www.spotkania.fora.pl

ans

Gilotynę mamy nagraną, ale jeszcze nie oglądaliśmy. Mimo to bardziej wierzę sobie niż Elizie. Doskonale pamiętam jak nie jeden raz w prasie , radiu i telewizji podkreślano, że wypicie alkoholu jest okolicznością obciążającą. To było w PRL-u ! Nie upieram się, że tak samo było we wczesnych latach, ale na pewno po 1956 roku.
U nas nie ma bezpośredniego paragrafu na to aby inne osoby oprócz sprawcy odpowiadały. Chyba, że podciągną , że te osoby "podżegały do przestępstwa", ale to trzeba udowodnić.

hajdi

U nas n ie ma, ale mogliby wprowadzić.

BB

Proponowałabym, aby ZACNI USTANOWICIELE PRAWA zaczęli naprawiać sprawy alkoholowe kierujących pojazdami od siebie, policjantów, osób duchownych, lekarzy, sportowców, prawników, urzędników i tp, i td.
Szkoda wielka, że nie ma dotąd jednego mądrego dziennikarza, który zebrał by do kupy te wszystkie skandaliczne rzeczy i pokazał z nazwiskami przypadki łamania prawa chociażby w tym jednym zakresie kosztującym życie ludzkie.
Iluż tam byłoby posłów i innych ważnych !
Ton moralizatorski i krytykanctwo wielu się bardzo podoba, ale tak we własne piersi się uderzyć to nie łaska.

hajdi

Dziennikarze też by się znaleźli, dlatego może tego nie robią, bo musieliby zacząć od siebie Wink

Inny świat

Nowe , tragiczne wydarzenie w Łodzi. Pijany motorniczy!!! No, to nieodpowiedzialnym jest nie tylko on; w zajezdni powinien byc ktoś, kto czujnym okiem i nosem sprawdzi, czy delikwent nadaje się do jazdy środkiem publicznej komunikacji.
Łańcuszek zdarzeń pokazuje, że dotychczasowe wypadki niczego nie nauczyły. Głupota i nieodpowiedzialność są wszechpotężne.
Słyszymy caly czas o karaniu kierujących "po spożyciu". Karać dotkliwie - to pewne. Pytamnie tylko jak to zrobić.
Już w prawiekach urządzeniem penitencjarnym były dyby, pręgierz, klatka. Może to słuszna droga. Ukaranie kryminałem pijaka jest dla niego dobrodziejstwem, bo ma pewność, że nie będzie recydywistą, ma wikt i opierunek i żadnych zmartwień bytowych.
Prawdziwą karę ponosi rodzina, której warunki życia ulegają pogorszeniu, jesli delikwent był jedynym żywicielem rodziny. Wyrzucenie dyscyplinarne z pracy pozbawia rodzinę tych paru groszy, które byłyby, gdyby nie pijany tatuś. Na głowie niewinnej matki pozostaje rodzina i codzienne zmagania z życiem.
Niech tęgie głowy myślą jak karać durni, nie zagrażając najbliższej rodzinie.
Podczas pobytu w Finlandii przed wieloma laty, mąż zauważył, że gawiedź jeżdzi w niedzielę na lotnisko i obserwuje jak minister i dwóch wiceministrów odśnieżają pasy startowe łopatami. Okazało się, że po zakrapianej mocno kolacji, wsiedli do samochodu na gazie ale niedaleko ujechali, bo kelner z knajpy dał znać, komu trzeba. Dostali karę 3 miesięcznej pracy na cele społeczne. Pracy PUBLICZNEJ. Oczywiście, że ministrowie musieli pracować cały tydzień na swoich stanowiskach ale weekendy mieli zajęte wyrokiem sądu.
Skuteczna kara bo i publicznie wykonywana i pożyteczna.
Nawiasem mówiąc, Finowie, z którymi mąż bywał w knajpach, zawsze wracali do domu pieszo, bywało, że na czworakach, ale mieli wbite do dymiących głów, że po wódce do samochodu się nie wsiada.

