www.spotkania.fora.pl

BB · Wysłany: Czw 8:56, 20 Mar 2014 Temat postu:

Ks. Boniecki jak zwykle ma rację i dobrze poczytać jego mądre słowa, ale ja i tak czuję się jak bym siedziała na beczce z dynamitem.

ans · Wysłany: Nie 18:14, 23 Mar 2014 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

DAK · Wysłany: Nie 19:03, 23 Mar 2014 Temat postu:

Bo to jest wojna nie na kule, ale z wykorzystaniem psychologii. Sprytnie, długofalowo przemyślane i dokładnie zaplanowane działania z wykorzystaniem PSYCHOLOGII.
Mało kto z komentatorów zwraca uwagę na ten nowy typ działań wojennych. Dlatego z zainteresowaniem wysłuchałam rozmowy Bratkowskiego z ostatniego piątku w TokFm [link widoczny dla zalogowanych]

Powtórzę za wpisem pod tym tekstem:
Nie mogłam do tej pory słuchać peanów na temat wartości nowoczesnych systemów komunikacji dla obrony przed zakłamywaniem rzeczywistości. Ten kij ma dwa końce, a plotka i sensacja roznosi się szybciej i skuteczniej niż prawda i rzetelna wiedza. ....Ta zimna wojna na psychologiczne naboje to nie jest tylko wojna na słowa, to ma znacznie większą siłę rażenia. Obok słynnego powiedzenia GOSPODARKA GŁUPCZE dodałabym niemal na równi PSYCHOLOGIA GŁUPCZE.

DAK · Wysłany: Nie 23:00, 23 Mar 2014 Temat postu:

Czy ja śnię? Nie - to się dzieje naprawdę!!!

Nie śledziłam dziś wiadomości, jakieś tam komentarze w necie na ten temat potraktowałam jak dalsze straszenie Rosji i plotki. A teraz czytam i przecieram oczy:
"Jak podaje TVP, do polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych wpłynęło oficjalne pismo z Dumy Państwowej z propozycją podziału terytorium Ukrainy.

Wiceprzewodniczący Dumy Państwowej i lider Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władimir Żyrinowski proponuje, by Polska domagała się referendum w sprawie przyłączenia do naszego kraju pięciu zachodnich obwodów Ukrainy: wołyńskiego, lwowskiego, iwanofrankowskiego, tarnopolskiego i rówieńskiego.

Podobną „ofertę” dostały Węgry i Rumunia ws. obwodów zakarpackiego i czerniowieckiego. W granicach Ukrainy miałaby pozostać tylko jej środkowa część. "

a do tego Merkel musi być grzeczna jak baranek, bo jak nie jej biznesmeni to nacjonaliści straszą przed wyborami do Europarlamentu:

"Eurosceptyczna niemiecka partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) zaprotestowała na zjeździe w Erfurcie przeciwko sankcjom wobec Rosji jako reakcji na aneksję Krymu.

Ich zdaniem nie wolno dopuścić do przyjęcia Ukrainy do Unii Europejskiej. AfD sprzeciwia się ponadto dalszemu rozszerzeniu NATO na Wschód.

Ukraina stanowiłaby zbyt wielkie obciążenie dla i tak już "zbytnio rozdętej" wskutek przyjęcia Bułgarii i Rumunii UE - oświadczył wiceprzewodniczący partii Alexander Gauland."

On rozgrywa całą Europę jak małe dzieci. Wszystko miał zaplanowane co do minuty i realizuje bez żadnego zacięcia.

Co mi z tego, że niektórzy wróżą mu taki koniec jak Hitlerowi, gdy ten zanim tak skończył to ile tego świata wykończył!

Daga · Wysłany: Nie 23:28, 23 Mar 2014 Temat postu:

Tak!!!! DAKuniu:) to wygląda strasznie, ale "chłopcy z Brukseli, NATO, Ameryki, będą wiedzieć co z czym się je????
Sikorski powinien zastąpić tą Catherinę Ashton, bo to jest jedna wielka pomyłka

Ale najbardziej w tym wszystkim rozbawiła mnie grożba - "żeby amerykanie pilnowali swojej Alaski.

