www.spotkania.fora.pl

kszzzz

Teraz żołnierze na froncie najczęściej się nie widzą, strzelają do siebie z odległości ok kilku do kilkudziesięciu kilometrów, a celują kierując się danymi GPS, pozyskanymi z dronów satelitów lub od bezpośrednich obserwatorów.

manko

kszzzz

Może w miastach się widzą, choć raczej starają się unikać walk miejskich i wycofują się, gdy nadchodzą zwycięzcy walk na obrzeżach miast.
W okopach to się widzą raczej przez drony, we współczesnej wojnie walk bezpośrednich z karabinami prawie już nie ma, a jeśli się ich używa, to najczęściej snajperskich.

manko

kszzzz

Przecież nie wymyśliłam tego sobie, słucham i czytam komentarze generałów, oglądam filmy z walk.
Karabiny są potrzebne na wypadek spotkania oko w oko, co się może zdarzyć, do walk ulicznych, także kiedy rosyjscy (lub Ukraińscy) żołnierze się poddają… Rosjanom jeszcze dodatkowo do zastraszania i mordowania cywilów.

manko

kszzzz

Oni strzelają głównie z ciężkiej artylerii. Dlatego tak bardzo Ukraina dopominała a się o ciężką artylerię i o wozy pancerne od zachodu. Lekka broń nie pozwalała jej się bronić ani kontratakować. Okopy są potrzebne dla ochrony przed pociskami artyleryjskimi również, nie tylko przed kulami karabinowymi. Oczywiście że czasem dochodzi do walki z bliskiej odległości, ale są to rzadkie wypadki i dotyczą niewielkich grup.
Kałasznikowy są wciąż najlepszą bronią osobistą dla żołnierzy i nie wychodzą z użycia, podlegają jedynie niewielkim modernizacjom. Widać więc, że to był wynalazek genialny. Very Happy

kszzzz

Ukraińcy zdobywają tak dużo rosyjskiego uzbrojenia i sprzętu wojskowego, że Rosja stała się de facto największym dostawcą broni dla Kijowa, wyprzedzając kraje zachodnie - napisał amerykański dziennik "Wall Street Journal".
Ukraińcom udało się zdobyć co najmniej 460 rosyjskich czołgów, 92 haubice samobieżne, 448 bojowych wozów piechoty, 195 pojazdów opancerzonych i 44 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe.
Jeżeli chodzi o czołgi, Kijów otrzymał dotąd około 230 zmodernizowanych maszyn T-72 z Polski i kilkadziesiąt kolejnych z Czech.

manko

manko

kszzzz

To są czołgi, które już służą Ukraińcom, a ile jest w remoncie nie wiadomo, dlatego napisałam „co najmniej”.

kszzzz

To są czołgi, które już służą Ukraińcom, a ile jest w remoncie nie wiadomo, dlatego napisałam „co najmniej”.

manko

kszzzz

Część z nich, tych walczących po stronie ukraińskiej jest po remoncie.
Ukraińcy z pewnością mają do nich dużo części zamiennych - z własnych zapasów i wymontowywanych ze znacznie zniszczonych rosyjskich czołgów, które nie nadają się już do remontu, a także z Polski i Czech, bo skoro, pozbyliśmy się czołgów poradzieckich, części do nich nie są już potrzebne.

manko

kszzzz

Podejrzewam, że do rosyjskiego wojska nie trafiają zbyt inteligentni ludzie, a do tego są słabo wyszkoleni. Dowódcy każą się im bić do ostatniej kropli krwi, ale żołnierze nie mają do tego zbyt dużej motywacji, więc kiedy śmierć zagląda im już w oczy, w ostatniej chwili uciekają w popłochu, porzucając sprzęt.

manko

kszzzz

Nie kto wydawać żołnierzom rozkazów niszczenia sprzętu, bo najpierw uciekają dowódcy, a potem żołnierze.
Zresztą w Rosji wszystko działa podobnie jak w PiSie, tylko jeszcze gorzej, wszystko w porządku kręci się samo, a jak się zatnie to koniec.

manko

kszzzz

W Moskwie twierdzą (tej lądowej), że most nie został uszkodzony… Very Happy

manko

kszzzz

Przez kilka dni będą silniej ostrzeliwać miasta ukraińskie i niszczyć infrastrukturę. Może nawet wypuszczą na Kijów te 20 irańskich dronów, które przewieźli na Białoruś i umieścili przy granicy z Ukrainą.

manko

kszzzz

Rzucili się na Zaporoże - wystrzelono kilkanaście rakiet, zabitych jest co najmniej kilkanaście osób, rannych - ponad 70.

Rosjanom trochę na Kijowie zależy, bo zawłaszczyli historię Ukrainy i uważają Kijów za kolebkę własnego państwa, dla nich Kijów, to jak dla nas Gniezno albo Kraków. Chyba dlatego nie rujnowali od początku części zabytkowej Kijowa.

manko

kszzzz

Zaporoże znajduje się w Ukrainie i nigdy go Rosjanie nie zdobyli - to miasto obwodowe mniej więcej wielkości Trójmiasta.

manko