Może publiczne wykonywanie kary to średniowiecze ale przy tej ilości średniowiecznych impoderabiliów w naszej rzeczywistości - jedno więcej nie robi różnicy. Może świadomość, że moje zdjęcie będzie pokazywane w lokalnej prasie przez trzy miesiące odstraszy potencjalnego mordercę a rodzina będzie miała w czego żyć. Oczywiście, że pijany motorniczy nie siądzie za pulpitem ale może sprzątać wagony. Trzeba, karając, pomyśleć o tych, którzy naprawdę ponoszą konsekwencje.
Polska mentalność w temacie "pijany rodak", łagodnie a nawet z dumą wspomina jak i ile potrafimy wypić. Sołtys Kierdziołek już mówił w skeczu o spitych przez Polaków węgierskich pasterzach, że u nas na pół litrze są ci, co niosą pijanego kolegę w odróżnieniu do Węgra, który po tej dawce padł. Na koniec przytoczę słowa starej piosenki:
Pij, pij, pij bracie pij - na starość torba i kij.
Święta prawda!

PS. O pomysłach B. Kempy. Patryka Jakiego i całej reszty, której nie miałam siły słuchać - nie wspominam, bo głupot nie powinno się komentować.

Daga

IŚko:) kochana też nie mogę słuchać pierdół Kempowej i Jakiego i jeszcze może niejednego.
Ale ja wiem, że wydając kartę trasy w dyspozytorni( czy jak tam się to nazywa) każdy z dupków i porządnych ludzi powinien dmuchnąc w alkomat.
Pan nietrzeżwy złapany na trasie, lub biorący udział w wypadku , nawet jeśli zabił?, powinien być przesunięty do pracy porządkowej a pieniądze za pracę, powinna odbierać żona.
Ja tak robiłam nieformalnie w swojej pracy, przez 7 lat do likwidacji tej jednostki. prócz swoich obowiązków, byłam też płatnikiem- za zgodą pracownika i żony która przychodziła z dziećmi na rozmowę pracownik godził się dostawać końcówke i podpisywał listę, a małżonka odbierała całą pensję.
Przez wszystkie lata dziękowali mi i jedni i drudzy.
Bywało, ze ktoś spotykał mnie po latach i wspominał jak to doskonale było na naszej budowie.
Kawalerami się nie zajmowałam i tymi co nie mieli problemów z okowitką, ale rodziny pijących zawsze leżały mi na sercu Very Happy

To było mozliwe tylko dlatego, że ludzie mi ufali i kochali mnie Very Happy

NIEDOROZWINIĘTA OPOPZYCJO!!!!! - nie pierniczcie o bezrobociu, bo nie ma tygodnia, żeby jakiś pracujący nie spozywał alkoholu i nie zostawał wywalany z pracy!!!!
Są to Kierowcy, Motorniczy, Lekarze, Nauczyciele, Sędziowie i inni

Zjednoczcie sie w ochronie rodzin tych bandytów!!!!!!!!!!!!!

hajdi

Oczywiście, że wykonywanie prac publicznych to byłaby jak najbardziej odpowiednia i pożyteczna praca, tylko nasi parlamentarzyści nie mogą tego ustanowić, bo sami byliby na takie kary narażeni. Więc w trosce o swoją "godność osobistą" zmienią w kodeksie karnym liczbę lat kary więzienia, a rodzina skazanego im wisi Sad

A jeszcze te pomysły odbierania aut, przecież pijany kierowca nie zawsze prowadzi swój samochód, a najczęściej to to auto jest już stare i dodatkowo rozwalone po wypadku. I co tu odbierać. Niech się pukną w głowę Evil or Very Mad

Daga

Tak!!!! od początku tego pomysłu idiotycznego - o zabieraniu samochodu, pierwsza rzecz jaka mi się nasunęła - co robići gdzie składować porozbijane wraki?????
I to jest własnie nasza głupawa opozycja!!!!!!

hreczka

Daga

Troszeczkę nie ufam i nie mogę patrzeć na min. sprawiedliwości Biernackiego Sad

Nic mi nie zrobił, ale go nielubię.