A tak się śmiali z Tuska, ze straszy, a on wie więcej niż my, tylko właśnie nie chce straszyć.

pacyfek · Wysłany: Nie 23:34, 23 Mar 2014 Temat postu:

O propozycji Żyrinowskiego pisałem 10 dni temu. Nikogo to nie interesowało.
Obecnie nie przejmując się bredzeniem pani Marii Czubaszek w SK oraz Millera (o straszeniu nas przez Tuska) na parteitagu SLD czy LSD należy zwrócić uwagę na:
[link widoczny dla zalogowanych]

DAK · Wysłany: Pon 0:01, 24 Mar 2014 Temat postu:

Pacyfku, my to czytałyśmy, ale odbierałam to jako bredzenie Żyrinowskiego, po którym można się było takich rzeczy spodziewać. Ale to jest oficjalne pismo z DUMY do Polski. To jest zaplanowana gra na rozwalenie Unii Europejskiej. Żeby nas ze sobą skłócić, by do nowego Europarlamentu dostało się jak najwięcej eurosceptyków, nacjonalistów. Z poszczególnymi krajami to sobie Putinek poradzi z palcem w nosie. On am tych szpionów w każdym kraju, robią swoją robotę i rozwala nas od środka - skłócić, niech się pozagryzają.

hajdi · Wysłany: Pon 13:26, 24 Mar 2014 Temat postu:

DAKuś na litość nie ekscytuj się tak. To jest nadal działanie Żyrynowskiego, każdy członek Dumy może sobie takie pisma słać w imieniu całej Dumy. I Polska i UE wyśmieją ich. Jakoś cicho o tym bzdurnym piśmie w mediach. Ja sobie całkowicie odpuściłam tę tematykę ukraińską i jakoś żyję.

pacyfek · Wysłany: Pon 18:15, 24 Mar 2014 Temat postu:

Więcej powagi od pisma na blankiecie Ruskiej Dumy zawiera ta petycja do Białego Domu:

[link widoczny dla zalogowanych]

PS.
Ta pieśń potwierdza odwieczną rosyjskość Sewastopola:

http://www.youtube.com/watch?v=HBN6siQRLBc

hajdi · Wysłany: Pon 21:44, 24 Mar 2014 Temat postu:

No właśnie Confused

DAK · Wysłany: Wto 10:33, 25 Mar 2014 Temat postu:

Czy widzieliście wczoraj film o wojnie krymskiej.
To było bardzo pouczające.
Warto było sobie obejrzeć tę zachodnią butę i głupotę możnych.
Historia lubi się powtarzać, tylko scenografia się zmienia, reszta pozostaje bez zmian.

ans · Wysłany: Śro 12:14, 26 Mar 2014 Temat postu:

Ciekawa analiza :
[link widoczny dla zalogowanych]

ans · Wysłany: Pon 20:39, 31 Mar 2014 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Akurat dzisiaj pomyślałam sobie, że jakoś w tej Ukrainie zaczyna się uspakajać i może odważę się pojechać do Lwowa.

hreczka

.
No, nie mogę Rotfl

---> Rosja ostrzega Ukrainę: "Rozpętacie wojnę domową"

[link widoczny dla zalogowanych]

Twisted Evil

pacyfek

By nie szerzyć defetyzmu pomijam głosy generałów Skrzypczaka i Kozieja. Tylko i aż Adam Michnik o Ukrainie:

[link widoczny dla zalogowanych]

DAK

Tylko przykro było Pacyfku czytać wpisy pod artykułem, typu - "Osamotniony Michnik znowu bredzi" Sad

Daga

Obama: nowe sankcje, jeśli Rosja zakłóci wybory na Ukrainie

Kolejnym etapem sankcji wobec Rosji będą tzw. sankcje sektorowe, wymierzone w rosyjską gospodarkę - powiedział prezydent USA Barack Obama. Jeśli Rosja zakłóci wybory prezydenckie na Ukrainie, USA nie będą miały wyboru w tej kwestii - dodał.

