www.spotkania.fora.pl

Inny świat

Nie mogłam znaleźć wątku prezydenckiego, tak widać dawno był używany, i słusznie, że zniknął z pierwszych stron. Założyłam więc nowy.
Ale prócz nieustannego bycia marionetką pan A.D. - pseudo Prezydent -
przejawia oznaki niepokojącego schorzenia. Owóż ten pan śmieje się jak, za przeproszeniem tychże, głupi do sera. Taki śmiech może oznaczać niepewność pomieszaną z niepokojem, czy aby ja to co robię, robię dobrze i słusznie. Dobrze robi dla sprawnego funkcjonowania państwa, podpisując ustawy w nocy, w gaciach a niechby i bez nich ale niecxh to będą dobre ustawy.
Obserwowałam jego zachowanie i kilka wypowiedzi w specjalnym wydaniu Kawy na ławę i podczas nadania pośmiertnie nominacji generalskiej Janowi Karskiemu (dziś ok. 14,00) . Wprost chory człowiek z tym śmiechem w nieodpowiednim momencie i zawyżonej skali.
To dobrze, że i o tym bohaterze II wojny pamiętał, szkoda tylko, że kolejność nadania nominacji na ten stopień jest dla mnie nie tylko odwrotna (myślę o R. Kuklińskim) ale ta dzisiejsza powinna być jedyna.

Konsekwentne milczenie Pierwszej D. jest wymowne.
Popełniając taki mezalians (intelektualnie rzecz biorąc), którego nie przyćmią nawet obowiązki Pierwszej Damy zachowywałabym się pewnie tak samo. Doskonale ją rozumiem. Niektóre wypowiedzi publiczne i preferencje na Twiterze - pomijając bezczelne łamanie prawa - świadczą o mizernej kondycji intelektualno - obyczajowej pana p.
Co się jeszcze w "Maliniakowym chruśniaku" wydarzy?
Wielki Leśmianie - wybacz tę kradzież.

manko

hreczka

.
Oj, IŚiuniu, kilka wątków niżej jest "duda się lansuje";
http://www.spotkania.fora.pl/polityka,6/duda-sie-lansuje,5441.html
Ponieważ tamten tytuł jest bardziej wymowny - proponuję przeniesienie Twojego i Manka wpisu -
do - TAM!

Laughing

hajdi

Myślę, że to już się nie uda Exclamation

IŚko śmiech dudy jest równie obrzydliwy jak cała jego Maliniakowa postać, a najbardziej obrzydliwe są jego służalcze wobec PIS działania Sad

Inny świat

Przenieście! Zapomniałam o wątku lansującym. Jakby był o zlasowaniu - to pewnie bym nie przeoczyła.

kszzzz

Nie ma możliwości połączenia wątków, można tylko wątek podzielić. Ansia zdublowane wątki wyrzucała do kosza na dole forum.
Po prostu piszcie w jednym, w którym wolicie, a drugi sam opadnie.

manko

kszzzz

Dla mnie osobiście tytuł tego wątka jest o wiele atrakcyjniejszy...
Very Happy

manko

manko

Duda odznacza, a naukowiec wkracza... Very Happy

W poniedziałek Duda odznaczał dwóch wybitnych naukowców - brytyjskiego matematyka prof. Rogera Penrose'a oraz polskiego fizyka prof. Andrzeja Trautmana. Przy okazji usłyszał publicznie kilka gorzkich słów o "dobrej zmianie" od prof. Iwo Białynickiego-Biruli, który wygłaszał laudację...

https://youtu.be/wbsZRWCl4Os

Warto posłuchać mędrca próbującego uczyć głupców... Very Happy

kszzzz

Bardzo dobrze im powiedział! Smile

hajdi

Miałam o dziwo dźwięk więc z zainteresowaniem wysłuchałam co starusze profesor miał do powiedzenie. Nie pominął niczego, nawet praw kobiet.
Może słyszeliście wczorajsze doniesienia ministra zdrowia, że kobiety teraz nie będą mogły rodzić jak chcą tylko lekarz a położną będą decydować w jakiej pozycji kobieta ma rodzić, kiedy się napić, a kiedy pospacerować. Pewnie zabronią również uczestnictwa ojca przy porodzie Crying or Very sad

Inny świat

Bardzo kulturalnie ale dobitnie pan profesor Białynicki - Birula powiedział to, co powinni słyszeć rządzący. Po dobrze wysmarowanej wazeliną kaczej dupie spływa każde mądre słowo. Po min. Gowinie i Maliniaku spłynie jeszcze szybciej.