hajdi

Opus Dei, Opus Dei Dago. To on pewnie podpuścił tę Komisję Kodyfikacyjną do majstrowania przy nomenklaturze i karania kobiet nawet za poronienie.
Masz rację Hreczko ta kara już jest, tylko niestosowana Sad

hajdi

Jestem wstrząśnięta po przypadkowym obejrzeniu dzisiejszego programu Czarno na Białym (rzadko go oglądam). I nie chodzi mi o rewelacje na temat Opus Dei, o tym już co nieco wiemy, dużo się naczytałam i mniej więcej wiem jak ta organizacja działa.
Wstrząsnęła mną informacja, że wiceminister sprawiedliwości Królikowski jest gorliwym świeckim zakonnikiem u Benedyktynów. Gowin go wynalazł i posadził na tym stanowisku. Premier musi rzeczywiście mieć krótka ławkę, skoro go nie wymienił, a na głównym stołku w dodatku posadził tego świątobliwego Biernackiego.
To ten Królikowski przewodniczy komisji kodyfikacyjnej, która to chciała po cichu wprowadzić zmiany w ustawie aborcyjnej, nie będę już powtarzać jakie, bo wszyscy wiemy. Dla niego wzorem i ideałem jest biskup Hoser, to o nim napisał książkę, prowadzi jakieś wykłady na temat niezgodnego z prawem boskim in vitro, ciągle w otoczeniu sukienkowych, to ja zaczynam się bać Exclamation

Daga

Również byłam wstrząśnięta, ale troszkę inaczej niż Ty Hajduś Smile

Ja od razu nie myslę o Premierze, bo jesli ktoś temu szefowi rządu rekomenduje specjalistę, to na czole nikt nie ma napisane w co kto wierzy?

Jestem wstrząsnięta potrzebom tych świeckich "zakonników" - to chyba jakieś "zawirowanie w głowie", jakoś mi to sekciarsko zapachniało Sad

Premier gowinowatego sie pozbył a ten "świecki zakonnik" jeśliby podpadł to wyleciałby razem z gowinowatym.
Boje się tylko jednego, żeby w ministerstwie sprawiedliwości nie zaląkł sie "świecki klasztor", teraz pod wodzą Biernackiego, który jest też mocno prawicowy.
Jednak myślę, ze Premier zleci komuś dość surową obserwację, czy tam się coś nie zalęga? i czy ów "zakonnik" się nie zajmuje w pracy sprawami religii Sad

(paciorki to w domku, a może on ukryty teolog jest w dodatku? - niby mu wolno, ale nie w pracy - powołany jest do innych celów!!!!!!!!!!!!!)

ans

"Świecki zakonnik" to nie to samo co "wierzący specjalista", a wpływy Opus dei w ministerstwie sprawiedliwości budzą przerażenie..
Jak to tak wygląda to chyba będę zmuszona życzliwiej spojrzeć na Palikota. No, niestety..

Daga

Ja poczekam z tym osądem, bo TVN -Trwam całą dobę, może przeinaczać i manipulować
Np. rozmowa redaktorki z tym Królikowskim, może iść w różne strony:
- w taką jaka nas zmrozi, a to są jego prywatne zainteresowania.
- i w stronę normalnej pracy w min. sprawiedliwości

Kiedyś straszono, że żydzi chcą opanować rządy w Polsce.
Krążyła nawet długa lista osób znanych z pracy opozycyjnej a byli wymienieni jako żydzi, pamiętam kilka nazwisk ludzi nawet niewierzących he he, i byli tam ludzie wierzący, jak śp. były premier.
Teraz to samo jest z Opus dei.
A straszenie słowami "módl się i pracuj", to śmieszne!!!
Palikot mówi, że Rostowski należy do Opus dei, no i nawet gdyby tak było, to co z tego?
Nie przeprowadził Polski przez gigantyczny światowy kryzys?
A Sikorski, w co tez nie wierzę - jest złym ministrem spraw zagranicznych?
Chyba troszkę nas 'wpędzają ' w jakieś grzęzawiska Very Happy

BB

Z przerażenia po tym programie jeszcze nie wyszłam i wszystko widzę jeszcze czarniej niż przed nim, zwłaszcza, iż pewna jestem, że kontynuator gowinowych idei, jakim jest nowy minister tzw. sprawiedliwości, będzie jak lew bronił "świeckiego zakonnika" u swego boku, jako, że we dwójkę zawsze raźniej.
Można już zatem przyjąć za pewnik, że lada moment znajdziemy się w głębokim średniowieczu , a ciemnogród to będzie nasz znak rozpoznawczy.
Miła perspektywa - nie ma co !

ans

Niestety Dago.. trudno mówić o "manipulacjach" redaktorów . Tu same za siebie mówią fakty Sad

, a one normalnych ludzi mogą co najmniej niepokoić.