- Rosja musi zaangażować się na rzecz natychmiastowego uwolnienia obserwatorów wojskowych OBWE, przetrzymywanych od tygodnia przez prorosyjskich separatystów w Słowiańsku na wschodzie Ukrainy - podkreślił Obama podczas konferencji z kanclerz Niemiec Angelą Merkel w Białym Domu. Sposób traktowania uprowadzonych ekspertów nazwał hańbą.

Obama zauważył, że dostawy surowców energetycznych z Rosji do Europy nie ustały nawet podczas zimnej wojny, stąd sam pomysł, że Rosja mogłaby obecnie zakręcić kurek z gazem i ropą, jest "nierealistyczny".

Prezydent USA jednocześnie przyznał, że niektóre kraje europejskie są bardziej narażone na ewentualne działania odwetowe Rosji w odpowiedzi na zachodnie sankcje.

Kanclerz Merkel również podkreślała, że Unia Europejska jest "gotowa i przygotowana" do zastosowania szerszych, sektorowych sankcji wobec Rosji. Ostrzegła Moskwę, że dalsze sankcje będą nieuniknione, jeśli sytuacja na Ukrainie nie ustabilizuje się.

Wybory prezydenckie, rozpisane przez tymczasowy rząd w Kijowie, odbędą się 25 maja.

Jakoś minie wiara opuściła w to, czy "imperialista - radziecki" sobie coś z tych wszystkich przestróg i sankcji robi?
Wywraca mi się wątroba, że bandzior bezkarnie robi z Ukrainą co chce, a świat sobie nie radzi.
To może za chwilę dotyczyć innych krajów?

Daga

Są grożby, są ostrzeżenia i są ofiary i tu się zaczynają największe tragedie.
Ktoś tym separatystom dał rozkaz, ktoś inny broni swojej ojczyzny.

[link widoczny dla zalogowanych]

Do Majdanowych ofiar śmiertelnych, doliczymy tych spalonych agresorów i zabitych patriotów Sad

Inny świat

Przykro, że to co wyrabia z Ukrainą Putin przypomina mi pomysły prezesa (zastosowanie proporcji - oczywiste), które są także cyniczne, bezpodstawne i bezkarne. Na odpowiednią skalę ponosimy koszty listopadowych zadym. I na odpowiednią skalę z kilku głów i łbów polała się krew. A co gorsza - rodzą się lub odradzają hydry z przeszłości. Nawet jeśli na ich czele stoi pryszczaty gówniarz.
Putin podpala cudzy dom a prezes usiłuje - nasz.
Jest jak drzazga w dupie: ani jak jej wyjąć własną ręką ani wystawić się z prośbą: pomóżcie nam ją wyjąć.

ans

Czytałam dzisiaj w GW wywiad z młodym Ukraińcem pochodzącym z Donbasu. Jego babcia ze strony mamy była Polką. Teraz młody człowiek mieszka w Polsce, ma tutaj dziewczynę. Z jego opowieści widać jak am na wschodnich terenach Ukrainy wszystko jest pokomplikowane .. Działa różna propaganda. Jest duża różnica między ludnością ze wschodu i zachodu Ukrainy. Ten młody człowiek bałby się teraz jechać na Ukrainę żeby nie wcielili go do wojska i musiałby walczyć ze swoimi rodakami z Donbasu.
Smutne to wszystko.

Daga

Wysłuchałam dziś naszego uwolnionego Majora z OBWE, to było wstrząsające. Wyobraziłam sobie jak bym się czuła uwięziona ( nawet w komfortowych warunkach ) bez dostępu do internetu, wiadomości i bez możliwości swobodnego poruszania się, nie mówiąc o braku kontaktu z bliskimi - MASAKRA!
Tym bardziej niemieckiego byłego kanclerza uważam za współwinnego.
To co , że on ich nie zatrzymywał?
Ale bawił się z "neohitlerem" kiedy 3 jego rodaków było pod zamknieciem.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli zdubluję , to przepraszam
[link widoczny dla zalogowanych]

DAK

Świetna rozmowa z młodym Ukraińcem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Taka prawdziwa, pozwalająca nam choć trochę zrozumieć to co tam jest.

ans

Czytałam i pisałam tu nawet o tej rozmowie (na poprzedniej stronie pozostał mój wpis.) Sad