A teraz ciekawostka.
Wśród naszych przyjaciół wrocławskich było dwóch z rodu Białynickich -Birula
Jeden z nich był wrocławskim przedstawicielem Polskiego Rejestru Statków i przychodził do fabryki generatorów, silników morskich i maszyn wyciągowych dla kopalni, gdzie pracował mój mąż wykonując badania końcowe tychże maszyn. Pan Białynicki opowiadał różne anegdoty o swojej rodzinie bliższej i dalszej (wśród nich był i malarz znany z pejzaży syberyjskich) a zwłaszcza o sobie. M.in. opowiadał jak to zapisując się do partii (bo musiał) tłumaczył się z podwójnego nazwiska, co miało oznaczać (słusznie) wysokie pochodzenie. Partyjnym głąbom powiedział, że to nie wysokie pochodzenie, bo matka jego była praczką, do której smalił cholewki kelner i strażak. Kiedy od tego smalenia urodził się syn niewiadomego sprawcy - matka nadała mu nazwiska obu potencjalnych ojców, z których jeden nazywał się Białynicki a drugi Birula.
Partyjne głąby (zupełnie jakby z PiSu), których tłumaczy jedynie to, że nie było w tych czasach Wikipedii - przyjęli wyjaśnienie kandydata za wiarygodne i przyjęli w szeregi, choć na niedługo.
Drugą z rodu była żona mojego kolegi z pracy we Wrocławiu, bardzo ułożonego i z dużą wiedzą humanistyczną, choć młodszego ale kolegi mojego męża z Wydziału Elektrycznego Politechniki Wrocławskiej.
Kiedy zaczęliśmy pracować z owym Jasiem H, w jednym pokoju i poznałam bliżej walory jego umysłu, zaraz go przepytałam na okoliczność, czy przypadkiem nie jest on z tych Hejnowiczów, którzy krótko po wojnie przyjaźnili się z moimi rodzicami i odwiedzali się wzajemnie grając w brydża i prowadząc ciekawe dyskursy. Okazało się, że tak!!!

I właśnie pan profesor sposób przemawiania i zachowania ma taki, jaki miał mój kolega i kolega męża. Wyróżniający z obecnego motłochu czyli gorszy sort, złodziej, komunista i czyściciel kamienic. To ostatnie dokładają wielbiciele "dobrej zmiany", maszerujący w pochodzie popierającym PiS.
Wątpię czy Polacy się pogodzą. Nie ma ani takiej trumny ani kołyski nad którymi zapanowałaby zgoda prawdziwie narodowa.
Odstawiłam na najwyższa półkę słownik z wyrazami: rodzina, naród, patriotyzm, ojczyzna, solidarność, prezes, premier i prezydent oraz zbitkę "dobra zmiana".
Może go kiedyś zdejmę z góry.

Inny świat

W chruśniaku Maliniak podpisał w asyście drugiego imiennika i koszykarki - minister w baletkach, co by nie wyrastała ponad poziom prezentowany przez obie Dudy, ustawę o przywróceniu wieku emerytalnego.
Prezydencki komentarz do tego aktu, szarpiący Tuska i jego rząd pokazał, że jak komentujący był, tak jest uległy i spłaszczony jak naleśnik i że żadnego porozumienia nie będzie. Przez niedzielę miał czas pomyśleć i porozumieć się z prezesem a po niewątpliwie nocnej rozmowie i krakowskim incydencie - kurs został zmieniony na CAŁA WSTECZ i o jakichkolwiek ustępstwach nie ma mowy. Zakłócenie świąt zwali się na opozycję - oczywiście.
Potwierdza to trwająca w tej chwili konferencja prasowa Terleckiego i jeszcze jednego buca z kłamliwymi przekazami do mediów i fałszowaniu intencji opozycji. Kłamstwo o tym, że nie będzie można wypłacać 500+ jest nie tylko bezczelnym chwytem ale kłamstwem, bo od czego, do ... nędzy, jest panie wicemarszałku p r o w i z o r i u m budżetowe? Nie było się po co tak spieszyć.
Kuchciński jest schowany (bo chyba nie schorowany); pewnie dostał dyspepsji, bo jakby zawału to by trąbili, że opozycja zagraża życiu i zdrowiu Drugiej Osoby w Państwie.
Zarzucając bezczelność opozycji są bezczelni w dwójnasób, zapominając, że właśnie sposób sprawowania władzy jest najistotniejszym czynnikiem protestów.