Daga

Nikt mi nie odpowiedział czy pomwiany przez Palikota , Sikorski i Rostowski, ponoć wyznawcy Opus dei, żle wykonują i wykonywali swoje ministerialne obowiązki? i czy zaszkodzili Polsce?
Wydaje mi się, że Opus dei to sprawa wiary a obowiązki pracy nie maja z tym nic wspólnego?

Natomiast!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Z całą mocą podkreślam, że przeciąganie zasad i ustaw w stronę naruszania Preambuły do konstytucji byłoby dopiero świństwem, o które podejrzewam różnych..... gowinowatych, zolli i innych prawicowców, choćby byli nie wiem jakimi profesorami.
Królikiewicz dzisiaj wypowiadał sie o tym bandycie który ma wyjść 11 lutego i mówił rozsądnie, jak minister .
Pierwsza bym go wywaliła ( gdyby to zależało ode mnie) na zbitą twarz
A pan min. Biernacki wiedział do jakiego rządu wchodzi i nie może być taki "hop do przodu"
Nie można przymuszać niewierzącego do żadnej wiary, jak i wierzącego, żeby pracując dla Polski nawracał Very Happy

Bogu dzięki nasze społeczeństwo składa sie z niewierzących Very Happy

) i wierzących w różne wiary Very Happy

hajdi

Przecież ten Królikowski łączy stanowisko z gorliwym propagowaniem swoich przekonań. Te pomysły komisji kodyfikacyjnej, to niby co Question

a jego stanowisko w sprawie in vitro, w sytuacji gdy rząd wprowadził program rządowy dla par pragnących począć tą metodą. Nie powinien przeprowadzać wywiadów z biskupami, ani uczestniczyć w ich panelach, konferencjach i kongresach. To może sobie robić będąc osobą prywatną, a nie wiceministrem sprawiedliwości. Piastując to stanowisko powinien wszystkie swoje siły przeznaczyć na wykonywanie funkcji pro publico bono
Dlatego nie mogę się zgodzić z stanowiskiem Dagi, premier gdyby miał chętnych, to by je obsadził, a wiemy już ilu mu odmówiło objęcia teki ministra finansów Sad

Daga

Hajdeczko:) nie byłaś przy tym jak mu odmawiali Wink

Ścierwojadom i innym złosliwcom z opozycji nie ufam!!!!
Wierzę jedynie w rozsądek Donalda Tuska Very Happy

Hajduś

możemy sie pieknie róznić Very Happy

hajdi

Oczywiście Smile

To jeszcze powiem, że wcale nie zachwycam się Sikorskim. Miele ozorem bez miary niczym baba w maglu, tylko on to robi na Twiterze Wink

ans

Sikorskiego niezbyt lubię (delikatnie mówiąc). Był ministrem w rządzie PIS.. Jakoś bardziej mi to przeszkadza w jego przypadku niż u Kluzikowej (ona była tam dłużej, ale jako jedna z nielicznych była chwalona jako minister Kaczyńskiego).
Dzisiaj prokuratura bardzo surowo potraktowała Sławomira Nowaka. Efekt tego taki, że Nowak na własny wniosek został zawieszony w klubie PO, automatycznie utracił funkcję przewodniczącego regionu.
Akurat dzisiaj na stanowisko rzecznika PIS powrócił Hofman, którego prokuratura potraktowała na odmianę bardzo pobłażliwie.

hajdi

Dziwnie ta prokuratura działa, wczoraj słyszałam cos na ten temat chyba w związku z umorzeniem sprawy Macierewicza. Wymieniano sprawy umorzone, a jakoś tak pobłażliwie potraktowane właśnie w odniesieniu do posłów PIS. Za cholerę nie pamiętam w jakiej to było stacji, ale chyba w SS, bo w TVN chyba by takiej wyliczanki nie zrobiono.

ans

Chyba robiono, bo też to słyszałam, a w ostatnich dniach nie oglądałam SS.
Dzisiaj oglądałam Czarno na białym. Przerażające !
Przedstawiano przyszłych ministrów szykowanych przez PIS, oraz pomysły PIS-u na zmiany. Rolling Eyes

Daga

Też oglądałam te prognozy na ewentualnych ministrów w rządze KWACZYŃSKIEKO i spadłam pod zlewozmywak, żeby jeszcze wypieścić swoją robotę Sad

