www.spotkania.fora.pl

kszzzz

W nocy Rosjanie na Ukraińców zrzucili tam bombę fosforową, ale nawet takie zagrywki im nie pomagają.

manko

kszzzz

Próbują zastępczo wysadzić elektrownię atomową w Enerhodarze.

manko

kszzzz

Im nie chodzi o unieruchomienie elektrowni, a o skażenie środowiska, zamiast bombą atomową. Po co do niej strzelają?…

manko

kszzzz

Nie da się unieruchomić elektrowni atomowej bez ryzyka skażenia. Nikt rozsądny nie bombarduje elektrowni, a jeśli chodziłoby tylko o odcięcie dostaw z niej prądu na Ukrainę, są inne na to sposoby. Tu ewidentnie chodzi o szantaż atomowy, tylko bardziej lightowy, by nie drażnić smoka czyli Chin.

manko

kszzzz

Właśnie, dodatkowych działań, które wymagają czasu i dostępu.
Wg mnie Rosjanie strzelają bezpośrednio do Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, bo chcą przestraszyć Zachód i skłonić do wymuszenia na Ukraińcach negocjacji z Putinem, oczywiście na warunkach rosyjskich. A jeśli uszkodzą reaktor i dojdzie do wycieku substancji radioaktywnych, Putin się nie przejmie losem własnych żołnierzy, bo go on nie obchodzi.

manko

kszzzz

Ja uważam, że w elektrownię, a niecelne rosyjskie rakiety trafiają także w jej okolice.
Przecież już ostrzelali elektrownię i zniszczyli kilka budynków. Tam na pewno stacjonuje mięso armatnie, które Putina i wojskowych dowódców nie obchodzi.

manko

kszzzz

To nie jest trudne, jeśli przy okazji burzy się 5 domów mieszkalnych i zabija kilku ich mieszkańców. Jeśli rzucisz granatem w tarczę strzelniczą. trafisz metr albo półtora od niej i przy okazji ją unicestwisz, mogę orzec, że trafiłeś w dziesiątkę Very Happy

To jest właśnie ich precyzyjna celność Very Happy

Wg mnie nic nie zniknęło, żadne niebezpieczeństwo, a ocenę swoją opieram na tym co mówią analitycy wojskowi, w tym amerykańscy i brytyjscy. Wszystkie ryzyka nadal istnieją, a Putin jest kłamcą znacznie większym od Morawieckiego, a w dodatku zbrodniarzem.

manko

kszzzz

Nie do końca rozumiem końcowy akapit, ale nie zmienia to faktu, że jeśli Ukraińcy celują w składy amunicji lub zbiorniki paliwa, to wybuchają właśnie one, gdy strzelają Rosjanie, to przy okazji rozwalają kilka bloków mieszkalnych albo przedszkole.

manko

kszzzz

Nie wiem skąd czerpiesz informacje, ale nie są one prawdziwie. Ani te o celności, ani o zasobności zapasów rosyjskich.

manko

kszzzz

Właśnie wydaje mi się, że głównie z własnych przemyśleń. Ja od 9 miesięcy 3/4 wolnego czasu poświęcam na śledzenie tej wojny, wypowiedzi ekspertów, wojskowych, korespondentów wojennych, Ukraińców, czytam natowskie analizy, nawet trochę obsesyjnie - przez strach przed Rosją, który wszczepili mi rodzice…

manko

kszzzz

Rosja jest straszna i nie trzeba być subiektywnym, by to zauważyć, wystarczy spojrzeć na Ukrainę - teraz, co tam Rosjanie wyprawiają.
Ale mój strach przed Rosją nie jest nieuzasadniony. Zagraża także nam i to nie teoretycznie. I wie o tym wielu Polaków, dlatego rzucili się na pomoc Ukraińcom i Ukrainie.
I nie wiem o jakich dwóch subiektywizmach piszesz? Ja widzę jeden - strach przed Rosją. I nie ma on nic wspólnego z tym, co pisałam o rakietach i ich celnością. To co pisałam wynika z mojej wiedzy na ten temat.

manko

kszzzz

Masz w Polsce obozy pracy, przymusowe przesiedlenia na Syberię, kolonie karne za bycie w opozycji? Czy w Polsce truje się przeciwników politycznych, nawet zagranicą i to tak wysublimowanymi metodami jak polon czy nowiczok? Czy w Polsce strzela się do opozycyjnych dziennikarek koło Belwederu i się je zabija? Czy w Polsce zrównuje się z ziemią zbuntowane miasta, jak np Grozne? Czy w Polsce wysyła się na śmierć tysiące nieprzygotowanych do walki młodych chłopców? Itp...
Tam nikt nie jest bezpieczny - ani dobrze wykształcony, ani słabo, ani bogaty, ani biedny, ani mieszkaniec zapadłej wsi, ani Moskwy, czy Petersburga... Wystarczy czyjeś pomówienie i twoje życie może się niespodziewanie zmienić. Żyjesz jak na loterii - na kogo wypadnie, na tego bęc... Bogaty ma szansę wykupić się sowitą łapówką. Bezpieczne są tylko rodziny akolitów władzy, o ile władzy w czymś ci akolici nie podpadną...
Naprawdę Polska jest tak opresyjnym krajem? Wydaje mi się, że nigdy nie była, nawet w czasach Stalina, a to jest najczarniejsza karta naszej historii z ostatnich stu lat.

Rosja była trochę demokratyczna w czasach Jelcyna. I którą stronę poszła? Nie wytrzymała w tej namiastce demokracji nawet 10 lat. Od ponad 500 lat jest państwem opresyjnym i nigdy inna nie była.

Z krajami muzułmańskimi jest inny problem, one kierują się zmutowaną, zdegenerowaną religią. Dopóki nie zacznie przeważać tam ateizm, będzie z nimi problem.
KK też się degeneruje, ale na szczęście świat chrześcijański, w przeciwieństwie do muzułmańskiego, jest coraz bardziej laicki.

manko

kszzzz

Nie możesz mieć, o ile Polska nie będzie Rosją. Za naszego życia się to nie zdarzy, o ile Ukraina nie przegra tej wojny.

manko

kszzzz

Wędrujesz drogą myślenia posła z PiS, tego od pietruszki Very Happy

manko

kszzzz

Jednak wypowiedź tamtego posła była dalece oderwana od rzeczywistości, inaczej nieprawdziwa Very Happy

manko