

Sopot +++ 14.04.2010 +++

Daga

Dzisiaj dzwig podniósł cięzki element rozbitego samolotu, pod którym leżało 5 ciał, ale i wieniec.
Wieniec jak nowy, troszkę białe kalie sie pogniotły, ale ogólnie w doskonałym stanie.
Popłakałam sie - ludzie z kawałków składani, a wianuszek cały.

Dzisiejsze ofiary przywiezione pożyczonym samolotem transportowym, powaliły mnie.
Matulko, ta ilość!!!! 30 trumien a to dopiero 1/3 ofiar.
Bardzo mi sie podobało krótkie rzeczowe 'powitanie' Premiera.
Jutro drugi transport i te same wzruszenia, nie zazdroszczę Premierowi tego obowiązku.
Trzeba przyznac jest prawdziwym mężem stanu.
Znajduje czas stanąć obok trumny prezydenta, to jedzie 'odebrać zwłoki na lotnisko, kierować rządem ?
Dobrze że na czele partii stoi Schetyna, który trzyma reke na pulsie

Ewa z Tarnowa

Oczywiście Daga, zgadzam się z Tobą kręcili głowami nad rozmiarem strat, zwłaszcza, że nazwiska poległych czytane były nie alfabetycznie tylko w grupach zawodowych.
Ale tak nawiasem mówiąc osoby odpowiedzialne za takie skompletowanie delegacji w jednym samolocie gdyby oczywiście żyły powinny odpowiadać przed trybunałem stanu lub innym wymiarem sprawiedliwości. Rozmiar niepowetowanych strat świadczy o głupocie i nieodpowiedzialności tych osób za losy Polski Idea

.

hajdi

Czy możecie mi wytłumaczyć dlaczego na zakończenie tych uroczystości grywają na trąbce ułańską piosenkę "Jak to na wojence ładnie" Shocked

Ewa z Tarnowa

Bo to jest pieśń patriotyczna pt Śpij kolego w ciemnym grobie

[link widoczny dla zalogowanych]

acomitam

Okropna pieśń, po prostu ohydna! Od dziecka jej nie znosiłam. Słowa w niej są tak prymitywnie, bezmyślnie, chamsko okrutne. Jak można coś takiego puścić na uroczystościach żałobnych?

"Koledzy go nie żałują,
jeszcze końmi go tratują."

Jaki bezmózgi sadysta toto napisał? Tfu.

ans

Jako dziecko nienawidziłam tej pieśni i nawet potrafiłam tą niechęcią zarazić moich "starszych" .
Nie wiem tylko czy te słowa , które przytoczyła acomi (a które zawsze mnie raziły) należą do tej samej pieśni czy też są dwa zestawy słów do tej samej melodii.
W okolicznościach żałobnych śpiewano :
Śpij kolego w ciemnym grobie,
niech się Polska przyśni Tobie
(te słowa też dreszcze u mnie wywoływały, ale mniejsze niż to "tratowanie końmi", które sobie plastycznie wyobrażałam).