manko

Inny świat

Już tylko "dla paddierżki razgawora" (pointa b. sprośnego i ordynarnego dowcipu, więc go nie ośmielę się przytoczyć), bo naprawdę nie ma o czym mówić - skomentuję pismo dr praw pan prezydenta Andrzeja Sebastiana Dudy skierowane do Pana Marszałka Sejmu (bez żadnego tytułu, chyba że np. Pogromca Kretów) z dwoma pytaniami typu:
1. Panie Kuchciński - jak się pan nazywa?
2. Panie Marku - jak pan ma na imię?

"Wszysko" jak śpiewał WOJCIECH MŁYNARSKI.

I co ma na tak postawione pytania odpowiedzieć pan marszałek? No tak, panie prezydencie.

Pan prezydent spytał, czy zostały zachowane procedury podczas głosowania budżetu? - No, oczywiście że tak jak pan pytał!!
A powinien zapytać:
* czy na sali było quorum?
* czy brały w nim udział osoby nieuprawnione?
* czy w czasie głosowania były na sali osoby, które podpisywały listę obecności juz po głosowaniu ?
* czy Straż Marszałkowska dostała polecenie, żeby nie wpuszczać na obrady posłów opozycji?

Na tak postawione pytania Kuchciński w jednym przypadku na pewno odpowiedzieć musiałby "Tak", na resztę musiałby dać wykrętne odpowiedzi albo odpowiedzieć musiałby "Nie".

I to tyle. Wskazówka pomiaru bezczelności obecnej władzy wyskoczyła już dawno poza skalę i nie ma zamiaru na nią powrócić.

Państwo, jak słusznie powiedział prawnuczek swojego pradziadka - noblisty, jest jak Ch,D i K K. Jakby przewidział rządy PiS. Zresztą państwo polskie od dłuższego czasu wikła się w spory partyjne, których wysoka temperatura spala zadania istotne dla państwa i istniejące problemy. Zwykle nie ma na nie czasu i brakuje chęci do ich rozwiązywania, bo para poszła w gwizdek, głównie z powodu prezesa, zbytniej pewności siebie, braku zainteresowania prawdziwymi problemami ludności.
Czas na zmianę pokoleń, języka porozumiewania się i komunikowania.
Jeśli politycy obu opcji używają zbitki "tak jak juz wcześniej powiedziałem", to ja słuchając wypowiedzi z nasłuchu a nie z oglądu np. przy obieraniu marchewki w kuchni - nie wiem kto to mówi, bo jak sobie powstawiają nowe zęby to i rozróżnić trudno niektórych.

manko

Inny świat

Zaprawdę powiadasz - hadko!

Dlatego nic nie napiszę na temat powołania kreatury na prezesa TK, bo mnie szlag trafi. Jak zwykle, kiedy chamstwo i bezczelność bierze górę a ja muszę to znosić.

manko

Inny świat

Ponieważ moja wczorajsza szychta świąteczna trwała od 7,oo do dziś do 2,oo
wstałam odświeżona, bo było posprzątane po robocie, makowce polukrowane, tylko usmażyć ryby przystało, bo wprawdzie Wigilia u Hani ale smrodek po smażeniu ryby - u mnie.
Wesołych Świąt.

Inny świat

W związku ze zbliżającym się nowym rokiem 2017 na ręce pana prezydenta składam dla niego i całego rządu oraz partyjki rządzącej następujące życzenia (czasem dobre rady):