Linku nie dawałam, bo nie wiem czy się otworzy (polityka cyfrowa Wink

) Jeśli się otwiera na prawdę warto przeczytać. Daje pogląd jakie skomplikowane są te relacje w tym poradzieckim kraju, jakiej propagandzie ludzie są poddawani. Ten jeden młody człowiek z tak wielkim trudem szukał swojej tożsamości. Zmieniały się jego poglądy.. On wyjeżdżał do Kijowa , do Polski.. ale jest wielu ludzi na wschodniej Ukrainie, którzy nadal nie wiedzą dobrze kim są. Sad

Chciałam jeszcze dodać o tym jak mnie uczono o Ukrainie kiedy chodziłam do szkoły podstawowej. Pani od historii wiele razy powtarzała, że "nie istnieje naród ukraiński", że świadomość narodową pobudzali u mieszkańców tych ziem na "dzikich polach" Austriacy kierując się zasadą "dziel i rządź". Pamiętam nawet, że my z naszą panią polemizowaliśmy w tej sprawie dowodząc, że tam też ukształtował się naród jak na wielu innych ziemiach..

Inny świat

Nie znam historii kształtowania się państwa ukraińskiego. Przewalało się tylu różnych uzurpatorów przez te ziemie, że trudno mówić o jednolitej kolebce państwa. Bardziej można mówić o przynależności terytorialnej niż państwowej. Jednym bliżej do Zachodu - innym do Rosji. Zresztą tak po cichu niejeden obywatel i niejedno państwo chciałoby mieć takiego prezydenta jak Putin. Nie, żeby koniecznie zawłaszczał kawał innego państwa, bo ma terytorium po grdykę, ale żeby był stanowczy i twardy i nikt mu nie dmuchał kaszę. A jak trzeba - żeby walnął pięścią i zachował się jak watażka. Taki to i obroni i da chleba a jak trzeba to i w pysk da albo wsadzi do tiurmy na wsiegda. Ot, jak w życiu.
Gdyby nasi politycy choć chwilę poświęcili dla poznania źródeł państwowości ukraińskiej, mentalności jej obywateli i ich narodowości a przede wszystkim ustalali czym naprawdę był listopadowy Majdan - może nie peregrynowaliby tak ochoczo na barykady kijowskie. Wzięli to (łącznie z min. Sikorskim - a wielki z niego rusofob) za wystąpienie przeciwko Rosji i jej przedstawicielowi Janukowyczowi a my tylko czekamy na każdy przejaw nienawiści czy niechęci do imperium i chętnie je podsycamy.
Na Ukrainie zaczęła się wojna domowa, która być może dojrzewała w łonie Samostijnej Sino-Żołtej, bo od dawna Ukraina A i B to znacznie większa różnica niż Polska A i B.
Wschodnia część Ukrainy skłania się ku Rosji i Majdan stał się katalizatorem bardzo prawdopodobnej secesji państwa. Kto przewidział taki przebieg wypadków, kto je sprowokował (albo i nie), kto to wykorzystał do własnych celów - rozstrzygną historycy ale i tak pewnie nie będą mieli racji, całej racji i tylko racji. Wydarzenia nieprzewidywalne i tragiczne w skutkach a będące skutkiem celowych przedsięwzięć (Powstanie Warszawskie, wylot na uroczystości rocznicowe w Katyniu i katastrofa smoleńska) nigdy do końca wyjaśnione nie będą, bo ciąży na nich ogromny ładunek emocjonalny a te emocje też są różnego charakteru.
Tak jest, było i będzie w historii powszechnej, że jeden wystrzał albo potknięcie się konia powodują tak katastrofalne skutki, iż trudno uwierzyć w ich sprawstwo.
Dzisiejsze referendum przyspieszy lawinę wydarzeń.

ans

Jestem pod wrażeniem Twojej rzeczowej analizy IŚ. Tak sobie myślę, że ja nie mam takich tęsknot za rodzimym Putinem, ale zdaję sobie sprawę, że są i u nas tacy, którzy marzą o silnym przywódcy, niektórym nawet bardzo żal "porządku" jaki był w PRL-u Wink