Matko litościwa!!!!
Byłam ledwo żywa
Boki mi się obrywały, Very Happy

włosy!!!!! sie poprostowały Sad

BB

Ten program zakrawał na satyryczny - NIESTETY TO SZCZERA PRAWDA
i tylko się bać !!!!!!!!!!!
A jak będzie wtedy działała prokuratura ?
Lepiej nie myśleć bo by się trza było obwiesić.

ans

[link widoczny dla zalogowanych]

hajdi

No właśnie ! Pisałam o tym wyżej. Co taki człowiek robi w rządzie Question

Aż się cała gotuję ze złości, a zarazem jestem przerażona.

pacyfek

Biernacki odpowiada Halickiemu:
[link widoczny dla zalogowanych]
W sprawie oblata głos Waldemara Kuczyńskiego:
[link widoczny dla zalogowanych]
Spojrzenie Polaków na gender:
[link widoczny dla zalogowanych]

PS.
Doniesienia o działalności oblata Królikowskiego czy też sojuszu PO z SLD to jak na razie propaganda Leszka Millera, Żakowskiego, Kaczyńskiego itp. Zawsze mamy prawo głosować na SLD i doprowadzić do władzy PiS. Taka jest demokracja.

Daga

Premier odpowiedział tym, co sie tak boją i trzęsą że w rządzie pracuje (taki wiceminister który może trochę głebiej zajmuje sie wiarą )
Królikiewicz.
Do Halickiego sie nie odniosę, bo każdy może powiedzieć głupstwa,
mnie praca tego "świeckiego zakonnika" nie przeszkadza dopóki swoich przekonań nie będzie forował w pracy w ministerstwie.
Bojażliwi mogą powiedzieć, że na polecenie gowinowatego pracował nad ustawami które do końca nam obywatelom zwyczajnym sie nie podobają.
OK! to było za gowinowatego, bo jego bezpośredni szef tego sobie zyczył.
Natomiast gowinowaty pożegnał sie z rządem i Platformą i zabrał ze sobą Godsona i Żelka. Królikiewicz ani nie był chętny do odejścia wiedząc doskonale jaki kierunek rząd obrał, nie tydzień temu, tylko od zawsze!!!!
Nie bójmy sie czarnego luda Shocked

Jeśli pan "zakonnik" sie wychyli w niewłasciwą strone, to Premier mu podziękuje Rolling Eyes

A teraz Pogląd Waldemara Kuczyńskiego -
".....Zajrzałem do jego biogramu w Wikipedii. Człowiek w wieku mojego najmłodszego dziecka, o ładnej harcerskiej biografii, świetnie wykształcony, imponujący pracowitością zawodową. Słuchałem w telewizji opinii o nim, także znanych osób o innych niż on poglądach. Były zgodne, że to jeden z najbardziej utalentowanych prawników młodego pokolenia. Fakt, związany z zakonem benedyktynów, nie ślubami, lecz przyrzeczeniem dawania świadectwa swym poglądom, akurat zbieżnym z benedyktyńskimi. Co w życiu tego ciekawie już zapowiedzianego człowieka jest takiego, by uniemożliwiało mu karierę w administracji państwowej? By miał być objęty rodzajem "berufsverboten", zakazu zatrudnienia za poglądy? Jeżeli tak miałoby być, to zasada powinna obowiązywać we wszystkich kierunkach. Nie pamiętam, ale chyba nie było wielkiego krzyku, że pełnomocnikiem rządu do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn w rządzie Marka Belki została Magdalena Środa, działaczka feministyczna o bardzo stanowczych poglądach. A jeśli były protesty, to miały takie samo uzasadnienie, jak obecna niemal już nagonka na ministra Królikowskiego."
Cieszę sie, że nie ulegam owczemu pędowi, który podkręcają ścierwojady w mediach Very Happy

O gender sie nie wypowiem, bo to głupota jakiej świat nie widział, a jest to nagłasniane, zeby zakryć brudy pedofilskie, uzależnień od okowitki Wink

nadmierne gromadzenie dóbr doczesnych i moze jeszcze dopowiem o fascynacji płcia piękną - bo to są ludzie wrażliwi na piekno Very Happy

Tyle mam do powiedzenia i dziękuję kochanemu Pacyfkowi:) za wklejenie wszystkich linków, choc przyznaje otwarcie, że na temat gender, nie czytałam.