1. Panie prezydencie - więcej samodzielności oraz całorocznego sezonu narciarskiego. Byłoby to z pożytkiem dla nas.
2. Panie Beaty:
* premier B. - żeby ci wszystkie broszki poginęły a głos zmienił się na niższy. I to byłaby prawdziwie "dobra zmiana".
* szefowa kancelarii B. - uczesz się wreszcie i umyj głowę
* rzecznik klubu Pis B. - puknąwszy się w głowę zamknij dziób
3. Marszałku Kuchciński - za dwa miesiące zaczyna się sezon w ogrodach.
Zamiast laski marszałkowskiej - weź motykę i siej groch i sadź pomidory
4. Marszałku Karczewski - nie pajacuj i nie kręć bo to nieładnie. Fe!
Lekarz i żoliborzanin tak nie postępuje
5. Wicemarszałku Brudziński - schowaj ten sierp i młot i nie szukaj komunistów i złodziei u innych. Oni są bliżej ciebie niż myślisz.
6. Prezesowi życzę, żeby miał zamiast 67 - 76 lat. Może by się ustatkował na stare lata? A kot niech żyje jak najdłużej.
7. Żeby to był ostatni rok waszych rządów.

Z obywatelskim pozdrowieniem - Obywatelka Drugiego Sortu, Wegetarianka, Cyklistka, Puczystka, Anarchistka et cetera.

Do życzeń dołączam piosenkę:

Puczio, puczio ...

Myśmy puczystami
Antykaczystami
W oparach absurdu
Wciąż nurzamy się

Dziś się trzeba upić
Dziś nie trza się smucić
Nowy rok nam minie
Tak jak jeden dzień

Może w nim się zdarzy
To co się nam marzy
Po PiSie zostanie
Szaro-bury cień

Pucio, pucio...

manko

To ja pożyczę PiS-owi dekalogiem:

1. Niech cię nie ponosi wena, słuchaj głosu suwerena.
2. Skoro jesteś taki głupi to nikt twoich rad nie kupi.
3. Tak ptakom potrzebna dziupla jak pielęgniarz dla kurdupla.
4. Czcić możesz istoty z nieba, sług z Torunia czcić nie trzeba.
5. Nie zabijaj demokracji, kretyni nie mają racji.
6. Nie zaglądaj w cudze łoże, w twoim bywa znacznie gorzej.
7. Teraz możesz kraść bezkarnie ale wtedy skończysz marnie.
8. Kłamstwem zyskasz u idioty, z mądrym będziesz miał kłopoty.
9. Posądzając stracisz głowę, tak jak dzieci resortowe.
10. Pożądając posad wszędzie wnet nikogo z was nie będzie.

I niech w Polsce będzie spokój w nadchodzącym Nowym Roku...

Very Happy

Inny świat

Jakbym miała jeszcze ten swój czarny kapelusz z dużym rondem to bym cisnęła nim o podłogę ściągając z głowy na dekalog Mankowy (czy Makowy? -ładnie).

Rządzącym na ten nowy rok

"Niech przed nimi czarna dziura wkrótce się otworzy
Na głos ludu, na głos KODu i na bacik Boży"

hajdi

Tak, tak

Bacik boży niech ich dopadnie Exclamation

kszzzz

Życzę rządzącym aby w 2017 roku suweren pokazał im środkowy palec Exclamation

Inny świat

Lokator Pałacu pod Końskim Zadem wziął długopis i podpisał ustawę o szkolnictwie.
Nic - tylko zrobić "kęsim" albo poprosić konia, żeby pierdnął, zwłaszcza na uzasadnienie decyzji. Takiego wodolejstwa nie mogłam wysłuchać do końca.
Ale to czego wysłuchałam zasługuje na stosowną reakcję konia.

kszzzz

Szykują sobie niedouczoną trzódkę na przyszłe kadencje.

Wisła to chyba przepuści przez swoje koryto wodę całego świata, zanim nam się uda naprawić to spustoszenie po PiS-ie... Crying or Very sad

manko

Inny świat

Na mur beton nie zda.
Prawdą jest, że o jakości nauczania stanowią nauczyciele a nie organizacja szkolnictwa. Ale to, co proponuje min. Zalewska jest zalewaniem o potrzebie nagłej zmiany, skutkiem której krew zaleje nauczycieli, samorządy, rodziców a i niejeden świadomy uczeń bluźnie pod adresem.

Prez. Duduś podpisał ustawę o państwowych dutkach i tera ino cekac co tyz z tegóz bydzie: albo sie zont sam obali abo panstwo bydzie bankrut, ze hej
a ślag trafi i pińcet plus i te skoły a na samym końcu moze i nos.
A moze se pon prezdent dupe stluce na tych nartach co by pamientoł, ze pirse jest państwo a potym prezes a nie na odwyrtke. Hej!

manko