Ja (też nietypowo) nigdy nie czułam niechęci do Rosjan i przyznam się, że cieszyło mnie kiedy stosunki między naszymi państwami jakby się ocieplały. Owszem, dziennikarze pisali, że państwo rosyjskie pod wodzą Putina ma coraz mniej wspólnego z państwem demokratycznym. Ja jednak sądziłam, że może trochę przesadzają z powodu wyssanej z mlekiem matki rusofobii. W Rosji Jelcyna, którą pamiętam z osobistej tam bytności przez kilka miesięcy demokracja zdawała się rozkwitać, ludzie zachłysnęli się wolnością.. Obecnie pisowe ostro krytykują rząd Tuska za to, że przez ostatnie lata próbowano poprawiać relacje polsko-rosyjskie, że "dali się nabrać Putinowi". Ja wcale się nie dziwię ani tym staraniom, ani temu, że cały świat "dał się nabrać". Jaruś też w kampanii prezydenckiej przemawiał "do przyjaciół Rosjan" Wink

Dopiero teraz Putin odsłonił swoje imperialne zapędy, chęć odbudowania strefy wpływów, a może nawet imperium z czasów ZSRR. Wiem, wcześniej już była Czeczenia, Gruzja..ale mimo wszystko tamto działanie nie było tak bezczelnie jednoznaczne ..(a może tylko dalej od nas więc ocena wydarzeń trochę pod wpływem rosyjskiej propagandy ?).
Teraz sytuacja jest jasna. Propaganda rosyjska tak toporna, że trudno ją "łyknąć"..Gołym okiem widać, że gdyby nie interes imperialny Rosji nie trwałaby nietypowa, ale jednak wojna domowa na wschodniej Ukrainie..

Daga

Analiza IŚki:) jest jak zwykle bardzo rzeczowa i trafna, ale miałabym pewne uwagi do historii Ukrainy ostatnich lat.
IŚku:) mówisz żeby polski przywódca był równie stanowczy i twardy , jak Putin?
Gdyby nasz przywódca narodu wszedł np. jak Putin, do sklepu z wędlinami i kazał zmienić cenę, to byśmy chyba nie byli zachwyceni. Ten człowiek ogranicza emitowanie wolnym stacjom telewizyjnym, podając na tacy swoją propagandę? to byśmy chyba nie byli szczęśliwi?
Z pokazywaniem się na Majdanie powsinogów posłowych, którzy dla pokazania się elektoratowi pokazywali się na wyścigi., też mnie to brzydziło.
Inną intencję mieli POwcy z PE, którzy nagłaśniali i tłumaczyli sprawy Ukrainy i Rosji w PE, dzięki temu teraz mamy wsparcie.
Sprawa ostrego podziału na Ukrainie zaczęła się po pomarańczowej rewolucji i od konfliktu Timoszenki z Janukowiczem, oczywiście o władzę.
W wyniku ich konfliktów Juszczenko doszedł do władzy, a Timoszenko doszła do ciupy Wink

i nie chodziło tylko o podpisanie umowy, ale o szwindle.
Przykro mi mówić, ze demokracja jest trudna do zniesienia szczególnie po komunizmie, w którym opiekowano się wszystkimi, ale najbardziej swoimi Very Happy

Takim twardzielem podobnym do Putina jest kaczysta, z tym że to mały pikuś. Bolszym dyktatorem, co by i przywalił i zamknął
w tiurmu, byłby Korwin - Mikke, ale nie życzę Polsce takiego oryginała

"jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził" to jedyna pocieszka.

Inny świat

Kochana Dago! Broń Boże, nie sugerowałam abyśmy chcieli mieć takiego prezydenta. Mówiłam o innych obywatelach i państwach ale nie o nas. W "Polszcze" jak mawiał trojga narodów i trojga (a może i czworga) narodowości Wieszcz Adam, zgoła inne obyczaje i wszelki car, namiestnik i samodzierżca nie pożyłby długo.
Narody poobijane przez historyczne zajścia, poniewierane, unicestwiane i upokarzane są czułe na wszelkie zakusy i robią czy zrobią wiele aby swą odrębność i przynależność jasno określić. Czy Francuzi albo Anglicy mają taki problem? Raczej mają problem odwrotny. Oni utożsamiali z sobą skolonizowane narody i teraz mają problem z nadmiarem narodów, które wykorzystują fakt, że kiedyś były elementem Wielkiego Imperium i nachodzą skurczone państwo, bo czują się jak w domu pryncypała.
Każde państwo czy naród, prócz borykania się z faktami i wydarzeniami musi się liczyć z duszą państwową i narodową - własną i sąsiadów, bo jak mi się zdaje - jest to czynnik nierzadko nadający bieg historii.
Trudno zmusić Czecha do walki "o waszą i naszą" czy obrazić Holendra.
A powiedz coś niemiłego o mamusi Włocha czy o jego "bambini". Awantura gotowa.
Ukraińcy są w trudnej dla siebie i sąsiadów sytuacji. Ich nawa państwowa tonie a pomocy znikąd.
Ale 1/6 świata wygrywa na harmoszce pean ku czci swojego prezydenta.
A niektórzy im tego zazdroszczą. I tylko to chciałam powiedzieć.

hajdi

Nie ma to związku z Ukrainą, ale IŚKA wspomniała skolonizowane niegdyś narody, które teraz panoszą się wkraju kolonizatorów, patrz Arabowie we Francji.
Niedawno usłyszałam, zabawne? stwierdzenie, że obywatele istniejących jeszcze obecnie Terytoriów Zamorskich Francji, czyli Gujany Francuskiej i Martyniki są teoretycznie obywatelami UE i mogą przyjechać do nas na podstawie dowodu Exclamation

ans

Widziałam dzisiaj początek "Czarno na białym", a tam o Ukrainie, Rosji. Mówiono, że Putin ma w swoim kraju wielkie poparcie. Mogę się oczywiście mylić, ale śmiem wątpić.. mimo wszystko. Owszem istnieją rozmaite stereotypy określające rzekome cechy rozmaitych narodów. Stereotyp to tylko stereotyp, a moim zdaniem ludzie wszystkich narodów wiele się od siebie nie różnią. Przypominam sobie, że niedawno jeszcze w Moskwie odbywały się wielkie manifestacje przeciw Putinowi i nagle tak go wszyscy pokochali, bo marzyli o Krymie i potędze swojego kraju ?
Nie sądzę.. Ludzie w Rosji znowu są stłamszeni i zwyczajnie boją się. To nie tylko tego narodu cecha w podobnej sytuacji . W państwie totalitarnym (lub prawie totalitarnym, chociaż pozornie demokratycznym) jest pozorny porządek i "wielkie poparcie" dla władzy. W państwie demokratycznym jest dyskusja, rozmaite najdziwniejsze nawet partie zdobywają poklask, nie ma idealnego prządku, ale to cena wolności.

DAK

A ja tam w to poparcie Rosjan dla Putina nawet wierzę. Trzeba pamiętać jakie doświadczenie mieli Rosjanie po upadku ZSRR - zamykanie fabryk i kopalni, praca wiele miesięcy bez wynagrodzenia. Czasy Jelcyna to beznadzieja i ciągły upadek. Ludzie nie kojarzą skąd teraz poprawa - że z powodu tak znacznej podwyżki cen światowych gazu i ropy - oni odczuwają na swojej skórze znaczną poprawę.
W okresie 2003-2012 wzrost PKB Rosji to 47%. Do tego to za czasów Putina nastąpił wzrost pozycji Rosji na świecie (za czasów Jelcyna to był zjazd w dół, który wróżył całkowity upadek tego molocha). Te narodowe ambicje zostały zaspokojone i odbudowane. To wbrew pozorów wcale nie taki marginalny czynnik. To szczególnie widać po Węgrach - mają ostatnio najsłabsze notowania gospodarcze - wzrost PKB w latach 2003-2012 tylko 9,8% - na szarym końcu w Europie (wyprzedzają tylko Słowenię), a jednak na tych ich narodowych ambicjach Orban wygrywa wybory!!! Mamy i my u siebie AŻ 30% kretynów, którzy tak teraz wybierają - obawiam się, że gdyby Kaczki porządziły dłużej, to i u nas byłyby drugie Węgry. Twisted Evil

W sumie mieliśmy szczęście, że Jaruś uwierzył zbyt wcześnie w swoją siłę.